profil

Śmierć-omówienie motywu na wybranych przykladach,nowa matura ustna

poleca 85% 402 głosów

Treść Grafika
Filmy
Komentarze
Johann Wolfgang Goethe Sofokles

I. Literatura podmiotu:

Biblia.1997.ISBN 8385260137
Sofokles.: Antygona. 1998. ISBN 8386740353
Pieśń o Rolandzie. 1994. ISBN 8306023900
Rozmowa Mistrza Polikarpa ze śmiercią. 1923. ISBN 8385235078
Baka, Józef.: Poezje. 2002. ISBN 8324200738
Goethe, Johan Volfgang von.: Cierpienia młodego Wertera. 1996. ISBN 8370321302
Borowski, Tadeusz.: Opowiadania. ISBN 8385236701

II. Literatura przedmiotu:

Cholewianka, A.: Józef Baka. Online. Dostępny w: http//:www.literatura . net.pl
Literatura polska do początku XIX wieku. Red. Hanna Budzykowa. Warszawa. 1972.
Literatura polska okresu romantyzmu. Red. Helena Starzec. Warszawa. 1977.
Słownik współczesnego języka polskiego. Red. Barbara Dunaj. Warszawa 1999.ISBN8371560680
Szkolny słownik motywów literackich. Red. Teresa Szretter. Warszawa 1998. ISBN8386075724

III. Ramowy plan wypowiedzi:

1. Określenie problemu.
- Śmierć ze względu na swój metafizyczny charakter - motyw często poruszany w literaturze.
- Śmierć – naukowa definicja pojęcia.
2. Kolejność prezentowanych argumentów.
- Biblia- powstanie śmierci. Cytaty dotyczące śmierci.
- ,,Antygona”-śmierć konsekwencją wyboru. Antygona wybierała pomiędzy śmiercią moralną (życie w hańbie) a fizyczną.
- Średniowiecze – ,,Pieśń o Rolandzie”-śmierć uświęcona, motyw ars moriendi (sztuka umierania) ,,Rozmowa Mistrza Polikarpa ze Śmiercią”- motywy dance macabre (taniec śmierci), memento mori (pamiętaj o śmierci), ora et lab ora (módl się i pracuj).
- ,,Uwagi śmierci niechybnej” – nawiązanie do motywu dance macabre, wizja śmierci pod postaciami zwierząt i bliskich osób.
- Kolejne okresy literackie niosły za sobą kolejne wizje, ale dopiero romantyzm przyniósł rewolucję: śmierć lekarstwem na ,,ból istnienia” i romantycznym gestem-,,Cierpienia młodego Wertera”
- XX wiek- nowy rodzaj śmierci, opowiadania Borowskiego. Segregacja. ,,U nas w Auswithzu”- zależność życia od humoru ss-mana, nowy zabójca-głód, śmierć narzędziem terroru.
- We współczesnych nam czasach śmierć jest ciekawym, często zabawnym dodatkiem. Wpływ mediów, komiksy, literatura kryminalna, twórczość np..Joanny Chmielewskiej.
3. Wnioski.
- Wniosek: Śmierć jest odwieczną zagadką. Tematem zarazem fascynującym jak i przerażającym przez co na pewno zostanie przedmiotem wielu dzieł literackich.

IV. Materiały pomocnicze:

- Cytaty.

Naukowa definicja (wg. Encyklopedii PWN) :

ŚMIERĆ: biol., med. kres życia osobnika żywego, ostateczne następstwo nieodwracalnego zachwiania równowagi funkcjonalnej i załamania wewn. organizacji ustroju, czyli jego nieodwracalnej dezintegracji. Rozróżnia się: śmierć fizjologiczną, czyli naturalną, zwykle związaną z podeszłym wiekiem, wywołaną procesami gł. wewn., do której doprowadzają stopniowo ilościowe i jakościowe zmiany komórkowe i narządowe, zahamowanie podstawowych procesów metabolicznych ustroju oraz śmierć patologiczną, przedwczesną, spowodowaną procesami chorobowymi ustroju, i nieodwracalnym uszkodzeniem i zaburzeniami czynności ważnych dla życia narządów (mózg, serce, płuca, wątroba, nerki); śmierć może być powolna (agonia do kilku dni) lub nagła, gwałtowna — w ciągu kilku sekund lub minut, najczęściej w następstwie ciężkich uszkodzeń urazowych.

