profil

Dom i rodzina jako przewodnia idea życia. Twój spór z bohaterami epoki.

poleca 85% 144 głosów

Treść Grafika
Filmy
Komentarze
Stefan Żeromski

Dom dla każdego człowieka powinien stanowić jedną z najważniejszych rzeczy wżyciu. Dzięki niemu powinien czuć się bezpiecznie, pewnie. Rodzina to grupa ludzi, która jest przy każdym z nas w chwilach trudnych, ciężkich. Potrafi nas pocieszyć i wesprzeć nawet w najgorszych sytuacjach. Zależy jej na naszym dobru, bezpieczeństwie, szczęściu oraz przyszłości. Obie te instytucje stanowią przewodnią ideę życia każdego człowieka, gdyż od właściwego wychowania zależy wiele rzeczy, które później przekażemy naszym dzieciom. Wielu sytuacjom, które panują w naszych domach, musimy się podporządkować, nie patrząc na to, czy odpowiadają nam, czy też nie. Taki obraz możemy zaobserwować w niektórych utworach doby modernizmu. Życie doczesne, codzienne prowadzono według pewnych praw, norm, których należało przestrzegać. W mojej pracy postaram się udowodnić powyższą tezę, opierając się na utworach Stefana Żeromskiego, Władysława Reymonta oraz Stanisława Wyspiańskiego.

Jako pierwszy utwór chciałabym przytoczyć dzieło Stefana Żeromskiego pt. "Ludzie bezdomni". Głównym bohaterem tego utworu jest doktor Tomasz Judym. Lekarz ten wychowywany był przez ciotkę, gdyż rodziców jego nie było stać na utrzymanie obu synów. Kobieta ta nie potrafiła zaopiekować się Tomaszem, gdyż czas swój spędzała z obcymi mężczyznami przez co nie mogła skupić swojej uwagi tylko i wyłącznie na nim. Po ukończeniu nauki Judym wyjechał do Paryża celem odbycia praktyki lekarskiej. Po roku nieobecności w kraju powrócił do Polski. Jego celem i pragnieniem była poprawa warunków pracy w wielu instytucjach, np. w hutach, czy kopalniach. Zadanie to stawiał na pierwszym miejscu. Tomasz pragnął uiścić swój cel nawet za cenę swego szczęścia. Miał możliwość założenia szczęśliwej, kochającej się rodziny z Joanną Podborską. Niestety, bohater przez cały czas wierny był swej idei. Nie mógł, a raczej nie chciał pogodzić swej pracy, zamiłowania z rodziną i miłością do Joanny. Swoją postawą reprezentuje bezdomność ideową, której nie jest w stanie porzucić dla własnego szczęścia. Jest on postacią tragiczną, gdyż nie może zdecydować, w którą stronę pójść. Jego postawę symbolizuje rozdarta sosna, która przypomina mu o tym, iż nie może pogodzić obu tych spraw. Judym pragnął kochać i założyć rodzinę z Joasią, lecz na drodze do ich szczęścia stanęła praca oraz dobro ogółu. Myślę, iż winą za niewłaściwe wychowanie Tomasza należałoby obarczyć jego ciotkę, która nie zaszczepiła w nim więzi rodzinnych. Moim zdaniem postawa doktora nie jest godna naśladowania, gdyż był on egoistą i nieważne były dla niego takie sprawy jak dom, czy rodzina. Najważniejsza dla Judyma była praca i idea, które również są ważne, ale z całą pewnością nie przewyższają wartości rodzinnej. Nie zgadzam się z postępowaniem głównego bohatera, gdyż przez swoje czyny zranił uczucia kochającej go kobiety, która przez niego w dalszym ciągu narażona była na bezdomność społeczną.

Drugim utworem, do którego chciałam nawiązać, jest dzieło Władysława Reymonta pt. "Chłopi". W utworze tym został ukazany dokładny podział społeczeństwa. Ludność lipecka dzieliła się na zamożnych właścicieli, których reprezentantem był Maciej Boryna, średniozamożnych oraz ubogich parobków, którymi byli: Kuba, Witek oraz Agata. Im wyższa pozycja społeczna, tym większa możliwość udzielania się we wsi. Najważniejszą osobą był wspomniany już przeze mnie Maciej Boryna, którego poznajemy jako 58 - letniego mężczyznę. Zdawał sobie sprawę, z tego, że praca jest podstawą sensu egzystencji. Boryna wyróżniał się wśród lipeckej ludności nie tylko zamożnością, ale i siłą, charakterem, pracowitością, stanowczością i zaradnością. Był dobrym ojcem, gospodarzem oraz pracodawcą. Zatrudniał między innymi Kubę i Witka. Często pod swój dach przygarniał wędrowca Rocha. Jednakże niektóre zachowanie gospodarza nie były godne naśladowania. Jednym z takich poczynań było nie podzielenie swej ziemi między dzieci. Przez długi czas prowadził spór za swoim synem Antkiem, który pragnął otrzymać należną mu część ojcowej gospodarki. Z powodu tej sprawy wynikały często kłótnie ojca z synem. Maciej nie oddał swego majątku dzieciom, gdyż nie chciał podzielić losu biednej, starej Agaty, która całą swoją ziemię oddała Kłębom. Gospodarka stanowiła dla Macieja ważny element życia. Ziemia była ich żywicielką, matką, która nie pozwalała im na wyginięcie. Dawała im pożywienie, które mogli przeznaczyć na własny użytek, bądź sprzedać na corocznym jarmarku w Tymowie. Gwarantowała im zabezpieczenie finansowe, dzięki któremu mogli przetrzymać zimę. Z powodów wyżej wymienionych sądzę, iż gospodarka stanowiła dla Macieja wyższą wartość niż dom rodzinny. Boryna skupiał się na tym, by gospodarstwo przynosiło dochody. Nie obchodziło go dobro i szczęście swoich dzieci - nie chciał znać i nie liczył się z ich zdaniem. Uważam, iż Maciej Boryna był osobą dobrą, lecz czasem niegodną naśladowania. Moim zdaniem większą uwagę powinien skupić na domu, rodzinie, a przede wszystkim na dzieciach, gdyż one później będą świadczyć o nim samym, będą jego wizytówką.

