profil

Finanse w Unii Europejskiej

poleca 85% 145 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

Finanse Unii Europejskiej

Finansowanie działalności Unii Europejskiej należy do najczęściej dyskutowanych i wzbudzających wiele kontrowersji problemów, a coroczne uchwalenie budżetu jest jednym z najważniejszych wydarzeń w roku. Budżet Unii Europejskiej, mimo swoich niewielkich rozmiarów (do 1,27% PNB), ma istotny aspekt polityczny ze względu na konieczność dokonywania politycznych wyborów w kwestii alokacji i podziału rzadkich zasobów pomiędzy poszczególne kraje członkowskie, regiony oraz grupy społeczne w tych krajach. Planowane rozszerzenie Unii o kraje Europy Wschodniej i Środkowej stawia kwestie finansowe w samym centrum dyskusji o przyszłości UE, stąd poznanie mechanizmów funkcjonowania wspólnego budżetu staje się potrzebą bardzo pilna w nowych krajach członkowskich, które w momencie akcesji zostaną jednocześnie włączone do wspólnego systemu finansowego Unii.
Budżet Unii Europejskiej podlega generalnym zasadom pochodzącym z Traktatu oraz regulaminu finansowego. Prawo budżetowe Unii opiera się na zasadach podobnych do tych, które występują w narodowym prawie budżetowym. Do zasad, na których opiera się budżet Unii, należą: reguła jedności, uniwersalności, jednoroczności, specjalizacji oraz równowagi.

1. Zasada jedności - mówi nam o tym, że wszystkie wydatki wpływy Unii muszą być zawarte w jednym dokumencie. Jednakże budżet operacyjny Europejskiej Wspólnoty Węgla i Stali pozostaje poza budżetem ogólnym Unii, mimo że procedura jego ustalania odbywa się w tym samym czasie. Podobnie z budżetu ogólnego wyłączono Europejski Fundusz Rozwoju udzielający pomocy krają Afryki, Karaibów i Pacyfiku w ramach konwencji z Lome. Kolejnym wyjątkiem są operacje polegające na udzielaniu i zaciąganiu pożyczek, ponieważ nie stanowią one definitywnych dochodów ani wydatków, mają charakter przejściowy. Wydatki administracyjne instytucji wynikające z wykonywania Wspólnej Polityki Zagranicznej i Bezpieczeństwa należą do budżetu ogólnego Unii, jednakże wydatki operacyjne są pokrywane przez państwa członkowskie, chyba że Rada jednogłośnie zadecyduje o ich włączeniu do budżetu.

2. Zasada uniwersalności - zakłada, że wszystkie wpływy służą do finansowania wszystkich wydatków. W związku z tym państwa członkowskie nie mogą wpłacać do budżetu kwot netto (tj. jedynie różnicy między zobowiązanymi wobec Unii a sumą, który dany kraj otrzyma ze wspólnego budżetu). Regulamin finansowy przewiduje kilka wyjątków od tej zasady.

3. Zasada jednoroczności - mówi, że wszystkie operacje budżetowe są wykonywane w ciągu jednego roku obrachunkowego, który obejmuje okres od 1 stycznia do 31 grudnia. Dlatego w budżecie muszą być zapisane wszystkie wydatki i dochody przewidziane na dany rok. Jednakże, podobnie jak w przypadku krajów członkowskich, w Unii trzeba również zezwalać na operacje, które obejmują kilka lat obrachunkowych. Dlatego pojawia się rozróżnienie pomiędzy zobowiązaniami bieżącymi a przyszłymi. Te ostatnie obejmują całość zobowiązań związanych z operacjami, których realizacja rozciąga się na kilka lat. Decyzja o systemie zasobów własnych z roku 1998 określa górna granicę przyszłych zobowiązań.





4. Zasada specjalizacji – budżet Unii Europejskiej, mimo że jest jednym dokumentem, wyraźnie określa rodzaj wydatków i klasyfikuje je według ich charakteru i przeznaczenia. Oddzielnie zapisane są wydatki Parlamentu, Rady, Komisji, Trybunału Sprawiedliwości. Taki podział jest zgodny z zasadą specjalizacji. Procedura dokonywania przelewów pozwala jednak na pewną elastyczność. Zarówno Parlament jak i Rada mogą przesuwać środki w ramach jednego działu i pomiędzy działami. Mniejsze pole manewru ma Trybunał Sprawiedliwości (przesunięcia w ramach jednego działu pod warunkiem poinformowania Komisji i władzy budżetowej) oraz Komisja (przesunięcia w zasadzie tylko w ramach selekcji).

5. Zasada równowagi – oznacza, że unijny budżet musi być zrównoważony, tzn. że wydatki muszą być równe dochodom. Nie przewiduje się zaciągania pożyczek w celu zrównoważenia budżetu. Suma dochodów do budżetu jest zdeterminowana przez zatwierdzone wydatki. Dlatego budżet Unii jest określony mianem budżetu wydatków. W roku 1986 zastosowano technikę ,,unijnej rezerwy”, aby wydatki mogły przekroczyć dochody. Pozwoliło to na formalne zachowanie reguły równowagi.

Funkcje budżetu

Budżet Unii Europejskiej różni się od budżetów narodowych także tym, że nie spełnia roli narzędzia polityki makroekonomicznej, ponieważ jego bieżące dochody i wydatki muszą się równoważyć. Budżet ten nie może więc pełnić jakiejkolwiek funkcji stabilizowania gospodarki z uwagi na niemożliwość wykorzystania deficytu. Zmiany w finansach Wspólnoty mogą być dokonane jedynie w przypadku jednomyślnej zgody krajów członkowskich, co zmniejsza elastyczność dostosowań. Relatywnie niewielkie rozmiary budżetu ogólnego oznaczają również, że nie może on odgrywać jakiejś znaczącej roli w oddziaływaniu na gospodarkę Unii Europejskiej jako całości. Jego znaczenie dla gospodarek krajów członkowskich wynika z zakresu wspólnie realizowanych przedsięwzięć, w tym w szczególności w ramach Wspólnej Polityki Rolnej.

Mechanizm korekcyjny

Różnice między ogólnymi wpłatami do wspólnego budżetu wnoszonymi przez dany kraj i wpłatami z budżetu dokonywanymi na jego rzecz spowodowały wyłonienie się dwóch grup krajów: tzw. Płatników netto (np. Wielka Brytania) oraz beneficjantów netto. W roku 1975 w wyniku żądań Wielkiej Brytanii, Rada Europejska podjęła decyzję o zastosowaniu tzw. Mechanizmu korekcyjnego w celu przeciwdziałania zbyt gwałtownemu wzrostowi udziału danego kraju w finansowaniu wspólnego budżetu. Przewidywał on zwrot części wkładu do budżetu wniesionego przez któreś z państw członkowskich, jeśli wkład ten jaskrawo nie odpowiadał udziałowi tego kraju w łącznym PNB Wspólnoty. Mechanizm ten nie zdołał jednak wyeliminować wskazanego podziału krajów członkowskich na płatników netto i beneficjantów netto. Obecnie mechanizm ten nadal funkcjonuje, lecz nieco w zmienionej formie.







