profil

Czy Polacy mogą się wybić na niepodległość? Przeanalizuj przesłanki polityczne, gospodarcze, kulturalne, możliwości odzyskania niepodległości w XIX w. oraz w latach 1901-1918.

poleca 85% 386 głosów

Treść Grafika Filmy
Komentarze
Kongres Wiedeński powstanie listopadowe III rozbiór Polski Józef Piłsudski

Historia Polski przedstawiała się od najdawniejszych czasów w barwach wojen, walk o władzę, samowoli szlachty i możnowładców. Rzeczpospolita w latach 1764-1792 to pierwszy rozbiór Polski. Powód: korekta planów Rosji wobec sąsiadów, plany polityki zagranicznej Prus i Austrii. Potem walka i uchwalenie Konstytucji 3 Maja i znów kolejny rozbiór, związany z Konfederacją Targowicką. Dalej Powstanie Kościuszkowskie i trzeci, najdłuższy rozbiór Polski, który następuje w 1795 roku. Klęska Insurekcji Kościuszkowskiej oznaczała całkowity upadek państwa polskiego, mimo iż po raz pierwszy na taką skalę odwołano się w walce z wrogiem do całego społeczeństwa. Rzeczpospolita Polska zniknęła z mapy Europy na 123 lata.

Losy naszego państwa do czasu odzyskania wolności zostały naznaczone ogromnym wysiłkiem by zaistnieć, uwierzono, że „jeszcze Polska nie umarła”, a zrywy powstańcze i utworzone na emigracji Legiony Polskie J. Dąbrowskiego przypominały o tym narodowi i Europie. Oddziały Legionów stworzyły kadrę dowódczą, która stała się w przyszłości postawą armii Księstwa Warszawskiego, a później Królestwa Polskiego. Wysiłek Legionów i Polaków walczących u boku Napoleona przekreślił plany zaborców, nie pozwolił unicestwić nie tylko państwa, ale i narodu polskiego. Późniejsze Legiony działające w latach 1914-17, utworzone z oddziałów strzeleckich J. Piłsudskiego i innych polskich organizacji wojskowo-niepodległościowych, zapoczątkowały ostateczną walkę o odzyskanie suwerenności, którą Polacy prowadzili w okresie przed i w czasie I wojny światowej na frontach i w dyplomacji, aż do zwycięstwa w 1918 roku.

W 1798 roku, ósmego listopada, następuje w Europie przełom, gdy po powrocie z Egiptu generał Napoleon Bonaparte dokonuje zamachu stanu i obejmuje władzę jako pierwszy konsul, a w 1804 roku, przy przychylności senatu, przyjmuje on tytuł Cesarza Francuzów. Jednak już w pół roku później zawiązuje się przeciw Francji III Koalicja w skład której wchodzą: Rosja, Wielka Brytania, Austria, Szwecja oraz Królestwo Neapolu. Cesarz, odwołując się do rozbudzonych rewolucją ambicji patriotycznych całego narodu, buduje armię, która pod jego dowództwem zdolna jest zmiażdżyć gasnącą już potęgę państw sprzymierzonych. Kolejna Koalicja – już bez Wielkiej Brytanii (blokada kontynentalna) – zostaje rozbita pod Jeną i Auerstedt, Napoleon zajmuje Prusy wraz z ziemiami polskimi znajdującymi się pod ich pod zaborem, pokonuje pod Frydlądem Aleksandra I i podpisuje w 1807 r. pokój w Tylży, a z ziem polskich odebranych Prusom tworzy Księstwo Warszawskie, nie dające w prawdzie ani pełnej niepodległości, ani nie obejmujące całego terytorium kraju, ale stwarzające na to nadzieję. W 1809 r. z pokonaną Austrią podpisuje pokój w Schnbrunn. Kres jego podbojom kładzie klęska w Rosji w 1812 roku, wsparta niejako spiskiem we Francji. Zesłany na Elbę powraca z niej, jeszcze raz podrywa Francję do boju i w 1815 roku ponosi ostateczną klęskę pod Waterloo. To oznacza koniec potęgi Francji i marzeń Polaków o wolnym kraju.

Kongres Wiedeński, obradujący w 1815 r., stworzył nowy rozdział terytorialny Europy. Księstwo Warszawskie zostaje zlikwidowane, tworzy się Królestwo Polskie, które otrzymuje 5/6 terytorium Księstwa. To niewiele – obszar 127 tys. km2, zamieszkiwało 2,7 mln. ludzi (liczba ta wzrosła w ciągu 15 lat do 4 mln.).

