profil

Człowiek wobec cierpienia na podstawie trenów oraz Hioba.

Ostatnia aktualizacja: 2021-12-14
poleca 85% 221 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

Życie człowieka to nieustanna walka dobra ze złem, walka w której człowiek musi przeciwstawić się przeciwnością losu, wybierając tym samym drogę, którą będzie podążał.

Nieodzownym jej towarzyszem jest cierpienie, wobec którego niektórzy z nas są bezsilni popadają w marazm, a czasem zatracają sens swojej egzystencji, inni zaś, jak uważa Andrzej Karkowicz, cierpienie traktują jako „chwilową niedyspozycję uczuciową”.

Człowiek cierpiący, przeważnie doszukuje się w swoim cierpieniu ingerencji osób trzecich, najczęściej Boga.

Zarówno w trenach Kochanowskiego, jak i w Księdze Hioba odnajdujemy przykłady postaw ludzkich bezpośrednio odnoszących się do cierpienia.

Kochanowski w trenach, wyrażających żal spowodowany śmiercią córki Urszulki, ukazuje postawę ojca (podmiotu) cierpiącego po utracie swego ukochanego dziecka.
Tren XVII jest parafrazą „Księgi Hioba”. Podmiot jest osobą cierpiącą, która szuka pocieszenia w Bogu. Uważa, że to czego doświadczył jest wolą Boga:

„Lecz Pan, który gdzie tknąć, widzi,
A z przestrogi ludzkiej szydzi,
Zadał mi raz tym znaczniejszy,
Czymem już był bezpieczniejszy.”


Jego cierpienie może zostać złagodzone również przez Boga:

„Lekarstwo to, prze Bóg żywy,
Ciężkie na umysł troskliwy!”


Postawa podmiotu świadczy o tym, że swoje cierpienie w pełni uzależnia od Stwórcy, który ma prawo go unieszczęśliwić, lecz ma także prawo przywrócić mu nadzieję, czemu podmiot nie daje wiary:

„Oczu nigdy nie osuszę,
I tak wiecznie płakać muszę”.


W kolejnych trenach Kochanowski prezentuje podobne postawy jednak nie identyczne.
W trenie IV i V adresatem jest śmierć, w trenie V ukryta pod postacią Persefony, która decyduje o losie podmiotu. Podmiot w trenie IV jest w stanie ogromnej rozpaczy utrudniającej mu dalsze poprawne funkcjonowanie w otaczającej go rzeczywistości:

„Alem ja już z jej śmierci nigdy żałościwszy,
Nigdy smutniejszy nie mógł być ani tęskliwszy.”


Wszystkie treny przedstawiają obraz cierpienia człowieka(podmiotu) zmagającego się z tym wszechogarniającym uczuciem. Zmagania te przejawiają się na przykład w szukaniu pomocy, jak również w obarczaniu winą, kogoś(bądź czegoś) kto ma władze nad ludzkim losem, czyli „śmierci” lub Boga.
Bóg niejednokrotnie poddawał próbie wierność swoich wyznawców, którzy przez cierpienie dowodzili swojej wartości. Przykładem takiego wyznawcy jest Hiob, który posiadając wszystko o czym marzył człowiek, czyli żonę, dzieci, przyjaciół, pieniądze a przede wszystkim szczęście, został podany próbie:

„Obsypał Hioba trądem złośliwym,
od palca stopy aż do wierzchu głowy”.


Cierpienie, które spadło na Hioba odebrało mu wszystko to o czym człowiek mógł marzyć. Jednak porzucony i samotny godził się z własnym losem, wierząc w to, że dzięki swojej wierze będzie żył wiecznie, mając zaszczyt oglądać Boga „Potem me szczątki skórą odzieje,
I ciałem swym Boga zobaczę,”


Hiob, w przeciwieństwie do podmiotu w trenach Kochanowskiego, w swoim cierpieniu godzi się z wolą boską, nie buntuje się też przeciwko niej i nie szuka winnych stanu w jakim się znajduje. Hiob nie rozumie zmysłu Boga jednak poddaje mu się bezgranicznie wierząc w swoje zbawienie.

Człowiek w obliczu cierpienia zmienia swoje podejście do rzeczywistości (tak jak pomiot trenów), bądź też swoje cierpienie traktuje jako część obowiązku, jakim jest życie w wierze(Hiob). Człowiek ten, szuka też przyczyn stanu w jakim się znalazł, wiedząc o swojej bezsilności wobec tego uczucia.

Załączniki:
Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 3 minuty