profil

Postać kontrowersyjna - jej miejsce i funkcje w literaturze.

poleca 85% 409 głosów

Treść Grafika
Filmy
Komentarze
Sofokles

Kim jest postać kontrowersyjna? Jak sama nazwa mówi taka osoba wzbudza kontrowersje, jest to osoba, której postępowanie lub słowa można różnie interpretować. Jedni uważają, że postępuje dobrze, inni mogą stwierdzić jej zachowanie za absurdalne i złe. Taka postać może wzbudzać kontrowersje w swoim środowisku, najbliższym otoczeniu lub u czytelnika, który chce jej postawę ocenić. Często takie postacie są niezrozumiane, nieakceptowane, osamotnione w swoich działaniach. Literatura przedstawia szeroką gamę postaci kontrowersyjnych, których nie można oceniać w sposób jednoznaczny. Często są to osoby, które podjęły się wielkich czynów w myśl swoich ideałów, poświęcając swoje szczęście, zdrowie, a nawet życie. Zdarza się jednak, że postacie uważane są za kontrowersyjne, ponieważ podjęły się czynów haniebnych, psujących ich reputację w środowisku.

Jeden z najbardziej znanych tragików greckich – Sofokles- ukazał w swoim dziele zatytułowanym „Antygona” dwie kontrowersyjne postacie. Są to tytułowa bohaterka oraz jej wuj i zarazem król Teb - Kreon. Postacie te to bohaterowie tragiczni, ich konflikt tragiczny ma podłoże na kilku płaszczyznach: moralnej, prawnej i politycznej. Obydwoje kierują się ideałami, aczkolwiek w przypadku Kreona mogę zastąpić słowo „ideał” słowem „pycha”.

Antygona, córka króla Edypa, jest odważna i zdecydowana, w życiu kieruje się uczuciami. Bardzo kocha swoją rodzinę i ta miłość doprowadzi ją do nieszczęścia. Bohaterka ponad wszystko ceni prawdę, jest wierna sobie i wyznawanym wartościom. Silna i niezłomna, nie ugnie się nawet pod groźba śmierci. Antygona wiele doświadczyła od życia, cierpienia związane z tragicznymi losami jej rodziców i śmiercią brata zahartowały ją. Jest to literacki wzór siostry i córki, to ona została przy ślepym i zhańbionym ojcu. Właśnie po nim odziedziczyła dumę i pogardę wobec niebezpieczeństwa: ”Krnąbrne po krnąbrnym dziewczyna ma ojcu Obejście, grozie nie ustąpi łatwo”. Konflikt tragiczny Antygony polega na starciu się dwóch równorzędnych praw- prawa boskiego i ziemskiego. Rodzina była dla Greków wartością najwyższą, uświęcaną przez bogów. Według prawa greckiego pogrzeb przysługuje każdemu człowiekowi. Z tego faktu dziewczyna, wbrew zakazom władcy postanawia pochować zwłoki brata Polinejkesa, uznanego za zdrajcę. Jej postępowanie dyktuje ogromna miłość do brata: „Współkochać przyszłam nie współnienawidzieć”. Wie, że sprzeciwiając się królowi robi źle, mimo to postanawia pogrzebać ciało brata i nie kryje się z tym zamiarem. Dumna bierze całą winę na siebie, odrzucając pomoc siostry Ismeny. Bezkompromisowa i nieugięta stanie się ofiara tyranii ze strony wuja. Z pokorą godzi się na swój los, wie, jaką cenę przyjdzie jej zapłacić za sprzeciwienie się decyzji króla. Dopiero gdy idzie na śmierć odzywa się w niej żal za życiem i miłością. Do końca uważa swój czyn za słuszny, jest przekonana o swojej niewinności: „Jakże do bogów podnosić mam modły, Wołać o pomoc, jeżeli czyn prawy, Który spełniłam, uznano za podły?” Funkcja dramatyczna Antygony polega na sprzeciwieniu się zakazowi, pogrzebaniu zwłok i poniesieniu kary. Jest przykładem wspaniałej postawy, kierującej się w życiu miłością i względami rodzinnymi.
Z drugiej strony postępuje źle, łamiąc przepisy prawne, wydane przez najwyższy organ władzy. Jest obywatelem Grecji, podobnie jak inni powinna się zatem stosować do wszystkich przepisów, panujących w kraju. Polinejkes został uznany za zdrajcę i według władcy nie przysługuje mu pochówek.