Z uprawy ziemi żyło około 80% ludności. Mimo problemów związanych ze zniszczeniami wojennymi i utratą ujścia Wisły oraz wprowadzenia wysokich ceł na polskie zboże przez Anglię, Prusy i Francję, polska gospodarka rozwijała się. Wprowadzono nowe maszyny i urządzenia rolnicze, rozwinięto nowe uprawy i przemysł gorzelniany oraz cukrowniczy. Zwiększyła się hodowla owiec, a dzięki temu nastąpił rozwój przemysłu sukienniczego. Drugą siłą okazały się lasy, z odrębną dyrekcją, która prowadziła racjonalną gospodarkę wyrębu, zalesiania oraz ochrony przed dewastacją.

Przemysł Królestwa miał w porównaniu z rolnictwem bardziej korzystne warunki rozwoju. Sprzyjała temu stabilizacja gospodarcza i opieka rządu. Najszybciej rozwinęło się włókiennictwo, później rząd i wielcy właściciele ziemscy zaczęli sprowadzać rzemieślników z Czech i Niemiec i importować bawełnę. Jednocześnie rząd Królestwa przywiązywał szczególną wagę do rozwoju górnictwa i hutnictwa, zaczęto rozbudowywać w pobliżu granicy ze Śląskiem kopalnie węgla i cynku. Aby zapewnić dalszy rozwój przemysłu rząd założył w 1823 roku „Bank Polski”.
Nad rozwojem oświaty w Królestwie Polskim czuwała Komisja Rządowa Wyznań Religijnych i Oświecenia Publicznego, jednak pomyślny rozwój szkolnictwa został zahamowany. W 1819 r. istniało 35 szkół średnich i 1222 elementarnych, których liczba zmalała do 329! Mieliśmy jednak już swój Uniwersytet Warszawski z pięcioma wydziałami, powstaje Biblioteka Publiczna przy Uniwersytecie. Rozwój gospodarczy przyczynił się też do utworzenia szkół zawodowych. W dziedzinie literatury stolicą polskiego Romantyzmu stało się Wilno, ale i Warszawa miała poetę Antoniego Malczewskiego, znakomitego Maurycego Mochnackiego. W muzyce natomiast zaczął jaśnieć talent młodziutkiego Fryderyka Chopina, w architekturze znakomite dzieła Antonio Corazziego – owocem jego geniuszu jest między innymi Teatr Wielki, zespół pałacowy przy Placu Bankowym czy Pałac Staszica.

Mimo wyżej wymienionych osiągnięć rządu w Królestwie powstaje opozycja. Przyczyną były rządy cara Aleksandra I i Konstytucja Kwietniowa z 1815 roku, która mówiła o trwałym połączeniu Rosji i Polski. Król zapewnił sobie szerokie uprawnienia powołując na swoje miejsce Namiestnika, miał wyłączne prawo zgłaszania ustaw, jak i prawo veta w stosunku do uchwał sejmu. Car-król uważał się za jedyną osobę uprawnioną do zmiany praw konstytucyjnych według własnej woli. W 1815 roku Aleksander I mianował naczelnikiem Armii Polskiej swego brata Konstantego, a ten wprowadził przesadną dyscyplinę, upokarzające kary cielesne, powołując jednocześnie tajną policję śledzącą nastroje wśród oficerów i wojskowych.

Zaistniały w Kraju dwie opozycje: legalna i tajna. Pierwsza sprzeciwiała się działaniom Króla i Rządu. Na sejmie w 1820 roku opozycję reprezentowali bracia Niemojewscy. Blokowali oni wszystkie projekty rządowe co spowodowało represje polityczne nie tylko dla braci, ale także dla sejmu i Królestwa. Zawieszono obrady, pozbawiono Niemojewskich członkostwa w Radach Województwa. Przed ponownym Walnym Zgromadzeniem posłów w 1825 r. ogłoszony został artykuł dodatkowy do Konstytucji zawieszający jawność obrad, zaś bracia – Wincenty i Bonawentura – nie zostali wpuszczeni na obrady.

