profil

Mit o powstaniu szkoły

poleca 85% 304 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

To był zwykły grecki poranek. Zeus wylegiwał się w swoim łożu z kolejną dopadniętą kochanką. Leżałby pewnie dłużej, gdyby nie to że coś mu strasznie przeszkadzało odpoczywać dalej. Wstał więc i spojrzał przez lukę w chmurach, aby zlokalizować miejsce skąd pochodził dziwny hałas. Zobaczył on dzieci szalejące na polanie. Bawiły się beztrosko, ciesząc się sobą i naturą. Ale że Zeus znany był z ogólnie wstrętnego charakteru nie tolerował przerywania mu spokoju przez bandę niewyżytych bachorów. Tak więc zaczął myśleć nad sposobem kary a zarazem rozwiązaniem problemu tego rodzaju sytuacji w przyszłości. I wtedy wpadł na pomysł, aby zmusić dzieci do jakiejś pracy. A że widział że pomocnicy w budowie świątyń byliby z nich marni to zostało mu wymyślenie im bardzo męczącej pracy mózgiem. Po pewnym czasie stwierdził że nauczenie czegoś tego stada, może dać mu kilka korzyści. Cieszył się na samą myśl o tym że on będzie sobie wypoczywał a dzieciaki za niego będą odwalać czarną robotę. Po ustaleniu szkicu jego planu nauczania zaczął męczyć się nad tym, jak najlepiej wiedzę wbić do tych małych główek. Kazał więc wybudować budynek z podziałem na klasy, pokoje nauczycielskie, ubikacje i palarnie dla zdesperowanych nauczycieli. Potem wezwał do siebie wszystkich herosów, bogów i inne osobowości które coś przeskrobały. Przybył więc między innymi Herakles, Prometeusz, Syzyf i inni. Stwierdził on, że skoro oni za karę robią same głupie i niepotrzebne rzeczy mogliby się zając czymś pożyteczniejszym. Poza tym ta kara miała być 10 razy gorsza od najgorszej w ich życiu, więc ku radości i satysfakcji Zeusa nazwał on ich nauczycielami. Ludności swojej podwładnej nakazał każde dziecko powyżej 6 roku życia wysyłać do budowli zwanej szkołą, w innym wypadku dziecko miało być odbierane i utapiane w rzece. A że matki bały się Zeusa, starały się przestrzegać tej zasady i wysyłały swe pociechy do szkoły. Po paru miesiącach Zeus zauważył że dzieci gdy za dużo myślą stają się w końcu bezmyślne. Dlatego z łaski wprowadził on weekendy i wakacje, aby dzieciaki mogły regenerować swoje siły. Dzieciaki myślą o powrocie do szkoły tak mocno się „przytłaczały” że nawet przestały tak głośno się drzeć pod chmurką Zeusa, wiec on sam zadowolony był z siebie jak nigdy. I jak kiedyś, tak i dziś szkoła funkcjonuje a w niej uczniowie męczą się z nauczycielami, nauczyciele z uczniami a Zeus leży sobie i odpoczywa od czasu do czasu tylko zmieniając pozycję ułożenia u boku kolejnej, nowej kochanki.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 2 minuty