System finansowania wydatków



System finansowania wydatków Unii Europejskiej od początku jej powstania uległ istotnej ewolucji, co jest efektem wielu reform finansowych wywołanych koniecznością złagodzenia kryzysu politycznego towarzyszącemu negocjacją budżetowym. Konflikty wyłaniały się głównie w dyskusjach na temat kontroli wydatków oraz wynikały także z rywalizacji pomiędzy instytucjami Unii w kwestii podziału kompetencji w procesie podejmowania decyzji budżetowych.
Wydatki ze wspólnego budżetu UE wykazują odmienny charakter w porównaniu z budżetami narodowymi. Na szczególną uwagę zasługuje ich ,,oryginalność” zarówno funkcjonalna, jak i instytucjonalna. Budżet UE nie ponosi bowiem wydatków takich jak na przykład edukacja, zdrowie czy ochrona. Nie ma też wydatków związanych z obsługą długu publicznego.
Największa część wydatków w budżecie Unii pochłania rolnictwo, a szczególnie działania wynikające z interwencji na rynkach rolnych w celu zagwarantowania stabilności cen produktów rolnych i utrzymania ich na poziomie wyższym od cen światowych.

,,Oryginalność” funkcjonalna budżetu UE jest z kolei związana z podziałem wydatków na obowiązkowe i nieobowiązkowe, który teoretycznie ma na celu ochronę praw osób trzecich, natomiast praktycznym jego celem jest podział uprawnień pomiędzy Radę a Parlament Europejski.
Wydatki obowiązkowe to ,,wydatki, które władze budżetowe muszą wpisać do budżetu, aby umożliwić Wspólnocie wywiązanie się z obowiązków wewnętrznych i zewnętrznych wynikających z traktatów lub z aktów prawnych uchwalonych na ich podstawie”. Do tej kategorii wydatków zalicza się przede wszystkim wydatki na rolnictwo (Europejski Rolniczy Fundusz Doradczy i Gwarancyjny) oraz wydatki zewnętrzne wynikające z umów finansowych z państwami trzecimi.
Wydatki nieobowiązkowe to pozostałe wydatki, które obejmują głównie fundusze strukturalne, wydatki administracyjne oraz wydatki związane z polityką wewnętrzną.
Ustalenie wydatków obowiązkowych należy ostatecznie do kompetencji Rady, ponieważ propozycje zmian uchwalone przez Parlament muszą zostać zatwierdzone przez radę kwalifikowaną większością głosów. Wydatki nieobowiązkowe natomiast są uchwalane ostatecznie przez Parlament, który ma prawo odrzucić propozycje Rady większością 3/5 głosów deputowanych obecnych podczas głosowania.
Finansowanie działalności realizowanej przez Unię Europejską należy do najczęściej dyskutowanych i wzbudzających najwięcej kontrowersji problemów w jej dotychczasowej historii. W przypadku UE kwestie finansowe przedstawiają się odmiennie w porównaniu z innymi organizacjami międzynarodowymi. Potrzeby finansowe tych organizacji najczęściej bowiem ograniczają się do pokrycia kosztów związanych z utrzymaniem personelu i innych wydatków administracyjnych. Wszelkie dodatkowe działania operacyjne są finansowane z funduszy dostarczanych odrębnie przez zainteresowane kraje.
Specyfika finansowania działalności UE wynika z faktu, że kraje członkowskie przekazały na jej rzecz w całości lub w części niektóre poprzednio realizowane przez siebie funkcje. Wspólna realizacja tych funkcji wymaga także ich solidarnego finansowania. Stąd też potrzebne na to środki powinny być przekazywane do wspólnego budżetu, a następnie przeznaczane na cele uzgodnione przy współudziale wszystkich krajów członkowskich.
Polityki realizowane przez Unię Europejską, przewidziane traktatami rzymskimi (1957 r.) dotyczącymi WE (poprzednio EWG) i Euroatomu oraz wydatki administracyjne wspólnotowych instytucji są finansowane z budżetu Unii Europejskiej (general budget).
Natomiast działalność wynikająca z realizacji traktatu paryskiego (1951 r.) dotyczącego EWWiS jest finansowana oddzielnie z budżetu operacyjnego (operating budget). Ponadto, poza budżetem ogólnym występuje Europejski Fundusz Rozwoju (European Development Fund) udzielający pomocy krajom Afryki, Karaibów i Pacyfiku w ramach Konwencji z Lome. Środki Funduszu pochodzą z bezpośrednich wpłat krajów członkowskich UE. Na 1995 r. przewidziano z niego !,8 mld ECU.
Niezależnie od budżetu realizuje swą działalność także Europejski Bank Inwestycyjny - EBI (European Investment Bank). Budżet ogólny UE nie obejmuje też operacji pożyczkowych (borrowing and lending operations) dokonywanych przez Komisję Europejską na międzynarodowym rynku finansowym. Wskazane wyżej źródła finansowania działalności UE, znajdujące się poza budżetem ogólnym, odgrywają stosunkowo niewielką rolę, gdyż pochodzące z nich fundusze w ostatnich latach stanowiły tylko ok. 5-7% rocznych wydatków z tego budżetu. Stąd też budżet ogólny odgrywa podstawową rolę w całym systemie finansowym UE. W budżecie tym znajduje odbicie całokształt działań realizowanych w ramach Wspólnot Europejskich. W traktacie O Unii Europejskiej nie przewidziano jednak pełnego włączenia do niego finansowania dwóch nowych filarów UE, tj. Wspólnej polityki zagranicznej i polityki obronnej oraz współpracy w dziedzinie sprawiedliwości i spraw wewnętrznych.
Wydatki UE z budżetu ogólnego, budżetu EWWiS i Europejskiego Funduszu Rozwoju, mimo ogromnej uwagi, jaką od dawna na sobie skupiają, są relatywnie niewielkie. W 1995 r. stanowiły one bowiem zaledwie około 1,2 PKB Unii Europejskiej jako całości oraz 2,4% wydatków publicznych krajów członkowskich. Przyczyną tego jest fakt, że polityki pochłaniające większość środków publicznych-jak obrona, edukacja, ochrona zdrowia, świadczenia socjalne itp.- pozostają w głównej mierze w gestii władz narodowych.

