profil

Zanieczyszczenia powietrza

poleca 85% 1369 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

ZANIECZYSZCZENIA POWIETRZA

Tlenki węgla, azotu, lotne węglowodany i inne zanieczyszczenia powietrza
1. Tlenki azotu
2. Dwutlenek siarki
3. Tlenek węgla.
4. Wielopierścieniowe węglowodany aromatyczne (WWA)
5. Związki siarki
6. Fluorowodór
7. Aerozole i pyły
8. Biologiczne zanieczyszczenia
9. Smog

Globalne skutki zanieczyszczeń powietrza
KWAŚNE DESZCZE
1. Zakwaszenie gleby .
2. Zakwaszenie wód powierzchniowych.
3. Niszczenie budowli i konstrukcji metalowych .
WPŁYW NA ORGANIZMY ŻYWE
1.Wpływ zanieczyszczeń na florę i faunę.
DZIURA OZONOWA - JAKO ZAGROŻENIE DLA ZDROWIA
EFEKT CIEPLARNIANY
Zanieczyszczenia w Polsce




Zanieczyszczenia powietrza

Atmosfera stanowi jeden z trzech podstawowych elementów środowiska.
Różni się on w sposób istotny od pozostałych (hydrosfera i toposfera) zdecydowanie łatwiejszą migracją zanieczyszczeń. W skład powietrza wchodzą 78% azotu, 21% tlenu oraz 1% to gazy szlachetne , dwutlenek węgła i para wodna.
Na skutek ruchów mas powietrza zanieczyszczenia mogą łatwo być przenoszone na duże odległości i podnosić poziom skażenia atmosfery w zupełnie nieoczekiwanych miejscach, z dala od punktów emisji. Zanieczyszczenia ulegają w ten sposób rozcieńczeniu, ale jednocześnie określony punkt emisji może wpływać na poziom zanieczyszczenia na bardzo dużym obszarze. Ponadto na skutek zjawisk przenoszenia masy noszących nazwę depozycji suchej oraz depozycji mokrej, zachodzących w atmosferycznej warstwie granicznej, zanieczyszczenia atmosfery mają istotny wpływ na poziom degradacji pozostałych elementów środowiska.
Ziemska atmosfera tworzy gazową powłokę, chroniącą życie na Ziemi przed promieniowaniem korpuskularnym i krótkofalowym z kosmosu, kształtującą pogodę i klimat, która jednocześnie jest rezerwuarem wolnego tlenu niezbędnego do oddychania i dla podstawowych procesów produkcyjnych. To także ośrodek, do którego wydala się wiele odpadów produkcyjnych i bytowych. Naruszanie składu chemicznego powietrza atmosferycznego przez te odpady- zanieczyszczenia, niekiedy nawet przy ich niewielkich stężeniach może mieć liczne i poważne konsekwencje.

Ogólnie zanieczyszczeniem powietrza nazywamy takie fizyczne i chemiczne zmiany charakterystyki atmosfery wywołane gospodarczą działalnością człowieka, że wpływają one na stopień wykorzystania powietrza przez istoty żywe w procesach biologicznych. W ustawie z dnia 31.01.1980r. o ochronie i kształtowaniu środowiska czytamy: „Zanieczyszczeniem powietrza atmosferycznego jest wprowadzanie do powietrza substancji stałych, ciekłych
lub gazowych w ilościach, które mogą ujemnie wpłynąć na zdrowie człowieka, klimat, przyrodę żywą, glebę, wodę lub spowodować inne szkody w środowisku”.

Zanieczyszczenia powietrza atmosferycznego można sklasyfikować w różnoraki sposób.
Do najpowszechniej stosowanych należą podziały zanieczyszczeń ze względu na:
- rodzaj działalności będącej przyczyną emisji zanieczyszczeń, czyli zanieczyszczenia spowodowane działalnością samej przyrody ( naturalne, biogenne, np. wybuchy wulkanów) bądź też związane z różnymi aspektami działalności człowieka ( sztuczne, antropogenne),
- rodzaj emitera - emitery punktowe, liniowe, powierzchniowe oraz objętościowe;
można również mówić o emiterach stacjonarnych oraz emiterach ruchomych, jak np. silniki pojazdów mechanicznych, statków, samolotów,
- typ emisji zanieczyszczeń - emisja zorganizowana bądź też emisja niezorganizowana,
- stan skupienia emitowanych zanieczyszczeń - pyły, aerozole oraz zanieczyszczenia gazowe,
- pochodzenia zanieczyszczeń jeśli chodzi o miejsce emisji ( zanieczyszczenia własne oraz zanieczyszczenia pochodzące z krajów sąsiednich),
- sposób w jaki dane zanieczyszczenie znalazło się w atmosferze - zanieczyszczenia pierwotne (wyemitowane bezpośrednio do atmosfery z poszczególnych źródeł), zanieczyszczenia wtórne (powstają w atmosferze na skutek reakcji między określonymi stałymi składnikami atmosfery; często omawiane są łącznie z tzw. efektami wtórnymi).

W niekorzystnych warunkach meteorologicznych występuje smog, który powoduje gwałtowny wzrost absencji chorobowej w pracy, hospitalizacji i śmiertelności.

Zanieczyszczenia powietrza mogą dotrzeć wszędzie i nie dają się ograniczyć do określonego, wybranego obszaru, tak jak można często to uczynić w odniesieniu do zanieczyszczeń wód lub gleb. W powietrzu atmosferycznym zanieczyszczenia mogą się rozprzestrzeniać na wielkie odległości i skażać środowisko w zupełnie nieoczekiwanych miejscach. Najpoważniejszym źródłem emisji zanieczyszczeń pyłowych jest przemysł
paliwowo-energetyczny, a w tym zwłaszcza przemysł elektroenergetyczny i ciepłowniczy, przy czym są to prawie wyłącznie popioły lotne. Istotny jest również udział metalurgii żelaza i stali, z czego ponad połowę stanowią pyły metalurgiczne. Emisje pyłów powoduje również przemysł chemiczny, głównie nieorganiczny, nawozów sztucznych i tworzyw sztucznych
(przede wszystkim popiołów lotnych) oraz przemysł materiałów budowlanych, głównie przemysł cementowy.

Najpoważniejszym źródłem emisji zanieczyszczeń gazowych jest przemysł paliwowo-energetyczny, a w tym głównie przemysł elektro-energetyczny i ciepłowniczy (ponad 3 gazów to dwutlenek siarki). Znaczący jest także udział emisji gazów przez zakłady metalurgiczne żelaza i stali (ponad 4/5 z tego to dwutlenek węgla, znany jako czad).