„Biblia” (cytaty) :

1. Nieśmiertelnym jest tylko Bóg (1 Tym 1,17; 6,16).
2. Człowiek jest istotą śmiertelną (1 Mjż 3,19; Ijob 28,13; Ps 9,21; 10,18, Iz 51,12).
3. Życie ludzkie zostało przyrównane do "trawy", do "wiatru", do "snu" (Ijoba 7,7; 14,1.2; Ps 90,5.6; 78,39; Iz
40,6-8).
4. Doczesne życie kończy się śmiercią (Rz 6,23).
5. Co dzieje się z człowiekiem w momencie śmierci?
a. Ciało rozsypuje się w proch (1 Mjż 3,19);
b. Duch wraca do Boga, który go dał (Iz 42,5; Ijoba 27,3; Ps 31,6; Kazn.Sal. 12,7; DzAp 17,25-28; Łk 23,46);
c. Dusza - zanika: giną wszystkie myśli, uczucia, zanika świadomość (Ps 146,4; Kazn.Sal. 9,5.6.910).
6. Śmierć kładzie całkowity kres jakiemukolwiek świadomemu istnieniu człowieka (Kazn.Sal. 9.10).
7. Jedyną nadzieją ludzi wierzących jest zmartwychwstanie w dniu powtórnego przyjścia Jezusa Chrystusa (Jan 14,1-3; 1 Kor 15,20-23.50-55).

„Rozmowa mistrza Polikarpa ze Śmiercią” (fragmenty) :

1. Przyrodzenia niewieściego,
Obraza wielmi skaradego,
Łoktuszą(biala chustą) przepasanego.
Chuda, blada, żołte lice
Łszczy(blyszczy) się jako miednica;
Upadł ci jej koniec nosa,
Z oczu płynie krwawa rosa;
2. Ma kosa wisz(sitowie,szuwar), trawę siecze,
Przed nią nikt nie uciecze.
2.„Toć me nawiętsze wiesiele,
Gdy nam marzyć żywych wiele:
Gdy się jimę z kosą plęcać,
Chcę juh tysiąc pokęsać...”

„Uwagi o śmierci niechybnej” (fragment) :

Łasyś zbytnie na cukierki,
Jabłka, gruszki i węgierki-
Śmierć jawna,
Niestrawna,
Połyka
Młodzika.

Edward Stachura: „Życie to nie teatr” (fragment) :

Życie to nie teatr, ja ci na to odpowiadam;
Życie to nie tylko kolorowa maskarada;
Życie jest straszniejsze i piękniejsze jeszcze jest;
Wszystko przy nim blednie, blednie nawet sama śmierć!

Śmierć - czym jest? To pytanie zadaje sobie człowiek od chwili, gdy zaczął żyć świadomym bytem. I ciągle nie uzyskuje na nie satysfakcjonującej odpowiedzi, poza oczywistym stwierdzeniem - śmierć jest jedyną rzeczą, której możemy być pewni i ze względu na swój metafizyczny charakter jest motywem bardzo często poryszanym w literaturze. Przyczyn tego stanu rzeczy jest kilka: człowiek spotyka się wiele razy ze śmiercią innych ludzi, a zarazem posiada świadomość nieuchronności własnej śmierci. Mimo upływu setek lat człowiek pozostaje wobec śmierci tak samo bezradny - toteż problem ów pozostaje stale aktualny, mimo zmieniających się warunków życia, wierzeń religijnych i kierunków filozoficznych. Nic więc dziwnego, że tematyka śmierci w literaturze jest aż tak obszerna. Nie sposób jej ogarnąć w całości, dlatego też ograniczę się do kilku przykładów.


