profil

Chrzest Polski.

poleca 85% 1026 głosów

Treść Grafika
Filmy
Komentarze
Mieszko I

Dokładny rok urodzenia Mieszka I i data rozpoczęcia jego panowania s nieznane. Przypuszcza się jedynie, że objł on rzdy ksiżęce jeszcze przed 963r. Odziedzi-czywszy po swych poprzednikach niewie-lkie państewko miedzy Odra i Wisł, uczynił je w cigu swoich rzdów silnym i rozległym księstwem, które w niedługim czasie zyskało duże znaczenie polityczne w rodkowej Europie. Celem jego pa-nowania było zbudowanie silnego bloku słowiańskiego. Decyzja chrystianizacji,
<BR>jak podjł Mieszko I musiała mieć
<BR>
<BR>
<BR>
<BR>
<BR>
<BR>
<BR>
<BR>
<BR>
<BR>
<BR>
<BR>
<BR>
<BR>
<BR>
<BR>
<BR>
<BR>
<BR>
<BR>
<BR>
<BR>poparcie czynników współdecydujcych w państwie, była konieczna, ale trudna. Przeciwko niej przemawiały starodawna tradycja, normalne przywizanie do wiary ojców, obawa przed wywołaniem oporu wobec narzucanej nowej, obcej wiary. Względy przemawiajce za zerwaniem z pogaństwem były jednak wyraniejsze, bardziej palce i przekonywajce. Nadmiernego oporu społeczeństwa, pomijajc wkalkulowany zapewne w koszty ryzyka opór warstwy kapłanów pogańskich, raczej nie oczekiwano. Po pierwsze, w społeczeństwie takim jak polańskie w X wieku niekwestionowana była zasada jednoci wiary - wiara wyznawana przez władcę powinna być wiar jego ludu. Po drugie, społeczeństwo pogańskie w przeciwieństwie do chrzecijańskiego, nie znało zasady wyłcznoci własnej religii. Uznawało prawomocnoć religii wyznawanych przez inne ludy, pilnie obserwujc doczesn skutecznoć obcej i własnej wiary. Pewne poszlaki wskazuj i na to, że wiatopogld pogański, z właciwym sobie wielobóstwem, pod koniec swego istnienia sporo stracił ze swej dotychczasowej siły przycigajcej. Coraz trudniej przychodziło mu spełniać nadzieje z nim zwizane, te na pomylnoć doczesn i te, dopiero rodzce się, na co innego, słabo dotd uwiadamianego, co chrzecijaństwo nazwie nadziej życia wiecznego. Ale były i przyczyny bardziej wymierne skłaniajce księcia do popiechu. Uniwersalne, obce Słowiańszczyżnie chrzecijaństwo lepiej niż tradycyjny niejednolity kult pogański nadawało się do roli duchowej unifikacji dopiero co, różnymi metodami, połczonego państwa. Chrzecijaństwo i Kociół nobilitowały państwo, lud i księcia w oczach chrzecijańskiej już w zasadzie Europy. Wynosiły osobę panujcego wysoko ponad ogół społeczeństwa. Ludzie Kocioła mieli wówczas monopol na pimiennoć owiatę i kulturę; tylko oni mogli zapewnić państwu Mieszka więzi z europejskim życiem kulturalnym. Na zachód od plemion polskich i połabskich ronie w siłę królestwo Niemców, którego władcy z dynastii saskiej uporali się z gronymi Węgrami, podbili słowiańskie Połabie (decydujca bitwa w 955 roku), stajc się porednimi ssiadami państwa Polan. Król niemiecki od 962 roku dzierżył koronę cesarsk. a wraz z ni aspiracje do przewodnictwa w wiecie chrzecijańskim. Dla ludów pogańskich zaczynało brakować miejsca w Europie. Można było albo prowadzić desperack obronę (jak Słowianie Połabscy) przed ludami i państwami chrzecijańskimi albo uznać polityczn i kocieln zależnoć od Niemiec (jak i chwała Mieszkowi że tę ewentualnoć uznał za najlepsz, ubiec niejako Niemców i przeprowadzić chrystianizację kraju opart na innych siłach, własn decyzj). Decyzję za warto było podejmować zaraz. Oto zawizał się grony dla Polski Niemiec sojusz chrzecijańskich już Zwizkiem Wieleckim (Lucickim) na Połabiu. Plan Mieszka przewidywał rozerwaniolańgo sojuszu oraz nawizanie sojuszu p����sko czeskiego, umocnionego małżeństwem księcia polskiego z księżniczk czesk i decyzj przyjęcia chrztu przy pomocy dworu i Kocioła czeskiego.
<BR>Polska tradycja, która została uwieczniona w najstarszych rocznikach polskich, zapamiętała:
<BR>965 Dobrawa przybywa do Mieszka ;
<BR>966 Ksiżę Mieszko przyjmuje chrzest;
<BR>968 Pierwszy biskup w Polsce - biskup poznański Jordan zostaje ordynowany. Nie miano też w Polsce wtpliwoci, że czeska małżonka Mieszka odegrała wybitn rolę w pozyskaniu swego męża do wiary chrzecijańskiej. Nie negujc pobożnoci, zręcznoci i oddania sprawie chrzecijaństwa księżnej, inicjatywę i główny ciężar prac organizacyjnych zwizanych z chrystianizacj ziem polańskich przypiszemy bez wtpienia Mieszkowi .
<BR>Decyzja chrztu była decyzj polityczn. Pierwsi duchowni chrzecijańscy przybyli bez wtpienia wraz z orszakiem lubnym Dobrawy z Pragi.
<BR>
<BR>
<BR>
<BR>
<BR>
<BR>
<BR>
<BR>