Obserwuje się zmianę struktury zanieczyszczeń powietrza. W 1980 roku na zanieczyszczenia pyłowe składał się przede wszystkim popiół lotny (68%) oraz pyły z produkcji cementu (16%) i pyły metalurgiczne (8%). Roku 1990 wzrósł udział popiołu lotnego (80%), a zmalał pyłów cementowych i metalurgicznych ( po ok. 5%).

Stopień redukcji zanieczyszczeń jest wysoki w stosunku do zanieczyszczeń pyłowych
(92% w roku 1980 i 95% w roku 1990) i niski w odniesieniu do zanieczyszczeń gazowych
(11% w roku 1980 i 16% w roku 1990). Stosunkowo najwyższą redukcję pyłów realizują przemysły elektroenergetyczny i ciepłowniczy oraz metalurgii niezależnej, chemii organicznej i przemył materiałów budowlanych. Natomiast niską redukcję pyłów stosuje przemysł elektromaszynowy, nawozów sztucznych i chemicznych mieszanek paszowych, tworzyw sztucznych i włókien chemicznych oraz przemysł lekki (włókienniczy) i spożywczy
(w tym cukrowniczy).
W odniesieniu do zanieczyszczeń gazowych stosunkowo bardzo wysoką (70-90%) redukcję zanieczyszczeń stosują przemysł metalurgii niezależnej oraz tworzyw sztucznych.
Także wysoki wskaźnik redukcji wykazują przemysł chemii organicznej nawozów sztucznych, w mniejszym stopniu natomiast przemysł rafineryjny i koksowniczy. Bliskie zera wartości redukcji zanieczyszczeń gazowych w stosunku do ilości wytworzonych są typowe dla licznych przemysłów, w tym także tych odpowiedzialną za stosunkowo największą emisję jak przemysł elektroenergetyczny i ciepłowniczy, metalurgii żelaza i stali, elektromaszynowy, materiałów budowlanych oraz przemysł lekki i spożywczy.

Istotne znaczenie dla większości zagrożenia i kształtowania określonych warunków zdrowotnych i życia społecznego środowiska, ma stopień koncentracji przemysłowych zanieczyszczeń powietrza na określonym obszarze, co stanowi szczególny problem w aglomeracjach miejsko - przemysłowych. Niewłaściwa lokalizacja w pobliżu miast zakładów przemysłowych emitujących znaczne ilości szkodliwych zanieczyszczeń jest przyczyną, że na obszarze miast zajmujących zaledwie 6% powierzchni terytorium Polski i zamieszkiwanych przez 56% ogółu ludności naszego kraju koncentrowało się aż 63% ogólnej emisji pyłów
i około 70% zanieczyszczeń gazowych. Jest to zrozumiałe, jeżeli uwzględnimy, że blisko 80% zakładów uznanych za uciążliwe jest zlokalizowanych w odległości zaledwie do 0,5 km od budynków mieszkalnych, a około 15% w odległości do 2 km.

Na rozprzestrzenianie się wyemitowanych zanieczyszczeń oraz na wielkość emisji przy powierzchni ziemi istotny wpływ wywiera wysokość emitora i parametry wyrzutu.
Istnieje wyraźna zależność pomiędzy wysokością komina a wielkością emisji. Przeciętny polski komin o wysokości ponad 100 m emitowały w 1990 roku ok. 10 tys. ton gazów i 2,5 tys. ton pyłów. Kominy o wysokościach 50 - 100 m emitowały średnio po 670 ton gazów i 260 ton pyłów, zaś kominy niższe od 50 m emitowały po ok. 12 ton gazów
i 5 ton pyłów rocznie.
W strukturze emisji zanieczyszczeń powietrza rosnący jest udział transportu Z bilansu sprzedawanych paliw wynika, że szacunkowy udział emisji z transportu wynosi ok. 10-15%. Stopień uciążliwości tej emisji jest jednak większy ze względu na toksyczność tych zanieczyszczeń oraz emisje nisko nad ziemią.


Tlenki węgla, azotu, lotne węglowodany i inne zanieczyszczenia powietrza

1. Tlenki azotu

Związki należące do grupy podstawowych zanieczyszczeń powietrza atmosferycznego powstają w procesach przemysłowych, które przebiegają w wysokiej temperaturze:
- w procesie energetycznym spalania paliw,
- w procesie koksowania węgla (w trakcie spalania gazu w komorach grzewczych baterii
koksowniczych),
- w silnikach spalinowych pojazdów mechanicznych.
Tworzące się w procesie spalania związki azotu to tlenek azotu (NO) oraz dwutlenek azotu (NO2). Tlenek azotu jest związkiem nietrwałym i w zależności od istniejących warunków albo ulega rozkładowi albo dąży do tworzenia trwałego związku jakim jest dwutlenek azotu. Czynnikiem sprzyjającym przechodzeniu NO w NO2 jest szybkie obniżenie temperatury spalin przy równoczesnej zawartości w nich wolnego tlenu.
Innym źródłem zanieczyszczenia powietrza związkami azotu jest rozpowszechnienie niektórych typów nawozów sztucznych. Z pól uprawnych nawożonych chemicznie, ale także i gnojowicą, unosi się w powietrze duża ilość amoniaku.

2. Dwutlenek siarki

Występuje w powietrzu w różnych postaciach. Największym zagrożeniem jest kwas siarkowy, który powstaje w wyniku rozpuszczenia suchego kwasu w wodzie. Powoduje to powstanie tzw. kwaśnych opadów atmosferycznych. Dla wielu obszarów Polski problem tzw. kwaśnych deszczy jest bardzo poważny, zwłaszcza dla świata roślinnego. Dla przykładu: stężenie rzędu 20 g/m3 jest szkodliwe dla lasów szpilkowych, a powyżej 50 g/m3 powoduje drugi stopień uszkodzenia lasów, gdy dopuszczalne u nas stężenie SO2 wynosi 100 g/m3.

Stężenie dwutlenku siarki osiąga różne wartości. Największe stężenie jest zimą ze względu na pogarszanie się warunków meteorologicznych (brak wiatrów, gęsta mgła itp.). Może być on przenoszony przez wiatr na znaczne odległości (nawet ponad 1000 km) w ciągu 2-4 dni. Jako związek chemicznie niestabilny przechodzi w procesach fotochemicznych do utlenionej postaci SO3. Jako bezwodnik kwasu reaguje z wodą przechodząc w kwas siarkowy. W rejonach przemysłowych stężenie SO2 w powietrzu zwykle nie przekracza w pewnej odległości od emitera 105 mg/m3. Jednak stężenie SO2 w niektórych punktach wielu miast przekracza w krytycznych warunkach 2 i 3-krotnie dopuszczalną formę 0,35 mg/m3.