Przedstawicielem praw ziemskich w utworze jest Kreon, król Teb. Z Antygoną łączą go więzy rodzinne, ponadto jest ona zaręczona z jego synem Hajmonem. Jest on władcą bezwzględnym, kierującym się kodeksem prawnym. Po przewinieniu dziewczyny skazuje ją na śmierć, nie przekonują go nawet błagania syna. W rozmowie z ojcem Hajmon bardzo często odwołuje się do rozumu, pragnie uzmysłowić ojcu, że „marne to państwo, co li panu służy”. Ale Kreon jest zbyt dumny by dostrzec cierpienie syna. Jest przekonany o słuszności swojego postępowania. Ustanawiając nowe zasady zapomina o odwiecznym prawie bożym, nakazującym grzebanie umarłych. Próbując ukarać winną, sam staje się winowajcą i przyczyną śmierci swoich bliskich: żony i syna. Nierozumność i pycha doprowadziły Kreona do zguby, zbyt późno zrozumiał swój błąd.

Ale czy można winić Kreona za wszystkie nieszczęścia? Przecież jest władcą, jego zadaniem jest rządzić państwem w sposób sprawiedliwy, a więc jednakowy w stosunku do wszystkich. Nie powinien kierować się względami rodzinnymi, wydał zakaz, a Antygona go złamała, zasługuje ona zatem na karę. Nie mógł przewidzieć śmierci Hajmona i żony, sam stwierdza: „Los mnie powalił - pełen burz i lęku”. Nie mógł też pozwolić sobie na pobłażliwość w stosunku do dziewczyny. Gdyby raz to zrobił musiał by ulegać również innym w podobnych sytuacjach. Wówczas straciłby autorytet jakim cieszy się jako władca. Podwładni przestali by go szanować, władca powinien być konsekwentny w swoim postępowaniu. Jego zachowanie jest więc w pewnym stopniu usprawiedliwione.

Literatura średniowiecza prezentuje wzorce parenetyczne godne naśladowania. Wśród nich jest wzorzec idealnego ascety, który poświęca życie Bogu, umartwia swoje ciało w imię osiągnięcia świętości. Najlepszym przykładem tego postępowania jest bez wątpienia postawa św. Aleksego, tytułowego bohatera anonimowej legendy.

Św. Aleksy wychował się w bogactwie, poślubił córkę cesarza, księżniczkę Famijanę, otrzymując przy tym błogosławieństwo papieża Innocentego. Postanowił to wszystko porzucić-wyrzekł się swojego pochodzenia, młodej żony i majątku. Opuścił dom rodzinny i z pokorą znosi biedę, tułaczkę i upokorzenia. Wszystko to czyni na chwałę Boga. Porzucił wygodne, dostatnie życie na koszt żebraczego życia pod drzwiami kościołów. Uzbierane z trudem pieniądze oddawał biedniejszym i bardziej potrzebującym. Żył modlitwą, za jego przyczyną dokonywało się wiele cudów. Św. Aleksego można zatem uważać za wzór chrześcijanina, który w myśl zasady „ostatni będą pierwszymi” wyrzeka się wygód i bezgranicznie ofiarowuje się Bogu. Jego postawa wzbudza podziw, nie każdy odważyłby się na coś podobnego, ale również kontrowersje. Czy jego postawa do samego końca była taka wspaniałomyślna? Nie zupełnie... Czy uczciwe było ze strony Aleksego porzucić młodą małżonkę? Przecież ślubował jej, „że jej nie opuści aż do śmierci”. Tymczasem pozostawił ja samą sobie i wyruszył w świat w poszukiwaniu świętości. Jego postawa była niejako egoistyczna, porzucając Famijanę nie myślał o tym czy będzie cierpieć i tęsknić za nim, czy będzie się martwić o niego. Zaledwie dzień po ślubie oddał jej pierścień i opuścił ją.

Bogactwo charakterów i postaw można odnaleźć w epoce romantyzmu. W tej oto epoce tworzył bardzo kontrowersyjny poeta – George Byron. Był to człowiek osamotniony, uczuciowy i zbuntowany, gotów do największych poświęceń w imię wolności i obrony uciśnionych. Otaczała go aura tajemniczości i skandalu. Byron odziedziczył tytuł lorda w formie spadku po śmierci stryjecznego dziadka. Był znany w Europie jako młody, piękny i oryginalny poeta, a także jako ulubieniec kobiet. Szokował licznymi podbojami miłosnymi, na skandal obyczajowy naraził go słynny romans z przyrodnią siostra – Augustą Leigh. Został nawet skazany za kazirodztwo na wygnanie. Byron dużo podróżował, związał się z tajnymi organizacjami wolnościowymi, walczył w Grecji po stronie powstańców. Opowiadano, że trudnił się korsarstwem, a nawet, że „zaprzedał duszę diabłu”. Uprawiał boks, a walka na pięści traktowana była jako rozrywka gminu, a nie sportowa dyscyplina godna arystokraty. Buntownicza postawa wobec świata, typ bohatera i typ twórczości zyskały miano bajronizmu, który stał się czymś więcej niż modą, stał się wzorcem osobowym i twórczym.

