profil

Bohater z awansu - Tomasz Judym i Zenon Ziembiewicz.

poleca 85% 509 głosów

Treść Grafika
Filmy
Komentarze
Stefan Żeromski

Koniec wieku XIX i początek XX to okres kształtowania się nowego społeczeństwa polskiego. Po licznych zmianach gospodarczych i ekonomicznych nadeszła też kolej na zmiany modelu zachowań i poglądów, a co za tym idzie na rewolucję filozoficzno-społeczna wielu płaszczyzn życia. W wyniku tych gwałtownych i radykalnych przeobrażeń pojawiła się nowa klasa społeczna- inteligencja, która miała stanowić podporę nowego systemu i nadzieję na niepodległość kraju. Zajęli oni miejsce szlachty, tzw. wysadzonej z siodła (większość szlachty utraciła swoje majątki po powstaniu styczniowym). Przemysł, który najpierw stworzył klasę robotniczą, teraz zaowocował pojawieniem się ogromnej rzeszy ludzi bezrobotnych i biednych. Ci, którzy mieli więcej „szczęścia” dołączyli do klasy bogatych i bezwzględnych kapitalistów. Takie rozwarstwienie społeczeństwa sprzyjało pojawianiu się konfliktu walki klas, zaś nieuczciwość społeczna prowadziła do manifestacji i buntów.

W tych nowych realiach próbuje się odnaleźć bohater powieści Zofii Nałkowskiej
p.t.„Granica”, Zenon Ziembiewicz. Wywodzi się on z zubożałej rodziny szlacheckiej. Jego ojciec, Walerian Ziembiewicz, po utracie dwóch majątków, swojego i żony, przyjął posadę rządcy w folwarku w Boleboży. Młody Zenon został wysłany do szkoły w mieście, gdzie okazał się być „uczniem pilnym i wzorowym”, do domu wracał na święta i wakacje „wioząc doskonałe stopnie i świadectwa”. Wtedy też ten młody człowiek wykształcił swój własny światopogląd, zupełnie odmienny od tego, wyniesionego z domu rodzinnego. Właściwie państwo Ziębiewiczowie poświęcali niezwykle mało uwagi wychowaniu syna; ojciec wpajał w niego tylko pogardę dla chłopów, a matka próbowała nauczyć go niepoprawnych francuskich frazesów. Dzięki nauczycielom, których jego rodzice pogardliwie nazywali belframi, Zenon ukończył szkołę jako młody inteligent, „inny(...), obcy, odjęty tutejszemu życiu(...), wstrząśnięty do głębi swym młodym ujrzeniem świata”. Miał już wtedy własne ideały i poglądy na rzeczywistość, a jego głównym celem było nie stać się takim jak jego ojciec. Zenon ukończył studia medyczne w Paryżu. W międzyczasie pracował w gazecie „Niwa”, gdzie na zlecenia redaktora Czechlińskiego pisywał tendencyjne artykuły. W tej formie kompromisu, poświęcenia własnych ideałów na rzecz służalstwa, widział jednak jedyną możliwość zdobycia funduszy na ukończenie szkoły wyższej. Dalsze losy Zenona potoczyły się również inaczej, niż on to sobie wyobrażał. Ślub z dobrze usytuowaną mieszczanką, Elżbietą i kontakty towarzyskie nawiązane dzięki jej matce, pozwoliły Ziembiewiczowi awansować na redaktora „Niwy”. Jednak i tu jego wyobrażenia o pracy rozminęły się z rzeczywistością- zamiast większej swobody i możliwości wyrażania swoich myśli, musiał podporządkować się woli i łasce ludzi posiadających pieniądze. Po raz kolejny bohater zrzekł się własnych ideałów i poddał się tej ekonomicznej machinie, tłumacząc swój wybór obowiązkiem utrzymania rodziny. Na kolejny wyższy szczebel kariery zawodowej i drabiny społecznej Zenon wspiął się również dzięki protekcji- tym razem otrzymał stanowisko prezydenta miasta. Tu po raz ostatni mamy do czynienia z jego desperacką próbą ratowania swoich ideałów. Wnosi on o plan budowy domów dla ludzi biednych i bezdomnych, jednak ta szczytna idea upada z powodu braku funduszy, a Zenon po raz kolejny poddaje się bez walki woli zbiorowości. Zenon dociera na szczyt kariery zawodowej, jednak tu dopada go schemat bolezbożański. Gdzieś po drodze zatracił wszystkie swoje ideały, stał się całkowicie zależny od ludzi bogatych i wpływowych, stracił szacunek dla niższych warstw społecznych, a tym samym dla samego siebie. Największą porażkę odnosi jednak ostatecznie upodabniając się do ojca, którego za młodu tak się wstydził i tak się nim brzydził; ma romans z Justyną, za który obwinia Elżbietę, na swoją żonę składa również ciężar wychowania syna i obowiązki domowe, dodatkowo oskarżając ją o swoje niepowodzenia w pracy. Zenon Ziembiewicz okazuje się być słabym człowiekiem, a do tego karierowiczem pozbawionym wrażliwości moralnej, mimo to nadal pozostaje przykładem bohatera z awansu, gdyż udało mu się przekroczyć granicę między niską i biedną a bogatą i wpływową warstwą społeczną.

