profil

Kontynuacja carpe diem w "Stowarzyszeniu umarłych poetów".

poleca 85% 127 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

W poniższej pracy postaram się udowodnic dlaczego film "stowarzyszenie umarłych poetów" jest kontunuacją epikureizmu.
Wraz z rozpoczęciem nowego roku szkolnego do elitarnej męskiej szkoły średniej o wielkich osiągnieciach i nader surowej dyscyplinie przychodzi nowy nauczyciel języka anglielskiego- John Keating- grany przez Robina Williamsa. Nowy profesor przeciwstawia nowy sposób myślenia czterem głównym zasadom Akademii Weltona : tradycji, honorowi, dyscyplinie i doskonałości. Ta szkoła oraz jej zasady przypomina starożytne gimnazjony, w których dbano o doskonałośc ciała i ducha, do których mogli uczęszczać tylko mężczyźni.
Uczniowie Akademii byli znudzeni szkołą, w której panują ścisłe i rygorystyczne zasady, wiec niekonwencjonalne metody nauczania i chęć pracy z młodzieżą sprawiają, że profesor staje się ulubionym wykładowcą chłopaków. Zainspirowani przez niego odnawiają Stowarzyszenie Umarłych Poetów- sekretny związek, w którym odkrywają piękno zapomnianych utworów, a także prawo do marzeń i wolności. Chłopcy spotykają się w jaskini, co przypomina miejsce pierwotnego kultu, pierwotnej sztuki oraz obrzędów. Profesor Keating wielokrotnie powtarza główne motto epikureizmu- carpe diem, choć w różnych postaciach np. "rwijcie pąki róż póki młode" lub "czyń swe życie niezwykłym". Pod jego wpływem chłopcy zyskali wiekszą wiarę w siebie, stali się radośni i zaczęli realizować swoje marzenia np. Neil Perry mimo zakazu ojca gra w sztuce teatralnej. co jest kolejnym wątkiem antycznym, przypominającym teatr organizowany podczas Dionizji. Są jednak także negatywne skutki nowej nauki - Neil, jeden z podopiecznych Keatinga popełnia samobójstwo. Dyrekcja i rodzice uczniów obwiniają Keatinga, który zmuszony jest odejść z pracy. Jego uczniowie jednak nie godzą się z tym i wbrew wszystkiemu pokazują, że pozostają wierni swojemu "kapitanowi", jak zwykli go nazywać. Tak kończy się ten wspaniały film o dążeniu do spełnienia marzeń, o chwytaniu dnia i ulotności życia.
Mnie osobiście film bardzo sie podobał i myślę, że zasłużenie orginalny scenariusz został nagrodzony statuetką Oskara, a sam film otrzymał także kilka nominacji do tej prestiżowej nagrody.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 1 minuta