Podam teraz naukową wspólczesną nam definicję śmierci: (.ŚMIERĆ: biol., med. kres życia osobnika żywego, ostateczne następstwo nieodwracalnego zachwiania równowagi funkcjonalnej i załamania wewn. organizacji ustroju, czyli jego nieodwracalnej dezintegracji. Rozróżnia się: śmierć fizjologiczną, czyli naturalną, zwykle związaną z podeszłym wiekiem, wywołaną procesami gł. wewn., do której doprowadzają stopniowo ilościowe i jakościowe zmiany komórkowe i narządowe, zahamowanie podstawowych procesów metabolicznych ustroju oraz śmierć patologiczną, przedwczesną, spowodowaną procesami chorobowymi ustroju, i nieodwracalnym uszkodzeniem i zaburzeniami czynności ważnych dla życia narządów (mózg, serce, płuca, wątroba, nerki); śmierć może być powolna (agonia do kilku dni) lub nagła, gwałtowna — w ciągu kilku sekund lub minut, najczęściej w następstwie ciężkich uszkodzeń urazowych.
..)
Zanim człowiek doszedł do takich wniosków i sformuował w zwięzlej postaci wiedze na temat śmierci, zaistnialo w literaturze mnostwo innych ujeć tego zjawiska.


Biblia to jeden z pierwszych utworów, który tak wiele mówi o śmierci.Jak wiadomo pierwsi ludzie : Adam i Ewa byli nieśmiertelni. Według Biblii śmierć "narodziła się" w raju, kiedy to Bóg odebrał Adamowi i Ewie nieśmiertelność, ponieważ złamali jego zakaz, a tym samym sprzeciwli się mu. Interpretując Biblię dochodzimy do wniosku, że śmierć na ziemię sprowadził kusiciel – Lucyfer,pod postacią węża, który namówił Ewę do grzechu, ponieważ nie mógł znieść faktu, że pierwsi ludzie żyją w zgodzie i harmonii z Bogiem. Stwórca karze człowieka. Wypędza go z raju i naznacza piętnem śmiertelności, ale jednocześnie zapowiada przyjście na świat jego syna, który zbawi ludzkość.
Wedlug Starego Testamentu pierwszym zmarłym okazał się syn Adama i Ewy Abel, zabity przez brata Kaina. Od tej pory ludzie umierają często i nagle. W całej bibli motyw śmierci jest bardzo często poruszany, biblia wyjasnia czasami w sposób zawiły, czasami w jednoznaczny czym jest śmierc, co się dzieje z duszą i ciałem ludzkim po śmierci,miedzy innymi w bibli są zapisane słowa: ( .
1. Nieśmiertelnym jest tylko Bóg (1 Tym 1,17; 6,16).
2. Człowiek jest istotą śmiertelną (1 Mjż 3,19; Ijob 28,13; Ps 9,21; 10,18, Iz 51,12).
3. Życie ludzkie zostało przyrównane do "trawy", do "wiatru", do "snu" (Ijoba 7,7; 14,1.2; Ps 90,5.6; 78,39; Iz
40,6-8).
4. Doczesne życie kończy się śmiercią (Rz 6,23).
5. Co dzieje się z człowiekiem w momencie śmierci?
a. Ciało rozsypuje się w proch (1 Mjż 3,19);
b. Duch wraca do Boga, który go dał (Iz 42,5; Ijoba 27,3; Ps 31,6; Kazn.Sal. 12,7; DzAp 17,25-28; Łk 23,46);
c. Dusza - zanika: giną wszystkie myśli, uczucia, zanika świadomość (Ps 146,4; Kazn.Sal. 9,5.6.910).
6. Śmierć kładzie całkowity kres jakiemukolwiek świadomemu istnieniu człowieka (Kazn.Sal. 9.10).
7. Jedyną nadzieją ludzi wierzących jest zmartwychwstanie w dniu powtórnego przyjścia Jezusa Chrystusa (Jan 14,1-3; 1 Kor 15,20-23.50-55).
..) Tak temat śmierci traktuje Biblia.

