profil

Scharakteryzuj i oceń poglądy oraz czyny Rodiona Raskolnikowa.

poleca 85% 114 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

Rozważając sens zdania "Samo istnienie nigdy mu nie wystarczało, zawsze chciał czegoś więcej" oraz treść "Zbrodni i kary" Fiodora Dostojewskiego, scharakteryzuj i oceń poglądy oraz czyny Rodiona Raskolnikowa.

"Samo istnienie nigdy mu nie wystarczało, zawsze chciał czegoś więcej". Chciał udowodnić swą przynależność do rasy panów, do grupy ludzi „wybitnych”. Chciał nieść dobro dla społeczeństwa. Chciał poddać samego siebie próbie. Chciał sprawdzić swą odporność na gnębienie sumienia i ukazać swą wyższość ponad przeciętność. Chciał pomóc swej kochającej rodzinie. Chciał...wiele, jednak ile z jego założeń okazało się prawdą? Żadne. Rodion Romanowicz zabijając lichwiarkę sam siebie skazał na porażkę. Ten były student, nie mający grosza przy duszy, chcąc dobrze doprowadził do szeregu wydarzeń, które miały przeciwne skutki do tych zamierzonych. To, czym kierował się w życiu, okazało się jednym wielkim kłamstwem, jedną wielką pomyłką. Czy jednak do końca przestał wierzyć w to, co uważał za słuszne?

Przebijając się przez słowa Dostojewskiego w epilogu, czytelnik uświadamia sobie, że mimo swej porażki, Raskolnikow tak naprawdę nie potępia swego czynu. Spędził na Syberii 7 lat. Można powiedzieć, że wszyscy byli tam do siebie podobni, powinni się nawzajem rozumieć, łączyła ich w końcu ta sama rzecz...popełnienie zbrodni. Rodia był jednak inny, wyróżniał się. Nie był lubiany. A dlaczego? Wśród tych wszystkich zbrodniarzy tylko on nie czuł się winny. Jedyną rzeczą, która nie dawała mu spokoju to świadomość własnej słabości. Zrozumiał, że wcale nie był lepszy od lichwiarki. Ona była „wszą”, on również. Czas spędzony na katordze był dla niego męczarnią, nie z powodu pracy i braku wolności, ale z powodu jego wewnętrznych przeżyć. Nie czuł skruchy, nie widział w swym postępowaniu elementów głupoty. To go dręczyło. Rodion miał przy sobie Sonię, która go nigdy nie opuściła i to pod jej wpływem narodziło się w nim pragnienie pokuty i kary. Ten młody człowiek, który wierzył, że ma tak ogromne możliwości, jakimi są wpływ na drugiego człowieka i możliwość decydowania o jego życiu, w pewnym momencie zrozumiał absurd swej teorii. Na katordze zaczęła się jego odnowa, a można nawet powiedzieć, że nasz główny bohater odżył, zmartwychwstał. Jednak by doszło do reinkarnacji, bohater musiał upaść. Co zrobił źle? Czy jego czyn można w jakiś sposób usprawiedliwić? By ocenić bohatera, jego postępowanie i poglądy, niezbędna jest głęboka analiza przyczyn, dla których dopuścił się on zbrodni.

Rodion Romanowicz, wiódł spokojne aczkolwiek nędzne życie. Bohater mieszkał w obskurnym pokoiku przypominającym trumnę, brakowało mu pieniędzy nie tylko na naukę, ale często również na porządny posiłek. Żył on w świecie, w którym o sukcesie życiowym decydują pieniądze, nie potrafił zrealizować swoich planów, co wzbudzało w nim frustracje. Decydując się na popełnienie zbrodni, kierował się nie tylko złą sytuacją materialną, ale również swą własną teorią i chęcią niesienia dobra dla społeczeństwa. Przed popełnieniem zbrodni, młodzieniec wahał się, jednak gdy otrzymał list od matki, z którego dowiedział się, że jego własna siostra poświęca się dla niego i chce wyjść za człowieka, który materialnie pomógłby rodzinie i jemu samemu, nie mógł do tego dopuścić i uświadomił sobie, że zabicie lichwiarki jest niezbędne. Raskolnikowa ponadto fascynowali wielcy wodzowie i politycy, tacy ja Napoleon, którzy dla dobra ludzkości łamali zasady moralne. Zabicie lichwiarki było według niego aktem społecznej sprawiedliwości.

