profil

Niepokoje człowieka końca XIX-tego wieku.

poleca 85% 776 głosów

Treść Grafika
Filmy
Komentarze
Leopold Staff

U schyłku XIX-tego wieku człowiek był istotą bardzo rozdartą wewnętrznie, przerażoną rzeczywistością i niedolą losu człowieka. Wynikiem dekadenckiego stosunku do otoczenia jest sztuka wyrażająca pesymizm, beznadziejność, apatię i rezygnację ludzką. Artysci przez ekspresjonizm wyrażali swoje żywiłowe uczucia, często nieopanowane, wcześniej hamowane. Próbowali poprzez impresjonizm uchwycić chwile oraz ulotność i zmienność świata.

W literaturze z owego czasu bohaterzy, dekadenci, nie potrafili uwierzyć w sens własnej egzystencji, byli rozczarowani, zniechęceni. Taką postawę możemy znaleźć w poezji Kazimierza Przerwy Tetmajera czy też Jana Kasprowicza.

W utworze pt. „ Koniec wieku XIX” Tetmajera widzimy słabość człowieka wobec losu i życia. Ukazuje się tu brak jakichkolwiek idei, fundamentów do wiary we własne siły. Podmiot liryczny poprzez pytania filozoficzne pokazuje bezsilność człowieka. Występuje tu filozofia Schpoenhauera tzn. poglądy iż życie ludzkie skierowane jest ku śmierci, a poza tym jest tylko igraszką natury, nasycone poczuciem skazania i zatraty. W tym utworze widzimy niepokój egzystencjalny. Wobec tego pesymistycznego spojrzenia na świat próbowano uciec od teraźniejszości w krainę nieistnienia, czyli nirwanę. „ hymn do nirwany” jest modlitwą do nirwany, o ukojenie umysłowe, o niebyt i nie odczuwanie bólu, na który człowiek jest skazany.

W kolejnym utworze zatytułowanym „ Anioł Pański” podmiot liryczny ukazuje cierpienie, bezcelowość i bezsens życia. poprzez obrazy przestrzeni, które są rozlegle i puste, poprzez kolory szare, ciemne, smutne autor potęguje nastrój samotności. Pisarz posłużył się również symbolami np. Rzeka jest symbolem przemijania życia, mrok smutku egzystencji człowieka a także motywem wędrówki dusz, czyli losu człowieka.

W utworach Jana Kasprowicza znajdujemy inny rodzaj obaw. W sonetach „ Z chałupy” autor porusza niepokoje społeczne. Życie chłopa skazane jest niedolę ze względu na przywileje społeczne . Pisarz przekazuje obrazy krzywdy wieśniaków, ich straconego życia i cierpienie.

W kolejnym wierszu Kasprowicza pt. „ Święty Boże, Święty Mocny” autor posłużył się stylizacją biblijną. Ukazał Boga jako istotę daleką, wielka i odległą, która nie dba o ludzi, martwi się wyłącznie o mechanizm wszechświata. Podmiot liryczny jest istota bardzo zdeterminowaną do tego stopnia, że w końcu wobec braku odezwu Boga, zwraca się do szatana. Twierdzi iż szatan jest prawdziwym panem świata, gdyż stąpa wśród ludzi. Autor odwołał się do manicheizmu, czyli walki boga z szatanem. Występuje tu ekspresjonizm, zawarty w cierpieniu, żywiole uczuć, a także w makabrycznych obrazach ludzkości, a także symbolika np. klepsydra to czas, a kościotrup to śmierć itp.

W celu odzwierciedlenia obawy przemijania Kasprowicz w wierszu „Krzak dzikiej róży” posłużył się obrazami tatrzańskiej przyrody, a dokładniej róży ( symbol życia, piękna, młodości) oraz limby ( symbol śmierci, starości). Impresjonistyczne obrazy kontrastu róży i limby oraz barwy i dźwięki tworzą nastrój przemijania. Autor „namalował” przyrodnicze obrazy z okolic Tatr, tajemnicze i baśniowe, które w niesamowity sposób zachwycają i docierają do czytelnika.

Ostatnim dziełem jakie chciałabym przywołać jest „ Deszcz jesienny” Leopolda Staffa . W utworze widzimy trzy obrazy- wędrówkę snów, pogrzeb i szatana. Wiersz jest smutny, melancholijny i refleksyjny. Podmiot liryczny słysząc padający na szyby deszcz rozmyśla na temat życia i śmierci. Widzimy tu motyw ogrodu, który ginie po spotkaniu z szatanem (symbol śmierci, spustoszenia). W wierszu pojawił się refren, który mówi o deszczu ( jest melodyjny, w rytm spadających kropli), nadaje on jeszcze bardziej przygnębiający ton utworowi.

Człowiek końca XIX-tego wieku to istota pełna obaw, co ma odniesienie w literaturze z tego czasu.

Artyści w sposób przedstawiali swe odczucia na różne sposoby. Niekiedy bardzo żywiołowo, innym razem za pomocą symboli. Niepokoje dekadentów związane były z podupadkiem morałów ówczesnego społeczeństwa. Człowiek zatracił ideały i chęć czynu, gdyż stwierdził, że jednostka jest bezsilna wobec mechanizmu dziejów.

Dla bólu i cierpienia istnienia mogła być ucieczka do nirwany, lecz i ona nie mogła pomóc zupełnie w oddaleniu się od rozpaczy ludzkiej egzystencji.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie
Opracowania powiązane z tekstem

Czas czytania: 3 minuty