Śmierć jest motywem najsłynniejszej tragedii Sofoklesa, „Antygony”. Tytułowa bohaterka tego dramatu jest młodą dziewczyną, pochodzącą z rodu, nad którym cięży klątwa. W pewnym momencie swego życia staje wobec trudnej sytuacji. Jej brat Polinejkes ginie, ale nie może mieć pogrzebu, ponieważ jest uznany za zdrajcę i jest to zgodnie z prawem w tym państwie. Ale istnieje jeszcze inne prawo, prawo religijne. Boski porządek nakazuje pochowanie zmarłego. Antygona staje przed wyborem, któremu prawu ma być posłuszna? Wybiera prawo boskie, mimo zakazu grzebania brata. Za to zostaje wydany na nią wyrok śmierci. Antygona ma do wyboru dwie drogi i każda przynosi nieszczęście w postaci śmierci. Gdyby zdecydowała się postąpić zgodnie z rozkazem Kreona, uniknęłaby śmierci, ale sprzeciw wobec boskiego prawa mściłby się na niej dręczącymi wyrzutami sumienia i świadomością moralnej winy. Postępowanie zgodnie z prawem boskim i własnym przekonaniem przyniosło jej karę śmierci. Tak więc Śmierc jest często konsekwencją wyboru - Antygona została postawiona w sytuacji wyboru pomiędzy dwoma rodzajami śmierci: moralną (życie w hańbie) oraz fizyczną (kara za złamanie zakazu Kreona). Antygona wybiera kaźń, bowiem rozstanie się z życiem jest dla niejmniej bolesne niż dalsza egzystencja w pogardzie dla samej siebie. W imię wartości, które wyznawała, przełamała w sobie strach przed śmiercią i pozwoliła zamurować się w ciemnicy.

Po epoce starożytności nastala epoka średniowiecza w ktorej zainteresowanie tematem śmierci było bardzo powszechne.
Średniowiecze przyniosło ze sobą śmierć uświęconą oparta na tak zwanej ars moriendi, czyli sztuce umierania , godną. Jednym z bohaterów, których śmierć była właśnie taka jest Roland. Dobrze służył panu, walcząc z niewiernymi Saracenami, zginął za wiarę, dlatego moment śmierci jest uroczysty i wyzbyty bojaźni. Rycerz ofiarowuje Bogu rękawicę, a jego duszę niosą do nieba aniołowie. To zresztą zrozumiałe - w myśl teologii chrześcijańskiej śmierć nie jest końcem wszystkiego, lecz początkiem nowego, pozaziemskiego życia. A zatem dobry człowiek nie ma się czego bać albowiem trafi do raju. Mimo iż chrześcijaństwo dość scczegółowo wypowiada się na temat śmierci, jej zagadkowość i niesamowitość wciąż dręczyła ludzi.