Ponadto, jeżeli polityki realizowane w ramach UE pociągają za sobą znaczące koszty operacyjne, np. gdy wynika z nich obowiązek wprowadzenia określonych środków, to finansowy ciężar dostosowania się do określonych przepisów spada nie na budżet UE, ale na władze publiczne krajów członkowskich, firmy prywatne i państwowe i inne zainteresowane podmioty.
Stosunkowo niewielkie rozmiary budżetu UE muszą być brane pod uwagę przy wszelkiej ocenie jego oddziaływania. W szczególności warto odnotować, Ze dotychczasowa wielkość tego budżetu wskazuje, że nie stanowi on znaczącego sposobu transferowania zasobów z budżetów narodowych na rzecz Unii jako całości i odwrotnie.
Budżet UE różni się od budżetów narodowych przede wszystkim tym, że nie spełnia narzędzia polityki makroekonomicznej, ponieważ zgodnie z postanowieniami traktatu rzymskiego bieżące dochody i wydatki w ramach tego budżetu muszą się w zasadzie równoważyć. Budżet ten nie może więc pełnić jakiejkolwiek funkcji stabilizowania gospodarki z uwagi na niemożliwość wykorzystania deficytu m.in. dla pobudzenia popytu i redukcji bezrobocia. Relatywnie niewielkie rozmiary budżetu ogólnego oznaczają też, że nie może on odgrywać jakiejś znaczącej roli w oddziaływaniu na gospodarkę UE jako całości. Jego znaczenie dla gospodarek krajów członkowskich wynika z zakresu wspólnie realizowanych przedsięwzięć, w tym w szczególności w ramach wspólnej polityki rolnej.
Jeśli chodzi o budżet ogólny Unii Europejskiej, to procedura jego uchwalania jest dość skomplikowana i czasochłonna. Zakłada ona współpracę między Komisją, Radą i Parlamentem Europejskim Procedura sporządzania i uchwalania budżetu została określona w art. 203 traktatu rzymskiego. W praktyce jednak postanowienia tego artykułu stanowią jedynie ogólne ramy dla tego, co występuje w praktyce i co zostało ukształtowane pod wpływem różnych okoliczności i stało się niejako zwyczajem.
Wstępny projekt budżetu na następny rok budżetowy jest przygotowywany przez Komisję. Uwzględnia on przewidywane wpływy i wydatki niezbędne do finansowania polityk realizowane przez Unię oraz pokrycia kosztów funkcjonowania instytucji.
Następnie projekt ten przedkładany jest Radzie, która po wniesieniu poprawek zatwierdza go kwalifikowaną większością głosów i przesyła do rozpatrzenia Parlamentowi Europejskiemu. Jeśli Parlament zatwierdzi go bez zmian, Budżet uważa się za definitywnie przyjęty. Parlament ma jednak prawo wnieść (większością głosów) poprawki do projektu dotyczące wydatków określanych jako “nieobligatoryjne” oraz zaproponować Radzie modyfikację wydatków “obligatoryjnych”.
Wydatki “obligatoryjne” wynikają z realizacji traktatu rzymskiego i aktów prawnych przyjętych na jego podstawie (np. wydatki na cele rolnicze), wydatki “nieobligatoryjne” zaś to inne wydatki budżetowe (wydatki na finansowanie polityki regionalnej, badawczo-rozwojowej, energetycznej i in.). W latach osiemdziesiątych pierwsze z nich stanowiły ok.75%, a drugie 25% ogółu wydatków budżetowych. W 1995 r. wskaźniki te wyniosły odpowiednio 53,5% i 46,5%.
Jeśli więc Parlament skorzysta z przysługującego mu prawa, to projekt budżetu wraca do Rady, która może zatwierdzić lub odrzucić kwalifikowaną większością głosów poprawki i propozycje zgłoszone przez Parlament; jeśli Rada je zatwierdzi, budżet uważa się za przyjęty. Jeżeli natomiast sama wniesie zmiany do poprawek lub propozycji Parlamentu, to projekt budżetu wraca do Parlamentu. Jeśli zmiany wniesione przez Radę zostaną zaaprobowane większością głosów, to proces uchwalania budżetu jest zakończony. Parlament ma także prawo odrzucenia całego projektu (nawet w trakcie drugiego czytania) i wymagania przedłożenia nowego.
Ukształtowanie powyższego podziału uprawnień między Radą a Parlamentem było przede wszystkim efektem wieloletnich dążeń Parlamentu do zwiększenia swego oddziaływania na kształt budżetu. Proces ten nie był wolny od napięć politycznych w relacjach między tymi dwiema instytucjami Wspólnot Europejskich, szczególnie w latach siedemdziesiątych i na początku lat osiemdziesiątych. W jego wyniku Parlament Europejski zdołał uzyskać realny wpływ na wielkość i strukturę wydatków “nieobligatoryjnych”. Na ogół dążenia Parlamentu do zwiększenia udziału tych wydatków w ogólnych wydatkach budżetowych napotykały jednak na opór ze strony krajów członkowskich, manifestowany przez stanowisko Rady, nastawionych niechętnie do zwiększenia wpłat do budżetu w związku z dodatkowymi wydatkami postulowanymi przez Parlament.
W dotychczasowej historii UE kilkakrotnie zdarzyło się, że budżet nie został zatwierdzony w odpowiednim czasie, by móc obowiązywać od 1 stycznia następnego roku (były to lata 1980 i 1984-88). W takiej sytuacji obwiązuje zasada, że od nowego roku, zanim budżet nie zostanie uchwalony, wydatki w skali miesięcznej mogą być dokonywane w wysokości nie większej niż jedna dwunasta wydatków z roku poprzedniego. Pozwala to uniknąć załamania się funkcjonowania wspólnych polityk, ale jednocześnie oznacza możliwość zawieszenia realizacji nowych programów.Przyjęty definitywnie budżet może być, przy zastosowaniu omówionej procedury, zmieniony w trakcie roku budżetowego. Finansowanie działalności realizowanej przez Unię Europejską należy do najczęściej dyskutowanych i wzbudzających najwięcej kontrowersji problemów w jej dotychczasowej historii. W przypadku UE kwestie finansowe przedstawiają się odmiennie w porównaniu z innymi organizacjami międzynarodowymi. Potrzeby finansowe tych organizacji najczęściej bowiem ograniczają się do pokrycia kosztów związanych z utrzymaniem personelu i innych wydatków administracyjnych. Wszelkie dodatkowe działania operacyjne są finansowane z funduszy dostarczanych odrębnie przez zainteresowane kraje.
Specyfika finansowania działalności UE wynika z faktu, że kraje członkowskie przekazały na jej rzecz w całości lub w części niektóre poprzednio realizowane przez siebie funkcje. Wspólna realizacja tych funkcji wymaga także ich solidarnego finansowania. Stąd też potrzebne na to środki powinny być przekazywane do wspólnego budżetu, a następnie przeznaczane na cele uzgodnione przy współudziale wszystkich krajów członkowskich.
Polityki realizowane przez Unię Europejską, przewidziane traktatami rzymskimi (1957 r.) dotyczącymi WE (poprzednio EWG) i Euroatomu oraz wydatki administracyjne wspólnotowych instytucji są finansowane z budżetu Unii Europejskiej (general budget).
Natomiast działalność wynikająca z realizacji traktatu paryskiego (1951 r.) dotyczącego EWWiS jest finansowana oddzielnie z budżetu operacyjnego (operating budget). Ponadto, poza budżetem ogólnym występuje Europejski Fundusz Rozwoju (European Development Fund) udzielający pomocy krajom Afryki, Karaibów i Pacyfiku w ramach Konwencji z Lome. Środki Funduszu pochodzą z bezpośrednich wpłat krajów członkowskich UE. Na 1995 r. przewidziano z niego !,8 mld ECU.
Niezależnie od budżetu realizuje swą działalność także Europejski Bank Inwestycyjny - EBI (European Investment Bank). Budżet ogólny UE nie obejmuje też operacji pożyczkowych (borrowing and lending operations) dokonywanych przez Komisję Europejską na międzynarodowym rynku finansowym. Wskazane wyżej źródła finansowania działalności UE, znajdujące się poza budżetem ogólnym, odgrywają stosunkowo niewielką rolę, gdyż pochodzące z nich fundusze w ostatnich latach stanowiły tylko ok. 5-7% rocznych wydatków z tego budżetu. Stąd też budżet ogólny odgrywa podstawową rolę w całym systemie finansowym UE. W budżecie tym znajduje odbicie całokształt działań realizowanych w ramach Wspólnot Europejskich. W traktacie O Unii Europejskiej nie przewidziano jednak pełnego włączenia do niego finansowania dwóch nowych filarów UE, tj. Wspólnej polityki zagranicznej i polityki obronnej oraz współpracy w dziedzinie sprawiedliwości i spraw wewnętrznych.
Wydatki UE z budżetu ogólnego, budżetu EWWiS i Europejskiego Funduszu Rozwoju, mimo ogromnej uwagi, jaką od dawna na sobie skupiają, są relatywnie niewielkie. W 1995 r. stanowiły one bowiem zaledwie około 1,2 PKB Unii Europejskiej jako całości oraz 2,4% wydatków publicznych krajów członkowskich. Przyczyną tego jest fakt, że polityki pochłaniające większość środków publicznych-jak obrona, edukacja, ochrona zdrowia, świadczenia socjalne itp.- pozostają w głównej mierze w gestii władz narodowych.
Ponadto, jeżeli polityki realizowane w ramach UE pociągają za sobą znaczące koszty operacyjne, np. gdy wynika z nich obowiązek wprowadzenia określonych środków, to finansowy ciężar dostosowania się do określonych przepisów spada nie na budżet UE, ale na władze publiczne krajów członkowskich, firmy prywatne i państwowe i inne zainteresowane podmioty.