Działalność tajnej opozycji opierała się na dwóch środowiskach: studencko-uczniowskim i oficerów polskich. Celem obu było samokształcenie i samo-doskonalenie dla celów narodowo-niepodległościowych, rozwijała się działalność konspiracyjna. Tajne organizacje rosyjskie wspierały polskich patriotów, przygotowując jednocześnie plany przewrotu w cesarstwie. W 1825 r. zmarł nagle Aleksander I. Dekabryści wykorzystali ten moment, wzniecając powstanie przeciwko Mikołajowi I, następcy zmarłego cara. Powstanie jednak upadło, zaś przywódcy zostali zesłani na Sybir, choć uwolniono ich od zarzutu zdrady.

Po tych wydarzeniach podporucznik Piotr Wysocki zorganizował wśród uczniów Szkoły Podchorążych Piechoty tajne sprzysiężenie. Spisek początkowo miał na celu obronę konstytucji. Okoliczności roku 1830 sprzyjały wzrostowi znaczenia „spisku Wysockiego” – kryzys gospodarczy, nastroje polityczne, niezadowolenie wojska. Wysocki nawiązał kontakty z innymi tajnymi organizacjami oraz z opozycją legalną. Szykowano się do zrywu przeciwko carowi. Datę powstania wyznaczono na wieczór 29 listopada, a umówionym znakiem miało być podpalenie starego browaru na Solcu. Umówiony znak zawiódł, mimo to podjęła walkę grupa cywili pod rozkazami Ludwika Nabielaka i Seweryna Goszczyńskiego, grupa podchorążych pod wodzą Wysockiego ruszyła na Belweder. Okazało się, że spiskowcy zostali bez wsparcia bogatych mieszczan i wyższych oficerów. Sytuację odmienili mieszkańcy Starego Miasta i Powiśla, wspólnymi siłami zdobywając Arsenał i już 30 listopada Stolica była wolna. Rada Administracyjna staje się Rządem Tymczasowym, w skał którego wchodzili Joachim Lelewel, Maurycy Mochnacki oraz Józef Chłopicki, który miał sprawować dowództwo nad wojskiem.

Zwołany przez rząd sejm powołał Radę Najwyższą Narodową, której zadaniem było sprawowanie doradztwa, jej kontroli miał podlegać gen. Chłopicki. Próba stworzenia kompromisu z carem zakończyła się żądaniem Mikołaja I „by poddać się jego łasce lub niełasce”. W konsekwencji gen. Chłopicki złożył władzę. 25 stycznia 1831 r. sejm detronizuje cara i powołuje 5-osobowy Urząd Narodowy z Adamem Czartoryskim na czele, by umożliwić zmiany w Konstytucji. I tu popełniono błąd – kraj bez króla, z chwiejnymi siłami politycznymi, wśród przeciwnych koncepcji, nie potrafił dojść do porozumienia wewnętrznego. Największe problemy dotyczyły zaś kwestii uwłaszczenia chłopów. W efekcie nastąpiło rozprzężenie, rozpoczęły się dezercje z wojska, przede wszystkim ludzi najniższych klasowo.

W 1831 r. 115 tysięczna armia carska wkroczyła na tereny Polski. Mimo polskiego oporu, wojska nieprzyjaciela parły szybko na Warszawę. Dowódcą polskich sił zbrojnych został Jan Skrzynecki. Z pomocą dobrego stratega – Ignacego Prądzyńskiego – osiąga on chwilowy sukces. Jednak to przez błąd dowódcy, 16 maja, wojsko polskie ponosi klęskę pod Ostrołęką, chociaż z pomocą wydawałoby się skończonej walce, przychodzi oddział Józefa Bema. Ostatecznie jednak obrona kraju nie powiodła się. Warszawa była kompletnie nie przygotowana do odparcia ataku nieprzyjaciela. Zawiódł rząd. Po ucieczce Czartoryskiego i dymisji Skrzyneckiego było za późno na jakąkolwiek skuteczna reakcję. Nierówność sił, błędy strategiczne – to wszystko okazało się zgubne, powstanie upadło.

Nastały czasy Wielkiej Emigracji. Wielkie czasy dla publicystów, artystów i nowych ugrupowań politycznych. Na rzecz niepodległości działali między innymi A. Mickiewicz, J. Słowacki, F. Chopin, Z. Krasiński. Na kraj spadły klęski porepresyjne: zniesiono sejm, unieważniono Konstytucję, zlikwidowano wojsko polskie. Uczestnicy Powstania, którzy zostali w Kraju zostali przymusowo wcieleni do armii rosyjskiej i wysłani na Kaukaz lub Syberię. Majątki skazanych rekwirowano, powstaje Cytadela Warszawska, zamknięto Uniwersytety: Warszawski i Wileński, a zbiory bibliotek zostały wysłane do Rosji. Podobnie działo się w zaborze pruskim.

