profil

Uzasadnienie antropologiczne

poleca 87% 101 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

Uzasadnienie antropologiczne - znaczenie słowa w życiu człowieka
Chociaż żyjemy w czasach, kiedy słowo przestało być niemal jedynym środkiem przekazywania myśli ludzkich, nie straciło jednak ono swego znaczenia. To znaczenie zostało nieco osłabione przez cywilizację obrazu, szczególnie w filmie i telewizji, ale również dzisiaj nie może być całkowicie pominięte. Przecież nie mamy obecnie niemych filmów i niemej telewizji. Przekazywanym za pomocą obrazu myślom towarzyszą zwykle słowa. A więc nawet cywilizacja obrazu nie mole się bez nich obywać. Słowo jest nadal niezastąpionym sposobem komunikacji międzyludzkiej, jeśli nie masowej, to szczególnie tej indywidualnej - osobistej, serdecznej, intymnej, osobowej. Łączność między ludźmi, szczególnie łączność osobowa, powstaje przez słowa, przez dokonującą się za ich pomocą wymianę. Przez słowa człowiek wychodzi z własnego ja, nawiązuje więź międzyludzką. Dokonuje się spotkanie ludzi. Następuje dialog między ludźmi.

Słowo jednak nie tylko służy jako środek wymiany myśli, otwarcia się na drugich, dzielenia się własnym życiem wewnętrznym. Słowo potrafi człowieka przemienić. Doświadczamy nieraz dotknięcia nim zarówno w sensie dodatnim jak i w sensie ujemnym. Słowa potrafią zaważyć na naszym życiu. Przywódcy słowami kształtują bieg dziejów świata. Wpływają na wolę człowieka. Rozgrzewają serca. Skłaniają do miłości i poświęcenia, czasem do nienawiści i niszczenia. Moc słowa leży nie w jakimś magicznym jego działaniu, lecz w sile międzyosobowego spotkania, która wyzwala niezwykły dynamizm.

Pismo święte mówi, że do człowieka przemawia również Bóg. "Wielokrotnie i na różne sposoby przemawiał niegdyś Bóg do ojców przez proroków, a w tych ostatecznych dniach przemówił do nas przez Syna" (Hbr 1,1-2). Słowo Boże objawia i przekazuje prawdę i jest równocześnie narzędziem działania. Jeżeli przez słowo człowiek oddziałuje swoją osobowością na innych, to jaką moc przez swoje słowo okazuje Wszechmocny i Święty Bóg! Moc słowa ludzkiego, rozumiana i doświadczana jako sposób kształtowania człowieka i społeczności ludzkich, przybliża nam, pozwala zrozumieć i doświadczyć działania Boga przez Jego słowo kierowane do ludzi. Działanie Boga przez słowo jest bliższe doświadczeniu człowieka niż działanie np. przez sakramenty, które nie mają takiego odpowiednika, takiego podobieństwa w świecie przyrodzonych doświadczeń ludzkich. Również skutki działania słowa Bożego są bardziej odczuwalne

Pogłębienie teologiczno-biblijne
Kościół wierzy i wyznaje, że jego założycielem i twórcą jest Jezus Chrystus. "Niezależnie od tego, kiedy i w jaki sposób tego dokonał, co jest kwestią dyskutowaną, pozostaje niewątpliwym faktem, że Kościół zawdzięcza swe istnienie całemu Jego życiu, postępowaniu, przepowiadaniu, Jego śmierci i zmartwychwstaniu. Kościół powstał więc dzięki całemu Chrystusowemu wydarzeniu. Dlatego w Pismach Ojców Kościoła często powraca określenie: Ecclesia creatura Verbi - Kościół stworzony przez Słowo - przy czym Słowo oznacza tu Syna Bożego, drugą osobę boską. Można jednak tę nazwę rozumieć również w znaczeniu, że Kościół został stworzony przez wypowiedziane słowo Chrystusa, że powstał wskutek głoszenia słowa przez Boga człowieka"1. Bóg wszedł i wchodzi w kontakt z człowiekiem przez objawienie się za pomocą słowa. Zatem i wspólnota z Bogiem, którą jest Kościół, nie mogła powstać inaczej niż przez słowo. Jezus nauczając (zob. Mt 4, 23) gromadził ludzi (zob. Łk 6, 17-18), powoływał uczniów (zob. Mt 4, 18-22), wybrał apostołów (zob. Łk 6, 13), polecił im nauczać wszystkie narody (zob. Mt 28, 19). Sam Chrystus posługiwał się słowem w gromadzeniu przy sobie ludzi, w budzeniu i umacnianiu w nich wiary, dzięki której powstawała wspólnota ludzi z Bogiem.

Podkreślenie roli słowa Bożego w utworzeniu i rozwoju Kościoła nie przekreśla znaczenia czynów Chrystusa i samej Jego Osoby w powstaniu i rozwoju wspólnoty Ludu Bożego. To Chrystus bowiem tworzy Kościół, posługując się słowem i czynem. Nauczał i uzdrawiał, wypędzał złe duchy, odpuszczał grzechy, wskrzeszał umarłych, umarł i zmartwychwstał. Ale wiele czynów zbawczych wykonywał słowem: "...rzekł do paralityka: «Synu, odpuszczają ci się twoje grzechy» (...) «Mówię ci: Wstań, weź swoje łoże i idź do domu!» On wstał" (Mk 2, 5. 11-12). Słowami i czynami gromadził ludzi przy sobie: "...szło do Niego mnóstwo wielkie [ludzi] na wieść o Jego wielkich czynach" (Mk 3, 8).

