profil

Jan Kalwin

poleca 85% 513 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

Jan Kalwin to jeden z najbardziej znanych reformatorów Kościoła. Wzbudza też najwięcej emocji zarówno ze względu na swoją teologię, a szczególnie naukę o predestynacji, jak i działalność w Genewie, a szczególnie jego udział w straceniu Michała Serveta. Znajomość Kalwina jest wielce przydatna, ponieważ należy on do ludzi, którzy wywarli wielkie piętno na kształcie Kościoła i zachodniej cywilizacji. To on zwrócił naszą uwagę na to, że ponieważ Bóg jest suwerennym Panem całego stworzenia, dlatego Jego Słowo, Pismo św., odnosi się do każdej sfery życia.
Jan Kalwin przyszedł na świat w 1509 roku w Noyon w północnej Francji. Jego ojciec był prawnikiem, a matka pochodziła z rodziny mieszczańskiej – zmarła jednak, kiedy Jan miał sześć lat. W roku 1521 nabył prawa do beneficjum kościelnego (pensji pochodzącej z dóbr kościelnych), co pozwoliło sfinansować jego edukację. W 1523 roku czternastoletni Kalwin udaje się na studia do Paryża. Tam spotyka Jana Majora, który wywarł duży wpływ na podejście Kalwina do interpretacji tekstów, a szczególnie Pisma św. Major ostro występował przeciwko alegorycznej metodzie, podkreślając dosłowne znaczenie, które jako jedyne może być podstawą dla doktryny. Od Majora przejął Kalwin również praktyczne, w odróżnieniu od spekulatywnego, podejście do teologii. Z tego powodu w późniejszych latach widzimy Kalwina tak bardzo zaangażowanego w kwestie praktyczne zarówno w kontekście Kościoła, jak i struktur cywilnych społeczeństwa. Można powiedzieć, że to zaangażowanie wynikało raczej z wyznawanej teologii niż z pragnienia zaistnienia w społeczeństwie. Pięć lat później, w 1528 roku, Kalwin zgodnie z wolą ojca udaje się na dalsze studia do Orleanu i Bourges. Ten czas spędza studiując prawo, choć interesuje się również teologią, a nawet pobiera lekcje greki u Melchiora Wolmara, który później będzie współpracował z Kalwinem w Genewie w tamtejszej Akademii. Po śmierci ojca w 1531 roku Kalwin wraca do Paryża, by studiować teologię, a w szczególności grekę i hebrajski. Widać w tym pragnienie "powrotu do źródeł", które Kalwin dzielił z wieloma ówczesnymi humanistami.

W 1532 roku Kalwin wydaje swoje pierwsze dzieło – komentarz do "De Clementia" Seneki. Już w nim Kalwin zastosował nowe podejście w interpretacji tekstów. Widzimy jednak, że w tym czasie Kalwin wciąż chce być bardziej naukowcem klasycystą niż protestanckim reformatorem. Niedługo potem otrzymuje tytuł doktora z Uniwersytetu w Orleanie.
W Bazyeli w 1535 roku napisał pierwszą wersję swojego największego dzieła "Nauki religii chrześcijańskiej", która ukazała się drukiem rok później. Początkowo Kalwin zamierzał wydać je anonimowo, być może z powodu jego wrodzonej skromności i nieśmiałości, jednak bardzo szybko publikacja ta przyniosła mu wielki rozgłos i uznanie wśród zwolenników Reformacji. Warto zwrócić uwagę na fakt, że dzieło swoje zadedykował królowi Francji Franciszkowi I, który w tym czasie z powodów raczej politycznych niż religijnych wspierał niemieckich protestantów w ich sporze z cesarzem Niemiec Karolem V. W swoim kraju Franciszek I prześladował jednak protestantów, co rodziło wiele pytań po stronie jego niemieckich sojuszników. Król odpowiedział, że zwalcza tylko anarchistów i anabaptystów. Pewnie właśnie dlatego Kalwin starał się m.in. wyjaśnić, że protestanci nie są wichrzycielami i przeciwnikami porządku publicznego, ale wręcz przeciwnie – dążą do ustanowienia ładu i sprawiedliwości w zgodzie z wolą Boga objawioną w Piśmie św.