Polacy, mimo upadku powstania, nie zrezygnowali z dążeń do wyzwolenia. Bezskuteczne jednak okazały się plany kolejnych zrywów, blokowane aresztowaniami przywódców. Niewiele natomiast ucierpiała gospodarka w kraju. Na emigracji powstało w tym czasie Towarzystwo Demokratyczne Polskie, z nową ideą wywołania powstania w trzech zaborach jednocześnie. W Kraju powierzono pieczę nad tym projektem Komitetowi pod przywództwem Karola Libelta.

Tuż przed planowaną akcją zostali aresztowani Libelt i Mierosławski i mimo prób podjęcia walki zbrojnej wyczerpały się możliwości zrealizowania planów TDP. Natomiast noc z 20/21 lutego 1846 r. okazała się początkiem powstania w Krakowie. Ostrzelane wojska austriackie wycofały swoje siły poza miasto i to właśnie umożliwiło powstanie Rządu Narodowego Rzeczpospolitej Polskiej i wydanie Manifestu do Narodu Polskiego. Zapowiadano zniesienie przywilejów i różnic stanowych, opiekę dla ubogich a ziemię dla chłopów. A jednak działanie propagandy austriackiej okazało się silniejsze i chłopi odłożyli broń. Doszło do pierwszej walki, wraz z Dembowskim padło powstanie.
Chłopskie niezadowolenie z nędzy, po klęskach lat 1844-45 spowodowało gniew skierowany na szlachtę i powstańców. Austriaccy urzędnicy wykorzystali to, płacąc za każdego powstańca wysokie nagrody. „Rabacja” okazała się zgubną dla powstań w Galicji. Następstwo powstania objęło nie tylko Kraków, ale i ziemie wszystkich zaborów. Austria postanowiła włączyć Kraków do swoich ziem, a skazanych za zdradę stanów było ponad setka.

W Europie nastąpił przełom – wybuchła Wiosna Ludów, w której Polacy brali czynny udział. Walczyliśmy nie tylko we Francji i Włoszech, ale także na barykadach Wiednia i Berlina. Na wieść o wybuchu rewolucji w Berlinie, polscy patrioci w Poznaniu wybrali Komitet Narodowy, który dążył do uzyskania autonomii Wielkiego Księstwa Poznańskiego. W miarę wzmacniania sił, rząd Prus zaczął ograniczać polską administrację i wojsko. 3 kwietnia 1848 r. ogłoszono stan oblężenia. W odpowiedzi Polacy zaczęli się przygotowywać do zbrojnego oporu. Prusacy, nawiązując kompromis, nie wywiązali się ze swojej części umowy, czym spowodowali wybuch zbrojnego oporu. Na skutek porzucenia szeregów przez oficerów powstańczych, oddziały polskie złożyły broń. Rząd pruski cofnął wszystkie uprawnienia dane Polakom i ostro ukarał uczestników ruchu narodowego. Ten sam los spotkał opór Galicji, Śląska, Pomorza, Warmii i Mazur.

Nie ustawano jednak w dążeniach wolnościowych. Ciągłe manifesty i próby walki w zaborze rosyjskim spowodowały dla zaborców konieczność uspokojenia ruchów narodowo-wyzwoleńczych – zarządzono obowiązkowy pobór do wojska rosyjskiego. Na liście znalazły się przede wszystkim osoby podejrzane. W tej sytuacji Rząd Narodowy podjął decyzję o natychmiastowym zbrojeniu całego Królestwa. W nocy z 22/23 stycznia 1863 r. ogłoszony wybuch powstania. Walki miały charakter partyzancki i dowództwo rosyjskie zareagowało natychmiastową koncentracją swoich wojsk w większych miastach. Mimo wstawiennictwa rządów zachodnich, kolejny wielki zryw okazał się klęską. Zawiodła późna pomoc wojsk zachodnich – sprowadzona przez Traugutta – kiepska organizacja, brak jedności pomiędzy słabo jeszcze zespolonymi warstwami społecznymi. Mimo to Powstanie Styczniowe było największym polskim zrywem narodowym. Europa zachodnia zwróciła wreszcie uwagę na „istnienie” naszego Kraju.

