profil

„Podróże kształcą” – twoje rozważania o wędrówce Kordiana.

poleca 85% 1078 głosów

Treść Grafika
Filmy
Komentarze
Juliusz Słowacki

Motyw wędrówki w literaturze spotykany jest w tekstach wszystkich epok. Nie zawsze jednak autor chciał oddać przez nią to samo przesłanie. Zazwyczaj wędrówka była zwykłą podróżą, przestrzennym przemieszczeniem się, w którym bohater dąży do określonego celu, zdobywa wiele doświadczeń, poznaje mnóstwo nowych rzeczy. Miała więc ona charakter podróżniczo – edukacyjny. W wielu przypadkach taka podróż staje się oczywistą parabolą życia ludzkiego. Czasem jednak autorom nie chodziło o zwykłą przygodę, ale o głębsze przesłanie. W ich utworach wędrówka miała tylko charakter symboliczny, otwierający nasze umysły na wiele interpretacji. Wędrowanie staje się wtedy podróżą do naszego wnętrza, przez samego siebie, a celem jest wtenczas poznanie własnego „ja”. Docieramy wówczas do naszej podświadomości i odkrywamy całkiem nowe spojrzenie na świat. Jak widać, motyw wędrówki postrzegany jest dwojako, lecz która interpretacja występuje częściej?
Kordian to młody poeta, tytułowy bohater dramatu Juliusza Słowackiego. Poznajemy go w Akcie I, jako 15-letniego chłopca zakochanego w Laurze. Jest to przedwcześnie dojrzały młodzieniec rozmyślający na sensem ludzkiego życia, w którym nie widział żadnego celu. Owładnięty nieszczęsną, romantyczną miłością do starszej od siebie kobiety, nie potrafił wyzwolić się od przemożnego działania uczucia. Laura nie była jednak idealną kochanką, ale dojrzałą kobietą, która bawiła się nieświadomym niczego, zakochanym w niej młodym mężczyzną. Miłosierne cierpienia i poczucie bezsensu życia doprowadziły Kordiana do samobójczych myśli. Próba śmierci nie powiodła się jednak i bohater postanowił odbyć podróż po Europie.
W scenie pierwszej Aktu II akcja rozgrywa się w Londynie. Dozorca pobierał od Kordiana opłatę za miejsce w parku. Polecał również swoich braci, którzy sprzedają miejsca w parlamencie, lub na królewskim cmentarzu. Robiło się ciemno, w oddali zauważył spacerującego człowieka. Był to dłużnik, który omijał prawo, chował się przed swoimi wierzycielami. Wydarzenia w parku rozczarowały młodzieńca. Nauczyły go, że to pieniądz rządzi światem.
Będąc we Włoszech młodzieniec poznał kolejną gorzką prawdę. Piękna młoda Włoszka obiecała mu dozgonną miłość, lecz jej uczucia zdały się zmienić, gdy człowiek, którego kocha okazuje się być bankrutem. Wyznała mu gorącą miłość, kiedy Kordian oznajmia Wioletcie, że złoto ukrył przed wierzycielami w podkowach swego konia. Od tego momentu bohater nie wierzy w wyidealizowaną romantyczną miłość. Uczucia również można kupić.
Ważne wydarzenie rozegrało się w pałacu papieża. Młody podchorąży przyniósł polską ziemię, aby zwierzchnik Kościoła ją pobłogosławił. Prośby wędrowca nie odniosły skutku. Został zmuszony rozsypać ziemię przesiąkniętą męczeńską krwią Polaków na cztery wiatry. Scena kończy się ironicznym zdaniem papugi papieża: „De profundis clamavi! clamavi!” – z otchłani wzywałem, z ciemności wołałem. Jest to cytat z Psalmu Dawida śpiewanego za zmarłych. Kordian był zdziwiony postawą papieża, który każe czcić prawosławnego cara, przekonując się tym samym, iż kościół podporządkowany jest europejskiej polityce.
Scena rozgrywająca się na szczycie góry Mont Blanc jest decydującą w życiu bohatera. Czuje się, jak na szczycie świata, z daleka widać morze, jest bardzo blisko Boga. „Gdyby niebo miało runąć, on pierwszy by zginął”. Przypomina się postać Winkelrieda, szwajcarskiego bohatera narodowego, który w walce z Austriakami ruszył z krzykiem „droga do wolności!” na linię wroga i skierował włócznie nieprzyjaciela w swoją pierś. Kordian odnalazł cel życia. Jest nim idea walki o wolność. Postanowił wrócić do kraju i oddać się walce: „Polska Winkelriedem narodów.” W fantastycznej scenie Chmura zabiera go do Polski, gdzie bierze udział w spisku przeciwko carowi Mikołajowi. Będąc przed drzwiami carskiej komnaty, ze sztyletem w ręku stacza wewnętrzną walkę ze swoim Strachem i Imaginacją, przegrywa ją. „Pada bez czucia” tuż pod drzwiami. W scenie ostatniej nie dowiadujemy się, czy bohater zostaje rozstrzelany, czy ocalony dzięki ułaskawieniu.
Podczas wędrówki po Europie, Kordian uwalnia się od błędnego uczucia i poznaje wiele nowych rzeczy, o których wcześniej nie miał pojęcia. Bohater uświadomił sobie, jaki świat jest naprawdę. Wiedział teraz, że jego samobójcza śmierć nie miałaby sensu. Odkrył sens egzystencji ludzkiej – dla niego była to ojczyzna.
Celem tej krótkiej podróży było wykazanie, jak ważną rolę spełniał topos wędrówki w życiu człowieka. I nadal spełnia. Jest odnajdywaniem siebie samego – i chociaż nie zawsze tak się stanie – ma za zadanie każdego z nas doprowadzić do odnalezienia sensu własnego życia.

Załączniki:
Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 4 minuty