profil

Analiza i interpretacja wiersza Czesława Miłosz "Piosenka o końcu świata"

poleca 85% 764 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

Czesław Miłosz urodził się 30 czerwca 1911 roku w Szetejniach na Litwie jako pierworodny syn Aleksandra Miłosza i Weroniki z Kunatów. Szetejnie leżące nad Niewiażą w powiecie kiejdańskim wywarły ogromny wpływ na twórczość Miłosza, który wciąż odwołuje się do pamiętanych z dzieciństwa i młodości "litewskich" wspomnień oraz krajobrazów. W 1933 roku ukazuje się książkowy debiut Miłosza - Poemat o czasie zastygłym. W 1934 poeta otrzymuje przyznaną przez ZZLP w Wilnie Nagrodę im. Filomatów za debiut literacki. W roku 1936 ukazują się Trzy zimy. Można w nich już odnaleźć charakterystyczny dla Miłosza liryczny ton, w którym miesza się ogólnoludzka perspektywa, pełna historycznych uwikłań z poczuciem jednostkowego indywidualnego przeżycia, skierowanego często na proste doświadczanie otaczającego świata. Widoczne miejsce zajmował w Trzech zimach katastrofizm. Problem katastrofizmu jest jednym z najczęściej podejmowanych tematów w analizach twórczości Miłosza, mimo że ta nie zawsze wysuwa go na plan pierwszy. Przedwojenna liryka Miłosza, rozwijająca się w duchu tzw. drugiej awangardy, w kręgu wileńskiej grupy "Żagary", rzeczywiście nosiła znamię tego sposobu orientacji w warunkach "cywilizacyjnego rozpadu". W ogólnie przyjętych sądach o Miłoszu jednak bardzo często przewidywano prawdziwy charakter tego katastrofizmu, a w związku z tym i twórczą ewolucją poety, która prowadziła do oddalenia się od filozofii upadku, do pewnej syntetycznej wizji świata. Rok 1980 zaowocował literacką Nagrodą Nobla dla Czesława Miłosza. Została ona przyznana przez Szwedzką Akademię za całokształt twórczości. Twórczość Miłosza cechuje etyczne spojrzenie na współczesny świat znieprawionej cywilizacji, co uwidacznia się również w eseistyce i publicystyce, np. Zniewolony Umysł.

Piosenka o końcu świata, która powstała w 1943 roku w okupowanej Warszawie, znajduje się w zbiorze poety Wiersze. Czytając sam tytuł utworu zauważa się dysonans. Gdy mówi się o piosence to ma się na myśli coś wesołego, skocznego, do czego ludzie chętnie sięgają, coś co sprawia im radość, koniec świata, czy inaczej sąd ostateczny, jest raczej kojarzony z czymś pesymistycznym. Jest to kres naszego życia na ziemi, jesteśmy rozliczani za nasze uczynki. Ludzie swój kres widzą taki jaki został on przedstawiony w Apokalipsie św. Jana, to znaczy w niezbyt różowych kolorach, śmierć, strach, całkowite przerażenie. Dlaczego, więc poeta dał taki tytuł utworowi? Wgłębiając się już w samą treść poematu, po dłuższym zastanowieniu można znaleźć odpowiedź na to pytanie. Poeta pokazuje, że w ten ostateczny dzień, nie muszą spadać błyskawice i gromy, ani grać trąby archanielskie. Jest to dzień, w którym dzieci dalej przychodzą na świat, wciąż świeci słońce, a przyroda bez zmian tętni życiem. Nic się nie zmienia. Objaśniając ten wiersz w swojej książce The History of Polish Literature (1969) Czesław Miłosz pisze: "W (. . .) krótkim, ironicznym wierszu Piosenka o końcu świata Armagedon jest permanentny, ale zawsze śledzony drzewami w kwiatach, pocałunkami kochanków, rodzeniem się dzieci". Z tej wypowiedzi Miłosza można by wnioskować, że "dzień gniewu" jest codziennym zjawiskiem i że materialny świat egzystuje tak, jakby naprawdę nic się nie działo.