Rodion próbował wprowadzić w życie swoją koncepcję ludzkości, zawartą w napisanym wcześniej artykule. Teoria ta głosiła, że w społeczeństwie żyją wybitne jednostki, które mogą w szczególnych okolicznościach, gdy wymaga tego ich dobro, stanąć poza prawem i działać w sposób dla zwykłych ludzi niedopuszczalny lub sprzeczny z poczuciem moralności. Siebie usadowił w warstwie ludzi niezwykłych. Czy dobrze zrobił? Rodia był pewny swej wyższości nad innymi. Jednak rzeczywistość boleśnie zweryfikowała jego przekonanie o własnej wyjątkowości. W czasie napadu wpadł w panikę, zabił też niewinna siostrę Alony – Lizawietę. Nie umiał nawet dokonać rabunku – zostawił dużą sumę pieniędzy, a zabrał część drobiazgów o niewielkiej wartości. Chaotyczność jego działań dowodzi jego słabości.

Nie został schwytany tylko dzięki szczęśliwemu zbiegowi okoliczności. Także późniejsze zachowanie Raskolnikowa nie mogło być dowodem jego wyższości. Chorował, majaczył, rzeczywistość mieszała mu się ze snami, wyobrażeniami. Jego działania wydają się być nielogiczne. Odrzucał okazywaną mu pomoc, izolował się od ludzi. Można powiedzieć, że ta sytuacja go przerosła. To zadanie było ponad jego siły. Okazał się taką samą wszą jak Alona. Po całym wydarzeniu, ogarniały go wątpliwości. Nie wiedział co dalej ze sobą zrobić. Myślał nawet o samobójstwie. Czemu jednak go nie popełnił? Rodion przestał kierować się rozumem, który tak naprawdę go zawiódł i zaczął dopuszczać do głosu serce, przeczucia. Właśnie w postaci Raskolnikowa Dostojewski przedstawił starcie dwóch potężnych światopoglądów: racjonalizmu i etyki chrześcijańskiej. Można się też doszukiwać tutaj ingerencji Boga, dzięki któremu rozum przewyższają uczucia. Dzięki Łasce Bożej pojawia się nadzieja na zmartwychwstanie.

Przyczyny takiego a nie innego postępowania możemy szukać w cechach charakteru Rodiona tych bliskich romantykom. W końcu jest on człowiekiem samotnym, wrażliwym, pełnym wewnętrznych rozterek. W teoriach z jego artykułu możemy dostrzec romantyczny kult wybitnych jednostek. Ten młody człowiek buntuje się przeciw złu świata, każąc nam nawet w swoim czynie widzieć prometeizm.

Raskolnikow twardo umotywował swoje działanie. Byłe pewny słuszności, a jego przyczyny miały dla niego logiczny porządek. Chęć czynienia dobra doprowadziła go do popełnienia zbrodni, która nie została wytłumaczona w sposób nadzwyczajny, odmienny od typowych zbrodni. Raskolnikow wierzył w swą wyższość nad innymi. Mylił się jednak. Każdy ma prawo do popełnienia błędu. Człowiek ma zdolność do tworzenia, dawania początku nowym rzeczom, jednak ludzkie działania mogą mieć charakter destrukcyjny. Rodion poprzez zabicie lichwiarki, chciał uczynić coś dobrego, co jednak doprowadziło do jego własnej porażki. Każdy człowiek ma prawo do życia., Rodion zabijając lichwiarkę, zabił samego siebie. Mimo wielu tłumaczeń jego postępowania, ta zbrodnia nie może zostać uzasadniona. Lichwiarka choćby nie wiadomo jaką wszą była, miała prawo do życia, a on jej to odebrał. Są jednak okoliczności, które są po stronie Raskolnikowa. Każda zbrodnia ma swój motyw.

Jaki był jego? Czy była nim żądza pieniędzy? Może to instynkt mordercy? Nie, ani żądza pieniędzy, ani instynkt mordercy, przecież doskonale wiemy , że nie jest on osobą zdeterminowaną czy bezwzględną. Co było motywem zbrodni? Oczywiście świadomość biedy, niższego statusu społecznego, poczucie niesprawiedliwości społecznej i jak sam określa: „ Nie zabiłem człowieka, tylko zasadę”. Zasada, którą miał na myśli, do tej pory pozwala, aby wyzyskiwać biednych, pogłębiać między nimi, a resztą społeczeństwa różnice wykształcenia. To okrutne społeczeństwo winne jest popełnienia zbrodni, a Rodion Raskolniko był jedynie narzędziem w rękach ogółu. Jedyną „zbrodnią” , którą popełnił była chęć odmienienia rzeczywistości.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie
Opracowania powiązane z tekstem

Czas czytania: 6 minut

Teksty kultury