Stosunkowo niewielkie rozmiary budżetu UE muszą być brane pod uwagę przy wszelkiej ocenie jego oddziaływania. W szczególności warto odnotować, Ze dotychczasowa wielkość tego budżetu wskazuje, że nie stanowi on znaczącego sposobu transferowania zasobów z budżetów narodowych na rzecz Unii jako całości i odwrotnie.
Budżet UE różni się od budżetów narodowych przede wszystkim tym, że nie spełnia narzędzia polityki makroekonomicznej, ponieważ zgodnie z postanowieniami traktatu rzymskiego bieżące dochody i wydatki w ramach tego budżetu muszą się w zasadzie równoważyć. Budżet ten nie może więc pełnić jakiejkolwiek funkcji stabilizowania gospodarki z uwagi na niemożliwość wykorzystania deficytu m.in. dla pobudzenia popytu i redukcji bezrobocia. Relatywnie niewielkie rozmiary budżetu ogólnego oznaczają też, że nie może on odgrywać jakiejś znaczącej roli w oddziaływaniu na gospodarkę UE jako całości. Jego znaczenie dla gospodarek krajów członkowskich wynika z zakresu wspólnie realizowanych przedsięwzięć, w tym w szczególności w ramach wspólnej polityki rolnej.
Jeśli chodzi o budżet ogólny Unii Europejskiej, to procedura jego uchwalania jest dość skomplikowana i czasochłonna. Zakłada ona współpracę między Komisją, Radą i Parlamentem Europejskim Procedura sporządzania i uchwalania budżetu została określona w art. 203 traktatu rzymskiego. W praktyce jednak postanowienia tego artykułu stanowią jedynie ogólne ramy dla tego, co występuje w praktyce i co zostało ukształtowane pod wpływem różnych okoliczności i stało się niejako zwyczajem.
Wstępny projekt budżetu na następny rok budżetowy jest przygotowywany przez Komisję. Uwzględnia on przewidywane wpływy i wydatki niezbędne do finansowania polityk realizowane przez Unię oraz pokrycia kosztów funkcjonowania instytucji.
Następnie projekt ten przedkładany jest Radzie, która po wniesieniu poprawek zatwierdza go kwalifikowaną większością głosów i przesyła do rozpatrzenia Parlamentowi Europejskiemu. Jeśli Parlament zatwierdzi go bez zmian, Budżet uważa się za definitywnie przyjęty. Parlament ma jednak prawo wnieść (większością głosów) poprawki do projektu dotyczące wydatków określanych jako “nieobligatoryjne” oraz zaproponować Radzie modyfikację wydatków “obligatoryjnych”.
Wydatki “obligatoryjne” wynikają z realizacji traktatu rzymskiego i aktów prawnych przyjętych na jego podstawie (np. wydatki na cele rolnicze), wydatki “nieobligatoryjne” zaś to inne wydatki budżetowe (wydatki na finansowanie polityki regionalnej, badawczo-rozwojowej, energetycznej i in.). W latach osiemdziesiątych pierwsze z nich stanowiły ok.75%, a drugie 25% ogółu wydatków budżetowych. W 1995 r. wskaźniki te wyniosły odpowiednio 53,5% i 46,5%.
Jeśli więc Parlament skorzysta z przysługującego mu prawa, to projekt budżetu wraca do Rady, która może zatwierdzić lub odrzucić kwalifikowaną większością głosów poprawki i propozycje zgłoszone przez Parlament; jeśli Rada je zatwierdzi, budżet uważa się za przyjęty. Jeżeli natomiast sama wniesie zmiany do poprawek lub propozycji Parlamentu, to projekt budżetu wraca do Parlamentu. Jeśli zmiany wniesione przez Radę zostaną zaaprobowane większością głosów, to proces uchwalania budżetu jest zakończony. Parlament ma także prawo odrzucenia całego projektu (nawet w trakcie drugiego czytania) i wymagania przedłożenia nowego. Ukształtowanie powyższego podziału uprawnień między Radą a Parlamentem było przede wszystkim efektem wieloletnich dążeń Parlamentu do zwiększenia swego oddziaływania na kształt budżetu. Proces ten nie był wolny od napięć politycznych w relacjach między tymi dwiema instytucjami Wspólnot Europejskich, szczególnie w latach siedemdziesiątych i na początku lat osiemdziesiątych.
W jego wyniku Parlament Europejski zdołał uzyskać realny wpływ na wielkość i strukturę wydatków “nieobligatoryjnych”. Na ogół dążenia Parlamentu do zwiększenia udziału tych wydatków w ogólnych wydatkach budżetowych napotykały jednak na opór ze strony krajów członkowskich, manifestowany przez stanowisko Rady, nastawionych niechętnie do zwiększenia wpłat do budżetu w związku z dodatkowymi wydatkami postulowanymi przez Parlament.
W dotychczasowej historii UE kilkakrotnie zdarzyło się, że budżet nie został zatwierdzony w odpowiednim czasie, by móc obowiązywać od 1 stycznia następnego roku (były to lata 1980 i 1984-88). W takiej sytuacji obwiązuje zasada, że od nowego roku, zanim budżet nie zostanie uchwalony, wydatki w skali miesięcznej mogą być dokonywane w wysokości nie większej niż jedna dwunasta wydatków z roku poprzedniego. Pozwala to uniknąć załamania się funkcjonowania wspólnych polityk, ale jednocześnie oznacza możliwość zawieszenia realizacji nowych programów. Przyjęty definitywnie budżet może być, przy zastosowaniu omówionej procedury, zmieniony w trakcie roku budżetowego.
Unia Europejska posiada własne źródła dochodu. Pochodzą one w części z podatku od wartości dodanej (VAT) państw członkowskich, opłat celnych nakładanych na produkty przemysłowe i opłat pobieranych z importu produktów rolnych, jak również z wkładów poszczególnych państw członkowskich, w zależności od produktu narodowego brutto. Z budżetu Unii finansowane są programy w takich dziedzinach jak: rolnictwo, badania i rozwój oraz programy związane z jednolitym rynkiem, jak również pomoc zagraniczna i inne zewnętrzne przedsięwzięcia Unii Europejskiej. Dodatkowo, ponad 25% budżetu przeznaczana jest na pomoc biedniejszym regionom Unii, w ramach tzw. funduszy strukturalnych. Na mocy Traktatu z Maastricht utworzono także tzw. Fundusz spójności przeznaczony na zintensyfikowanie tego typu pomocy. Budżet Unii Europejskiej stanowi ok. 1,2% łącznego produktu narodowego brutto krajów członkowskich.
Fundusze Strukturalne
Wszystkie kraje wchodzące w skład Unii Europejskiej objęte są Polityka Strukturalna, ma ona za zadanie zapewnienie zharmonizowanego rozwoju wszystkich regionów Unii Europejskiej, poprzez zwiększenie ich spójności ekonomicznej i społecznej Jest ona realizowana poprzez współfinansowanie za pomoca funduszy strukturalnych i Funduszu Spójnosci określonych programów i projektów rozwoju regionalnego. Maja one za zadanie pomoc krajom i regionom, których poziom rozwoju jest najniższy w Unii Europejskiej lub których dotyczą określone problemy społeczne i strukturalne.
Trzy cele na funkcjonowania funduszy strukturalnych są następujące:
Cel 1 - w ramach tego celu przyznawana jest pomoc regionom najsłabiej rozwiniętym, czyli takim w których dochód na jednego mieszkańca jest niższy niż 75% średniego dochodu w Unii Europejskiej. Z pomocy w ramach celu 1 mogą także skorzystać regiony o zaludnieniu poniżej 8 mieszkańców na 2 km. Środki przeznaczone na ten cel wynoszą prawie 70% ogólnej kwoty przeznaczonej na fundusze strukturalne. Po wejściu naszego kraju do Unii Europejskiej celem tym zostanie objęte cale terytorium Polski.
Cel 2 - obejmuje pomoc regionom, na których występują problemy strukturalne związane dominacja nieefektywnych branży gospodarki. Środki przeznaczone na ten cel wynoszą 11% ogólnej kwoty przeznaczonej na fundusze strukturalne.
Cel 3 - obejmuje pomoc w zakresie restrukturyzacji rynku pracy poprzez zwiększanie możliwości zatrudnienia oraz poodnoszenie kwalifikacji pracowników.
Oprócz wyżej wymienionych celów środki mogą być także wydatkowane w ramach 4 inicjatyw wspólnotowych, czyli programów przeznaczonych dla określonych środowisk i grup społecznych Są to:
INTERREG, wspomagająca trans graniczną, międzyregionalną i międzynarodową współpracę,
LEADER, promująca rozwój regionów wiejskich poprzez wspieranie inicjatyw lokalnych,
EQUAL, mająca na celu zwalczanie wszelkich form dyskryminacji I nierówności w dostępie do rynku pracy,
URBAN, wspomagająca społeczny i ekonomiczny rozwój miast powyżej 100 000 mieszkańców
Funkcjonowanie funduszy strukturalnych oparte jest na 5 głównych zasadach:
Zasada pomocniczości (subsydiarności) - środki z funduszy strukturalnych mogą być jedynie uzupełnieniem dla projektów regionalnych lub krajowym, nie mogą ich całkowicie zastępować
Zasada koncentracji - wydatkowanie środków jest skoncentrowane na ściśle określonych celach oraz regionach kwalifikujących się do uzyskania wsparcia w ramach tych celów.
Zasada partnerstwa - zarządzanie funduszami strukturalnymi opiera się na współpracy pomiędzy Komisja Europejska i odpowiednimi władzami krajowymi, regionalnymi i lokalnymi. Taki system zarządzania umożliwia dostosowanie pomocy strukturalnej regionalnych potrzeb.
Zasada programowania - środki z funduszy strukturalnych wydatkowane są na podstawie programów opracowanych z myślą o rozwiązywaniu problemów regionalnych, strukturalnych lub krajowych.
Zasada współfinansowania - pomoc pochodząca z funduszy strukturalnych ma charakter jedynie dodatkowy w stosunku do środków krajowych.
Całkowita kwota zaplanowana na finansowanie funduszy strukturalnych oraz funduszu spójności w latach 2000 - 2006 wynosi 213 mld. EURO.