Jego odpowiednikiem z epoki poprzedniej jest bohater „Ludzi bezdomnych” Stefana Żeromskiego- Tomasz Judym. Wywodził się on z biednej warszawskiej rodziny, jego ojciec był alkoholikiem, sam Tomasz zaś spędził dzieciństwo u ciotki- panny lekkich obyczajów, która w zamian za opłacanie mu szkoły wykorzystywała chłopaka do wszystkich ciężkich prac domowych i narażała na nieustanne upokorzenia i poniewierkę. Chłopak okazał się jednak bardzo zdolny, ukończył szkołę medyczną z wyróżnieniem i udał się na praktyki do Paryża. Edukacja pozwoliła mu wyrwać się ze środowiska destrukcyjnego i ukształtować własną osobowość- stał się przedstawicielem młodej inteligencji. On jednak nigdy nie zapomniał i nie wstydził się swojego pochodzenia- przedstawiając się chociażby nowopoznanym kobietom w Luwrze od razu podkreśla, że wywodzi się z biednej warszawskiej rodziny. To właśnie pochodzenie staje się motorem jego wszystkich późniejszych działań- uważa, że ma dług do spłacenia wobec ludzi, dla których los był mniej łaskawy niż dla niego. Podobnie jak Zenon Ziembiewicz, także i Judym ma świat swoich ideałów, które dalekie są od tego, co wyniósł z domu rodzinnego. Oddaje się całkowicie pracy filantropijnej i pomocy ludziom z niższych warstw społecznych. Jednak wszystkie jego inicjatywy w starciu z rzeczywistością nie przynoszą oczekiwanych rezultatów. I tak kolejno jego program leczenia ludzi biednych za darmo zostaje wyśmiany przez innych lekarzy, działająca charytatywnie klinika upada po pół roku, a walka z Węglichowskim i Krzywosądem o osuszenie szkodliwych dla zdrowia okolicznych mieszkańców stawów, kończy się spuszczeniem toksycznego mułu do rzeki i utratą kolejnej posady. Tomasz pozostaje jednak idealistą i ostatecznie osiada w Sosnowcu, gdzie leczy górników. W międzyczasie unieszczęśliwia kochającą go kobietę, zrzekając się małżeństwa z nią na rzecz realizowania swoich szczytnych celów i prometejskiego posłannictwa.

Zarówno Tomasz Judym jak i Zenon Ziembiewicz są przykładami bohaterów z awansu. Obaj ukończyli szkoły wyższe, zostali zasymilowani z klasą inteligentów, podjęli pewne próby samorealizacji, które jednak w obu przypadku nie odniosły sukcesów. Zarówno na działania Zenona jak i Tomasza duży wpływ miało środowisko- widać tu wyraźne elementy determinizmu. Obaj tez zaczynali z tego samego pułapu- jako młodzi idealiści, posiadający własne priorytety i kierowani uczuciami, takimi jak miłość, litość lub współczucie. Istnieje jednak między nimi znacząca różnica. Pierwszy w drodze awansu społecznego nie zapomniał o swoich korzeniach, został przy swoich ideałach, a konsekwentnie je realizując rezygnował ze szczęścia osobistego i kariery, jego postępowanie prowokuje do refleksji nad ceną jaką trzeba zapłacić za realizację marzeń i granicą poświęcenia siebie dla innych. Drugi zaś swoich korzeni się wyrzekł, a chcą jak najdalej uciec od znienawidzonego ojca stał się dokładnie taki jak on, utracił wszystkie swoje młodzieńcze ideały, zatarł granice moralności i człowieczeństwa, zabił własne wnętrze, a gdy zdał sobie sprawę jakim człowiekiem się stał, popełnił samobójstwo. Jest to przykład bohatera słabego, ulegającego wpływom, nie godnego naśladowania.

Zenon Ziembiewicz, zamiast bohaterem z awansu, okazuje się być zwykłym karierowiczem, całkowicie uzależnionym od zbiorowości, rezygnuje z ideału samodzielności wobec ludzi wpływowych i bogatych, jako reprezentant mieszczaństwa całkowicie zapomina o innych klasach społecznych, mimo iż się z nich wywodzi, reprezentuje postawę odartą z męstwa i heroizmu, rezygnuje z walki ze schematami i konwencjami. Awans społeczny stał się dla Zenona Ziembiewicza przyczyna katastrofy i klęski życiowej.

Tomasz Judym objawia się nam za to jako „bojownik o lepsze jutro”. Jego czyny są protestem przeciwko zakłamaniu i wygodzie ludzi zadufanych w sobie i pewnych swojej pozycji w świecie, broni etyki lekarskiej, mimo iż należy juz do wyższej warstwy społecznej przeciwstawia się nadal mieszczańskim kanonom zachowań. Bohater ten stwarza własną autonomiczną hierarchię wartości, której do końca pozostaje wierny, w walce z przeciwnościami losu szuka oparcia w sobie, we własnej moralności i uczciwości. Awans społeczny stwarza Judymowi możliwość pełnego kierowania własnym życiem i staje się zaczątkiem jego filantropijnej działalności.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 7 minut