Kolejną postawą, którą chciałabym przybliżyć, jest zachowanie rodziny Kłębów, do której należała Agata. Była to stara, schorowana kobieta, która jedyne co posiadała to stara kołdra. Nie miała swojego domu, przez co zdana była na łaskę krewnych., którzy jedynie potrafili ją wykorzystywać. Na zimę była wyrzucana z ich gospodarstwa, gdyż nie było dla niej miejsca. Prowadziła żebracze życie. Agata miała dobre serce, i dlatego tłumaczyła złe i niesprawiedliwe zachowanie Kłębów. Miała niskie poczucie własnej wartości, i dlatego pozwalała na to by tak ją traktowano. Absolutnie nie zgadzam się z takiego typu postępowaniem, gdyż niegodne i niechrześcijańskie były poczynania Kłębów. Z całą pewnością obce im były wartości rodzinne, gdyż uczciwi i wrażliwi ludzie nigdy w podobny sposób nie potraktowaliby tak swojej krewnej.
Trzecim utworem, którym poprę tezę jest dzieło Stanisława Wyspiańskiego pt. „Wesele”. W utworze tym ukazany jest dokładny podział na dwie klasy: inteligencję oraz chłopów. Pierwsza wymieniona przeze mnie warstwa społeczna reprezentowana była przez Lucjana Rydla, Włodzimierza i Kazimierza Przerwę – Tetmajera. Do drugiej społeczności zaliczała się rodzina Mikołajczyków. Bezpośrednim impulsem do napisania tego dramatu było autentyczne wesele Lucjana Rydla i Jadwigi Mikołajczykównej. Obie te osoby wywodziły się z różnych, obcych sobie światów, dlatego nawzajem się nie rozumiały. Ślub inteligenta z wiejską dziewczyną był jednym z serii związków zgodnych z młodopolską chłopomanią, według której małżeństwa takie traktowano jako szansę odrodzenia społeczeństwa końca XIX w. W epoce tej łączono to co szlacheckie z tym co chłopskie. Pan młody nie dociekał marzeń panny młodej. Nie interesowało go piękno wnętrza żony. Podobała mu się jej powierzchowność, wygląd. Fascynował się jej strojem. A przecież rodzina to przede wszystkim miłość, uczucia, to wzajemne zrozumienie, zaufanie i wspólna przyszłość. Niestety u państwa młodych tego brakowało – rozminęło się z celem. Nie zgadzam się z takim rodzajem zamążpójścia, gdyż sakrament ślubu traktowany powinien być jako najważniejszy, najmocniejszy filar szczęśliwego małżeństwa. Przodującą wartością powinna być miłość, a nie pogoń za modą, dlatego nie popieram takiego typu zachowania.

Reasumując dom i rodzina powinny stanowić najważniejszą wartość w życiu każdego człowieka, niestety, jak widać, nie zawsze zgadza się to z prawdą. Na podstawie lektur: „Ludzie bezdomni”, „Chłopi”, „Wesele” ukazałam różne aspekty tej tezy. Nie zgadzam się ze światopoglądem tych bohaterów, gdyż wartość rodzinną cenię nade wszystko. W przyszłości na pewno nie podzielę losu żadnego z omówionych przeze mnie bohaterów. Zgadzam się z tym, iż dom i rodzina są przewodnią ideą życia, dlatego postanowiłam wybrać te, a nie inne utwory. Na ich podstawie postarałam się udowodnić, że dom i rodzina mają bardzo duży wpływ na życie i rozwój człowieka. Błędy i złe wybory, dokonywane przez bohaterów literackich, negatywnie oddziaływały na resztę społeczeństwa. Uważam, że zarówno Tomasz Judym, Maciej Boryna, rodzina Kłębów, jak i zwolennicy chłopomanii nie rozumieli, że dom i rodzina to przewodnia idea życia.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 7 minut

Teksty kultury