Stan wojenny został utrzymany na terenach rosyjskich przez następne pięćdziesiąt lat. Wszystkie urzędy, instytucje poddano zwierzchnictwu ministerstw petersburskich, a mimo to wybuchło powstanie wśród zesłańców syberyjskich. Czterystu żołnierzom zaostrzono dodatkowo warunki odbywania kary. Rozpoczęły się prześladowania religijne, car zastosował rusyfikację w każdej dziedzinie życia.
Z inicjatywy Mierosławskiego w 1905 roku reaktywowano działalność TDP. Jednakże poparcie Francji pokonanej w wojnie z Niemcami dla emigracji polskiej zostało zniesione. Okazało się, że mimo wszystko nadal „jeszcze Polska nie zginęła”. Powołano tajne kursy nauczania po polsku, rozbudowywano gospodarkę, stosowano nielegalne formy działalności patriotycznej, starano się przezwyciężyć cenzurę. Ukształtował się nowy kierunek w sztuce – pozytywizm, popierający „pracę u podstaw”. Odwrócono się od idei romantycznych, gdyż zdanie pozytywistów okazały się one przeszkodą w przekształcaniu Państwa Polskiego na wzór zachodnioeuropejski. W literaturze tworzył między innymi H. Sienkiewicz, M. Konopnicka, B. Prus, E. Orzeszkowa. W muzyce działalność Moniuszki i Wieniawskiego odegrała podobną rolę jak literatura i teatr. Natomiast w dziedzinie malarstwa nastąpił zwrot w stronę ważnych dla Polski epizodów historycznych. „Ku pokrzepieniu serc” tworzyli między innymi J. Chełmoński, L. Wyczółkowski czy H. Sieradzki.

W Niemczech w tym czasie zakończyły się boje o zjednoczenie. Na ziemiach zamieszkanych przez Polaków, a zwłaszcza w Wielkopolsce, odbyła się natomiast walka o kulturę. U władzy staje kanclerz Niemiec Otto von Bismarck, który uznaje, iż nadszedł czas na rozprawienie się z siłami polskości i katolicyzmu. Stworzył tzw. Kulturkampf – walka o kulturę – dążąc do całkowitego zgermanizowania społeczeństwa polskiego. W 1867 r. Wielkopolska i Pomorze Gdańskie zostają włączone do ziem pruskich. W latach 1872-74 władza prowadzi germanizację szkolnictwa. W 1876 całkowicie usunięto całkowicie język polski z sądownictwa, urzędów państwowych. W 1885 r. władze Prus wysiedliły Polaków bez obywatelstwa niemieckiego ze wschodniej prowincji Państwa. W 1904 r. zabrania się chłopom polskim wznoszenia zabudowań na ich ziemi, a następnie ustawa z 1908 r. pozwala władzom niemieckim na wykupienie majątków pod przymusem.

Na początku XX w. rząd przystąpił do usuwania języka polskiego z religii, a także z zebrań publicznych. Na terenach Prus powstaje fanatyczny związek antypolski HAKATA, który miał na celu pobudzenie poprzez prasę, broszury, odczyty, ruchów antypolskich na terenach niemieckich. Mimo to, Polacy potrafili się dobrze zorganizować i „legalnie walczyć” z germanizacją: zakładano Kółka Rolnicze, tworząc w ten sposób polską gospodarkę, założono spółdzielnie, wzrastała rola Kościoła Katolickiego, w sztuce dały się rozpoznać ruchy propolskie. Malarstwo podejmuje tematykę historyczną, tworzą między innymi J. Kossak, J. Matejko czy S. Wyspiański. W muzyce nastąpił ruch popularyzatorski polskich pieśni.
Rozwój gospodarczy Królestwa uległ zahamowaniu na skutek kolejnych kryzysów i utrudnień stawianych celowo przez władze carskie.
Klęski kolejnych powstań oraz ich konsekwencje spowodowały rozwój opozycji. Starano się upowszechnić polską oświatę wśród chłopów i robotników, wielu polityków znajdujących się na emigracji pisało listy i memoriały na temat nie istniejącej polskości. Tworzące się klasy społeczne organizowały się w różne grupy. Między innymi w ten sposób powstawały stronnictwa polityczne. Jednym z najbardziej aktywnych był Ludwik Waryński, który wraz z grupą działaczy politycznych założył pierwsza partię robotniczą – „Proletaryat”.

W 1881 roku Bolesław Limanowski założył w Szwajcarii stowarzyszenie „Polski Lud”, lata dziewięćdziesiąte oznaczały dla tej partii przekształcenie w Polską Partię Socjalistyczną, na czele której w 1893 r. staje Józef Piłsudski. Obok ruchów socjalistycznych zaczął formować się i rozwijać ruch nacjonalistyczny. Głosił on potrzebę walki o niepodległość. W tym samym czasie Miłkowski założył w Szwajcarii Ligę Polską. W 1893 r. Liga ta została przemianowana na Ligę Narodową, której motorem okazał się Roman Dmowski. Dmowski potępił nacjonalizm, wskazując jednocześnie na potrzebę walki o polski naród. Hasła Ligi znalazły szeroki oddźwięk wśród Polaków pod zaborami, zyskując sobie nie tylko poparcie ale i siłę dzięki uczestnictwu tak wielkich nazwisk jak Wojciech Korfanty. Od 1897 r. przywódcy Ligi utworzyli we Lwowie Stronnictwo Narodowo-Demokratyczne, nazywane później N-D-cją. Przywódcą jej został Roman Dmowski.

W latach 1904-05 Rosja zaangażowała się w wojnę z Japonią. Kapitulacja zmusiła Rosję do zawarcia niekorzystnego dla siebie traktatu pokojowego. Wzrost niezadowolenia rosyjskiego społeczeństwa, kryzys gospodarczy i głód spowodowały wybuch Rewolucji Styczniowej (Marcowej) w Rosji, co dodatkowo osłabiło siłę caratu. W tym czasie w Polsce zastanawiano się, jak wykorzystać tę sytuację. Młodzież narodowa obawiała się poboru do armii rosyjskiej i wysłania na front. Robotnicze bojówki likwidowały szpicli, zaczęto organizować demonstracje. Takie nastroje zbudziły bunt i jesienią 1904 r. sytuacja zaogniła mobilizacja. 13 listopada – manifestacja na Placu Grzybowskim zostaje zaatakowana przez policję carską. Wówczas młodzi bojówkarze odpowiadają ogniem. Odtąd dochodziło do starć nie tylko w Warszawie. PPS na czele z Piłsudskim, zaczęła organizować specjalne oddziały bojowe, a wieść o Krwawej Niedzieli spowodowała strajki w całym zaborze rosyjskim. Władze rosyjskie przy pomocy wojska i policji zdławiły ostatecznie Rewolucję i przeszły do masowych represji, które z kolei zmobilizowały Polaków do zwiększenia oporu i wzmogły walkę o prawa narodowe.

Główne sprzeczności między mocarstwami pod koniec XIX w. zaogniły sytuację międzynarodową. Zawarto Trójporozumienie i Trójprzymierze, nasiliły się walki na Bałkanach, rywalizacja między Francją i Niemcami. Europa zmierzała ku wojnie. Na ziemiach polskich powstały dwa fronty. Dla Polaków wytworzyła się korzystna sytuacja polityczna. Po raz pierwszy od ponad wieku mocarstwa rozbiorowe znalazły się we wrogich sobie blokach polityczno-wojskowych.