3. Tlenek węgla.

W procesie spalania niezupełnego wywiązuje się tlenek węgla. Powstaje on praktycznie we wszystkich procesach energetycznych spalania paliw. Szczególne zagrożenie stanowi jako składnik paliw pojazdów mechanicznych, które wytwarzają ok. 70-80% ogólnej emisji CO. W gazach odlotowych silników pojazdów samochodowych znajdują się: tlenek węgla, węglowodory, tlenek azotu, cząstki stałe( koksy, opiłki metali), a także związki ołowiu, które wprowadza się do benzyny dla podniesienia liczby oktanowej. Tlenek węgla jest gazem bezbarwnym i nie działa drażniąco na drogi oddechowe, co utrudnia wykrycie jego obecności w powietrzu.

Najwięcej z procesów spalania emituje się dwutlenku węgla, który nie stanowi bezpośredniej groźby pod warunkiem, że nie nastąpi naruszenie równowagi biologicznej.
W przyrodzie dwutlenek węgla spełnia oprócz roli naturalnej izolacji termicznej, również niezwykle ważną rolę jako materiał do budowy substancji organicznej w roślinach zawierających chlorofil. Jest on podstawowym źródłem węgla pobieranego przez rośliny z powietrza lub wody w procesach fotosyntezy. Systematyczne dokonywanie bilansu CO2 w powietrzu atmosferycznym jest podstawą do określania stanu zanieczyszczenia powietrza.

Dwutlenek węgla z uwagi na swoje właściwości izolacyjne ma ogromne znaczenie jako swoisty regulator średniorocznej temperatury. Gdyby istniejąca warstwa CO2 zniknęła z atmosfery, średnia roczna temperatura powietrza Ziemi spadła by do -70C, natomiast przy dwukrotnym wzroście warstwy CO2 przyrost temperatury wyniósłby 40C. Gaz ten, jako cięższy od powietrza, gromadzi się w pobliżu gruntu i działa tak, jak szyba w cieplarni, przez co zwiększa się zachmurzenie( przyśpiesza topnienie lodowców oraz odparowanie do hydrosfery i gleb), a to z kolei odcina Ziemię od znacznej części promieni słonecznych i zamknięciem cyklu staje się obniżenie temperatury. Powstaje w ten sposób tzw. piekielny cykl, którego działanie według prognoz może doprowadzić do nowej epoki lodowcowej.


4. Wielopierścieniowe węglowodany aromatyczne (WWA)

Wielopierścieniowe węglowodany aromatyczne stanowią grupę związków, które wraz z rozwojem procesów przetwórczych i związanych z tym od lat niekontrolowanym zanieczyszczeniem środowiska, towarzyszy człowiekowi praktycznie wszędzie.
WWA to grupa związków chemicznych o charakterze wysoce liofobowym.
Wiele związków z tej grupy występuje w dymie tytoniowym, powietrzu, wodzie, pożywieniu, glebie, osadach wodnych, wodnych organizmach, olejach mineralnych i rafinowanych produktach naftowych. Naturalnymi źródłami WWA są biosynteza, naturalne pożary i procesy degradacji materiału organicznego. Głównym jednak źródłem zanieczyszczeń środowiska naturalnego są produkty niepełnego spalania paliw kopalnych i ich przetwórstwo. Emisja WWA w spalinach może się zmieniać i zależy głównie od spalanego paliwa i warunków spalania. Dodatkowym źródłem są lotne pyły i popioły powstające ze spalania paliw lub utylizacji śmieci.
Wybitna szkodliwość WWA dla ludzi przejawia się w tym, że wiele z pośród nich po wchłonięciu drogą oddechową lub przez skórę ulega metabolizmowi tworząc pochodne o działaniu mutagennym i kancerogennym.


5. Związki siarki

Związek ten (H2S) emitowany głównie przez przemysł wiskozowy, koksownie, garbarnie i gazownie może być przyczyną porażenia układu nerwowego. Podobne działanie na organizm wykazuje dwusiarczek węgla (CS2), powstający przy produkcji tworzyw sztucznych oraz włókien wiskozowych. Znaczne stężenie CS2 może być przyczyną ślepoty albo nawet śmierci.


6. Fluorowodór

Silnie toksycznymi, zanieczyszczającymi powietrze atmosferyczne substancjami o właściwościach kumulacyjnych są związki fluoru, a głównie fluorowodór (HF). Emitowanie fluoru i jego związków związane jest z produkcją aluminium, nawozów sztucznych oraz z działalnością przemysłu szklarskiego i ceramicznego.


7. Aerozole i pyły

Bardzo często pod pojęciem „pył” rozumie się dwa różne materiały:
- pył atmosferyczny - zwany także aerozolem atmosferycznym,
- pył powierzchniowy (kurz) - materiał podlegający akumulacji na powierzchni dróg publicznych, w pomieszczeniach przeznaczonych na pobyt stały ludzi oraz na stanowiskach pracy.
Pyły powszechnie uznawane są za mało groźne zanieczyszczenie. W rzeczywistości jednak stanowią poważny czynnik chorobotwórczy. W zależności od stopnia ich rozdrobnienia oddziaływują na cały organizm ludzki - oczy, drogi oddechowe i płuca oraz skórę.


8. Biologiczne zanieczyszczenia

Istotne dla organizmu człowieka jest biologiczne zanieczyszczenie powietrza (bakterie chorobotwórcze, saprofity, wirusy i cząstki pleśni, glony, płytki kwiatów i nasion). Najbardziej niebezpieczne są układy w postaci pyłków bakteryjnych, powstające po wyschnięciu cząstek śluzu, śliny.


9. Smog

Występowanie w dużych miastach niekorzystnych warunków meteorologicznych, jak mgła, bezwietrzność może być przyczyną występowania zjawiska tzw. smogu, które charakteryzuje się dużym stężeniem substancji szkodliwych, niebezpiecznych dla mieszkańców lub drzewostanu.
Zjawisko to wiąże się z istnieniem inwersji termicznej powietrza, która wpływa na tworzenie wielu niekorzystnych warunków lokalnego klimatu. Powstające zjawiska meteorologiczne w postaci niskich chmur warstwowych, utrzymywania mgieł, a przede wszystkim brak pionowych ruchów powietrza mają zasadniczy wpływ na rozprzestrzenianie się zanieczyszczeń, głównie: SO2, CO2, CO, sadzy, dymów.
Skład i struktura fizyczna smogu zależy od: topografii, nasłonecznienia, rodzaju technologii, rodzaju opału.