Biografia Byrona niewiele różni się od dziejów literackich bohaterów, których stworzył. Przykładem jest tytułowy bohater powieści „Giaur”. Jest on samotnym, tajemniczym młodzieńcem, który znalazł się w Grecji opanowanej przez Turków. Nikt nie zna jego imienia ani przeszłości. Giaur z wzajemnością pokochał Leilę, niewolnicę haremu tureckiego baszy Hassana. Gdy Hassan dopatrzył się zdrady, ukarał niewierną żonę zgodnie z tureckim obyczajem - pod osłoną nocy została związana w worku i wrzucona do morza. Giaur oszalał na wieść o śmierci ukochanej i w akcie zemsty zabił tureckiego baszę. Śmierć ta nie przyniosła mu jednak ulgi, wtedy zamknął się w klasztorze, w którym przeżył nierozpoznany sześć przepełnionych bólem lat. Wyznał wszystko dopiero na ostatniej spowiedzi, nie mógł bowiem żyć dłużej w takim cierpieniu. Nadal kochał Leilę, zabicie Hassana ciążyło nad nim do końca życia. Mówił do nieżyjącej już ukochanej: „Ty byłaś, ty jesteś najbardziej umiłowanym szaleństwem mego życia”. Jego czyn jest moralnie dwuznaczny, w chwili gdy to robił był przepełniony goryczą i nienawiścią, pragnął zemsty. Kierował się zasadą „śmierć za śmierć”, która nie jest bynajmniej dewizą religii chrześcijańskiej, którą wyznawał. Gardził złem, a sam je czynił. Według mnie nie powinien był zabijać człowieka, to nie wróciłoby życia ukochanej Leili. Giaur jest bez wątpienia postacią kontrowersyjną, którego zachowania nie można niczym usprawiedliwić.

Literatura romantyczna przedstawia mnóstwo innych ciekawych postaci, wzbudzających kontrowersje u czytelnika. Ale chciałabym teraz pokazać dwie, różniące się nieco od wyżej opisanych postacie. Są to bohaterowie Stefana Żeromskiego – tytułowa Siłaczka czyli Stasia Bozowska oraz doktor Judym z „Ludzi bezdomnych”. Są to ludzie, którzy bezgranicznie poświęcili się idei, narażając swoje szczęście a nawet życie. W przeciwieństwie do wyżej przedstawionych postaci nie zabijają i nie łamią prawa, ale walczą o dobro ogółu.
Kim była Stasia Bozowska? Była to kobieta młoda, inteligentna i dobra. Uzyskała staranne wykształcenie, mogła mieć wygodną, dobrze płatną prace, ale zdecydowała się wyjechać na wieś, aby tam nauczać wiejskie dzieci. Poświęciła się na rzecz pracy dla najuboższych. Jest to osoba wielkiego serca, społecznik, rezygnuje ze szczęścia rodzinnego i osobistego. Pracuje w niegodnych jej warunkach i dostaje za to nienależyte wynagrodzenie. A wszystko po to, aby dzieci wiejskie mogły otrzymać wykształcenie. To poświęcenie przypłaciła życiem, mieszkając w złych, niehigienicznych warunkach choruje na tyfus. Czy jej praca przyniosła jakieś oczekiwane efekty, tego do końca nie wiadomo. Wiadomo tylko, że ona, jako wzór postępowania, powinna znaleźć popleczników swojej idei. Jej wspaniały czyn powinien być kontynuowany, aby jej ofiara miała jakiś większy sens. Kobieta została natomiast sama w swych zmaganiach. Czy warto zatem było aż tak się poświęcać? Czy Stasia dobrze zrobiła wybierając pracę na wsi?

Bratem duchowym Siłaczki jest Judym, reprezentatywny przykład polskiego inteligenta. Wywodzi się on z biedoty, dzieciństwo jego upłynęło wśród nędzy warszawskiej ulicy. Przypadkiem upodobała go sobie, zabrała i wyedukowała ciotka, kobieta lekkich obyczajów. Judym żyje z piętnem swojego pochodzenia, nie potrafi odnaleźć się w nowym środowisku. Jednocześnie odczuwa wstręt do swoich korzeni i do miejsca, w którym się wychował. Pragnie „spłacić dług” wobec swojego środowiska, a może tego dokonać jako lekarz ubogich. Stąd też jego ostateczna decyzja ma wymiar społeczny. Ma narzeczoną Joannę, która popiera jego szczytne działania, chce go w nich wspierać. Judym kreśli przed Joasią wspaniały obraz rodziny, jaką mogą stworzyć, jest on ciepły i szczęśliwy. Niestety posiada jedną wadę - może zagrozić realizacji jego młodzieńczych ideałów. Judym obawia się, że gdy zatopi się w rodzinnej idylli, szczęśliwe ściany jego domu odgrodzą go od chęci wielkich czynów. Mógł mieć wspaniały dom, żonę i dzieci, jednocześnie mógł pracować dla ubogich. Doktor rezygnuje z tego wszystkiego na rzecz szlachetnych czynów, wielkiej idei, która i tak nie ma szans powodzenia realizowana samotnie. Wsparcie małżonki i jej pomoc z racji wykształcenia mogłyby dać lepsze rezultaty niż samotna walka o uzdrowienie świata. Sam jeden nic nie zdziała. Nie można potępić jego idei i chęci, ale czy jego dobrowolne odrzucenie kochającej Joasi jest słuszne?
Postacie Żeromskiego, oprócz wspaniałych idei, łączy także bezkompromisowa postawa. Zarówno Stasia jak i Judym byli utwierdzeni w przekonaniu, ze robią dobrze. Nie obchodziło ich co zrobiliby inni na ich miejscu. W młodości wytyczyli sobie drogę i w dorosłym życiu konsekwentnie nią podążali.

