profil

"Syzyfowe prace" to powieść o dorastaniu - rozprawka.

poleca 84% 3052 głosów

Treść Grafika
Filmy
Komentarze
Stefan Żeromski

Czy książka Stefana Żeromskiego pt. „Syzyfowe prace” jest powieścią o dorastaniu? Czy autor pisząc lekturę chciał przekazać odbiorcy życie młodzieży w latach siedemdziesiątych?

Zacznę od tego, że dzieło składa się z etapów, jakie przechodzą bohaterowie. Jest to m.in. edukacja, pierwsze uczucia, zachowanie w różnych sytuacjach.

Po pierwsze miłość oraz związane z nią emocje. Główny bohater okazuje swoje uczucia Annie Stogowskiej - „Birucie”. Poznał ją, gdy był na porannym spacerze w pierwszych dniach maja. Oboje szybko się w sobie zakochali. Potwierdzam to słowami autora: „Czuła wejrzenie zakochanego, bo kilkakroć rzęsy jej drgały, jakby trzęsąc ze sobą ciężar cudzego wzroku. Policzki okrywały się cudowną barwą, to znowu prędko bladły…

Marcin wysyłał do niej w spojrzeniu całą swoją duszę, tysiące słodkich nazw, dzieje rozmyślań, tęsknot, żalów, błagał ją w myśli jak ginący z pragnienia o jedną kroplę wody. I oto po długim czasie te powieki z wolna osunęły się.” W książce nie tylko występuje młodzieńcze uczucie, ale również miłość do matki. Dobrym przykładem jest Marcin i jego mama, która chorowała na gruźlicę, a wkrótce potem umarła.

Po drugie nauka i edukacja młodych bohaterów. Większość chłopców pragnęła poszerzenia swojej wiedzy na różne tematy. Świadczą o tym
słowa: „Borowicz i wszyscy jego koledzy po całych nieraz nocach wyuczali się na pamięć istotnych kolekcji książątek Rusi, dat ich rozmaitych przeniewierstw, morderstw, oślepień, pochwyceń władzy, bitew, śmierci, tworzyli sobie w mózgach prawdziwą barykadę z tych wiadomości (…)”. Przykładem pragnienia wiedzy był Andrzej Radek, który ukończywszy progimnazjum, zamierzał kontynuować swoją edukację. Chłopak spotkał szlachcica, który polecił go jako korepetytora państwu Płoniewiczom, w zamian Jędrek otrzymał wyżywienie i dach nad głową.

Po trzecie wyznanie i religia, która w życiu człowieka znaczy bardzo dużo. Większość chłopców była katolikami. Najbardziej angażował się Marcin Borowicz, który codziennie chodził do kościoła, modlić się przed lekcjami. Uczył się modlitw i bardzo głęboko wierzył w Boga. Potwierdzam to cytatem: „Nazajutrz wczesnym rankiem znowu Borowicz klęczał w tym samym miejscu. Odtąd wstawał wcześniej i przed lekcjami zawsze zmierzał na swe miejsce pod chórem.”

Podsumowując, uważam, iż jest to powieść o dorastaniu młodych bohaterów. Potwierdziłam to argumentami, które zostały poparte cytatami
z książki. Wydaje mi się, iż czytając lekturę dowiadujemy się wielu interesujących rzeczy, a niektóre sytuacje mogą nas czegoś nauczyć.

Załączniki:
Czy tekst był przydatny? Tak Nie
Opracowania powiązane z tekstem

Czas czytania: 2 minuty

Gramatyka i formy wypowiedzi