Klasyczne przykłady smogu stanowią tzw.:
1) Smog typu Los Angeles (fotochemiczny, utleniający), może wystąpić od lipca do października przy temperaturze od 24 do 35C, powoduje ograniczenie widoczności od 0,8
do 1,6 km (powietrze ma brązowawe zabarwienie). Głównymi zanieczyszczeniami są: tlenek węgla, tlenki azotu, węglowodory aromatyczne i nienasycone, ozon, pyły przemysłowe. Dla wytworzenia się smogu tego typu konieczne jest silne nasłonecznienie powietrza, natomiast ani dym, ani mgła nie mają większego znaczenia.

2) Smog typu londyńskiego (kwaśny, „siarkawy”), może wystąpić w zimie przy temperaturze od -3 do 5C, powoduje ograniczenie widoczności nawet do kilkudziesięciu m.
Głównymi zanieczyszczeniami powietrza są: dwutlenek siarki, dwutlenek węgla, pyły. Smog powoduje duszność, łzawienie, zaburzenie pracy układu krążenia, podrażnienie skóry. W 1952 r. w Londynie za przyczyną smogu w ciągu 6 dni zmarło 4000 osób. Wywiera również silne działanie korozyjne na środowisko.

Zagadnienia związane ze smogiem i inwersją temperatury powietrza oscylują wokół możliwości rozprzestrzeniania się zanieczyszczeń. Niektóre warunki klimatu lokalnego wywołane inwersją cieplną powodują groźną koncentrację emitowanych substancji wokół źródła, jeżeli emitor punktowy jest zbyt niski (znajduje się poniżej warstwy inwersyjnej). Zagrożone smogiem są rejony silnie uprzemysłowione, gęsto zaludnione, położone w głęboko wciętych dolinach rzecznych lub górskich kotlinach np. Kotlina Jeleniogórska,
okręg wałbrzyski.


Globalne skutki zanieczyszczeń powietrza

KWAŚNE DESZCZE

Kwaśne deszcze to deszcze zawierające zaabsorbowane w kroplach wody dwutlenek siarki, tlenki azotu oraz ich produkty reakcji w atmosferze: rozcieńczone roztwory kwasów siarki, głównie kwasu siarkawego (IV) oraz najbardziej szkodliwego kwasu siarkowego (kwasu siarkowego (VI)) a także kwasu azotowego. Powstają nad obszarami, gdzie atmosfera jest zanieczyszczana długotrwałą emisją dwutlenku siarki i tlenków azotu (ze źródeł naturalnych, jak czynne wulkany, albo sztucznych, jak spaliny z dużych elektrowni i elektrociepłowni zasilanych zasiarczonym - tzn. zawierającym siarkę i jej związki - paliwem, zazwyczaj węglem kamiennym lub brunatnym). Czasami opady (kwaśnego deszczu, a także kwaśnego śniegu) trafiają na obszary bardzo odległe od źródeł zanieczyszczeń atmosfery, dlatego przeciwdziałanie kwaśnym deszczom stanowi problem międzynarodowy. Kwaśne deszcze działają niszcząco na florę i faunę, są przyczyną wielu chorób układu oddechowego, znacznie przyspieszają korozję konstrukcji metalowych (np. elementów budynków, samochodów) oraz zabytków (np. nie odporność wielu gatunków kamieni budowlanych na kwaśne deszcze). Zapobieganie polega na budowaniu instalacji wyłapujących tlenki siarki i azotu ze spalin emitowanych do atmosfery (odsiarczanie gazu) oraz rezygnacji z paliw o znacznym stopniu zasiarczenia.





Skutki działania "kwaśnych deszczy":

1. Zakwaszenie gleby .

W glebie zachodzi wiele naturalnych procesów zakwaszania, a jednym z najważniejszych jest pobieranie pokarmu przez rośliny. Większość pożywienia jest przyswajana w postaci jonów dodatnich, których ubytek jest kompensowany przez rośliny także przez oddawanie do gleby dodatnich jonów wodorowych - w przeciwnym wypadku, zarówno rośliny jak i gleba zostałyby naładowane elektrycznie. Wzrost roślin prowadzi zatem do okresowego zakwaszenia gleby, podczas gdy rozkład martwego materiału roślinnego działa w kierunku odwrotnym. Z powodu zakwaszenia zmniejsza się ilość dżdżownic i bakterii w glebie, a w związku z tym rozkład martwych części organicznych odbywa się, w coraz większej mierze, przy udziale grzybów. Powoduje to wolniejsze tempo rozkładu, a co za tym idzie wolniejsze uwalnianie substancji odżywczych. W związku z tym problem niedoboru substancji pokarmowych, na obszarach podlegających zakwaszeniu, zaznacza się coraz bardziej.
Gleba traci powoli swą funkcję sanitarną i rolę ważnego ośrodka życia. Zakwaszenie gleby powoduje również utratę jej właściwości sorpcyjnych - naturalnego filtru pochłaniającego m.in. związki toksyczne, metale ciężkie. Następuje uwolnienie ich do roztworu glebowego.
W środowisku kwaśnym wymywaniu ulegają trudno rozpuszczalne substancje mineralne,
z rozpadem minerałów włącznie. Tak z nierozpuszczalnych związków aluminium powstają jony, toksyczne dla korzeni drzew, ryb w jeziorach i innych organizmów żywych.
Uwolnione substancje toksyczne, przenikając do organizmów zwierząt i człowieka, powodują skażenie wszystkich ogniw łańcucha pokarmowego.
Gleba bogata w wapń posiada właściwości buforowe, czyli zdolności do samoczynnego niwelowania zakwaszenia. Wietrzenie minerałów bogatych w wapń to gwarant wysokiego pH gleby, mimo kwaśnych opadów. W glebach ubogich w wapń wartość pH, w wyniku kwaśnych opadów, silnie obniża się. Ze względu na większe właściwości buforowe gleby, jej zakwaszenie jest procesem wolniejszym od zakwaszenia jezior i innych wód.
Jednakże obydwa problemy są ściśle ze sobą związane. Woda znajdująca się w jeziorach
i ciekach wodnych pochodzi bowiem w 90 % z wód, które tam dostały się po przejściu przez warstwę gleby, a tylko w 10 % ze śniegu i deszczu, który bezpośrednio spadł na jezioro.