Istnieją następujące fundusze strukturalne:
ERDF- Europejski Fundusz Rozwoju Regionalnego (European Regional Development Fund)
Podstawą prawną funkcjonowania tego funduszu jest rozporządzenie z 12 czerwca 1999 r. nr 1783/1999 [Official Journal L 213, 13.08.1999].
Zadaniem ERDF jest zwiększanie spójności ekonomicznej i społecznej poprzez wyrównywanie różnic w rozwoju regionalnym oraz uczestnictwo w modernizacji i rozwoju regionów. Środki z funduszu rozwoju regionalnego mogą być przeznaczone na inwestycje w regionach objętych celem 1 i 2.
· Inwestycje produkcyjne mające na celu tworzenie i ochronę miejsc pracy.
· Inwestycje infrastrukturalne w regionach objętych celem 1.
· Inwestycje w regionach objętych celem 1 w rozwój trans - europejskich sieci transportowych, telekomunikacyjnych i energetycznych
· Wsparcie lokalnych inicjatyw przyczyniających się do rozwoju regionalnego oraz powstawania miejsc pracy i rozwoju małych i średnich przedsiębiorstw
· Inwestycje w edukacje i opiekę zdrowotna w regionach objętych celem 1.

ESF - Europejski Fundusz Socjalny (European Social Fund)
Jego głównym celem jest walka z bezrobociem w krajach członkowskich. Środki finansowe są przeznaczane na pomoc dla różnych regionów i grup społecznych w tym w szczególności dla pracowników zagrożonych bezrobociem długoterminowym oraz dla ludzi młodych (do 25 roku życia) wkraczających dopiero na rynek pracy.
Pomoc z Europejskiego Funduszu Socjalnego jest realizowana poprzez:
· organizowanie szkoleń rozwijających umiejętności zawodowe (w tym praktyk i szkoleń wewnątrzzakładowych), przez co zwiększa się możliwości pracowników na rynku pracy
· ulepszanie systemów powszechnego kształcenia oraz dostosowywanie ich do aktualnego zapotrzebowania na rynku pracy kształcenie kadr, ekspertów i personelu dydaktycznego
· wspieranie pośrednictwa pracy oraz organizacji zajmujących się doradztwem i informacja zawodowa wspieranie programów mających na celu tworzenie nowych miejsc pracy w tym zatrudnienia w małych i średnich przedsiębiorstwach walkę z dyskryminacja zawodowa w tym wyrównywanie szans kobiet i mężczyzn na rynku pracy wspieranie grup ludzi odrzuconych i defaworyzowanych przez społeczeństwo (np. bezdomnych i uzależnionych)
· pomoc techniczna, badania naukowe i promowanie nowych technologii

