profil

Renesansowa wizja świata w wierszach Jana Kochanowskiego

poleca 85% 2008 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

Twórcy renesansowi przedstawili w swych utworach, najważniejsze według nich, wzorce postępowań, którymi ludzie powinni kierować się w swoim życiu. Największy poeta polskiego Renesansu, Jan Kochanowski, przedstawił ideał życia. Tym ideałem jest spokojne życie na wsi. Swoboda jest ceniona ponad wszystko. W każdej chwili może się najeść, napoić. To człowiek wybiera, co ma robić w danej chwili, nikt mu nie rozkazuje, nie zmusza.
Tematem tegoż wypracowania jest „renesansowe wizje świata w wierszach Kochanowskiego”. Czytając wiersze polskiego wieszcza możemy wywnioskować, iż renesans był naprawdę bardzo interesującą epoką w dziejach literatury. Świadczy o tym choćby ogromna ilość fraczek, jakie wypłynęły spod pióra Kochanowskiego min. Fraszka na zdrowie

,”Że nic nad zdrowie
Ani lepszego,
Ani droższego;
Bo dobre mienie,
Perły, kamienie,
Także wiek młody
I dar urody,
Miejsca wysokie,
Władze szerokie
Dobre są, ale –
Gdy zdrowie w cale.”

W niej autor pisze, że wszystkie zabawy pieniądze i inne dobra ludzkie na nic się nie zdadzą, jeśli człowiek renesansu nie będzie posiadał zdrowia
W innym dziele Kochanowski porusza bardzo ważny motyw Carpe diem świadczy o tym fragment z pieśni XIV

„(...) Gdy raz młodość minie,
już na wiek wiekom ginie”

Autor w końcu pisze wspaniałe krótkie rymowane fraszki o tematyce wolnej przykładem tego może być np. „Fraszka na matematyka”

„Ziemię pomierzył i głębokie morze,
Wie, jako wstają i zachodzą zorze,
Wiatrom rozumie, praktykuje, komu,
A sam nie wie, że ma ku*** w domu”

Renesans to nie tylko radość z życia czy zabawa. Kochanowski nie mógł pogodzić się ze śmiercią Urszulki. Jego treny przepełnione są smutkiem i płaczem. Dla przykładu podam Tren IX on najlepiej zapadł mi w pamięci

Kupić by cię, Mądrości, za drogie pieniądze!
Która, jeśli prawdziwie mienią, wszytki żądze,
Wszytki ludzkie frasunki umiesz wykorzenić,
A człowieka tylko nie w anioła odmienić,
Który nie wie, co boleść, frasunku nie czuje,
Złym przygodom nie podległ, strachom nie hołduje.
Ty wszytki rzeczy ludzkie masz za fraszkę sobie,
Jednaką myśl tak w szczęściu, jako i w żałobie
Zawżdy niesiesz. Ty śmierci namniej się nie boisz,
Bezpieczna, nieodmienna, niepożyta stoisz.
Ty bogactwa nie złotem, nie skarby wielkimi,
Ale dosytem mierzysz i przyrodzonymi
Potrzebami. Ty okiem swym nieuchronionym
Nędznika upatrujesz pod dachem złoconym,
A uboższym nie zajźrzysz szczęśliwego mienia,
Kto by jedno chciał słuchać twego upomnienia.
Nieszczęśliwy ja człowiek, którym lata swoje
Na tym strawił, żebych był ujźrzał progi twoje!
Terazem nagle z stopniów ostatnich zrzucony
I między insze, jeden z wiela, policzony.

Kochanowski swoimi trenami świadomie łamie zasady klasycznej teorii poezji. Bowiem bohaterem trenów mogą być wyłącznie osoby dostojne i zasłużone np. król czy rycerz. Natomiast Kochanowski poświęca swoje treny niespełna 3-letniemu dziecku. Kochanowski wdaje się w polemikę ze swoimi własnymi myślami zastanawia się, czym jest życie i stawia sobie bolesne pytania o sens ludzkiego istnienia
Artyści renesansowi starali się dorównać antycznym wzorcom. Renesans był to światopogląd. Twórcy tej epoki zainspirowani koncepcjami platońskimi traktowali świat jako doskonałe dzieło sztuki. Odzwierciedleniem tego w twórczości Kochanowskiego jest np. „Hymn”

Czego chcesz od nas, Panie, za Twe hojne dary?
Czego za dobrodziejstwa, którym nie masz miary?
Kościół Cię nie ogarnie, wszędy pełno Ciebie:
I w otchłaniach, i w morzu, na ziemi, na niebie.

Złota też, wiem, nie pragniesz, bo to wszytko Twoje,
Cokolwiek na tym świecie człowiek mieni swoje.
Wdzięcznym Cię tedy sercem. Panie, wyznawamy,
Bo nad to przystojniejszej ofiary nie mamy.

Tyś Pan wszytkiego świata. Tyś niebo zbudował
I złotymi gwiazdami ślicznieś uhaftował.
Tyś fundament założył nieobeszłej ziemi
I przykryłeś jej nagość zioły rozlicznemi.

Za Twoim rozkazaniem w brzegach morze stoi
A zamierzonych granic przeskoczyć się boi.
Rzeki wód nieprzebranych wielką hojność mają,
Biały dzień a noc ciemna swoje czasy znają,

Tobie k woli rozliczne kwiatki Wiosna rodzi,
Tobie k woli w kłosianym wieńcu Lato chodzi,
Wino Jesień i jabłka rozmaite dawa,
Potym do gotowego gnuśna Zima wstawa.

Z Twej łaski nocna rosa na mdłe zioła padnie,
A zagorzałe zboża deszcz ożywia snadnie.
Z Twoich rąk wszelkie źwierzę patrza swej żywności,
A Ty każdego żywisz z Twej szczodrobliwości.

Bądź na wieki pochwalon, nieśmiertelny Panie!
Twoja łaska, Twa dobroć nigdy nie ustanie.
Chowaj nas, póki raczysz, na tej niskiej ziemi,
Jedno zawżdy niech będziem pod skrzydłami Twemi

Wymienione przeze mnie przykłady świadczą o tym, iż Kochanowski był stu-procentowym mistrzem w swoim fachu dzięki jego wierszą wiemy dużo na temat literatury i życia w czasach renesansu

Czy tekst był przydatny? Tak Nie
Opracowania powiązane z tekstem

Czas czytania: 4 minuty

Teksty kultury