profil

Traktowanie zwierząt - miernikiem kultury człowieka

Ostatnia aktualizacja: 2020-09-15
poleca 85% 2044 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

Na ogół ludziom towarzyszy przekonanie o wyższości człowieka nad światem zwierzęcym. Przekonanie to prowadzi do nie liczenia się z prawami zwierząt i nadużywania ich.

Postępowanie takie budzi poważny sprzeciw ekologów, którzy rozumieją rolę zwierząt w środowisku naturalnym, a także tych ludzi, którzy określają relację człowieka do zwierząt jako wynik poziomu kultury.

Problem ten został dostrzeżony przez UNESCO, który opracował w roku 1978 Światową Deklarację Praw Zwierząt, stanowiącą dla wszystkich państw bazę do wprowadzenia przepisów prawnych dotyczących tej dziedziny.

Główne myśli zawarte w preambule tej Deklaracji są następujące:
- każde zwierze ma pewne prawa,
- nieznajomość i lekceważenie tych praw prowadzi człowieka na drogę przestępstwa przeciw zwierzętom i naturze,
- człowiek uznaje współistnienie wszystkich istot żywych, od najmłodszych lat należy człowieka uczyć obserwować, rozumieć, szanować i kochać zwierzęta.

Na tej podstawie także i w Polsce została uchwalona w dniu 21.08.1997 r. Ustawa o ochronie zwierząt (Dz.U. z 1997 r. Nr 111 poz.724).

Wszelkie te akty prawne powstały dla ochrony zwierząt przed człowiekiem, który naraża je na cierpienia tak w sferze fizycznej jak i psychicznej z czego nie zawsze zdajemy sobie sprawę.
Szeroki, bardzo dotkliwy problem dotyczy zwierząt hodowlanych przeznaczonych na ubój w celu pozyskania żywności, a także na inne cele o bardzo szerokim wachlarzu.
Problem ten rozpoczyna się już od faktu, że zwierzęta trzymane są w niewoli w bardzo dużym zgęszczeniu, co wywołuje u nich agresję i stres. Może dochodzić do tego zbyt niska lub zbyt wysoka temperatura.

Dążenie do uzyskania dużej masy mięsnej zwierząt rzeźnych poprzez różne zabiegi inżynierii genetycznej prowadzi u nich do różnych schorzeń, głównie stawów z powodu nadmiernych obciążeń. Dotyczy to głównie bydła, świń i brojlerów.

Dotkliwe traktowanie zwierząt rzeźnych przeznaczonych na ubój dotyczy ich transportu. Użycie przemocy fizycznej, brak pojenia i pożywienia, wielogodzinne przetrzymywanie na nasłonecznieniu, brak zapewnienia odpoczynku, to tylko niektóre przypadki towarzyszące transportowi.

Przykładem okrutnej metody hodowli może być także stosowanie tuczu gęsi, prowadzącego do stłuszczenia wątroby.

Jeśli aktualne zasady żywienia zakładające określony udział mięsa i innych przetworów mięsnych w diecie nie są kwestionowane, to trudno pogodzić się z ubojem zwierząt pod kątem pozyskiwania futer czy strusich piór aby spełnić kaprysy mody, kości słoniowych do wyrobu ozdób, itp.

Nadużycie człowieka w stosunku do zwierząt dotyczy też tych wszystkich przypadków, które służą jego rozrywce i wątpliwej przyjemności. Przypadki takie tak głęboko zakorzeniły się w świadomości człowieka, że nie budzą one powszechnego sprzeciwu.

Przykładów jest wiele.
Wyścigi koni poprzedzone są bardzo intensywnym treningiem, który może doprowadzić nawet do zawału serca u zwierzęcia, a także do urazów np. złamań kończyn szczególnie w czasie skoków przez przeszkody. W celu osiągnięcia maksymalnej sprawności fizycznej zaczyna się obecnie stosować u koni środki dopingujące.

Dyskusje może budzić myślistwo, które w uzasadnieniu przypisuje sobie rolę selekcjonera i narzędzia równowagi w przyrodzie, to jednak jest to także zabijanie dla przyjemności.
Rozrywce człowieka służy z kolei cyrk w którym wykorzystuje się zwierzęta poddane wcześniej tresurze, której metody wywołują moralne obiekcje, szczególnie w stosunku do dzikich zwierząt, gdy zmusza się je do nienaturalnych zachowań.

Ogrody zoologiczne, jakkolwiek pozwalają człowiekowi poznać zwierzęta z którymi nigdy nie miałby możliwości bezpiecznego kontaktu, to jednak w przypadku stosowania ciasnych klatek w warunkach dalekich od naturalnego środowiska, są swoistego rodzaju gettem. Pewną formą zastępowania ogrodów zoologicznych mogą być przecież filmy z życia zwierząt, pokazujące ich naturalne zachowanie w przyrodzie.

Rodeo to dalszy przykład powyższego problemu.

Szczególnie barbarzyńskim widowiskiem mającym swe korzenie w starożytnym Rzymie jest corrida, na szczęście ograniczona do już nielicznych krajów, gdzie ma miejsce szczególnie okrutna śmierć zwierzęcia, poprzedzona jego cierpieniem. Prymitywnym i równie barbarzyńskim widowiskiem jest walka między zwierzętami np. bykami, psami, kogutami, przy wykorzystaniu do tego celu szczucia jednego zwierzęcia na drugie.