2. Zakwaszenie wód powierzchniowych.

Zakwaszenie wody samo w sobie nie jest jedynym powodem, dla którego chorują i giną rośliny oraz zwierzęta. W kwaśnym środowisku zwiększa się koncentracja niezwykle trujących dla wielu organizmów jonów aluminiowych. Wymieranie ryb w kwaśnych jeziorach jest łącznym skutkiem obniżonej wartości pH i zatrucia przez aluminium. Obydwa te czynniki są rezultatem zakwaszenia.
W zakwaszonym jeziorze zwiększa się również zawartość innych metali, takich jak kadm, cynk i ołów. Są one wówczas w większym stopniu pochłaniane przez zwierzęta i rośliny. Zarówno aluminium jak i inne metale dostają się do jezior z otaczających je zakwaszonych pól i lasów. Nie wszystkie zmiany biologiczne w jeziorach kwaśnych zależą od zmian składu chemicznego wody. Zanikanie ryb powoduje, że pewne gatunki owadów, które zwykle są łatwą zdobyczą ryb, mogą teraz rozprzestrzeniać się.
Do tej grupy owadów należą m.in. pewne wodne chrząszcze, larwy jętek i pluskwiaki . Fauna jeziora w coraz większym stopniu zostaje zdominowana przez owady. To samo dzieje się w jeziorach pozbawionych ryb z przyczyn innych niż zakwaszenie. Owady bynajmniej nie czują się lepiej w kwaśnej wodzie , ale są w dogodniejszej sytuacji z powodu braku ryb. Zakwaszone jeziora nie są martwe, lecz warunki biologiczne są w nich poważnie zmienione.
Doraźnie dla zmniejszenia zakwaszenia jezior, np. w Szwecji, stosuje się wapnowanie.
Jony glinu i metali ciężkich wytrącają się wówczas z roztworu w postaci nierozpuszczalnego osadu, szkodliwego dla organizmów żyjących na dnie. Wapnowanie podnosi pH wody, w której zawartość trujących jonów metali maleje i życie rozwija się raz jeszcze. Dla utrzymania tego stanu wapnowanie należy kontynuować tak długo, jak ma się do czynienia z kwaśnymi opadami ; w przeciwnym razie zebrane na dnie pokłady trujących jonów, uwolnione lawinowo w wyniku zakwaszenia, zniszczą wszelkie życie w tym zbiorniku. Jest to więc metoda uciążliwa, kosztowna i nie znamy jej wpływu na ekosystem.


3. Niszczenie budowli i konstrukcji metalowych .

Jednak nie tylko zagrożone są organizmy żywe. Zanieczyszczenia powietrza oddziaływują też szkodliwie na materiały budowlane, tworzywa sztuczne, witraże i metale.
Szczególnie narażone są dawne budowle z piaskowca i wapienia, który rozkłada się i rozpada. Przykładem takim są średniowieczne zabytki Krakowa, katedra Lincolna w Anglii,
świątynie na Akropolu w Atenach.
W ostatnich latach coraz częstsze jest występowanie zjawiska korozji, którą wzmaga zakwaszenie środowiska. Nawet hartowane materiały nie mogą sprostać kwaśnym opadom; wymagają częstszego malowania, a zanieczyszczenia oddziaływują niekorzystnie na pigmenty w farbach. Tory w rejonach uprzemysłowionych oraz stal (nawet ocynkowana ) szybko korodują , wymagając częstszych remontów. Niszczeniu ulegają też obrazy, litografie i starodruki w galeriach sztuki i bibliotekach.
Zanieczyszczenia powietrza zwiększają także kwasowość wody pitnej. Powoduje to wzrost zawartości ołowiu, miedzi, cynku, gliny, a nawet kadmu w wodzie dostarczanej do naszych mieszkań. Zakwaszone wody niszczą instalacje wodociągowe, wypłukując z niej różne substancje toksyczne.


WPŁYW NA ORGANIZMY ŻYWE

1.Wpływ zanieczyszczeń na florę i faunę.