Pomimo dostrzegalnej prostoty, którą podkreśla sam autor, Piosenka o końcu świata daje możliwość wielostronnej analizy. Jest to tekst wielowarstwowy i dzięki symbolom mitologicznym, pełniącym funkcję metonimii sądnego dnia, mający głęboki sens.
Semantyka pszczoły związana jest najczęściej z jej instynktowną konstruktywnością, dobrą organizacją i społecznym sposobem życia, ale może ona mieć i metafizyczne znaczenie. Pszczoła jest symbolem solarnym i symbolem mądrości. W Starym Testamencie staje się symbolem jasnowidzenia i zwycięstwa; u starożytnych Greków pszczoła także oznaczała moc prorokowania. Niektórzy chrześcijańscy teolodzy widzieli w pszczole inkarnację Ducha Świętego, opierając się na idei Wergiliusza, że pszczoły noszą w sobie kawałek boskiego rozumu, ale u chrześcijan ciekawsze jest uznawanie pszczoły jako emblematu Jezusa Chrystusa. Pszczoła, mianowicie, spaja w sobie dwie zasady: miód i żądło, tj. dobroć i moc. Tak samo Chrystus spaja w sobie miód - słodycz miłości i ofiary za ludzkość, oraz żądło - sprawiedliwe osądzenie śmiertelników według ich czynów. Tak pszczoła staje się symbolem Wybawcy i Sędziego i w chrześcijańskiej mitologii osiąga eschatologiczne znaczenie. Kolejnym symbolem jest rybak. "Rybak ludzi" nauczywszy ich życia, wiary, uratuje od pewnego upadku. Sam Chrystus przedstawiany był czasami jako rybak. Chrześcijanie są rybami, ponieważ elementem ich świętej tajemnicy jest woda i to ona również jest środkiem oczyszczenia. Jeśli w rybaku będzie widzieć się Chrystusa, wtedy i sieć będzie miała określone znaczenie. W Ewangelii św. Mateusza (cz. 13, 47-49) sieć symbolizuje dzieło Boże, które zgromadzi ludzi i dokona nad nimi sądu. Z delfinem wiąże się wiele podań, zwłaszcza starogreckich, a opowieści o podróży Ariona nadały mu znaczenie ocalenia, albo, dokładniej, środków, którymi można osiągnąć ocalenie. W tym znaczeniu delfin pojawia się również jako symbol Chrystusa Zbawiciela. Wąż jest najczęściej symbolem świata ziemskiego, może posiadać atrybuty władcy wnętrza świata. Dla Żydów jest on związany przede wszystkim z przypowieścią o Adamie i Ewie, to jest ze stratą dziewiczego wstydu i wygnaniem z raju, co później rozwija się w symbol grzechu i zła. W tradycji tej istnieje i wąż-demon z Objawienia św. Jana. Wąż jest symbolem kary, ale także i zbawienia, o czym świadczy IV Księga Mojżeszowa. Stąd też wąż owinięty wokół krzyża na wczesnochrześcijańskich obrazach bizantyjskich ma silną symbolikę chrystologiczną. W mitologicznym schemacie pierwszej strofy Piosenki o końcu świata, gdzie działa pięciu niezależnych wykonawców czynności, wyróżnia się tylko młode wróble, nie mające znaczenia mitologicznego. Można je oczywiście włączyć w szeroką symbolikę ptaka. W tradycji chrześcijaństwa zachodniego wróbel funkcjonuje jako ptak niewtajemniczony, jego symbol związany jest z prostymi, nieoświeconymi ludźmi, którymi Bóg ciągle się opiekuje mimo ich niewiedzy. W ten sposób powstaje symbol boskiej wszechobecności i pieczy. Jeśli chodzi o motywy antropomorficzne w drugiej zwrotce, brak wyrazistej symboliki mitologicznej nie umniejsza ich znaczenia na planie semantycznym utworu. Kobiety można by wtedy uznać za ziemskie grzesznice, córki Ewy, a pijaka za grzesznika oddającego się szatańskim uciechom. Sprzedawcy warzyw są pewną, czysto "miłoszowską" metonimią codziennego życia, niewtajemniczoną gromadą - opozycją do etycznie wzniosłego czynu. Symbol łodzi ma bardzo wiele znaczeń i odniesień w różnych mitologiach. Łódź martwych jest w silnym związku z pojęciem przeniesienia duszy z jednego brzegu na drugi, rozumianego jako podróż. W romantycznej tradycji poetyckiej motyw łodzi najczęściej funkcjonuje w strukturze tematu żeglarstwa, żeglugi, a wiąże się zwykle z symboliką morza - nieokiełznanego żywiołu, niezależnością, determinizmu albo drogi życiowej. W Piosence o końcu świata cały obraz poetycki: "Łódka z żółtym żaglem do wyspy podpływa" należy brać pod uwagę jako symbol, a największą wagę dla jego semantyki miałoby znalezienie znaczenia motywu wyspy i żółtego żagla. Informacja, że łódź zbliża się