Zupełnym przeciwieństwem takiej postawy jest postawa bohatera „Granicy” Zofii Nałkowskiej, Zenona Ziembiewicza. Jest to człowiek podatny na środowisko, na wpływy ze strony innych ludzi. Zenon pochodzi ze szlacheckiego dworku, gdzie mieszkał wraz z rodzicami. Niestety ojciec nie był przykładnym mężem, notorycznie zdradzał żonę, która zawsze mu wybaczała. Schemat ojca powiela Zenon, który będąc zaręczony z Elżbietą romansuje jednocześnie z Justyną. Romans z biedną dziewczyną kończy się ciążą. Mężczyzna dowiedziawszy się o stanie Justyny daje jej pieniądze, co dziewczyna odczytuje jednoznacznie. Usuwa ciąże i w konsekwencji tego czynu popada w obłęd. W akcie rozpaczy oblewa Zenona żrącym kwasem, nieodwracalnie odbierając mu wzrok. Zachowanie mężczyzny można uznać za karygodne, krzywdzi dwie kochające go osoby. Nie mogę zaprzeczyć, że kocha Elżbietę, często okazuje jej swoje uczucia, ale wykorzystuję ją do pomocy Justynie. Jest to bezczelność z jego strony prosić żonę o znalezienie pracy i pomocy lekarskiej dla swojej kochanki. Jednocześnie nie krył się z Bogutówną, przyznał się do romansu, a to jest godne pochwały. Dając Justynie pieniądze nie powiedział wprost, aby usunęła jego dziecko. Wiedział jednak dobrze, że dziewczyna, jako służąca, przyzwyczaiła się do wypełniania cudzej woli i że to zrobił. Przyczynił się więc do śmierci niewinnej istoty, co więcej, swojego własnego dziecka. Ponadto Ziembiewicz będąc redaktorem "Niwy" dopuszcza się manipulacji wiadomościami, pozwala na przekłamania i półprawdy. Ulega namowom wpływowych ludzi, takich jak Czechliński. Jako prezydent miasta wydaje rozkaz stłumienia wystąpień robotników, co kończy się śmiercią wielu z nich. Nałkowska na przykładzie Zenona próbuje przekonać czytelnika, że istnieje pewna granica, do której można przyjmować narzucane przez otoczenie fakty, okoliczności i warunki. Potem można ocalić siebie jedynie odważnie broniąc własnych zasad. Jednak Ziembiewicz nie był do tego zdolny. Omawiając sylwetkę Ziembiewicza często przytacza się wypowiedziane przez niego zdanie: „Jest się nie takim, jak myślą ludzie, nie jak myślimy o sobie my, jest się takim, jak miejsce, w którym się jest". Z tej wypowiedzi wynikałoby, że za wszystkie jego czyny odpowiedzialni są otaczający go ludzie i środowisko, w którym się wychował. Czy tak jest?

Postacie kontrowersyjne charakteryzują się tym, że trudno jest jednoznacznie ocenić ich postawy. Czasem czynią źle, ponieważ zmusza ich do tego zaistniała sytuacja. Niekiedy ich postępowanie nie może znaleźć usprawiedliwienia. Zdarza się, że budzą w czytelniku kontrowersję swoim szlachetnym działaniem. Poświęcają szczęście własne na rzecz szczęścia innych, jak było w przypadku Siłaczki czy Judyma.

Ich kontrowersyjność zmusza odbiorcę dzieła do kontemplacji, do rozmyślania o słuszności postępowania danego bohatera. Takie postacie mają za zadanie pobudzić czytającego do myślenia, do zastanowienia się nad systemem wartości moralnych. Niekiedy ich los może być dla nas przestrogą, a niekiedy nawet nauką.


Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 13 minuty