Kalwin zgadzał się też, że Kościół powinien być zorganizowany terytorialnie, tzn. obejmować swym działaniem mieszkańców określonego regionu. Było to wyrazem przekonania, że Kościół jest powszechny, a zatem ma być wszędzie obecny, aby w przyszłości znaleźli się w nim wszyscy ludzie. Kościół ma też współdziałać z cywilnymi strukturami w budowaniu pobożnego społeczeństwa. Uważał jednak, że Kościół powinien być niezależny od władz cywilnych w sprawach, które dotyczą sprawowania religii i dyscypliny kościelnej, co obejmowało również prawo do ekskomuniki. Okazało się jednak, że władze miasta nie były gotowe do rezygnacji z kontroli Kościoła w tych kwestiach. Po głosowaniu w Radzie Miejskiej w 1538, kiedy zwolennicy Kalwina znaleźli się po stronie przegranych, Kalwin musiał opuścić miasto. Warto przy tym wspomnieć, że Kalwin nigdy nie otrzymał pełnego obywatelstwa w Genewie, które było zarezerwowane dla rodowitych mieszkańców. Ma to duże znaczenie w ocenie tych i późniejszych wydarzeń w mieście, choćby w sprawie Serveta.
Póki co, Kalwin udał się do Strasburga, gdzie spotkał Marcina Bucera i spędził trzy lata. Tam przygotował poprawione i rozszerzone wydanie "Nauki religii chrześcijańskiej" (1539) oraz inne dzieła (zwłaszcza komentarze biblijne). Zaangażował się też w prowadzenie kościoła dla francuskich uchodźców i wykłady na uniwersytecie. Bliższy kontakt Kalwina z niemieckim luteranizmem doprowadził do jego krytyki zwłaszcza w dwóch kwestiach. Po pierwsze, Kalwin zarzucał luteranom, że ich liturgia nie została wystarczająco zreformowana według nauki Pisma św. Po drugie, "jego wyobrażenie Kościoła, który choć nie jest całkowicie niezależny od władz cywilnych, ale pozostaje autonomiczny i wolny we własnych sprawach, starło się ze ścisłym poddaniem niemieckich kościołów politycznej władzy.”
Podczas pobytu w Strasburgu Kalwin ożenił się z Idelette de Bure (1540). Na jakiś czas Kalwin mógł odsapnąć, bo nie tylko znalazł się w przyjaznym środowisku, ale i jego sytuacja materialna znacznie się poprawiła. Wcześniej przez jakiś czas musiał żyć bardzo skromnie, utrzymując się z wyprzedaży księgozbioru. Teraz jednak Rada Miejska Strasburga przyznała mu stałą pensję za wykłady na uczelni. Przez moment wyglądało na to, że Kalwin znalazł spokojną przystań, gdzie spędzi resztę swego życia.
W 1541 roku sytuacja w Genewie zmieniła się i Kalwin otrzymał stamtąd ponowne zaproszenie. Bucer i Rada Strasburga próbowali zapobiec wyjazdowi Kalwina z miasta, a i sam Kalwin niezbyt chętnie myślał o wyjeździe. W którymś momencie odpowiedział na nalegania ze strony Farela następująco: "Wolałbym sto innych śmierci niż ten krzyż, na którym przyszło mi umierać sto razy na dzień."4 W końcu jednak uległ, choć jadąc do Genewy zastrzegł, że będzie to krótki pobyt. Został tam do swojej śmierci w 1564 roku (jego żona zmarła 15 lat wcześniej w 1549 roku).
Tym razem mieszkańcy miasta przyjęli Kalwina bardziej gorąco. Oddali mu do dyspozycji dom i zapewnili stałą pensję (choć nierzadko spóźniali się z jej wypłatą). Wkrótce też Kalwin zaangażował się w opracowanie "Ustaw kościelnych", które miały określić strukturę organizacyjną Kościoła w Genewie. Widać w nich dążenie Kalwina do zapewnienia autonomiczności Kościoła, na co Rada Miejska nie do końca chciała się zgodzić, czego skutkiem było m.in. to, że wbrew pragnieniom Kalwina Wieczerzę Pańską można było sprawować tylko raz na kwartał. Zmodyfikowano także procedury powoływania pastorów tak, by zapewnić Radzie Miejskiej aktywny w nim udział – Kalwin chciał, by Rada jedynie zatwierdzała proponowane kandydatury. Potrzeba było kolejnych 15 lat, by wywalczyć dla genewskiego Kościoła prawo do ekskomuniki. U podstaw starań Kalwina o uniezależnienie Kościoła od władz cywilnych w kwestiach religijnych leżało przekonanie, że władza kościelna i cywilna reprezentują dwie ustanowione przez Boga władze, które w swych działaniach powinny się uzupełniać – a zatem żadna z nich nie góruje nad drugą, obie zaś są na służbie u Boga.5 Dlatego też obowiązkiem Kościoła jest wspierać władzę cywilną, a obowiązkiem władzy cywilnej jest chronić Kościół i prawdziwą religię.6
W kwestii ustroju politycznego Kalwin preferował ustrój arystoktatyczno-demokratyczny, który pewnie moglibyśmy nazwać też republikańskim, w którym arystokracja nie jest dziedziczna. Jedną z głównych przesłanek myśli politycznej Kalwina było przekonanie o upadku człowieka i jego skłonności do gromadzenia i nadużywania władzy. Stąd bierze się m.in. postulat o podział władzy i wielość rządzących. Zastosowanie tych postulatów w praktyce widzimy szczególnie w krajach, które znalazły się pod znaczącym wpływem kościołów reformowanych (m.in. Holandia, Wielka Brytania i USA), a także w proponowanych przez niego strukturach samego Kościoła.
W kontekście poglądów Kalwina na stosunki między Kościołem i państwem często przywoływane jest stracenie Michała Serveta. Według wielu przeciwników Kalwina wydarzenie to dyskredytuje go jako teologa. Warto zatem poświęcić temu trochę miejsca. Michał Servet został spalony na stosie w Genewie w 1553 głównie ze względu na swoją zaciekłą walkę z doktryną o Trójcy, a w szczególności za publiczne kwestionowanie przedwiecznego bóstwa Syna Bożego. Podstawą do przedstawienia tego oskarżenia był traktat Serveta pt. "De Trinitatis erroribus libri septem", a także korespondencja, jaką wymienił z Kalwinem na ten temat.
Pragnienie Kalwina, by we wszystkim oddać chwałę suwerennemu Bogu, widać nie tylko w jego pismach i poczynaniach, ale również w jego śmierci (1564). Na własne życzenie został pochowany w nieoznaczonym grobie, którego lokalizacja wciąż pozostaje nieznana.


