profil

Zróżnicowanie bohaterów w "Chłopach" W. Reymonta.

poleca 86% 101 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

Władysław Reymont tworzył w epoce Młodej Polski, kiedy to bardzo wielu twórców skupiało swą uwagę na społecznościach wiejskich. Panowała tzw. chłopomania. Tematem tym zainteresował się również sam pisarz, który w swym dziele pt. „Chłopi” ukazał losy gromady wiejskiej oraz jej stosunki z dworem i kościołem. W powieści zostało pokazane, że społeczność mimo, iż z zewnątrz wydaje się być jednolita, to od wewnątrz, przyglądając się jej widoczne jest zróżnicowanie całej wsi pod różnymi względami bez względu czy analizujemy najbogatszego chłopa, czy też najbiedniejszego komornika.

W utworze „Chłopi” ukazane jest niezwykłe zróżnicowanie postaci, ich zachowań i sposobu bycia. Reymont w swoim dziele umieścił kilka nawzajem ze sobą kontrastujących postaci. Dobrym tego przykładem może być osoba Hanki oraz Jagny.
Hanka była żoną Antka Boryny. Postać Hanki ewoluowała w miarę rozwoju wydarzeń. Początkowo została przedstawiona jako postać płaczliwa, niezaradna oraz zastraszona . Wygnana jednak z domu powoli lecz systematycznie uległa wewnętrznym przeobrażeniom. Ciężka sytuacja materialna po przeniesieniu się do ojca , poczucie tragizmu zdrady zakochanego w Jagnie Antka nie załamały jej, lecz wręcz przeciwnie – podziałały na nią pobudzająco i wyzwoliły z niej niespodziewaną energię, której nikt by się po niej nie spodziewał; jak sama mawiała : „bieda łacniej przekuwa człowieka niźli żelazo”.

Znamienna była jej reakcja na pretensje męża, że przyjęła od Macieja pieniądze i żywność, gdyż przymierali głodem. Doszło tu do ostrej wymiany zdań i wypominania szeregu krzywd (romans Antka z Jagusią), po której Antek z gniewem uciekł sprzed oczu żony i godzinami wałęsał się po okolicy medytując nad słusznością zarzutów postawionych mu przez żonę. Po tym wydarzeniu widać było już, że nie jest tą samą zastraszoną kobietą, która boi się męża. Po wydarzeniach w borze i ciężkim zranieniu Macieja Boryny za podpowiedzią swojego ojca, natychmiast przeniosła się z powrotem do bogatego gospodarza. W czasie choroby Boryny i pobytu Antka w kryminale ujawniły się jej zdolności gospodarsko-organizacyjne. Przedsiębiorcza, energiczna i zaradna Hanka stała się podporą rodu Borynów. Powoli pozbawiała Jagnę tytułu gospodyni i wszyscy zaczęli podporządkowywać się jej woli, która stała się w tym gospodarstwie jedyną i niepodważoną.
Choć Nienawidziła Jagny całym sercem, w razie potrzeby stawała w jej obronie i w końcu pierwsza wyciągnęła rękę na zgodę mimo doznanych z jej strony krzywd. Ona jako jedyna tak naprawdę opiekowała się chorym teściem, który widząc to w chwilach przebłysku, mówił jej gdzie ma ukryte pieniądze i chciał aby wzięła je i ratowała Antka od więzienia, który był oskarżony o zabicie borowego, gdyż ten ciężko ranił jego ojca.
W czasie jego pobytu w więzieniu okazało się, że mimo popełnionych przez niego zdrad ona jest mu wierna i nadal bardzo go kocha oraz, że wszystko co robi w gospodarstwie, robi dla niego i przygotowuje na jego powrót.

Chciała aby był z niej dumny jak wróci i aby dzięki temu, że zobaczy jaka jest naprawdę zapomniał o Jagusi.
Osobowością pod wieloma względami kontrastową do przedstawionej wyżej Hanki jest Jagna.

