profil

Opowiadanie z dialogiem "Imieniny"

poleca 85% 1682 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

Śniło mi sę, że coś dostałam. To cos było zapakowane w różowy papier i ruszało się.
Kiedy juz miłam rozpakować paczuszkę..., nagle uslyszłam z daleka głos:
- Kasiu, już siódma!
- Kasiu, czas wstawać!
Byłam zła jak osa i udawałam, ze śpię.
Jednak mama i babcia dalej wołały i to coraz głośniej
- Kasia, spóźnisz się do szkoły
Po tym ostrzeżeniu usłyszłam dziwną rozmowę:
- Jaka śliczna!
- Jaka niebieściutka!
- Jaka słodka!
- Moja, mała!
Co za "moja"? Nie jestem ładna, nie jestem niebieściutka i słodka. I nie jestem "moja" tylko "swoja"
- Co za "moja"?!- wrzasnęłam z całej siły.
Wtedy usłyszalam poranny chórek: "Sto lat, sto lat niech żyja Kaśka nam!"
- Zobacz, Kasiu!- zawołała mama
Spojrzałam i zobaczyłam sliczne, małe ptaszątko zamkniete w kulistej klatce.
To była papużka. Błękitno-turkusowo-biala z rózowym noskiem i czarna kropeczka na szyi.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie