profil

Przemówienie do nauczycieli i kolegów na pożegnanie Gimnazjum.

poleca 84% 1697 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

Szanowna Dyrekcjo, Drodzy Nauczyciele, Koleżanki i Koledzy. Dzisiaj jest szczególny dzień. Francuski pisarz Wiktor Hugo, powiedział: „Życie składa się z przywitań i pożegnań”. Uczniowie klas III kończą swoją edukację w gimnazjum. Każdy z was pójdzie w swoją stronę, zajmie się czymś innym. Nikt nie wie, co będzie w przyszłości. Może tak się zdarzyć, że już nigdy się nie spotkamy, dlatego powinniśmy pamiętać o tym, co było. Nie wolno nam zapomnieć o chwilach spędzonych razem, o przyjaźni, która jest jak owoc – pielęgnowana dojrzewa. Opuszczając szkolne mury robi nam się smutno, odżywają wspomnienia. Każdy z nas dobrze pamięta pierwszy dzień w szkole, byliśmy przestraszeni i zagubieni. Wtedy życzliwość nauczycieli spowodowała, że poczuliśmy się bezpieczniej. To oni wprowadzali nas w świat nauki, wpoili nam idee i pomogli wytyczyć ścieżki, którymi będziemy podążać do końca życia.

Nasze szanowne Grono Pedagogiczne doskonale wie, że nic, co dzieje się wśród młodych, nigdy nie było, nie jest i nie będzie odizolowane od całości. To prawda, że "takie będą Rzeczypospolite, jakie ich młodzieży chowanie", ale i chowanie będzie takie, jaka jest Rzeczpospolita. Cechy młodzieży są zawsze odbiciem cech rodziców, wychowawców i całego starszego pokolenia. Spędziliśmy w tej szkole wiele czasu, wiele razem przeżyliśmy, wiele nauczyliśmy się. Wynieśliśmy nie tylko wiedzę merytoryczną, ale także wiele doświadczeń, wspomnień, wspaniałych chwil. Czas spędzony w tej szkole stał się epizodem w grubym tomie naszego życia. Nauczyciele i wychowawcy starali się abyśmy w dalsze życie wkroczyli z zapasem doświadczeń. Szkoła stanowi zarówno kuźnię jak i zwierciadło rzeczywistości. Krytykując szkołę, krytykujemy siebie. Żądając od niej, musimy od siebie żądać. Są to fakty wielce wymowne.

Nie zawsze było dobrze. Wichry losu rzucały nas to na mieliznę, to na głęboką wodę. Z uporem dążyliśmy do postawionych sobie wcześniej celów. W znacznym stopniu pomogli nam w tym nauczyciele. To właśnie im chcielibyśmy teraz złożyć podziękowania płynące prosto z serc. Dziękujemy za to, że przekazaliście nam nie tylko podstawy wiedzy programowej, lecz także staraliście się nam wpoić zasady moralne. Choć często nie chcieliśmy zaakceptować Waszego zdania, po latach zrozumiemy słuszność Waszych decyzji i upomnień. Jesteśmy pełni wdzięczności za Wasz wysiłek i poświęcenie w trudnej drodze nauczenia nas czegokolwiek. Mimo naszych wielokrotnych oporów, udało Wam się osiągnąć ten cel.

Po podziękowaniach nadszedł czas na pożegnanie. Choć odchodzimy stąd, mamy nadzieję, że wspomnienie o nas pozostanie w murach tej szkoły jeszcze przez długie lata. My na pewno będziemy mile wspominać każdy moment nauki tutaj. Teraz, rozstając się, chcielibyśmy pożegnać wszystkich, którzy byli do nas nastawieni przyjaźnie i od których zawsze mogliśmy otrzymać pomoc. Żegnamy nauczycieli, dyrekcję, pracowników szkoły, a także wszystkich naszych młodszych przyjaciół i kolegów.
Nadszedł w końcu czas rozstania, czas podsumowania tego, czego nauczyliśmy się i tego, co przeżyliśmy. Nadszedł także czas na wspomnienia, wskazówki, przestrogi. Wreszcie nadszedł czas na opuszczenie szkolnych murów. Choć chwila ta zamyka pewien rozdział naszego życia, nie możemy mówić tu o końcu. Teraz możemy powtórzyć słowa Winstona Churchilla: „To nie jest koniec, to nawet nie jest początek końca, to dopiero koniec początku”. Wchodzimy w nową erę naszego życia, lecz na zawsze zapadnie nam w pamięć ta szkoła. Być może istnieją miejsca piękniejsze, ale to wszystko wokół jest nasze.

Za nami mniej lub bardziej udany start, przed nami przyszłość. Pamiętajmy, że świat należy do nas, bo przyszłość to młodzież.

Załączniki:
Czy tekst był przydatny? Tak Nie