Ze zdecydowanym protestem winno spotkać się wszelkie wykorzystanie zwierząt do testowania środków kosmetycznych, które jest często bardzo okrutne.
Trzeba pamiętać, że człowiek ma wielki dług wdzięczności w stosunku do zwierząt, które w wyniku ograniczenia ich wolności, wyświadczają człowiekowi wielkie korzyści a cena, którą za to płacą jest olbrzymia.

Dotyczy to zwierząt laboratoryjnych wykorzystywanych do celów medycznych.

Obecnie rocznie tylko w krajach Unii Europejskiej da badań używa się ok. 12 mln zwierząt, których większość umiera w czasie testów. Mimo tych wielkich ofiar, ciągle nie do końca wiadomo czy skutki wyników doświadczeń osiąganych na zwierzętach mogą mieć w pełni zastosowanie w odniesieniu do człowieka.

Ochronie zwierząt przed nadmiernym cierpieniem w czasie tych badań może pełnić dyrektywa Unii Europejskiej 92/32/EEC w myśl której firmy musiałyby ujawniać wyniki przeprowadzonych przez siebie testów na zwierzętach, aby w ten sposób unikać niepotrzebnego powtarzania takich samych doświadczeń w innych krajach.

Takiemu samemu celowi służy też unijna dyrektywa 86/609/EEC zakazująca badań na zwierzętach, jeśli istnieją inne praktycznie dostępne i wiarygodne metody badawcze.
Oddzielnym problemem jest traktowanie zwierząt domowych, szczególnie na wsi, gdzie często nie zapewnia się im właściwej opieki i warunków życia, chociaż pełnią tam różne role służebne. Jakże często widoczne są przypadki, gdy pies uwiązany jest na krótkim łańcuchu, nie ma zapewnionej wody, szczególnie w okresie upałów, a w zimie - ocieplonej budy. Jest to obraz świadczący o niehumanitarnym postępowaniu i okrutnym gospodarzu.

Także w relacji między człowiekiem, a zwierzęciem domowym w warunkach miejskich spotyka się budzące grozę przypadki, jak: obcinanie psom uszu czy ogonów, brak odpowiedniej opieki w miejscu gdzie jest ruch pojazdów samochodowych, wielogodzinne zamykanie psów bez opieki domowników, tak w mieszkaniu, jak i na balkonie, a nawet pozostawienie na zewnątrz domu. Nie tak rzadkie są przypadki pozostawienia zwierzęcia domowego na pastwę losu przy wyjeździe na urlop. Aby łatwo pozbyć się zwierzęcia wywozi się go lasu przywiązując do drzewa.

Mały pies czy kot traktowany jest niejednokrotnie jako zabawka dla dziecka, a gdy zwierzę przestanie być miłą atrakcją, wyrzuca się go nie troszcząc się o jego dalszy los.

Złe traktowanie zwierząt jest czasem również wynikiem wyładowania złości przez człowieka. A przecież zwierzęta służą człowiekowi od pradziejów. Szczególnie pies, wypróbowany jako niezawodny jego przyjaciel. Spełnia on służebną rolę jako przewodnik ociemniałych, ratownik górski i wodny, wykrywacz narkotyków, tropiący szczególnie przestępców, chroniący stado, itp.

Znane jest korzystne oddziaływanie zwierząt, a szczególnie psa i konia (hipoterapia), na zdrowie i samopoczucie człowieka polegające na spadku napięcia, obniżeniu ciśnienia krwi, zaspokojeniu potrzeb uczuciowych właścicieli często opuszczonych i samotnych. Utrzymywanie więzi emocjonalnych z psem zalecane jest szczególnie dla ludzi po zawale serca.

Zwierzęta wykonują szereg ciężkich prac w służbie człowieka.

Nie przypadkiem do niedawno powszechnie stosowaną jednostką mocy był koń mechaniczny (KM). Zwierzęta też chronią nasz dobytek, wykorzystywane są na wojnach jako zwierzęta juczne, przenoszą informacje, itp.

Wszystko to powinno być podstawą relacji człowieka do zwierzęcia na zasadzie partnerskiej, a nie z pozycji siły.

Każdy gatunek i każdy osobnik powinien być traktowany z należytym szacunkiem i mieć prawo do takiego życia do jakiego jest przystosowany.

Nie wolno przypisywać żadnemu zwierzęciu wad, a także wrogości, które miałyby usprawiedliwiać przesądy lub jakiekolwiek uprzedzenia w stosunku do niego.

Należy podkreślić, że Liga Ochrona Przyrody, a także młodzieżowe organizacje podejmują szereg chlubnych działań służących tworzeniu właściwych postaw kulturowych w stosunku do zwierząt.

Kultura, którą cechuje współczucie dla zwierząt jest kulturą wrażliwości także w innych dziedzinach, również w stosunkach międzyludzkich.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie
Komentarze (2) Brak komentarzy

dużo przydatnych przykładów :)
A prace muszą być długie jeśli chce się mieć w nich wszystko co potrzebne.
pozdrawiam

troche za długie...

Treść zweryfikowana i sprawdzona

Czas czytania: 7 minut