Zanieczyszczenia powietrza oddziaływują też negatywnie na rośliny i zwierzęta. Oddziaływania te mogą być zarówno bezpośrednie, jak i pośrednie.
To pierwsze uwidacznia się w postaci uszkodzeń igieł i liści. Dzieje się to bądź wskutek uszkodzenia ochronnej warstwy wosku, którą pokryte są igły, np. przez suchy opad SO2, ozon czy kwaśny deszcz bądź w wyniku uszkodzenia aparatów szparkowych, które m.in. regulują intensywność transpiracji. Wewnątrz liści i igieł uszkadzane są różne membrany, co może powodować zakłócenia w systemie odżywiania i w bilansie wodnym. Zazwyczaj różne zanieczyszczenia działają synergicznie.
Natomiast pośrednie uszkodzenia są następstwem zakwaszenia gleby. Zmniejsza się wówczas dostępność substancji odżywczych przy jednoczesnym zwiększeniu zawartości szkodliwych dla drzewa metali rozpuszczonych w roztworze glebowym, np. aluminium. Bardziej zakwaszone środowisko w powiązaniu z trującym działaniem metali prowadzi do uszkodzenia korzeni, co powoduje, że nie mogą one pobrać wystarczających ilości pożywienia i wody. Symbioza korzeni i grzybów mikoryzowych może być ograniczona a nawet ustać całkowicie. Wszystko to daje mniejszą żywotność drzew, a także zmniejsza ich odporność na choroby i szkodniki, które z łatwością atakują drzewa, uprzednio osłabione przez działanie innych czynników.
Drzewa liściaste są na ogół mniej wrażliwe niż drzewa iglaste częściowo dlatego, że całkowita powierzchnia ich liści, czyli powierzchnia narażona na działanie zanieczyszczeń jest mniejsza niż powierzchnia wszystkich igieł, a częściowo dlatego, że liście opadają co roku i dlatego są pod działaniem zanieczyszczeń przez krótszy okres czasu niż igły.
Świerk, sosna i buk są drzewami, które dotychczas doznały największych uszkodzeń .
Szczególnie smutnym przykładem zniszczeń, spowodowanych przez kwaśne deszcze, są lasy w Górach Izerskich. Długoletnie oddziaływanie zanieczyszczeń powietrza , niesionych z Niemiec, Czech i ze Śląska, m.in. systematyczne przekroczenia dopuszczalnych stężeń
SO2 , NO, fluoru, opadu pyłów spowodowały całkowite zniszczenie tamtejszych obszarów leśnych . Proces ten będzie się rozszerzał na dalsze partie górskie Sudetów Zachodnich, Środkowych i Wschodnich. Jest to też przykład na to, że kwaśny deszcz jest tu produktem międzynarodowym. Nie tylko drzewa, ale i inna roślinność ulega uszkodzeniu pod wpływem zakwaszenia i zanieczyszczeń powietrza. Najwrażliwszymi roślinami są mchy i porosty, które nie mają ochronnej warstewki wosku. Wodę pobierają bezpośrednio przez liście i pędy. Zarówno mchy jak i porosty mają intensywny okres wzrostu na jesieni, gdy stopień zanieczyszczenia jest największy. Porosty często używane są jako wskaźniki stopnia zanieczyszczenia powietrza, szczególnie SO2. W zależności od form morfologicznych cechuje je różna wrażliwość na zanieczyszczenia. To pozwala wyodrębnić strefy o różnym stopniu skażenia w miastach i wokół ośrodków przemysłowych. Tam, gdzie stężenie zanieczyszczeń jest największe, niemal zupełnie brak jakichkolwiek porostów, ale im powietrze jest czystsze, tym więcej gatunków porostów występuje.
Daje się jednak zauważyć tendencję, że rośliny odporne na zakwaszenie i takie, na które opad azotu wpływa pozytywnie, rozprzestrzeniają się, podczas gdy gatunki, które wymagają wysokiego pH, szerokiego dostępu do substancji odżywczych, albo takie, które źle się czują przy obfitym dostępie azotu - zanikają. Rośliny motylkowe, które mają zdolność przyswajania wolnego azotu, są przykładem roślin zagrożonych. Zwiększający się opad azotu w postaci jonów azotanowych jest niekorzystny dla bakterii brodawkowych , które w symbiozie z korzeniami roślin motylkowych przyswajają wolny azot i przetwarzają go w formę potrzebną roślinom. Zmiany powyższe zachodzą niedostrzegalnie, ponieważ rozwinięte rośliny są w stanie znieść duże stężenia zanieczyszczeń. Natomiast reprodukcja i rozwój nowych pokoleń roślin stają się znacznie trudniejsze. W dalszej przyszłości flora zostanie zubożona, jeśli emisja zanieczyszczeń nie zostanie ograniczona.
Podobną sytuację daje się zauważyć w świecie zwierząt. Dla ryb szczególnie szkodliwe są nadmierne ilości aluminium , przedostającego się do wód, który kumuluje się w ich skrzelach, utrudniając im oddychanie, co w końcu może powodować ich śmierć.
Również rozmnażanie się żab i rozwój ptaków, żyjących przy brzegach zakwaszonych jezior, jest zaburzony. Jak stwierdzono w badaniach szwedzkich, jaja muchołówek i piecuszków mają dużo cieńszą skorupkę. Dzieje się tak dlatego, że wskutek odżywiania się owadami znad zakwaszonych jezior i cieków wodnych do organizmu ptaków dostało się zbyt dużo aluminium, które zastąpiło wapń w skorupkach. Poza tym ptaki, żywiące się rybami,
mają coraz większe trudności w zdobyciu pożywienia. U wielu gatunków zwierząt
( jak łosie, sarny czy zające ), odżywiających się roślinnością z terenów zakwaszonych, stwierdzono zwiększoną zawartość kadmu w nerkach i wątrobie. Z kolei ślimaki lądowe mogą mieć problemy w budowaniu skorupki, gdy gleba stanie się uboga w wapń. Niektóre ćmy , występujące w lasach iglastych, jak np. brudnica mniszka, wykazują objawy karłowacenia - co również ma związek z zakwaszeniem . Zmiana składu roślinności, spowodowana zanieczyszczeniami powietrza , wywiera wpływ na życie zwierząt,
uzależnione od danego zbiorowiska roślinnego.

DZIURA OZONOWA - JAKO ZAGROŻENIE DLA ZDROWIA

Jak sama nazwa wskazuje, dziura ozonowa występuje w warstwie ozonu w atmosferze.
Gaz ten znajduje się zarówno tuż nad powierzchnią Ziemi jak i od kilku do czterdziestu kilku kilometrów ponad nią. W pierwszym wypadku, w troposferze, ozon jest gazem antropogenicznym, a jego obecność niekorzystnie wpływa na środowisko, gdyż należy on do gazów cieplarnianych - ale to już inny problem. Ten sam gaz, wysoko w stratosferze, spełnia bardzo ważną rolę, ochraniając naszą planetę przed nadmiernym promieniowaniem ultrafioletowym ze Słońca. Mówiąc o niebezpiecznym zjawisku dziury ozonowej, naukowcy mają na myśli właśnie warstwę ozonu w stratosferze, tzw. ozonosferę.
Działanie ozonu polega, na ochronie przed promieniami UV. Słońce ze swego wnętrza wysyła promienie rentgenowskie. Nim dotrą one jednak do powierzchni gwiazdy, w skutek zderzeń z materią w postaci plazmy, tracą mnóstwo energii i przestają być promieniami rentgenowskimi. Z powierzchni Słońca wędruje ku Ziemi promieniowanie widzialne i nadfioletowe. Pierwsze, po dotarciu do Ziemi, wykorzystywane jest przez człowieka i inne istoty żywe. Wysokoenergetyczna część promieniowania nadfioletowego pochłaniana jest w atmosferze przez azot i tlen. Niestety niżej energetyczna część owego promieniowania nie jest wychwytywana przez powyższe gazy. Promieniowanie to osłabiane jest przez warstwę ozonu. Generalnie, wszystkie promienie o wyższej energii niż światło widzialne mają negatywny wpływ na zdrowie. Co prawda promieniowanie UV o najniższej energii umożliwia wytwarzanie w organizmie ludzkim witaminy D, ale co za dużo to nie zdrowo.
Dzięki obecności ozonu dawka promieniowania do nas docierająca nie jest już taka szkodliwa. Ozon ułożony jest luźno w ozonosferze. Jego koncentracje mierzy się w jednostkach zwanych dobsonami ( od nazwiska konstruktora przyrządów pomiarowych ). Ozon nie jest rozłożony równomiernie nad całą powierzchnią Ziemi. Średni poziom wynosi 300 D, podczas gdy nad równikiem jest tylko ok. 250 D. Gdyby nie istniały wiatry stratosferyczne, najwięcej ozonu byłoby właśnie ok. 30 km nad równikiem. Wiatry spychają jednak wzbogacone ozonem powietrze ku biegunom. Opada ono bliżej powierzchni planety i największe stężenie ozonu występuje ok. 25 km nad nią. Półkula północna otrzymuje przy tym więcej ozonu niż południowa. Gdy na danej półkuli kończy się noc polarna, transport ozonu jest największy.
Problem dziury ozonowej zaczął istnieć około lat osiemdziesiątych naszego wieku. W roku 1982 w brytyjskiej stacji naukowej "Halley Bay" na Antarktydzie zespół dr Joe Formana odkrył, że zanikła spora część pokrywy ozonowej nad biegunem. Równolegle prowadzono pomiary przez satelitarną stację meteorologiczną NASA, które to badania nie wykazały podobnego stanu ozonosfery. Później okazało się, że komputery, ponieważ nie przewidziano podobnej sytuacji w oprogramowaniu, odrzuciły możliwość tak znacznego zaniku ozonu. W roku 1987 ilość ozony nad biegunem była o 50% mniejsza niż przed odkryciem dziury.
Podstawowe zagrożenie dla ozonosfery stanowią freony. Są to związki fluoru, chloru i węgla
( związki CFC ). Stosowano je od dłuższego czasu w urządzeniach chłodniczych. Używano je powszechnie podczas II Wojny Światowej do produkcji urządzeń rozpylających ( zwalczano w ten sposób komary - nosicieli malarii ). Znalazły również zastosowanie przy produkcji lakierów, kosmetyków, w medycynie oraz jako środki czyszczące w przemyśle komputerowym. Od początku freony zdawały się być idealnymi związkami ze względu na swoją nieaktywność. Nie powodowały korozji, nie rozpuszczały się w wodzie ani nie podrażniały skóry. Do tego wszystkiego, nie gromadziły się w dolnych partiach atmosfery, gdzie mogłyby ewentualnie zagrażać żywym organizmom. Okazało się jednak, że zarówno lekkość jak i nieaktywność chemiczna związków CFC stały się prawdziwym utrapieniem. Przenikając do ozonosfery, mogą one pozostać w niej ponad sto lat.

