profil

Dlaczego podobał mi się Mały Książę.

poleca 83% 2284 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

Książka pt.: „Mały Książę” opowiada o chłopcu podróżującym po planetach w poszukiwaniu przyjaciół. Wyprawa ta wiele go naucza np. od lisa spotkanego na ziemi dowiaduje się o sekretach przyjaźni i o tym jak należy ją pielęgnować. Autor chce w niej przekazać iż dorośli nie rozumieją wszystkiego tak jak dzieci dla nich wszystko jest proste nie potrafią uruchomić swej wyobraźni. Jest wiele powodów dla których ta książka mi się podobała. Postaram się to udowodnić korzystając z kilku z nich.
Spotkanie bohatera z lisem może dać nam wiele do myślenia. Stara się nam wytłumaczyć jak ważna jest w życiu przyjaźń. Daje on do zrozumienia Małemu Księciu, że nie spada ona z nieba, trzeba o nią zabiegać dbać o nią, niczym o małą roślinkę, która nie podlewana - więdnie. Tworzenie więzów przebiega powoli. Osoba z początku zupełnie obca staje się stopniowo dla drugiego człowieka coraz bliższa, aż w końcu jedyna. Należy dobrze poznać tę osobę, która będzie naszym przyjacielem, ponieważ będziemy za nią odpowiedzialni. Przy wyborze przyjaciół bardzo potrzebna jest „ocena sercem”. „Sercem widzi się” najlepiej i przy jego pomocy należy oceniać cechy charakteru drugiego człowieka.Przyjacielowi należy wiele poświęcić, czuć się za niego odpowiedzialnym i opiekować się nim, dlatego w przyjaźni tak ważna jest chęć niesienia pomocy drugiej osobie, wierność i oddanie. Podczas procesu oswajania lisa Mały Książę wiele się nauczył o przyjaźni.
Zgadzam się także ze słowami chłopca iż: dorośli są zakochani w cyfrach. Gdy pytają o kolegów i koleżanki najczęściej chcą wiedzieć ile mają lat, czy mają rodzeństwo, do której chodzą klasy, jakie mają oceny, i wszystko co wiążę się z liczbami. Na jednej z planet Mały Ksiązę spotkał bankiera, który uważał, że wszystkie gwiazdy na niebie należą do niego i musi je codziennie liczyć. Wydawało mu się ze dzięki nim posiada wielkie bogactwo i tylko to go obchodziło.
Mały książę był również bardzo wrażliwy i opiekuńczy. Mam tu na myśli jego opiekę nad różą, która pewnego dnia niespodziewanie wyrosła na jego planecie. Rozmawiał z nią, dbał o nią, na noc przykrywał kloszem aby nie zmarzła. Po rozmowie z lisem i wizycie w ogrodzie pełnym róż, zrozumiał, że róża na jego planecie to ta jedyna, która się dla niego naprawdę liczy. Martwił się o nią, że wyruszył w świat zostawiając ją samą bezbronną i naiwną, złudnie wierzącą w to, iż obroni się przed całym światem swymi marnymi czteroma kolcami. Nie mógł wytrzymać ze świadomością, że jego róży może się cos stać, wiec postanowił powrócić do niej. Pomogła mu w tym żmija która ukąsiła go na jego prośbę. Ciało Małego Księcia zostało na ziemi „jest bowiem zbyt ciężkie by je wziąć je tak daleko” ale duszą wrócił do swojej róży.
"Mały Książę" jest książką adresowaną do wszystkich czytelników - zarówno dzieci, jak i dorosłych. Zwraca uwagę przede wszystkim na to, że w życiu człowieka nie jest najważniejsze posiadanie różnych rzeczy, przedmiotów. Trzeba poświęcić się komuś, nie zaś być bankierem liczącym gwiazdy dla samego siebie, królem rozkazującym po to, by rozkazywać, podróżnym bez celu wędrówki. Jest to wspaniała książka zawierająca wiele wartości i dająca dużo do myślenia dlatego spodobała mi się

Załączniki:
Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 3 minuty