Piłsudski zdawał sobie sprawę z tego, że o niepodległości Polski nie zdecydują miliony Polaków w armiach państw zaborczych, lecz oddziały polskie, które w decydującym momencie przystąpią do walki. W obliczu nadchodzącej wojny austriacko-rosyjskiej, Komendant Główny Organizacji Strzeleckich ogłosił ich mobilizację. Było ich niespełna dwustu, uzbrojonych przeważnie w przestarzałe, jednostrzałowe karabiny i mieli – jako pierwszy oddział polskie – wkroczyć do Królestwa Polskiego. Po rozpoczęciu akcji strzeleckiej Piłsudski ogłosił nieprawdziwą wiadomość o powołaniu w Warszawie tajnego Rządu Narodowego, licząc że wiadomość ta przyspieszy wybuch powstania.
12 sierpnia 1914 r. oddziały strzeleckie wkroczyły do Kielc, gdzie, wobec niepowodzenia planów powstańczych, zakończył się ich szlak bojowy. Gdy nie powiodły się plany powstania w zaborze rosyjskim, austriackie władze zażądały likwidacji oddziałów lub włączenia ich do austriackiego pospolitego ruszenia. W wyniku starań Naczelnego Komitetu Narodowego, Naczelne Dowództwo Wojsk Austriacko-węgierskich, w dniu 27 sierpnia powołało do życia Legiony Polskie. W skład Legionów wchodził m.in. 1 Pułk Strzelców pod dowództwem Piłsudskiego, później przekształcony w I Brygadę Legionów Polskich. Razem z Legionami powstała Polska Organizacja Wojskowa. Działała ona w konspiracji na terenach Królestwa Polskiego, a później także Rosji. Pierwszy okres działalności zakończył się zajęciem Królestwa Polskiego przez wojska państw centralnych. Z członków POW utworzono Batalion Warszawski. Wznawiając działalność w okupowanej Polsce, stała się ważnym atutem Piłsudskiego w grze politycznej. Do Legionów należały także II Brygada Legionów Polskich (zwana Żelazną), Legion Puławski i Oddział Bajończyków we Francji.
Już na początku wojny sprawa Polski stała się przedmiotem rozgrywek między państwami zaborczymi. Dążyły one do pozyskania współpracy Polaków w walce z przeciwnikami. Mikołaj Mikołajewicz wydał 14 sierpnia odezwę do Polaków. Zwolennicy współpracy z Rosją z entuzjazmem powitali odezwę. Dmowski widział w niej spełnienie swoich przewidywań o połączeniu dzięki Rosji rozdartych ziem polskich. W sierpniu 1915 r. obszar zaboru rosyjskiego znalazł się pod okupacją państw centralnych. Ziemie polskie stały się terenem bezwzględnie eksploatowanym przez okupantów na potrzeby frontu. W miastach zapanował głód. Jednocześnie okupacja dotkliwie odczuwana przez społeczeństwo zaznaczyła się odrodzeniem Polski. Znikały ślady długoletniej rusyfikacji, do szkół, sądów i urzędów powrócił język polski. W listopadzie 1915 r. otwarto w Warszawie Uniwersytet i Politechnikę. Natomiast rozmiary manifestacji, 3 maja 1916 r., zaskoczyły władze swoją powszechnością.
Cesarze: Niemiec – Wilhelm II i Austro-Węgier – Franciszek Józef I, ogłosili decyzję o utworzeniu Królestwa Polskiego z ziem byłego zaboru rosyjskiego. Królestwo Polskie – samodzielna konstytucyjna monarchia – miała być związana z obu cesarstwami. Państwa centralne liczyły na pozyskanie w ten sposób kilku dywizji polskich. 6 grudnia władze powołały Tymczasową Radę Stanu, która miała symbolizować powstanie nowej państwowości. Polscy politycy podzielili się na dwa obozy: część, która skupiła wszystkich gotowych na współpracę z państwami centralnymi, nazwano aktywistami, a część, która była przeciwna angażowaniu się po stronie dwóch cesarzy, określono mianem pasywistów.
W połowie lutego 1917 r. w Piotrogrodzie zaczęło brakować chleba. Pomimo apeli i deklaracji rozpoczęły się pierwsze demonstracje uliczne. Doszło do pierwszych starć tłumu z wojskiem i policją. 27 lutego 1917 po regularnych walkach rząd carski przestał istnieć. Wybuch rewolucji lutowej otworzył nowe perspektywy dla sprawy polskiej. 17 marca Piotrogrodzka Rada Delegatów Robotniczych i Żołnierskich wypowiedziała się w swoim orędziu za prawem Polski do całkowitej niepodległości. Bolszewicy znajdowali się w tym czasie na emigracji w Szwajcarii. Lenin wraz z pozostałymi emigrantami wrócił do Rosji w kwietniu 1917 r. i w kilka dni po powrocie opublikował Tezy kwietniowe, które stanowiły program przejścia od rewolucji burżuazyjno-demokratycznej do dyktatury proletariatu. We wrześniu Lenin widząc załamanie się autorytetu Rządu Tymczasowego, postanowił siłą przejąć władzę w Rosji. 24 października po kilku godzinach walk utworzono pierwszy rząd bolszewicki.
Do wybuchu rewolucji państwa Ententy traktowały sprawę polską, jako wewnętrzną sprawę Rosji. Nie chciały podejmować kwestii polskiej bez zgody Piotrogrodu. Zawarcie przez bolszewików traktatu pokojowego w Brześciu i anulowanie traktatów rozbiorowych, umożliwiły umiędzynarodowienie sprawy polskiej. Za niepodległością Polski wypowiedział się w styczniu 1918 r. premier brytyjski Dawid Lloyd George. W sprawie niepodległości zajął też stanowisko prezydent Stanów Zjednoczonych Woodrow Wilson. Stwierdził on: „należy stworzyć niezawisłe państwo polskie, które winno obejmować terytoria zamieszkałe przez ludność niezaprzeczalnie polską, któremu należy zapewnić swobodny i bezpieczny dostęp do morza, i którego niezawisłość polityczną i gospodarczą należy zagwarantować paktem międzynarodowym”. W efekcie, w czerwcu 1918 r. perspektywy odzyskania niepodległości przez Polskę, potwierdziły zgodnie wszystkie państwa Ententy.
10 listopada 1918 r. przybył do Warszawy Piłsudski i 11 listopada Rada Regencyjna przekazała mu władzę nad oddziałami polskich sił zbrojnych. Ostatnim krokiem do odzyskania przez Polskę niepodległości stało się zwycięskie Powstanie Wielkopolskie.
Historia walki o niepodległość od Insurekcji Kościuszkowskiej przedstawia jakie popełniono błędy. W okresie napoleońskim brak było sił politycznych, które wskazałyby na wewnętrzne możliwości Kraju, zamiast tego poszukiwano wsparcia na zewnątrz, co nie zawsze było zgodne z interesami państwa polskiego. Wspierając dążenia francuskie, osłabiliśmy siłę naszego oręża, nie osiągając zamierzonych efektów. Upadek Napoleona spowodował równoczesny upadek nadziei Polski. Koszty okazały się wysokie, wprawdzie otrzymaliśmy Królestwo Polskie, ale pozostawało ono pod władzą zaborców, nie dając możliwości rozwoju kraju, ani idei niepodległościowych. Zrywy przeciw zaborcom nie mogły zostać dobrze zorganizowane wobec braku porozumienia wewnątrz kraju, a nawet jeżeli udało nam się zapanować nad Krajem, to w związku z nieprzygotowaniem zdolnej do rządzenia elity, nie potrafiliśmy utrzymać władzy i w ostateczności dochodziło do klęski. Dopóki nie zaistniała możliwość porozumienia między szlachtą a chłopstwem, a potem między poszczególnymi frakcjami politycznymi, nie mogło być mowy o niepodległości.