do wyspy, implikuje założenie: wszystkie elementy mozaiki "codzienności" w wierszu Miłosza ulokowane są właśnie na wyspie. W najogólniejszym znaczeniu mitologicznym wyspę można objaśnić jako całość świata: wyspa jest ze wszystkich stron otoczona wodą. Symbolika żółtego żagla może być rozpatrywana w świetle mitu o Tezeuszu, który na wyprawę do Minotaura wypłynął pod czarnymi żaglami, a został wyposażony przez ojca także w żagle białe. Te miały być wciągnięte na drogę powrotną, o ile byłby pomyślny wynik podróży. Tezeusz zapomniał to zrobić, więc kiedy ojciec zobaczył czarne żagle pomyślał, że stracił syna i z rozpaczy rzucił się do morza. Semantyka koloru żółtego jest bardzo różnorodna. Ponieważ kolor ten ma bezpośredni związek ze złotem, jest atrybutem boskości na różnych południkach: Ra, Wiszna, Mitra, Apollo, itd. W chrześcijaństwie kolorowi żółtemu nadane są dwa znaczenia: pierwsze to kolor złoto-żółty, będący symbolem wiecznego życia, świetności i boskiej, objawionej prawdy, o czym świadczy ikonografia chrześcijańska; drugie - żółć jest kolorem zdrady (Judasz), wstydu, zawiści albo piekła. Łódź przybije do wyspy jako goniec niosący wiadomość; swoim żółtym żaglem ogłasza mieszkańcom, że nastąpi wieczne życie, ale na brzegu nikt nie czeka na barkę i nikt, w gruncie rzeczy, nie potrafiłby zrozumieć wiadomości, jaką jest żagiel. Punkt zwrotny, znajdujący się bezpośrednio po motywie żółtego żagla, na samym końcu drugiej strofy, jest opozycją znaków Apokalipsy. Dźwięk skrzypiec ogłasza gwieździstą noc. Nie ma anielskich trąb, obecne jest coś subtelniejszego, ale to nie znaczy, że gra skrzypiec nie może zwiastować końca. Trzecia zwrotka Piosenki o końcu świata przedstawia już bezpośrednio sądny dzień, który zaczyna się, ale nikt w to nie wierzy dopóki pojedyncze znaki, choćby pozornie, sprzeciwiają się temu:
Dopóki słońce i księżyc są w górze,
Dopóki trzmiel nawiedza różę,
Dopóki dzieci różowe się rodzą,
Nikt nie wierzy, że staje się już.
Słońce i księżyc, według prastarego bałtyckiego mitu o "niebiańskim weselu", oznaczają harmonię niebios; motyw trzmiela i róży może być ilustracją symbiozy flory i fauny, harmonii w naturze; różowe dzieci swoimi narodzinami podtrzymują proces fizycznej odnowy ludzkości, uważanej z tego powodu za zdrową. Symbole Chrystusa (pszczoła, rybak, delfin, wąż) - a w dużej mierze i symbol łodzi z żółtym żaglem - oznaczają sprawiedliwy sąd wieczności, ale jednocześnie szansę na ratunek i odkupienie grzechów, na to zaś nie zwracają najmniejszej uwagi ni kobiety, ni pijak, ni sprzedawcy warzyw. Tragedią jest to, że zbawienie jest blisko, ale oni tego nie widzą. Wierzą w Objawienie i siedem trąb bożego gniewu, gdyż ich tak nauczono, a nie są w stanie przyjąć innej możliwości. Ofiara Chrystusowa, tak naprawdę jest obca, niezrozumiała i dlatego zapomniana. Zostaje tylko apatyczny tłum, duchowo zdegenerowany, szukający zapomnienia w ziemskich uciechach, a to właśnie jest największą karą boską. Starzec o białych włosach, mimo Głosu z Apokalipsy (Objawienie 1, 14), zajął się szlachetniejszą pracą i mimochodem wydaje wyrok, świadomy faktu, że i tak nikt z ludzi go nie usłyszy, ponieważ: "kto przebywa w brzuchu wieloryba, niekoniecznie wie, jak wieloryb wygląda" (p. Ziemia Urlo). Siwy starzec może być tylko uosobieniem życiowego doświadczenia, ale może też być mędrcem, biblijnym prorokiem albo poetą. Jako wyłączny podmiot w czwartej zwrotce, odsunięty od świata materialnego, niczym Bóg w rajskim ogrodzie, z wysokości ogląda jego upadek, widoczny tylko dla wybranych. Właśnie dzięki temu, że widzi to prawdopodobne rozbicie okrętu ludzkości, on sam może wyznaczyć kierunek cofania albo być zwiastunem przyszłego odkupienia. Utwór nosi głęboko optymistyczne, etyczne przesłanie, implicite przeniknięte wiarą w "wieczne krążenie", ten apokatastazis z wiersza Dzwony w zimie, w "tysiącletnią erę" i posłannictwo poety widziane przez Blake'a: „Człowiek wyszedł z ojczyzny i dąży z powrotem do ojczyzny: jego ojczyzną jest Eden, raj wieczny, wieczny Wiek Złoty, a poeta – prorok ten powrót wieści i przybliża. ”

