profil

Czy godzi się w ten sposób mówić o Holocauście? Rozważania na podstawie filmu "La Vita e Bella".

poleca 87% 103 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

„La Vita e Bella” (życie jest piękne) film włoskiego reżysera i scenarzysty Roberto Benigniego powstały w 1998r. wywarł na mnie dość duże wrażenie. Z góry muszę przyznać, że te wyróżnienia, które otrzymał to zdecydowanie mało, jak na tak wspaniały film opowiadający o realiach życia w czasach holocaustu. Trzeba również dodać, że nie jest to tylko i wyłącznie zasługa reżysera i odtwórcy głównej roli R. Benigniego, który wcielił się w Guido Oreficea, ale także pozostałych aktorów, którzy doskonale zagrali swoje role. Nicoletta Brashi, jako Dora, żona Roberto, Giorgio Cantarini, jako Giosue, syn Guido i Dory, a także Sergio Bustric, jako Ferrucio i Giustino Durano, jako wujek Guida. Grand Prix w Cannes, trzy Oscary, dwa Feliksy, dwa Cezary, osiem statuetek David di Donatello, nagroda BAFTA i wiele nagród publiczności, na to wszystko zasłużył twórca tejże wspaniałej chwilami zabawnej, czasami smutnej opowieści o miłości, przyjaźni i o tym, że nawet w najgorszych czasach możemy sprawić, że życie będzie piękne. W filmie reżyser porwał się na świętość: Holocaust, który przywykliśmy celebrować ze śmiertelną powagą, skrywającą często skrajną obojętność. Benigni występuje w tym filmie jako wesoły włoski Żyd, który odbija nadętemu faszyście piękną narzeczoną, a po wybuchu wojny zostaje deportowany z synkiem i żoną do obozu. Pierwsza, przedholocaustowa część jest komedią, a nawet farsą. Druga staje się liryczną baśnią, w której tuż po zamknięciu za transportem więźniów bramy obozu zaczyna się teatr. Guido usiłuje przekonać synka, że to nie prawdziwy obóz, tylko wielka zabawa w chowanego. Wygrywa ten, kto nie da się do końca gry złapać. Mistrzowski, śmieszny i smutny film. Jednak zadajmy sobie pytanie, czy godzi się w ten sposób mówić o holocauście? Nawet, jeśli celem gry nie jest czołg, ale ocalenie dziecięcej wrażliwości i uchronienie jej przed wizją zagłady, stawką pozostaje śmierć. Otóż odpowiedzią na to pytanie może być ilość nagród, jakie film zdobył w tak krótkim czasie. Te liczne wyróżnienia wymienione wcześniej przekonują, że śmiech pozwala odreagować grozę sytuacji i są gwarancją dotarcia do widza, który może być już znużony licznymi filmami o zagładzie narodu żydowskiego. Życie jest piękne” to wspaniały film, zupełnie inny niż wszystkie o tej tematyce. R. Benigni udowodnił, że można przez śmiech i z lekkim przymrużeniem oka ukazać ludzką zagładę. Jest to trudne, wręcz niemożliwe, a Benigni zrobił to z prawdziwą klasą.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 2 minuty

Teksty kultury