Do najdawniejszych testów, z których przedstawiano rozmowę człowieka ze śmiercią należy anonimowy wiersz zatytułowany „Rozmowa mistrza Polikarpa ze Śmiercią”. Wiersz ma formę dialogu, a przedstawienie wyglądu śmierci stanowi pokaźna cześć utworu. Jest to obraz odrażający, makabryczny – jakby z lubością eksponowany przez autora.
Przyrodzenia niewieściego,
Obraza wielmi skaradego,
Łoktuszą(biala chustą) przepasanego.
Chuda, blada, żołte lice
Łszczy(blyszczy) się jako miednica;
Upadł ci jej koniec nosa,
Z oczu płynie krwawa rosa;
. Ukazuje on, że śmierć – choć okrutna – jest nieprzekupna i sprawiedliwa, a przy tym nieuchronna. Z jej wypowiedzi wynika, że zajęcie swoje wykonuje z pasją:
„Toć me nawiętsze wiesiele,
Gdy nam marzyć żywych wiele:
Gdy się jimę z kosą plęcać,
Chcę juh tysiąc pokęsać...”
Wobec śmierci wszyscy ludzie są równi, nikt nie ma u niej względów – papież jest równy najlichszemu żebrakowi. Polikarp szuka możliwości skrycia się lub ucieczki przed śmiercią. Na nic jednak wszelkie wysiłki – każdy musi umrzeć, a śmierć odrobinę względów będzie miała tylko dla ubogich i dobrych mnichów, którzy nie boją się „jej kary”, bo człek dobry umierając „nic nie traci” i „pójdzie w niebieskie radości”.
Śmierć tłumaczy, że otrzymała od Boga zadanie i teraz wykonuje tylko należące do niej pracę. Rozpoczyna taniec, w którym jej partnerami stają się wszyscy ludzie. Taniec śmierci, słynny dance macabre to motyw wspólny dla wszystkich średniowiecznych utworów, w których pojęto temat śmierci. Ta alegoria ma uzmysłowić ludziom wzajemna równość w godzinie zakończenia życia, wywołać lęk i smutek.
Średniowieczne wyobrażenie śmierci ukazane zostało przez anonimowego autora w „Rozmowie Mistrza Polikarpa ze śmiercią”. Jest to przykład tzw. „Dance macabre” – tj. tańca śmierci, w którym rolę aranżera pełni śmierć, a ludzie najróżniejszych stanów w tym tańcu są sobie równi przed jej obliczem. Zadaniem utworu jest wpłynięcie na wyobraźnię nawet niewykształconego czytelnika, czy też słuchacza – personifikacja (rozkładający się, chudy trup, przewracający krwistymi oczyma, trzymający najistotniejszy swój symbol, aktualny do dziś - kosę) wzmaga grozę i sugestywnie - działa na wyobraźnię. Już w wtedy znano wiele synonimów zgonu, a może właśnie przede wszystkim wtedy, gdy śmierć zbierała swoje żniwo. To w Średniowieczu szalały epidemie tyfusu, cholery i innych chorób, które zdziesiątkowały Europę. Obecne w średniowieczu hasła „memento mori- pamietaj o smierci” oraz „ora et labora- modl się i pracuj” określało stosunek ludzi tej epoki do śmierci i życia zarazem – głęboko religijny, traktujący pobyt na ziemi jako okres przejściowy do życia po śmierci. Śmierć jest wszechobecna, niemal pospolita, ale potężna, nieuchronna.

Utwory tego rodzaju oswajały ludzi ze śmiercią, uczyły reguł, jakimi się ona kieruje - stanowiły swego rodzaju "pod-ręczniki umierania". Życie ludzkie kończy się tańcem śmierci. Niezależnie od tego czy zmarły był bogaty, czy biedny, niezależnie od funkcji społecznej jaką pełnił, podąża za Kostuchą w tanecznym korowodzie.

Natomiast Twórczość barokowa można podsumować zdaniem „memento mori”.
Barok korzysta ze średniowiecznej wizji śmierci, odwołując się w znacznym stopniu do biblijnego motywu vanitas. Upływ czasu fascynuje ówczesnych, a śmierć prócz tego, że napawa lękiem dodaje pikanterii ludzkiemu życiu. Uwagi rzeczy ostatecznych i złości grzechowej nie są tekstem jednorodnym. W pierwszej części dominują powaga i nastrój bliski poezji metafizycznej, natomiast część II, najbardziej znana – Uwagi śmierci niechybnej – emanuje czarnym humorem. Składa się ona ze zbioru kilkunastu wierszy skierowanych do różnych adresatów: do „starych”, „młodych”, „panów”, „dam”, „duchownych”, „cudzoziemców”, „innowierców”, „mieszczan”, „zabawnych czy zatrudnionym chmielem głów”.