Biblia cały akt twórczy przedstawia w postaci nakazu wydanego słowem: "On przemówił, a wszystko powstało" (Ps 33, 9; zob. Rdz 1). Podobnie w dziele zbawienia słowo Boże nie tylko ukazuje myśli Boga, ale jest również wyrazem Jego zbawczego działania. Słowem Chrystus sprawiał czyny i wyjaśniał ich zbawcze znaczenie, jak to widać na przykład w opowiadaniu o uzdrowieniu paralityka (zob. Mk 2, 1-12) czy w tłumaczeniu znaczenia męki i śmierci (zob. Łk 24, 25-27). Czyny Jezusa przemawiały do ludzi Jemu współczesnych same z siebie i dzięki ich wyjaśnieniu. Innym muszą być głoszone za pomocą słowa. Bez niego nie docierałyby do ludzi wszystkich czasów i wszystkich miejsc, nie rodziłyby wiary, która gromadzi wierzących w jeden Lud Boży. Zatem zwiastowane słowo Boże przekazuje nie tylko naukę Bożą, ale również zbawcze czyny Boga, wśród których najważniejszym jest śmierć i zmartwychwstanie Chrystusa, jak o tym świadczy nauczanie apostołów począwszy od pierwszego orędzia św. Piotra (zob. Dz 2, 22-36). W czasach apostolskich Kościół rodził się i rozszerzał przez głoszenie słów i czynów Chrystusa, a przede wszystkim Jego śmierci i zmartwychwstania. Głoszenie nauki Bożej i zbawczych czynów Boga było i jest znakiem obecności Chrystusa w swoim Kościele, który istnieje przez słowo, przez sakramenty święte i przez chrześcijańskie życie wiernych.

Głoszenie słowa Bożego powierzył Chrystus apostołom i ich następcom jako główny środek tworzenia i umacniania Kościoła. Polecił czynić uczniów ze wszystkich narodów i uczyć wszystkiego, czego On sam uczył, oraz obiecał być z nauczającymi aż do skończenia świata (por. Mt 28, 19-20), co wskazuje, że słowo Boże będzie zawsze pierwszym środkiem rozszerzania i umacniania Kościoła. "Sami bowiem Apostołowie, na których Kościół został założony, idąc w ślady Chrystusa, «głosili słowo prawdy i rodzili Kościoły». A zadaniem ich następców jest nieustannie prowadzić to dzieło, aby «nauka Boża szerzyła się i była wysławiona» (...) i aby królestwo Boże na całym świecie głoszono i zakładano" (DM 1).

"Głównym środkiem do zakładania Kościoła jest głoszenie Ewangelii Jezusa Chrystusa, do której przepowiadania posłał Pan swoich uczniów na cały świat, aby ludzie odrodzeni dzięki słowu Boga włączani byli przez chrzest do Kościoła, który jako Ciało Słowa Wcielonego karmi się i żyje słowem Bożym i chlebem eucharystycznym" (DM 6). Kościół więc powstaje i żyje dzięki słowu Bożemu i sakramentom świętym, które muszą być poprzedzone słowem Bożym rodzącym wiarę niezbędną do ich owocnego działania. Wyraźnie to podkreśla Sobór Watykański II w następującej wypowiedzi: "Duch Święty, który przez nasienie Słowa i głoszenie Ewangelii wzywa wszystkich ludzi do Chrystusa i budzi w sercach posłuszeństwo wierze - kiedy wierzących w Chrystusa rodzi we chrzcie do nowego życia, wówczas gromadzi ich w jeden Lud Boży" (DM 15). Zatem i działalność Ducha Świętego jako niezbędnego środka do tworzenia i umacniania Kościoła potrzebuje słowa Bożego.

"Na pewno słowo nie jest jedynym czynnikiem powołującym Kościół i tworzącym społeczność kościelną. Działają tu również sakramenty, zwłaszcza chrzest i Eucharystia, a przede wszystkim Duch Święty, który działa w ludziach i nakłania ich do zespalania się i łączenia z innymi we wspólnotę wiernych. Słowo, chociaż nie jest obiektywnie biorąc czynnikiem najważniejszym, można tu jednak w pewnym sensie umieścić na pierwszym miejscu, ponieważ umożliwia człowiekowi wiarę, która jest jego osobistym, niczym nie zastąpionym aktem. Wiara też dokonuje podziału między tymi, którzy przyjęli słowo Chrystusa i zdecydowali się pójść za nim, a tymi, którzy z tych czy innych względów pozostali obojętni wobec słowa albo je odrzucili. Dlatego też słowo tworzy, niejako samo przez się, więź zespalającą wierzących (...) Słowo jest podstawowym elementem tej jedności. Zanim bowiem Kościół skupi się wokół chrzcielnicy, musi najpierw być zespolony przez słowo Boże"2.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie
Opracowania powiązane z tekstem

Czas czytania: 7 minut

Teksty kultury