profil

Czy jestem sofistą?

poleca 91% 102 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

Jak kazdemu czlowiekowi, trudno mi jest przyznac sie do swoich wad. Sadze jednak, ze bycie sofistą nie jest powodem do wstydu. Nie jest, gdyz w moim pojeciu laczy sie z calkowita swiadomoscia swojej niedoskonalosci. Ponadto: byc sofista nie oznacza byc czlowiekiem samolubnym, wygodnym, zaklamanym. Wszystko zalezy od tego, jak czesto i na jak dlugo stajesz sie sofista. Bo uniknac takich zachowan chyba nikt nie jest w stanie.

Naginanie prawdy dla wlasnych korzysci jest bardzo powszechne. Kazdy chce zagarnac dla siebie jak najwiecej. Pytanie tylko, w jaki sposob to robi. Niestety, nie istnieja zadne reguly tej gry. Ludzi, ktorzy walcza z sofistyczna strona swojej osobowosci przed pewnymy zachowaniami powstrzymuje sumienie. Wiedza jednak, ze jesli beda starali sie byc obiektywni, przegraja. Bo obiektywnosc laczy sie z niepewnoscia, gdyz nigdy nie wiadomo, gdzie lezy pozadana prawda absolutna. Niektorzy twierdza, ze ona w ogole nie istnieje. Dlatego jedyna szansa na przetrwanie w dzisiejszym swiecie jest walka o wartosci, w ktore sie wierzy, o prawde, ktora sie wyznaje. A jesli ktos stwierdzi, ze wartosci, ktore wyznajesz to zwykle naginanie prawdy i nazwie cie sofista, nie przejmuj sie. Bron swoich pogladow. Przemysl tylko, czy w tym, co uszlyszales jest choc ziarenko prawdy.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie
Przeczytaj podobne teksty
Podobne tematy