profil

Podany fragment Conrada „Jądro ciemności” uczyń punktem rozważań o rozwoju

poleca 85% 107 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

Utwór Joseph’a Conrada pt „Jądro ciemności” porusza problematykę społeczno-ekonomiczną , dotyczącą rozwoju cywilizacji, oraz dążenia postępu. Uje zbrodniczą nieudolność i bezwzględny egoizm w drodze do cywilizowania Afryki. W tym celu autor zestawił dwie całkiem kontrastowe postacie.

Przedstawiają one całkiem odmienne postawy moralne i psychologiczne. Marlow jest wyznawcą ładu moralnego, poza tym jest postacią altruistyczną. W Murzynach dostrzega osoby niczym nie różniące się od niego samego. Interesuje się ich życiem duchowym i wierzeniami, chce ich zrozumieć. Ceni ich za pracowitość i dynamizm. Zaś postać Kurtza pokazuje nam do czego prowadzi odrzucenie norm i zasad, nieliczenie się z własnym sumieniem, jak bardzo może zmienić człowieka poczucie władzy, wyższości nad drugim człowiekiem. Z czasem Kurtz staje się skrajnym indywidualistą, uwolnionym od cywilizacyjnych hamulców. Poczuł się Bogiem. Conrad burzy złudzenia dotycz cywilizacyjnej misji białych. Marlow uświadamia sobie kontrast między cnotliwymi pozorami, a brutalną rzeczywistością. Jednak autor nie jest całkowitym przeciwnikiem kolonizacji, lecz jej okrutnych form. Samą idee uważa za słuszną i szlachetną. Wierzył, że ludźmi kierują marzenia o wielkości, o odkrywaniu rzeczy nieznanych: „(...) wysłannicy potęgi z głębi kraju, niosąc iskry świętego ognia”. Marzenia ludzkie uważał za „ (...) nasiona rzeczypospolitych , zarodki cesarstw”. Marlow próbuje znaleźć usprawiedliwienie w idei niesienia postępu. Nie miał złudzeń iż spółka była założona dla zysku, ale liczył, że jej celem jest także postęp cywilizacyjny. Świadectwem zainteresowania Marlowa problemem rozpowszechniania barbarzyństwa światłem cywilizacji jest prolog jego opowieści, przenoszący zagadnienia do czasów rzymskich podbojów w Brytanii. Porównuje on ich do kolonizatorów na rzece Kongo. Ich wspólnym celem był podbój. Brytyjskich marynarzy porównuje zaś do legionistów. Tak samo bali się nieznanego lądu lecz zawładnęła nimi nieopanowana chęć odkrycia i zbadania nowego, tajemniczego zakątka świata.

Brytyjczycy XIX wieku pragnęli by ich imperium nadal rosło w siłę i stawało się jeszcze potężniejsze. Pragnęli rozwoju kolonizacyjnej Afryki. Do tego celu potrzebna im była siła robocza. W Afryce było jej pod dostatkiem, poza tym była całkowicie darmowa. Z niewolnikami nie liczyli się w ogóle. Lepiej traktowali zwierzęta niż Murzynów. Bezwzględnie wykorzystywali ich do ciężkiej pracy, płacąc miedzianymi drutami i karmiąc czymś co pożywienia nie przypominało ani zapachem, ani wyglądem, a tym bardziej smakiem. Kurtz używał broni palnej do wymuszania dostaw kości słoniowej, pustoszył kraj przy pomocy prywatnej armii, złożonej z członków jednego z plemion. Najeżdżał na coraz to więcej wiosek, a „buntowników” mordował, później zaś nabijał ich głowy na pale wokół swego domu. Kolonizatorzy nie niszczyli już tylko kultury i starali się narzucać im swoją cywilizację lecz poczuli się także panami ich życia, uważali, że mogą im je odebrać kiedy im się tylko podoba. Kurtzem kieruje tylko i wyłącznie pragnienie bogactwa i władzy choć pięknie mówi o miłości do bliźniego. Marlow tak mówi o kolonizacji : „była to po prostu kradzież z włamaniem, masowe morderstwo na wielką skalę, a ludzie rzucali się w to na oślep- jak przystoi tym, którzy napastują ciemność.

Tytuł „ Jądro ciemności” oznacza więc środek czarnego kontynentu. Według mnie jednak jądro ciemności znajduje się w nas. To ciemna strona naszej duszy. Staje się widoczna gdy czujemy siłe która „ jest po prostu przypadkiem, wypływającym ze słabości innych”. Utwór jest pytaniem o granice do jakich człowiek może się posunąć w swojej misji cywilizacyjnej. Ukazuje on jak kolonizatorzy mając władzę dyktatorską , stali się tyranami.
Nie powstrzymują ich żadne hamulce moralne, pomimo, że są to ludzie wykształceni, reprezentujący swój kraj. Nieludzkimi środkami dążą do postępu. Murzynów traktują jak istoty gorszej kategorii, chociaż w nich samych nie ma odrobiny człowieczeństwa.

Utwór jest krytyką dążeń imperialnych, podboju, zniewalania i mordowania ludności z krajów kolonialnych w imię postępu cywilizacyjnego. Nie kierujmy się fałszywą ideą, zasłaniając się piknie brzmiącymi hasłami. Pamiętajmy o tym, żeby niosąc innym swą kulturę, cywilizację nie niszczyć tego co sami zdołali zbudować. Od nich także możemy się wiele nauczyć.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 3 minuty