Nie bez znaczenia także było wsparcie lub jego brak państw zachodnioeuropejskich, a ponieważ byliśmy pod zaborami trzech największych mocarstw, nasza sytuacja na wydawała się skomplikowana i beznadziejna. Czy jednak potrafiliśmy wykorzystać każde wydarzenie na arenie międzynarodowej – pokazała nam historia. Nie potrafiliśmy także zużytkować ambasadorów naszej kultury – Wielkiej Emigracji, Pozytywistów. W literaturze właśnie najlepiej można prześledzić rozwój polskiej myśli społecznej i politycznej. Hasła romantyczne, marzycielstwo polityczne z czasem zaczęły przekształcać się w pracę u podstaw, publicystykę społeczną, która zwróciła uwagę na tę problematykę i umożliwiła dojrzewanie klas do połączenia. O ile w okresie Powstania Listopadowego w obronie polskości występowała głównie szlachta – słaba i podzielona – o tyle w Powstaniu Styczniowym widać już pierwsze oznaki zrywu ogólnonarodowego.

Rozwój przemysłu, z kolei, pociągnął za sobą stworzenie nowej klasy – robotników, których dążenia z czasem również objęły, poza interesami partykularnymi, idee niepodległościowe. Dopiero gdy możliwe stało się połączenie dążeń wszystkich tych warstw, można było myśleć o skutecznym wystąpieniu w obronie Polski. Istniał jednak również podział między trzy zabory i często brak było porozumienia pomiędzy poszczególnymi częściami podzielonego Kraju, czego dowiodła klęska zamierzeń Piłsudskiego w 1914 r. Jednak doświadczenia Wiosny Ludów, zjednoczeniowych walk niemieckich i włoskich, w których to walkach Polacy uczestniczyli, pozwoliły na rozszerzenie idei wspólnoty narodowej. Na koniec lata 1916-18 udowodniły, że jedność, inteligentna dyplomacja międzynarodowa i umiejętne wykorzystanie posiadanych wartości, pozwoliły w końcu Polakom wybić się na niepodległość.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 23 minuty