W 1971 roku prof. Sherwood Roland i dr Mario Molin, dwaj chemicy, wysunęli hipotezę o zgubnym dla warstwy ozonowej wpływie freonów. Związki CFC rozpadają się pod wpływem promieniowania UV na węgiel, fluor i chlor. Węgiel spala się. Fluor i chlor wchodzą w reakcje z ozonem, następuje szereg reakcji łańcuchowych, w wyniku czego powstają tlenki i tlen cząsteczkowy. W ten sposób zniszczeniu ulega ozon. Początkowo zaprzeczali tej hipotezie producenci aerozoli. Dalsze badania potwierdziły swymi jednak wynikami, że Rowland i Molin mieli rację. W 1976 roku hipoteza stała się teorią i freony znalazły się na liście związków szkodliwych dla środowiska.
Gazami szkodliwymi dla ozonu są również węglowodory i tlenki azotu. Te ostatnie mogą przebywać w atmosferze nawet ponad sto pięćdziesiąt lat.
Zniszczenie nawet jednego procenta ozonu w stratosferze może spowodować znaczny wzrost promieniowania UV i mieć tragiczne skutki dla całej Ziemi. Organizmy żywe chronią się przed nadmiernym promieniowaniem wytwarzając ochronne substancje. Ponad dwie trzecie przebadanych roślin jest wrażliwa na promieniowanie UV. Głównie są to zboża i rośliny uprawne. Uszkodzenie roślin może spowodować zaburzenia naturalnego cyklu CO2, co byłoby katastrofalne dla życia na ziemi. Nie tylko organizmy na powierzchni lądu narażone są na zgubne skutki promieniowania. Przenika ono również do wody i w niektórych przypadkach dochodzi nawet na głębokość większą niż 20 metrów. Bardzo wrażliwy na promienie nadfioletowe jest plankton. Zmniejszenie jego ilości ma wpływ na dalsze ogniwa łańcucha troficznego głównie ryby, których liczebność również zaczyna spadać. Skutkiem tego są mniejsze połowy. Cierpią na tym także ptaki morskie. Promieniowanie UV może uszkodzić ikrę ryb oraz skorupiaki takie jak kraby czy krewetki.
Dla człowieka promieniowanie ultrafioletowe jest groźne również bezpośrednio. Uszkadza system odpornościowy organizmu, przez co jesteśmy bardziej podatni na infekcje, choroby zakaźne lub pasożytnicze. Ułatwia to powstawanie różnych nowotworów, z których najczęstszym jest rak skóry. Zgubny wpływ promieniowanie ma na oczy i jest jedną z przyczyn powstawania zaćmy. Przyspieszeniu ulega proces starzenia się skóry. Występują mutacje genetyczne.
Jak widać dziura ozonowa jest bardzo poważnym problemem. Należy przedsięwziąć wszystkie możliwe kroki, aby zapobiec dalszemu tworzeniu się dziur ozonowych. Nie jest to takie proste, gdyż nawet gdyby zaprzestać całkowicie wykorzystywania freonów, jeszcze w następnym wieku będą one niszczyły ozonosferę. Poza tym w Polsce nadal używa się produktów zawierających freon, które wycofano już w innych krajach. Nasz kraj podpisał co prawda Protokół Montrealski, na mocy którego zobowiązani jesteśmy do zaprzestania importu i wykorzystywania produktów zawierających freony czy halony (również szkodliwe).
Nie jest to jednak ściśle przestrzegane. Powrót do stanu ozonosfery obserwowanego np. w 1982 roku może potrwać ok. sto lat. Musimy więc chronić się przed skutkami nadmiernego promieniowania UV. Należy zrezygnować z długich "kąpieli słonecznych" szczególnie w godzinach południowych, kiedy działanie promieni jest najsilniejsze. Wskazane jest również stosowanie kremów ochronnych ze specjalnym filtrem. Powinniśmy nosić okulary przeciwsłoneczne. Jest specjalny rodzaj szkieł, które zatrzymują promieniowanie UV. Zwykłe przyciemniane okulary mogą nam tylko zaszkodzić. Powodują one rozszerzenie się źrenic,
a nie zatrzymują szkodliwych promieni. Oko jest wtedy bardziej narażone.
I tak, na pozór idealne związki stały się źródłem wielu kłopotów. Znowu znalazło zastosowanie przysłowie: Nie wszystko złoto, co się świeci. Na przyszłość ludzie powinni być ostrożniejsi i nie dążyć za wszelką cenę do najprostszych, bezproblemowych rozwiązań ( jakim początkowo zdawało się być stosowanie freonów ), gdyż nie są one warte ceny jaką najczęściej trzeba później zapłacić.

