profil

Poeci o swojej twórczości

Ostatnia aktualizacja: 2022-08-25
poleca 85% 408 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

Geniusze czy wariaci? Zadufani w sobie czy znający swoją wartość? Poeci od wieków piszą o swojej twórczości, jej celu i o sobie Na przykładzie analizy kilku wierszy znanych autorów spróbuję udowodnić, że wielcy poeci byli i są zwykłymi ludźmi żyjącymi na tym samym świecie co my.

Należałoby zacząć od Horacego najsłynniejszego poety rzymskiego. Horacy wiedział że jego twórczość jest wielka i wspaniała, pisze o tym w wierszu „Wybudowałem pomnik”

Utwór ten należy do liryki bezpośredniej osobistej świadczy o tym 1 osoba liczby pojedynczej.

Tytułowym pomnikiem jest twórczość Horacego. Jest ona bardzo mocna i wielka, większa od królewskich piramid. Pomnik ten jest niezniszczalny, przetrwa największe ulewy i wichury, jest również ponadczasowy i uniwersalny. Nie ulegnie zniszczeniu, nie podda się upływającemu czasowi… Horacy pokazuje, że tak długo jak żyją ludzie tak długo on będzie żył w ich pamięci wyraża to słowami ‘non omnis moriar” – czyli „nie wszystek umrę”.
Poeta umarł fizycznie, ale pozostawił cząstkę siebie w swojej poezji którą uczynił doskonałą. Był człowiekiem niskiego stanu (synem wyzwoleńca), a jednak udało mu się osiągnąć szczyt w literaturze. Jest dumny z tego że przeniósł zdobycze poezji greckiej do Italii. Dlatego w ostatnich wersach zwraca się do Melpomeny (muzy tragedii) aby wynagrodziła go delfickim laurem –symbolem sławy.

Podsumowując należy przyjąć że poeta jest świadomy swojego talentu. Wie, że zrobił wiele dla ludzkości i pamięć o nim nigdy nie zginie. Nie mylił się, ponieważ dzisiaj, ponad 2 tysiące lat po jego śmierci nadal zachwycamy się tym co stworzył.

Śladami Horacego podążył Jan Kochanowski wybitny polski poeta okresu renesansu. Pieśń XXlV,, Niezwykłym i nie lada piórem opatrzony. . . ,, jest parafrazą utworu Horacego poruszającego ten sam problem.

Jan Kochanowski mówi o sobie jako o człowieku o dwóch obliczach: śmiertelnym i nieśmiertelnym.

Po śmierci poety nic się nie kończy, wręcz przeciwnie dopiero się zaczyna. Jego poezja ożywa i trwa przez stulecia w pamięci narodu.

Kochanowski swoją starość i śmierć opisuje jako przemianę w łabędzia- ptaka poświęconego muzom. W ten sposób ukazuje nieśmiertelność swojej poezji, która niesiona na skrzydłach łabędzia dotrze do najdalszych zakątków świata „O Mnie Moskwa i będą wiedzieć tatarowie i różnego mieszkańcy świata anglikowi […]” Poeta mówi nam też że nie warto płakać nad jego śmiercią i nad trumną gdyż życie jego i jego poezji dopiero się zaczyna.
Poeta świadomie parafrazując wiersz Horacego pt „wybudowałem pomnik” wiedział że jego poezja jest wielka i przetrwa długo po jego śmierci…
Podobne poglądy możemy zaobserwować w wierszu Juliusza Słowackiego pt. „Testament mój”. Utwór pokazuje przeżycia człowieka oczekującego śmierci czyli siebie. Rozlicza się ze swoim życiem, mówi że przeżył je godnie, a teraz idzie w cień z duchami. Ponieważ nie miał dzieci, nikt nie będzie nosił po nim nazwiska. Jego imię pojawiło się nagle niczym błyskawica, pozostawiając po sobie pusty dźwięk trwający wieki.

Słowacki był wielkim patriotą „dla ojczyzny sterał swoje lata młode” Kiedy Polska walczyła on walczył razem z nią, kiedy przeżywała ciężkie chwile on cierpiał razem z nią. Uważa że po jego śmierci ludzie docenia to co zrobił dla ojczyzny oraz jego twórczość. Podobnie jak Jan Kochanowski Słowacki wyraża niechęć do ziemskiego pochówku, wie że umrze niezauważony jednak pozostawi wielkie dzieła dla potomnych „i zgodziłem się tu mieć nieopłakaną trumnę” Słowacki zdaję sobie sprawę że prawdziwa sława przyjdzie dopiero po śmierci „jednak zostanie po mnie ta siła fatalna, Co mi żywemu na nic. . . tylko czoło zdobi”.

Współczesna poeta Wisława Szymborska w wierszu „Nagrobek” stworzyła swoistego rodzaju epitafium. Potwierdzają to słowa „tu leży” czy „wieczny odpoczynek raczyła dać jej ziemia”

Pani Szymborska nie poddawała się nowym trendom w literaturze, trzymała się tradycji

Wisła Szymborska – bardzo skromna kobieta mówi o sobie „autorka paru wierszy”, a przecież nie na darmo była laureatką Literackiej Nagrody Nobla. Uważa również że nie należała do literackich grup. Odrzuca awangardę.

Łopian i sowa symbolizują naturę oraz mądrość, będące ważnym elementem w jej twórczości. Elektronowy mózg to przedstawienie świata którym rządzą komputery i w którym nie ma miejsca na sztukę czy poezję… Poetka chce aby po jej śmierci ludzie znajdowali w jej twórczości wytchnienie, aby odrywali się od rzeczywistości i na chwilę zapomnieli o całym zmechanizowanym świecie. Widzimy więc, że poetka choć skromna również znała swoją wartość jednak pokazuje to w sposób delikatny i subtelny.

