Nie jest to jedyny motyw tematyczny utworu, lecz chyba najważniejszy. Spójrzmy na świat przedstawiony, zrekonstruowany we powieści przez Żeromskiego. Oparta jest na kontraście i odzwierciedla faktycznie antynomie społeczne Polski przełomu wieków XIX XX. Oto z jednej strony poznajemy Warszawę inteligencka – salony lekarzy warszawskich, bogactwo, wręcz przepych, organizowane przyjęcia, piękne stroje i wykwintne maniery tego środowiska.
Z drugiej strony natychmiast przenosimy się do dzielnicy zamieszkanej przez biedotę – oto ulica Ciepła i Krochmalna, oto fabryka cygar - wizja ludzi ubogich, wyniszczonych przez prace lub bezrobotnych, chorych, żyjących w warunkach uwłaszczających ludzkiej godności. Oto obraz ówczesnego proletariatu Warszawy. Gdy przenosimy się do wsi Cisy, znów uderza nas kontrast. Biedne i zaniedbane czworaki chłopskie w Cisach (podobnie zresztą jak sytuacja chłopów w Mękarzycach) – to jedna strona medalu. Druga to życie Niewodzkich, to cisowscy goście, którzy przyjeżdżają do kurortu, by wypocząć bądź leczyć wymyślone choroby. W Zagłębiu historia się powtarza – inny jest los robotników, a inny właścicieli kopalni, nędza i zaniedbanie silnie kontrastują z wygoda i wystawnością bogatych. Społeczeństwo wola o reformy – taka jest wymowa powieści Żeromskiego.
Problematykę społeczną potwierdza także historia życia doktora Judyma. Przecież nie wywodzi się on z arystokracji, lecz z biedoty i dzieciństwo jego upływało wśród nędzy warszawskiej ulicy. Przypadkiem upodobała go sobie, zabrała i wyedukowała ciotka – kobieta, która wprawdzie posiadała nieco pieniędzy, lecz z niepewnego źródła – najwyraźniej była osoba podejrzanej konduity. Judym żyje z piętnem swego pochodzenia – z poczuciem winy wobec własnego środowiska i z pragnieniem „spłaty długu”, której może dokonać jako lekarz ubogich. Stad tez jego ostateczna decyzja ma wymiar społeczny – Judym poświęci swoje życie i szczęście, by oddać wiedze, młodość i sile na usługi biednym i pokrzywdzonym warstwom społecznym.