EFEKT CIEPLARNIANY

Anomalia pogodowe, z którymi ludzie borykają się mniej więcej od 20-stu lat nasuwaj
przypuszczenie, że Ziemię czeka globalna zmiana klimatu pociągająca za sobą katastrofalne skutki. Ponieważ liczba ludności stale się zwiększa, a gospodarka rozwija się i wykorzystuje coraz nowsze technologie. Ogromne ilości spalanych przez człowieka paliw spowodowały wyraźny wzrost zawartości dwutlenku węgla w powietrzu. Jego głównym źródłem są elektrownie, spaliny samochodowe, również wycinanie drzew wpływa korzystnie na zwiększanie się tego gazu w atmosferze ponieważ pochłaniając CO2 wydalają tlen. Dwutlenek węgla ma zdolność zatrzymywania w atmosferze promieniowania cieplnego pochodzącego z nagrzania Ziemi przez Słońce oraz własnego ciepła Ziemi powstającego w jej wnętrzu. W ten sposób zawartość energii w atmosferze wzrasta i klimat ociepla się, powodując topnienie lodów Antarktydy. Dr Julian Paren z Brytyjskiego Biura Antarktycznego w Cambridge obliczył, że całkowite stopnienie lodów najzimniejszego kontynentu spowodowałoby podniesienie poziomu mórz o 65 m. Ponadto lody Grenlandii podwyższyłyby lustro wody o dalsze 7 m. Stopnienie lodowców himalajskich, andyjskich i alpejskich dałoby wzrost poziomu wód o 35 cm. Ponad 70-metrowy przybór wód oceanu światowego zmieniłby kształt linii brzegowych kontynentów i wysp. Wszystkie mapy trzeba byłoby rysować od nowa. Dla krajów nadmorskich oznaczałoby to pochłonięcie olbrzymich terenów przez wodę. Z obliczeń wynika, że podniesienie lustra wody o 1m zatopi 17% powierzchni gęsto zaludnionego Bangladeszu. Do krajów najbardziej zagrożonych należą ponadto: Egipt, Indonezja, Malediwy, Mozambik, Pakistan, Senegal, Tajlandia i Gambia. Satelita badawczy Topex Poseidon pozwolił stwierdzić, że obecnie poziom wód wzrasta około 3 mm rocznie i tempo tego procesu zwiększa się. Za 200-500 lat wody oceanu światowego mogą podnieść się nawet o 6m. Wzrost średniej temperatury powietrza już w najbliższym czasie może wywołać zmiany klimatyczne, powodujące m.in. zakłócenia wegetacji roślin i obniżenie wód gruntowych. Wycinanie lasów a zwłaszcza ogromnych połaci dżungli, sprzyja powstawaniu efektu cieplarnianego, gdyż zielone rośliny, przyswajają dwutlenek węgla z powietrza i mogą chociaż w pewnym stopniu zapobiec katastrofie.
O skutkach ocieplenia klimatu myśli się teś w Polsce. Przeprowadzono badania wpływu tego zjawiska na produkcję rolną. Stwierdzono, że dwukrotny wzrost zawartości w atmosferze dwutlenku węgla daje zwiększenie plonów kukurydzy o 16%, jęczmienia o 36%, pszenicy o 38%. Czyżby więc emisja gazów cieplarnianych miała przynieść nam korzyści? Odpowiadając na to pytanie trzeba pamiętać, że wraz z uprawami użytecznymi bujniej rosnąć będą chwasty. Poza tym zmiany klimatyczne zmuszą naszych rolników do zmiany rodzajów upraw. W połowie przyszłego wieku w Polsce zapanuje przypuszczalnie klimat podobny do tego , który występuje dziś na południowych Morawach. Rolnicy będą musieli zrezygnować z dużej części upraw żyta i ziemniaków. Co je zastąpi? Być może winnice. To jednak będzie wymagało olbrzymich inwestycji. Za kilkadziesiąt lat, nie zmieniając miejsca zamieszkania, człowiek będzie żył w warunkach innych niż dzisiejsze. Długie i intensywne fale ciepła, będące konsekwencją wzrostu nie tylko średnich wartości temperatur, ale i jej dobowej zmienności, mogą wpłynąć negatywnie na zdrowie ludzi, prowadząc nawet do zwieszenia umieralności. Taki nagłe wahania temperatur przyczyniają się do niszczenia nawierzchni dróg i jednocześnie przynoszą straty w przewożonych ładunkach wymagających chłodzenia, w skrajnych przypadkach zaś doprowadzą do ograniczenia dostaw energii elektrycznej, a nawet całkowitego jej odcięcia. Proces ten może pogłębić istniejący już problem związany z jakością wody i utylizacja ścieków, erozją gleby oraz odprowadzaniem w miastach wody pochodzącej z ulewnych opadów. Zjawiska te wskazują jak ważne jest poznanie skutków wpływu człowieka na klimat.


Zanieczyszczenia w Polsce

Stan powietrza atmosferycznego jest uwarunkowany przez emisje zanieczyszczeń do atmosfery z terytorium Polski, transport trans graniczny oraz warunki meteorologiczne. Polska zajmuje
III miejsce na świecie w zanieczyszczeniu powietrza. Nadmierne zanieczyszczenie powietrza atmosferycznego występuje na ponad 20% powierzchni Polski.
Czynnikami powodującymi taki stan są:
- energetyka oparta na węglu kamiennym i brunatnym
- rozwinięty ale nie doinwestowany ekonomicznie przemysł surowcowy
- niedobór instalacji oczyszczających gazy odlotowe
- dynamicznie rozwijający się transport samochodowy ( pojazdy i drogi )
- opóźnienie w rozwoju prawa ekonomicznego i jego egzekucji
Stan czystości powietrza na Górnym Śląsku zależy od emisji zanieczyszczeń z krajowych źródeł przemysłowych oraz ich napływu z Czech i Niemiec.
Z terytorium Polski zanieczyszczenia transportowane są nad terytorium wschodnich i północnych sąsiadów. Polska należy do krajów wymieniających zanieczyszczenia tzn. ze wielkość „eksportu” zanieczyszczeń jest zbliżona do wielkości „importu”. Przestrzenny rozkład emisji zanieczyszczeń jest bardzo nierównomierny - największy poziom osiąga ona na obszarach dużych aglomeracji miejskich oraz głównych okręgach przemysłowych. Zdecydowanie najgorsza sytuacja występuje w województwie śląskim, gdzie na obszarze stanowiącym zaledwie 2,1% powierzchni Polski koncertuje się aż 20-25% krajowej emisji dwutlenku siarki. Kraków jest trzecim co do wielkości miastem w Polsce, zamieszkanym przez 745 tys. ludzi. W Krakowie i niektórych miastach Górnego Śląska występuje
kwaśny smog.
Żeby oczyścić powietrze należy dokonać:
- zmian technologicznych
- zamontować skuteczne urządzenia oczyszczające na wszystkich emitorach zanieczyszczeń
( cyklony, odpylacze, adsorbery, reaktory katalityczne, kompresory, kondensatory,
piece do spalania )
- ustalić prawidłowe kryteria oceny zanieczyszczeń.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 36 minut