profil

O kamieniach na szaniec

poleca 85% 269 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze
Kamienie na szaniec

Nie każda książka staje się legendą.To domena tekstów wyjątkowych, które przez wieki kształtują historyczną i moralną wizję lat 1939-1945, lat drugiej wojny światowej. Do takich właśnie książek należą niewątpliwie "Kamienie na szaniec". Autorem książki jest wybitny działacz harcerski, twórca ruchu zuchowego w Polsce - Aleksander Kamiński. Autor, jako naoczny świadek i uczestnik opisywanych wydarzeń, doskonale oddaje charakter przeżyć wojennych oraz klimat stolicy z tamtych lat. Wszystko, o czym pisze twórca, jest głęboko przemyślane i wynika z jego doświadczeń. Książka ta opowiada o losach kilku wspaniałych ludzi, którzy przez swoją ciężką pracę i walkę z okupantem, wycisnęli piętno na stolicy. To właśnie dzięki tej grupie dobrze zorganizowanych ludzi wszyscy Polacy odzyskali wiarę w możliwość pokonania okupanta.

Kamienie na szaniec to powieść o braterstwie i służbie.

Po pierwsze Alek, Zośka i Rudy walczyli, niemal od samego początku, a z pewnością do końca. Zrobili wszystko, co mogli. Zaczynając swoją działalność, nie zdawali sobie może sprawy z tego, w co się ona zamieni. Z początku była w tym domieszka chłopięcej rywalizacji, potem już wyłącznie walka z nieprzyjacielem. To byli ci, którzy nie poddali się, marzyli o lepszym jutrze i gotowi byli zrobić wszystko, bo sprawić jego nadejście. Kochali swą ojczyznę, darzyli się wzajemną sympatią i miłością braterską. Złączyła ich nie tylko wojna, ale też wspólne zainteresowania i ambicje. Byli to bowiem chłopcy niebywale inteligentni, każdy z nich o odmiennych, lecz jakże podobnych cechach. Wyznających te same prawa moralne. Wolność. Pokój. Honor. Ojczyzna.

Jak wiele odwagi, ile bohaterstwa trzeba było, by zdjąć płytę z pomnika Kopernika, zrywać niemieckie flagi, wymierzać bronią w gestapowców! Wszystkie przygotowane akcje wykonywali z ogromnym poświęceniem i odwagą. Potrafili dać z siebie wszystko, nie obawiali się zaryzykować własnym życiem w służbie ojczyzny np. Alek podczas rozbicia niemieckiej tablicy zakrywającej pomnik Kopernika.

Chłopcy swój wolny czas poświęcali na samokształceniu się, spędzali ze sobą wolny czas, brali udział w tajnych kompletach, np. z matematyki i fizyki, organizowali wieczory dyskusyjne, na których omawiali kwestie historyczne i światopoglądowe. Mieli wielka pasje do nauki i dyskutowania.

Aleksander Kamiński kończy historię o ludziach „bohaterstwa i służby” słowami: „Walka trwa (...). Trzeba przerwać tę opowieść o ludziach, którzy potrafią pięknie żyć i pięknie umierać”. Myślę, że autor bardzo trafnie określił Alka, Zośkę i Rudego, ponieważ byli oni ludźmi, którzy wcielali w swoje życie sentencję: „Być zwyciężonym i nie ulec – to zwycięstwo”. Chłopcy, pomimo że ich kraj dostał się pod okupację a okupant był bezwzględny i okrutny oraz zniszczył świat moralny, nie tylko, że nie pogrążyli się w rozpaczy „pokolenia straceńców”, lecz potrafili „pięknie żyć” i swoim życiem wskazywali kierunek innym. Sądzę, więc, że musimy ich uwiecznić, idąc ich śladami i traktując ich postacie jako wzory.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie
Opracowania powiązane z tekstem

Czas czytania: 2 minuty