NOTATKA:

-W 1532 roku Kalwin wydaje swoje pierwsze dzieło – komentarz do "De Clementia" Seneki. Już w nim Kalwin zastosował nowe podejście w interpretacji tekstów. Widzimy jednak, że w tym czasie Kalwin wciąż chce być bardziej naukowcem klasycystą niż protestanckim reformatorem.
-dziełem w którym zawarł swoje poglądy było "Nauki religii chrześcijańskiej", która ukazała się drukiem w roku 1536.
-Najważniejsze poglądy Jana Kalwina:

1. Istnieje tylko jedna prawda Boża, która jest w Chrystusie, a którą objawia Pismo św. Dzięki niej wiadomo, że człowiek jest całkowicie skażony, a zbawiony może być tylko z łaski Bożej, za pośrednictwem jedynej ofiary Jego Syna i wiary w Niego. Uczynki są następstwem tej łaski, nie zaś jej warunkiem.
2. Nauka Jezusa jest doskonała i pełna. Nie godzi się ani niczego z niej ujmować, ani cokolwiek dodawać. W konsekwencji Kościół nie jest władny określać wedle swej wygody ani tego, co jest Słowem Boga, ani tego, co nim nie jest, lecz sam jest przez to Słowo określany.
3. Tylko Boga trzeba wielbić i tylko Jemu służyć. Wynika z tego, że nie godzi się modlić do świętych.
4. Nie ma innego przebłagania [za grzechy] niż to, które oferuje Jezus.
5. Nie Kościół jest pośrednikiem między Bogiem a ludźmi, lecz sam Chrystus.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 9 minut