Tytuł sugerowałby, że może budową utwór powinien przypominać piosenkę, ale tak nie jest. Jest podzielony na cztery zwrotki, ale brak tu refrenu, który występuje w prawdziwej piosence. Każda zwrotka ma inną ilość wersów; w pierwszej jest ich sześć, w drugiej siedem, w trzeciej osiem, a w czwartej doliczyć się można pięciu. Może to sugerować, że w każdej zwrotce zawarte są inne myśli, których wspólną cechą jest temat: „Koniec świata”. Jest to wiersz biały, chociaż w drugiej i trzeciej znajdziemy po jednym rymie dokładnym, żeńskim. Rytmizują one trochę utwór, ale dzieje się to także za sprawą mnóstwa wyliczeń: pszczoły, rybak, delfiny, wróble i wąż, kobiety, pijak, sprzedawcy itd. Występują tu także epitety: błyszcząca sieć, młode wróble, noc gwiaździsta, które pełnią funkcję obrazotwórczą i malarską. Znajduje się tu także anafora, która podkreśla temat utworu, a także koncentruje na nim uwagę czytelnika.

Reasumując, Miłosz w Piosence o końcu świata, Sąd Ostateczny przedstawił jako normalny dzień, w którym można się radować i żyć jak do tej pory się to czyniło. Nie musi to być jakaś katastrofa, której wszyscy się mamy obawiać. Koniec świata może być naszą życiowa piosenką. Powinniśmy pamiętać, że jest to dzień, w którym może niestety nie wszyscy, ale wielu ludzi osiągnie zbawienie i będą się cieszyć życiem wiecznym. Należy postępować tak aby ten dzień nie kojarzył się nam z czymś przykrym tylko podniosłym, wspaniałym. Piosenka o końcu świata Czesława Miłosza jest pokazaniem, że nie trzeba się sugerować ogólnie przyjętymi normami na jakiś temat. Należy mieć własne zdanie, własne przekonania i nie wstydzić się ich pokazać, a co więcej powinno się je szerzyć aby inni zrozumieli, że może są różne prawdy na jakiś temat.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie
Opracowania powiązane z tekstem

Czas czytania: 11 minut

Teksty kultury