EAGGF- Europejski Fundusz Orientacji i Gwarancji Rolnej (European Agricultural Guidance and Guarantee Fund)
EAGGF składa się z dwóch sekcji:
· Sekcji Gwarancji, która finansuje wspólną politykę rolną (zakupy interwencyjne produktów rolnych, dotacje bezpośrednie dla rolników)
· Sekcji Orientacji, która wspiera przekształcenia w rolnictwie w poszczególnych państwach UE i jest instrumentem polityki strukturalnej.
W ramach Sekcji Orientacji EAGGF realizuje się następujące zadania: rozwój i modernizacja terenów wiejskich wspieranie inicjatyw służących zmianom struktury zawodowej na wsi (w tym kształcenia zawodowego rolników i ich przekwalifikowania do innych zawodów) wspomaganie działań mających na celu zwiększenie konkurencyjności produktów rolnych restrukturyzacja oraz dostosowanie potencjału produkcyjnego gospodarstw do wymogów rynku pomoc przy osiedlaniu się młodych rolników wspieranie rozwoju ruchu turystycznego i rzemiosła rozwój i eksploatacja terenów leśnych inwestycje w ochronę środowiska wyrównywanie szans gospodarstw położonych na terenach górzystych i terenach dotkniętych kataklizmami

FIGF- Finansowy Instrument Orientacji Rybołówstwa (Financial Instrument for Fisheries Guidance)
Za pośrednictwem FIFG finansowane są inicjatywy w następujących dziedzinach:
· rozwój hodowli ryb rozwój infrastruktury portów rybackich oraz ich wyposażenie w niezbędne zaplecze i urządzenia
· restrukturyzacja i unowocześnienie floty rybackiej oraz metod połowu i przetwarzania ryb
podnoszenie konkurencyjności produktów rybnych i ich promowanie na rynku.

Ogólny bilans kosztów, strat i zysków
Rachunek - 0% Demagogii
Potrzebne do rachunku dane są zaczerpnięte z roczników Głównego Urzędu Statystycznego (danych dla 2002 r. jeszcze nie ma), z oficjalnych publikacji Pełnomocnika Rządu ds. Informacji Europejskiej i Urzędu Komitetu Integracji Europejskiej oraz z opracowań profesorów: Kazimierza Poznańskiego, Mieczysława Kabaja, Andrzeja Karpińskiego, Zygmunta Królaka i innych.
Stracona wartość majątku narodowego
Kazimierz Poznański, w książce "Wielki przekrętaaa. Klęska polskich reform" (Warszawa 2000 r.), swoje szacunki strat rozpoczyna od rocznej wartości produktu krajowego oraz wartości krajowego majątku przemysłowego i bankowego w chwili upadku komunizmu. Wydaje się, że uwzględnia przy tym bankowy kurs dolara. Dziś powszechnie uważa się, że w międzynarodowych ocenach gospodarczych w okresie transformacji należy kierować się nie kursami bankowymi pieniądza krajowego, a kursem wynikającym z rzeczywistej siły nabywczej.




Różnica jest istotna; w 2001 r. średni kurs bankowy (NBP) wynosił 4,09 zł za dolara (USD), natomiast kurs wynikający z siły nabywczej - tylko 2 zł za USD (dla roku 2001 jest to stosunek polskiego PKB w wysokości 744 mld zł do wartości tego produktu w dolarach, obliczonego według siły nabywczej w wysokości 382,6 mld USD - wg OECD Infigures, Paryż 2002 r.).
W szacunku wartości majątku przemysłowo-bankowego K. Poznański uwzględnia orientacyjnie dwie możliwe wartości współczynnika kapitałochłonności: trzy oraz cztery dolary kapitału produkcyjnego na jeden dolar produktu narodowego. Przyjmując mniejszą z możliwych wartości szacujemy, że wartość majątku przemysłowego i bankowego w roku 1990 wynosiła co najmniej 300 mld USD.
Uwzględniamy następnie, że do końca 2001 r. sprzedano, zniszczono lub zlikwidowano około 60 proc. tego majątku, to jest wartość około 180 mld USD. Wpływy uzyskane z tej sprzedaży wyniosły zaledwie około 18 mld USD (to jest 10 proc. wartości, co stwierdził i K. Poznański). Pomijając bardzo wysokie koszty związane z tą wyprzedażą i odejmując uzyskany wpływ od wartości majątku, trzeba stwierdzić, że na wyprzedaży i likwidacji majątku produkcyjno-bankowego Polska straciła w latach 1991-2001 około 162 mld USD. Można założyć ostrożnie, że dalsza wyprzedaż będzie obejmowała corocznie nie mniej niż 5 proc. wartości majątku przemysłowo-bankowego oraz trochę innych składników majątkowych Daje to wartość co najmniej 11 mld USD minus 1 mld USD wpływu ze sprzedaży. W ten sposób szacujemy, że dalsza coroczna strata wartości majątku narodowego wyniesie co najmniej 10 mld USD rocznie.
W tym miejscu warto sobie dodatkowo uświadomić, że sumaryczne wpływy z wieloletniej wyprzedaży tak znacznej części majątku narodowego były równe zaledwie jednorocznej wartości ujemnego salda w polskim handlu zagranicznym (które w latach 1998 i 1999 wynosiło nieco ponad 18 mld USD rocznie, przy rocznej wartości importu około 50 mld USD). Te sumaryczne wpływy z wyprzedaży były też bliskie połowie rocznych dochodów budżetu państwa (32 mld USD w 1998 r. i podobnie w 1999 r.). Każde porównanie wskazuje na znikomość uzyskanych wpływów z wyprzedaży naszego majątku Nacisk ze strony Unii Europejskiej na Polskę, aby przyspieszała i poszerzała prywatyzację, nie znajduje odpowiednika w krajach zachodnich. Tam państwo zachowuje dominujące udziały własnościowe, bezpośrednie lub pośrednie, w strategicznych dziedzinach i sektorach gospodarczych: w górnictwie, energetyce, telekomunikacji, przemyśle lotniczym, poczcie, kolei i innych.
W Polsce nawet w ramach "prywatyzacji" niektóre nasze przedsiębiorstwa, np. energetyczne, są wykupywane przez państwowe koncerny z krajów Unii Europejskiej.
Wyprzedaż oddaje je prawie w całości kapitałowi zagranicznemu, podczas gdy w krajach UE udział obcego kapitału w przemyśle i bankach nie przekracza 20 proc.
Wyprowadzane zyski i utrata produktu krajowego
Kazimierz Poznański szacuje wartość transferu zysków i rent za granicę na 16 do 32 mld USD rocznie, a J. Rutkowski ("Wielki szwindel", "Trybuna" maj 2001), rozpatrując tylko część zjawisk, ocenia tę wartość na 2 do 3 mld USD rocznie. Poniżej uwzględniamy, zapewne podobnie jak K. Poznański, szeroki zakres zysków zwyczajnych i nadzwyczajnych, uzyskiwanych między innymi z wtórnej monopolizacji rynku, ze zwolnień podatkowych i celnych oraz wyzysku pracowników. Bierzemy też pod uwagę wyprowadzane częściowo za granicę fundusze rentowe i ubezpieczeniowe, a także polskie lokaty bankowe. Przyjmujemy ostrożnie, że transfery te wzrastały stopniowo w kolejnych latach od 1 mld USD w 1993 r. do 16 mld USD w 2001 r.