Baka w sposób żartobliwy i niemalże ocierający się o parodię przywołał średniowieczny motyw tańca śmierci (danse macabre) i przedstawił świat jako sferę dominacji śmierci. Obecny w pierwodruku długi wers, nasycony dokładnymi rymami, rozpada się na drobne, 3- i 4-zgłoskowe całostki („wers siekany”), a strumień obrazów, ludzi i rzeczy, zestawiony z sugestywnym rytmem oddaje wrażenie ruchu, wyścigu ku śmierci, a raczej ucieczki przed śmiercią. Język zawierający dosadne określenia i zwroty, także te przejęte z folkloru, ma na celu zaskoczenie czytelnika i przekazanie mu w sposób szybki, niemal porażający niezwykle ważnej prawdy eschatologicznej. Obiegowe powiedzonka, ludowe przysłowia i porzekadła nie są przytaczane przez Bakę dosłownie, poeta przerabia je, rozbudowywuje albo skraca. Te rozmaite gry językowe służą jednemu – przekonaniu, że śmierć i zabawa to jedno. Mają one ukazać znikomość świata, przedstawić go jako rzeczywistość, w której człowiek jest marionetką, tańczącą w rytmie danse macabre, natomiast śmierć to drapieżnik, bestia uzbrojona w zęby, paszczę, szpony, kolce, szpilki i rogi, która przybiera postaci kota, jeża, sępa, papugi, muchy i robaka. Niekiedy – w postaci osoby ludzkiej – jest ona matką/matulą, macochą, babulą, ciotulą, ale tylko po to, by omamić człowieka i szybko go dopaść. Aleksander Nawarecki nazwał Uwagi tekstem karnawałowym, zaznaczając, że to czarny karnawał. To jeden wielki opis uczty, ale uczty, którą spożywa samotnie wszechobecna śmierć.

Uwagi śmierci niechybnej są przykładem krańcowej realizacji propagandy religijnej. Baka w jednym dziele zestawił rzeczy śmieszne i poważne. Poprzez śmiałe metafory, naruszające dobry smak, np. poprzez zestawienie katafalku ze stołem, a leżących na nim zwłok z potrawą (Uwaga damom), Baka ujawnia nieuchronność biologicznego rozkładu i stwarza w ten sposób własne, drastyczne memento mori.


Romantyzm przyniósł prawdziwą rewolucję. Romantycy traktowali bowiem śmierc jako lekerstwo na ból, jaki powduje ciężki, ziemski żywot. Traktowali oni śmierć jako ucieczke do lepszego świata. Werter, bohater powieści J.W. Goethego, dręczony "bólem istnienia" - młody człowiek, bezgranicznie pogrążony w miłości do Lotty. Gdy nie znalazł on lekarstwa na swoje cierpienie sięgnął po lekarstwo ostateczne- śmierć. Werter znalazł wielu naśladowców nie tylko w literaturze, ale też, a może przede wszystkim, w życiu realnym.