W sowim kolejnym wierszu pt. „Niektórzy lubią poezję” Wisława pokazuje jak bardzo we współczesnym świecie zanika zainteresowanie poezją, jest ono największe w szkołach gdzie młodzież nie ma innego wyjścia i wśród samych poetów. Tych którzy naprawdę ją lubią jest może „dwie na tysiąc”. Poetka mówi ze lubi się także rosół, komplementy, stary szalik… wszystko to jest dla ludzi, a poezja istnieje podobnie jak one. Co więc sprawia że jest różna od tych rzeczy? Nie potrafimy zdefiniować słowa „poezja” a jednak w głębi serca czujemy czym ona jest.

Szymborska porusza w swoich wierszach sprawy przyziemne, rutyny których nie zauważamy, a w jej twórczości nabierają one nowego wymiaru…
Skoro nie potrafimy zdefiniować poezji to może zastanówmy się gdzie ją znaleźć…? Według Bohdana Zadury „poezja jest tam gdzie nikt jej nie szuka”. Opisuje to w utworze pt. „Gdzie jest poezja?”. Wielu z nas zaszufladkowało termin „poezja” jako coś pięknego a zarazem niezrozumiałego, powszechnego ale nieosiągalnego… Bohdan Zadura uważa że wystarczy się rozejrzeć, by ją zobaczyć ponieważ jest ona w „telewizyjnych audycjach” w „listach wychodzących z Watykanu”. Poezja jest częścią każdego dnia, jest codziennością której powinniśmy szukać w sobie.

Kim są poeci? Odpowiedzi na to pytanie poszukamy w wierszu „Kto jest poetą?” Tadeusza Różewicza. Autor pisze „poetą jest ten który pisze wiersze
i ten który wierszy nie pisze”. Nie oznacza to, że każdy człowiek w dowolnej chwili może wziąć kartkę i napisać ‘wielkie dzieło’. Ludzie jeżeli otworzą się na poezję i wplotą ją w swoje życie staną się po części poetami. Każdy z nas jest poetą dzięki marzeniom, fantazji, a przede wszystkim dzięki umiejętności dostrzegania piękna w świcie.

Ci na pozór genialni poeci, często nie mają pojęcia w jaki sposób udaje im się tworzyć tak wspaniałe dzieła.

Problem ten poruszył Czesław Miłosz w wierszu „Ars poetica?”. Poeta zastanawia się w nim nad sensem i znaczeniem poezji.
Intryguje go jej ograniczona forma. Poszukuje innego prostszego w zrozumieniu sposobu wyrażania uczuć ”porozumieć się nie narażając nikogo, (…) na męki wyższego rzędu” Poezja jest dla niego czymś nie do końca zrozumiałym, jej powstawanie czasami zaskakuje samego poetę „słusznie się mówi że dyktuję poezję dajmonium”.

Czesław Miłosz nie do końca rozumie skąd przychodzi do niego natchnienie. Denerwuje go, że z treści poezji można wyczytać stan jego duszy „trudno pojąć skąd się bierze ta duma poetów, jeżeli wstyd im nieraz że widać ich słabość”

Autor ‘Ars poetica?’ mów nam że kiedyś poezja była bardziej zrozumiała, dotyczyła konkretnych problemów i pomagała ludziom, dzisiaj zaś przeciętny umysł nie jest w stanie zrozumieć niektórych dzieł. Często tworzone są one bardziej z myślą o sobie niż o czytelnikach. Poeci traktują poezję jako swego rodzaju ‘dziennik’, a samo pisanie rodzi się z konieczności i nie zawsze jest przyjemne „bo wiersze wolno pisać rzadko i niechętnie”

Warto również przeanalizować proces powstawania wiersza. Pomoże nam w tym

„Ars poetica” - wiersz Leopolda Staffa – zwanego poetą trzech epok(Młodej Polski, Dwudziestolecia Międzywojennego i współczesności). Poeta przybliża nam mechanizm procesu twórczego jakim jest pisanie poezji. Pierwsza zwrotka mówi o natchnieniu. „Echo” wyraża intymność, uczucia, ulotne chwile…

Echo to coś co trzeba szybko wykorzystać, bo przepadnie, minie, stanie się nieuchwytne. Jest to nawiązanie do słynnych słów Horacego „carpe diem” czyli łap chwilę. Następnie widzimy że L. Staff opisuje cel poezji. Porównuje ja do motyla, stworzenia delikatnego i trudnego do złapania czyli takiego jak uczucia które są przekazywane w wierszach. Uważa, że poeta tworzy dla ludzi i powinien przekazywać swoje emocje i odczucia w sposób dla nich zrozumiały.

W kolejnej zwrotce podmiot liryczny przytacza nam charakter poezji. Według niego powinna ona być łatwa i prosta w odbiorze, powinna mieć rytm dobrze widoczny w tym wierszu(rymy dokładne, przeplatane; w każdym wersie 11 zgłosek). Jej prostota i oczywistość powinna przyciągać czytelników dla których jest ona czymś zupełnie naturalnym „…Tak jasny jak spojrzenie w oczy I prosty jak podanie ręki”

Leopold Staff w swych utworach pomaga ludziom dostrzec prawdę. Spisuje swoje poglądy i doświadczenie. Pragnie być zrozumiany, chce nas nauczyć korzystać z wyobraźni i pokazać różne „kształty chwil”.

Po przeanalizowaniu tych wierszy widzimy ze poeci na co dzień są takimi samymi ludźmi jak my, tak samo czują, kochają, cierpią, nienawidzą… Jednak ich dusze są bardziej wrażliwe, więc gdy poczują wenę potrafią tworzyć wyjątkowe dzieła pozostając w dalszym ciągu zwykłymi ludźmi.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 8 minut