W ten sposób oceniamy, że w całym okresie wypłynęło tą drogą za granicę około 77 mld USD. W przyszłości należy liczyć się z transferem około 18 mld USD rocznie.
Dużą trudność sprawia oszacowanie wartości produktu krajowego utraconego w latach 1991-2001. Wielkość produkcji przemysłowej spadła w tym okresie o kilkadziesiąt procent, niekiedy obniżyła się do połowy, a nawet więcej. Liczba zarejestrowanych bezrobotnych wzrosła w tym czasie o 2 mln osób 1,1 mln w 1990 do 3,1 mln w 2001 r. Liczba rencistów i emerytów zwiększyła się (w wyniku wcześniejszych przejść na emerytury i ulgowych warunków uzyskania renty) o 2,5 mln osób z 7,1 mln do 9,5 mln w 2001 r. Ogółem w tym okresie odeszło z pracy około 5 mln ludzi. Natomiast statystyczne wartości PKB wzrastały między innymi w wyniku wzrostu podatków, wielkiego rozwoju często zbytecznych usług pośrednictwa oraz wydzielania usług z przedsiębiorstw, a także w wyniku doliczania szacowanego dowolnie udziału "szarej strefy" nie zarejestrowanej oficjalnie.
Koszty zadłużenia
Dalszą pozycją kosztów jest niewątpliwie wzrost zadłużenia zagranicznego i wzrost kosztów obsługi tego zadłużenia. Pomiędzy rokiem 1990 a 2001 wzrost zadłużenia zagranicznego wyniósł 25 mld USD, z 46 mld do 71 mld USD. Przyjmujemy optymistycznie, że w dalszych latach zadłużenie to nie będzie już wzrastało. Przy okazji warto przypomnieć, że tzw. dług gierkowski wynosił na koniec 1980 r. 23,4 mld USD i miał znaczne pokrycie w nowoczesnych dobrach produkcyjnych. Tymczasem zadłużeniu 71 mld USD w roku 2001 towarzyszy wyzbycie się znacznej części majątku produkcyjnego.
Ci, którzy zapomnieli dramatyczną historię pierwszej połowy XX w. i uwierzyli ideologii "nowej zjednoczonej Europy", powinni byli otrzeźwieć po długich negocjacjach z Klubem Paryskim i Klubem Londyńskim o umorzenie polskiego zadłużenia komunistycznego. W początku lat 90. polskie zadłużenie zagraniczne wynosiło już 46 do 50 mld USD. Negocjacje, zakończone dopiero w 1994 r., doprowadziły do redukcji zadłużenia o 8,3 mld USD, to jest zaledwie o 17 proc. Dla porównania można podać, że po ostatniej wojnie światowej dawne zadłużenie jeszcze hitlerowskich Niemiec umorzono w 70 proc., a resztę rozłożono na 25 lat przy oprocentowaniu wynoszącym 2,5 proc. rocznie. Ponadto Niemcy otrzymały z tzw. planu Marshalla z USA bezzwrotny fundusz o równowartości 70 mdl USD. Niestety, ani Niemcy, zawdzięczające Polsce przełamanie muru berlińskiego i swoje zjednoczenie, ani inne kraje zachodnie, nie okazały Polsce żadnej efektywnej pomocy i solidarności.
Kolejne rządy w Warszawie chętnie i nieodpowiedzialnie brały dalsze pożyczki, nakładając na budżet państwa samo zaciskającą się pętlę zadłużenia. Koszty obsługi polskiego zadłużenia zagranicznego wynosiły w 1991 r. 1,1 mld USD, a w 2001 r. już 6,8 mld USD. Mają w tym udział pewne spłaty ratalne wcześniejszych długów oraz oprocentowanie bieżące.
Przyjmujemy ostrożnie, że koszty obsługi uwzględnianego wzrostu zadłużenia zagranicznego w latach 1991-2001 wyniosły około 15 mld USD, a w dalszych latach wyniosą około 2,4 mld USD rocznie.
Oprócz długu zagranicznego w badanym okresie wzrosło niepomiernie zadłużenie wewnętrzne Skarbu Państwa od niewielkich kwot w 1990 r. do 185 mld zł w 2001 r. W przeliczeniu na dolary według siły nabywczej daje to wartość tego zadłużenia w wysokości 92 mld USD, a według kursu bankowego 46 mld USD. Tu interesuje nas część tego zadłużenia, która poprzez rządowe papiery wartościowe i system bankowy jest wytransferowana za granicę. Przyjmujemy ostrożnie, że dotyczy to 50 proc. zadłużenia wewnętrznego przeliczonego kursem bankowym, a więc stanowi wartość 23 mld USD. Zadłużenie to pomiędzy rokiem 2000 a 2001 wzrosło o 40 mld zł, to jest o 10 mld USD. W następnych latach będzie zapewne nadal wzrastało, może też wzrosnąć część wytransferowaną za granicę. Przyjmujemy ostrożnie, że transfer ten wyniesie około 6 mld USD rocznie.
Roczniki statystyczne GUS informują, że Polska utrzymuje (na niskim procencie w bankach zagranicznych) oficjalne aktywa rezerwowe i że wynosiły one w ostatnich latach ponad 27 mld USD. Część tych rezerw wynika zapewne z porozumień międzybankowych i międzynarodowych i ma charakter obligatoryjny ze względu na polskie zobowiązania Ta część rezerw nie może być swobodnie zaangażowana w krajową działalność gospodarczą i stanowi niewątpliwą stratę. Przyjmujemy ostrożnie, że dotyczy to tylko połowy tych aktywów rezerwowych i stanowi stratę w wysokości 14 mld USD. W przyszłości strata ta będzie zapewne wzrastała, zakładamy że o 1 mld USD rocznie.
Koszty dostosowań i straty w rolnictwie
Znaczną pozycję kosztów i strat związanych z przygotowaniami integracyjnymi z UE stanowią koszty dostosowań polskich przedsiębiorstw, administracji rządowej i samorządowej, a w pewnym stopniu i gospodarstw domowych do wymagań i warunków UE. Część tych dostosowań, np. w zakresie poprawy stanu sanitarnego i ochrony środowiska, jest użyteczna. Ale i w tym zakresie nadmiernie zaostrzone normy i przyspieszone wymagania obliczone są bardziej na niszczenie polskich konkurencyjnych wytwórców niż na rzeczywistą poprawę sanitarną. Ogromna liczba dyrektyw i norm UE, nie zawsze lepszych od dotychczasowych polskich norm, wymaga dodatkowej rzeszy pracowników w administracji państwowej, w przemyśle, usługach i w rolnictwie. Minister D. Huebner stwierdziła, że samo przygotowanie i obsługa wniosków o środki z UE wymaga wzrostu zatrudnienia w administracji o 18 tys. osób. Trzeba też uwzględnić znaczne koszty zmiany oprzyrządowania w produkcji, koszty ochrony środowiska, koszty organizacji, kontroli i inne. Brak dotychczas pełnego obliczenia tych wszystkich kosztów. Do szacunku można przyjąć ostrożnie, że dotychczasowe koszty dostosowań krajowych do specjalnych wymagań Unii Europejskiej wyniosły do końca 2001 r. co najmniej 10 mld USD i w dalszych latach będą wynosiły minimum 1,5 mld USD rocznie.
W 1990 r. było w Polsce 2,14 mln gospodarstw rolnych, a w 2000 r. - 1,9 mln. Przyjmujemy w uproszczeniu, że corocznie 2 mln gospodarstw rolnych doznawało negatywnych skutków transformacji na życzenie i pod presją UE.
Uwzględniamy straty w produkcji i sprzedaży, niekorzystne zmiany cen i spadek w dochodach oraz niszczenie zabudowań gospodarczych i sprzętu. Szacujemy, że straty te wzrastały stopniowo od 2 tys. zł na średnie gospodarstwo w 1992 r., do 15 tys. zł na gospodarstwo w 2001 r. W okresie 1991-2001 suma tych strat wynosiła zatem 168 mld zł. Do przeliczeń na dolary przyjmujemy tutaj średni wartość 3 zł/USD pomiędzy kursem bankowym a kursem wynikającym z siły nabywczej. Daje to sumaryczną wartość strat w rolnictwie w rozważanym okresie w wysokości 56 mld USD. W kolejnych latach straty te będą się powiększały, wynosząc co najmniej 11 mld USD rocznie.
Wpłaty do budżetu Unii Europejskiej i inne
Z wcześniejszych rozmów dotyczących włączenia Polski do UE, potwierdzonych ostatnio, wynika, że w najbliższych latach polska składka do budżetu UE będzie wynosić 2,4 mld USD (euro) rocznie. W ramach tej kwoty Polska została zobowiązana m.in. do zapłacenia w ciągu trzech lat 620 mln euro tzw. rabatu brytyjskiego, to jest części składki unijnej przypisanej Wielkiej Brytanii, której ona jednak nie wpłaca do budżetu UE. Inne kraje Unii zostały też wezwane do solidarnego pokrycia brakującej kwoty brytyjskiej, ale Niemcy, Austria, Holandia i Szwecja uzyskały ulgę w tym obowiązku.
Koszty rosnącej biurokracji unijnej wzrastają wykładniczo i co parę lat władze UE wprowadzają nowe dodatkowe formy opodatkowania budżetów państw członkowskich. Oprócz wcześniejszych wpływów celnych i opłat za import produktów rolnych spoza UE, od 1970 r. wprowadzono odpis (1,6 proc.) od sumy krajowych podatków VAT.

