profil

Napisz monolog wewnętrzny Tadeusza Soplicy kończący się słowami: Cóż ona winna, że ja się pomylił?

poleca 85% 1038 głosów

Treść Grafika
Filmy
Komentarze
Adam Mickiewicz

Droga Telimeno, jak Cię skrzywdziłem? Jaki straszliwy ból Ci zadałem? Biedne Twoje serce, Twa dusza zraniona, która na pewno w żalu i smutku teraz kona.

Wiem, że źle zrobiłem, a teraz nawet do błedu sie nie przyznałem. Nie wiem, czy przebaczy mi jeszcze Twoje serce mój grzech straszliwy. Z pewnością, nie chcesz mnie już widzieć, po tym, co zrobiłem. Podły ze mnie człowiek, ale czy ja mogłem postąpić inaczej?

Zrozum, nie dałbym Ci szczęści, ogrodu rozkoszy, gdyż nie płynełoby to z serca mego ani z mojej duszy. Wybranką mą jest Zosia i tak już pozostanie. Jej dziewcześca uroda, niewinna dusza i delikatność, tak mną zawładnęły, że to ona stała sie obiektem mych westchnień. Dopiero teraz uświadomiłem sobie, że to ją naprawdę kocham i z nią chcę spedzić resztę mojego życia.

Nie proszę Cię o wybaczenie od razu, gdyż wiem, że to niemożliwe, ale mam nadzieję, iż okażesz mi wyrozumiałość, a czas wyleczy rany.

Zachwyciła mnie w Tobie dojrzałość, niespotykana wiedza o sztuce i ciekawe podejście do życia. Użekły mnie także Twoje kształty buje, ale już wiem, że to, co do ciebie czułem, to nie byłą miłość, to pożądanie, ale w pamięci na zawsze zostanei.

Ty byłabyś zdolna dla mnie do największych poświęceń, wiem, że pojechałabyś za mną w każdy świata kątek, ale serce nie sługa.
Jak ja mam Ci to teraz powiedzieć Telimeno? Cóż Ty winna, ze ja się pomylił?

Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 1 minuta

Teksty kultury