XX wiek wniósł do literatury nowy rodzaj śmierci. Po I wojnie światowej i Rewolucji paździer-nikowej pojawiła się masowa zagłada, jednoczesne uśmiercanie milionów istnień. Śmierć straciła swój indywidualny wymiar, stając się jednostką statystyczną. Śmierć owładnięta idea postępu ludzkości i tu dokonała wielkiego skoku jakościowego.
W opowiadaniach Tadeusza Borowskiego została ukazana według mnie największa zbrodnia hitleryzmu - Oświęcim. Jest nam przedstawiane prawdziwe życie "ludzi obozowych" - jednym z nich był przecież sam autor opowiadań. Zadawanie śmierci ma charakter prosesu propukcyjnego ("Proszę państwa do gazu"). Gdy na obozową rampę przyjeżdżał kolejny transport towaru (ludzi), specjalne komando segregowało ludzi na tych, którzy mogą się jeszcze do czegoś przydać na tych, których odrazu należy unicestwić. W Oświęcimiu, poza ludźmi, szalal jeszce jeden zabójca - głód. To on stał się narzędziem terroru. W opowiadaniu "Dzień na Hermenzach" stary żyd Beker stwierdza bez żadnych złudzeń, że "głód jest wtedy prawdziwy, gdy człowiek patrzy na drugiego człowieka jako na obiekt do zjedzenia". Śmierć w opowiadaniach Borowskiego zyskuje także nowy sens - śmierć może być wynikiem loterii. W opowiadaniu "U nas, w Auschwitzu" ukazana jest zależność ludzkiego życia od humoru esesmana. „Opowiadania” Tadeusza Borowskiego to zebrane doświadczenia autora, przedstawione jako życiorys młodego człowieka z jego pokolenia. To stopniowe dojrzewanie do znużenia śmiercią. Najpierw łapanki, po których w okolicznościach giną znajomi, potem wywózki do getta, gdy wiadomo już na pewno, czym się one kończą, aż do obozu śmierci. Bohater, zdaje się, zna już śmierć dość dobrze. Dopiero tutaj przekonuje się, jak się bardzo mylił. Poznaje cały proces, którego końcowym etapem jest śmierć w komorze gazowej. To także opis śmierci wyższych ludzkich uczuć. Tylko w jednym momencie autor na chwilę zdaje sobie sprawę, co się z nim stało, jak nisko upadł. Nijak się taka śmierć ma do śmierci za ojczyznę, śmierć z miłości czy dla idei. Ci ludzie nie mają, za co umierać, więc czepiają się kurczowo życia. Tylko słabsi poddają się jej w głębokiej rezygnacji. Ta śmierć jest niezasłużona, upodlona, zwierzęca. A więc ludzie reagują na nią jak zwierzęta.
Śmierć bohaterska nieszczęśliwie ich ominęła, a ta zaplanowana przez ustrój totalitarny przeszła obok.
Podsumowując, śmierć jako element życia i temat literacki była zawsze obecna. Zmieniała się jej rola i pojęcie w literaturze, a także znaczenie. Sposób jej widzenia odzwierciedlał aktualne wydarzenia historyczne. W średniowieczu była panią z kosą, która zbierała swe żniwo podczas zarazy, w odrodzeniu była filozoficznym aspektem życia, motywem przewodnim sztukach teatralnych, w romantyzmie sposobem na rozwiązanie osobistych problemów, zaś w czasie II wojny światowej i tuż po niej to literackie odzwierciedlenie przedstawiało ludzkie bestialstwo. Ludzie zawsze bali się śmierci lub pragnęli jej. Pisali o niej, tworzyli sztuki teatralne, pieśni, malowali i rzeźbili - budowali jej wizerunek zgodnie ze swoimi przekonaniami religijnymi i przyjętą filozofią życiową. Stanowiła przeciwstawieństwo dla tego, co ukochali najbardziej – życia, mimo iż jego znaczenie także zależne było od aktualnego poglądu filozoficznego. Każdy człowiek przeżywa ją na swój sposób – i na swój sposób ją opisuje.


Zagadka śmierci, z którymnieuchronnie będzi musiał się kiedyś zmierzyć. Należy też dodać, że tajemnica ta jest nigdy nie została rozwiązana i wciąż pozostaje dla każdego człowieka problemem wciąż fascynująca i niewątpliwie stanie się motywm niejednej jeszcze książki.

Co jakiś czas dowiadujemy się o śmierci znanych nam ludzi, zdajemy sobie więc sprawę z tego, iż my także umrzemy i jakkolwiek nie znamy daty ani okoliczności owego zdarzenia, jest to jedyna rzecz, którą wiemy na temat swej przyszłości. Nie należy się zatem dziwić, iż temat ten tak często wykorzystywany jest przez artystów, którzy przecież obdarzeni są większą wrażliwością na różne zagadnienia niż przeciętni ludzie.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 18 minut