Przyjęto również, że w państwach członkowskich podatek VAT nie może być niższy od 15 proc - idealna sytuacja dla rozwoju naszej upadłej już gospodarki…. To częściowo wyjaśnia trudne negocjacje o obniżenie podatku VAT dla polskiego budownictwa. Warto jednak wiedzieć, że pomimo tych ogólnych zasad w wielu państwach członkowskich UE nadal występuje stawka zerowa VAT: w Belgii, Danii, Finlandii, Irlandii, Szwecji, Wielkiej Brytanii i Włoszech. Dotyczy ona książek, żywności, lekarstw, sprzętu medycznego i ortopedycznego, odzieży i obuwia dla dzieci oraz usług budowlanych związanych z budową domów mieszkalnych. Myśli się też o kolejnym podatku ekologicznym, od ilości zużywanego węgla, który znowu najbardziej dotknie Polskę.
Do wymienionych powyżej naszych wpłat budżetowych dojdą jeszcze kwoty przygotowania projektów dofinansowywanych przez UE oraz kwoty na refinansowanie dopłat. Według danych Ministerstwa Finansów wyniesie to średnio rocznie 2,1 mld zł, to jest w przybliżeniu 0,5 mld USD. Poszerzenie stosunków z UE i ewentualna integracja łączy się ponadto z wniesieniem składki do banków europejskich oraz do innych organizacji i funduszy. Ponadto trzeba ponosić koszty polskich przedstawicielstw, uczestnictwa i licznych delegacji zagranicznych. Szacujemy, że koszty te wyniosły dotychczas 1 mld USD i będą występowały w przyszłości w wysokości około 0,3 mld USD rocznie.
Unia Europejska wymaga dodatkowo od Polski usprawnienia obsługi granicznej i tzw. uszczelnienia naszej granicy wschodniej, która stanie się ewentualnie granicą UE. Ponadto mamy spełniać ostre wymagania Schengena dotyczące specjalnej obsługi i kontroli osób przybywających spoza UE. Związane z tym dodatkowe koszty poniesione dotychczas szacujemy na 1 mld USD, a w przyszłości na 0,5 mld USD rocznie. Nie zwolni to nas jednak w najbliższych latach od kontroli na granicy z Niemcami.

Co na wschód?
W ostatnich latach naszą granicę wschodnią przekraczało rocznie około 12 mln osób, w tym znaczna część Polaków, co przyczyniało się do uaktywnienia obszarów przygranicznych. Uszczelnienie tej granicy spowoduje poważną stratę gospodarczą w handlu przygranicznym oraz pośrednio w spadku aktywności gospodarczej. Dotychczasowe straty z tego tytułu szacujemy minimum na 2 mld USD, a w przyszłości na 1,5 mld USD rocznie.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 39 minut