<BR>Jeden z roczników nazwał Jordana wręcz biskupem poznańskim. Nie wiadomo kiedy dokładnie, gdzie i w jakich okolicznociach nastpił chrzest księcia, jego rodziny i dworu. Nie wiadomo również, choć nie brakowało pomysłowych nawet przypuszczeń.
<BR>Trudno sobie wyobrazić by chrztu panujcego księcia mógł dokonać zwykły kapłan. Raczej na pewno uczynił to biskup. Musieli też być rodzice chrzestni. Polska własnego biskupstwa w roku 966 jeszcze nie miała. Nikt raczej nie wtpi. że w akcie chrztu Mieszka decydujc rolę odgrywało duchowieństwo czeskie. Kłopot polega na tym. że Czechy choć od kilku już dziesięcioleci chrzecijańskie, wówczas nie miały jeszcze własnej organizacji kocielnej i własnego biskupa otrzymaj go dopiero w 973 roku. Biskupem, któremu w 966 roku podlegały Czechy (a także lsk i Małopolska, cigle jeszcze, jak wiemy należce do Czech), był więc biskup ratyzboński Michał. Według Jerzego Dowiata tylko on mógł być tym który ochrzcił Mieszka I ; dokonało się to, zdaniem tego uczonego, w Wielk Sobotę roku 966. tzn. 14 kwietnia. Jest to tylko hipoteza. Z braku danych nie potrafimy okrelić ani dokładnej daty, ani miejsca chrztu Mieszka. Nie wydaje się jednak. by można było przypuszczać że chrzest odbył się na obczynie poza granicami kraju. Chrzest panujcego księcia musiał być przykładem, aktem ostentacji monarszej. Dokonał się najpewniej w Gnienie , Poznaniu lub na Ostrowie Lednickim .
<BR>Ogromnym sukcesem Mieszka było to że już w dwa lata po oficjalnym chrzcie jego państwo zyskało zacztki własnej, nie powizanej z żadnym innym państwem. organizacji kocielnej.
<BR>
<BR>Nie wiemy kim był z pochodzenia biskup Jordan. W każdym razie imię to w Niemczech nie było w zasadzie używane. Papież mianował go na biskupa bez wyznaczonej cile diecezji. Przywykło się w nauce okrelać stanowisko takiego tymczasowego jak gdyby biskupa mia-nem misyjnego. Jurysdykcji jego podlegało całe państwo Mieszka w granicach z lat 965, 968, tzn. bez lska i Małopolski. Polskie biskupstwo misyjne nie wchodziło w skład żadnej prowincji kocie-lnej, będc bezporednio podporzdkowane Stolicy Apostolskiej. O konkretnej działalnoci biskupa Jordana w Polsce nie mamy wiado-moci, poza ogólnikow, lecz wiarygodn informacj kronikarza Thietmara z Merseburga iż miał on z poddanymi Mieszkowymi "ciężk... pracę, zanim, niezmordowany w wysiłkach nakłonił ich słowem i czynem do uprawy winnicy Pańskiej". Jeden z roczników polskich podaje datę mierci Jordana rok 984. Zapomniano w Polsce zupełnie o drugim (jak się wydaje) biskupie i następcy Jordana - Ungerze. Ten był już na pewno duchownym niemieckim. Nie wiemy, czy od razu po mierci Jordana ,czy może dopiero póniej, objł godnoć biskupa polskiego. Za panowania Bolesława Chrobrego doznał Unger dużego zawodu. Gdy powoływano do życia metropolię gnienieńsk on przecież, mogłoby się wydawać, był z natury rzeczy pierwszym kandydatem na stanowisko metropolity. Tymczasem w zmienionej w 1000 roku sytuacji otrzymał j zupełnie kto inny.
<BR>
<BR>O tym w jaki sposób społeczeństwo polańskie zareagowało na chrystianizację, dla okresu panowania Mieszka I brak właciwie wszelkich informacji, wyłczajc przytoczon opinię obcego kronikarza o trudzeniu się Jordana . Z czasów panowania Chrobrego mamy informacje o tym jak surowych posunięć musiała się imać władza państwowa, by wymusić posłuch dla pewnych nakazów Kocioła.
<BR>Ciężar utrzymywania Kocioła pocztkowo nie był zbyt wielki, zreszt poddani nie od razu mogli go odczuwać, gdyż teoretycznie ponosił go władca oddajc Kociołowi częć dochodów państwa. O tym wszakże, że nie brakowało czynników wrogich chrzecijaństwu i Kociołowi oraz materiału zapalnego, który łatwo mógł wybuchnć zwłaszcza gdy państwo mozolnie przez pierwszych Piastów budowane i scalane zachwiało się w posadach, wiadcz gwałtowne rozruchy pogańskie rozdzierajce Polskę w latach trzydziestych XI wieku. Do podobnych wystpień, może nawet jeszcze bardziej gwałtownych, dochodziło także w innych, niedawno schrystianizo-wanych krajach. Trudnoci jednak nie podważ przekonania że zasadniczo proces chrystianizacji społeczeństwa poiskiego dokonał się, przynajmniej jeżeli chodzi o formalny "zewnętrzny", akt wiary, stosunkowo szybko i gładko.
<BR>Już wkrótce po roku 1000 spotykamy się z pierwszymi zakonnikami eremitami polskiego pochodzenia, a więty Wojciech , choć nie Polak. lecz Czech z pochodzenia, stanie się patronem Czech i Polski oraz niejako symbolem dojrzewania polskiego chrzecijaństwa.
<BR>
<BR>
<BR>
<BR> Opracował:
<BR> SYLDATK SEBASTIAN
<BR>
<BR>

Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 8 minut