Była ona najpiękniejszą kobietą w całej wsi i okolicy , i stąd właśnie jej liczne romanse, m.in. z Antkiem Boryną. Była córką wdowy – Paczesiowej i miała dwóch braci – Jędrzycha i Szymka. Od najmłodszych lat matka bardzo ją rozpieszczała. Dominikowa prawie nie dopuszczała jej do żadnych prac gospodarskich, a wszystkim obarczała dwóch synów, którzy się jej panicznie bali. Mimo to, była zdolna do wykonywania nawet ciężkich prac związanych z rolą i gospodarstwem wiejskim. Pomimo wyjścia za mąż za Macieja Borynę, nie potrafiła się ustatkować z czego należy wnioskować, że była kobietą niedorosłą do związku małżeńskiego. Nie mogła także znaleźć dla siebie miejsca w tej wiejskiej gromadzie i dlatego też próbowała żyć na swój własny sposób w swoim wyimaginowanym świecie.

Nie posiadała sprecyzowanych pragnień ani marzeń. Przez cały czas tak jakby dopiero szukała celu w swym młodym życiu („... taka cichość we mnie rośnie, kieby śmierć przy mnie stojała, a tam mnie cosik porywa, tak ponosi, że tego nieba bym się uwiesiła i z tymi chmurami poniesła we świat szeroki.”). Początkowo odczuwała zmysłową miłość do Antka, lecz po wyjściu za mąż i po tym jak ludzie z tego powodu zaczynali on niej niepochlebnie mówić, uczucie w niej przygasło i na schadzki z nim wychodziła z coraz większą niechęcią i obawą aby ich nikt nie zobaczył. W początkowej fazie pobytu Antka w więzieniu tęskniła za nim. Lecz niedługo potem zaczęła o nim zapominać i związała się z wójtem, co wywołało niemały skandal kiedy to znaleziono ich półnagich, śpiących w lesie pod krzakami. W czasie lata sielankowo-poetycznie zakochała się w Jasiu – synu organistów, który naucza się w seminarium duchownym. Jako artystka z krwi i kości wzruszała się muzyką organów w kościele, bardzo przeżywała opowieści Rocha, zarówno te dalekich krajach, jak również te o świętych, potrafiła się również, jak nikt inny cieszyć z wiosennego krajobrazu i przyrody , i w ogóle potrafiła dostrzec otaczające piękno, czego inni nie dostrzegali. Obca była jej pogoń za bogactwem. Nie obchodziły jej żadne dobra doczesne, czego dowodem może być zrzeknięcie się z jej strony zapisu, który otrzymała od Macieja po ślubie. Dramat wiejskiej artystki, prostej dziewczyny kończy się publicznym pohańbieniem Wiele ludzi nienawidziło jej za to, że była odmienna aniżeli pozostali.

W zakończeniu należy stwierdzić, iż obie kobiety znacznie się od siebie różniły charakterami lecz niecałkowicie, gdyż w razie potrzeby potrafiły się doskonale i bez żadnych przeszkód ze sobą porozumieć, wesprzeć się a czasami nawet stanąć w swojej obronie . Moim zdaniem gdyby nie poróżniła ich miłość do tego samego mężczyzny – Antka Boryny, mogłyby żyć mimo wszystko w przyjaźni i pod wieloma się uzupełniać.
Hanka była zaradną i energiczną gospodynią nie mającą zbyt wiele radości z doczesnego życia, natomiast druga artystką i marzycielką, która potrafi czerpać radość ze wszystkiego co ją otacza.

Sądzę również, iż obie mogły by się od siebie wiele nauczyć. Hanka powinna brać przykład z Jagny jak stać się osobą nie biegnącą wciąż za dobrami doczesnymi i jak się cieszyć z otaczającego świata, natomiast dla Jagny cechy Hanki takie wierności, umiejętność stanowczego mówienia „nie”, oraz spokój wewnętrzny wynikający z ustatkowania mogły by pomóc jej w zmianie swojego życia na lepsze.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 6 minut