profil

Dom

poleca 87% 104 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

Czym jest tak naprawdę dom? Co oznacza to krótkie, acz bardzo tajemnicze słowo? Wielu z nas, ludzi XX wieku uważają, że słowo to oznacza tylko nie mający żadnej głębszej prawdy budynek. Czy mają oni rację? Oczywiście, słowo to rzeczywiście oznacza cztery ściany, w których mieszka człowiek, ale swoje ogromne i pozytywne zabarwienie emocjonalne zawdzięcza z pewnością innemu znaczeniu, głębszemu i bliższemu każdemu zwykłemu człowiekowi. Przecież mówi się że wszędzie dobrze, ale w domu najlepiej. Na pewno można powiedzieć, że przysłowie to odnosi się do budynku. Ale, czy nie ma w nim głębszego przesłania? Dlaczego słowo to sprawia, że myśląc o nim robi nam się w sercu cieplej?

Podstawowym i oczywistym znaczeniem słowa dom jest budynek mieszkalny. Człowiek od czasu gdy uzyskał świadomość, że należy się osiedlać, a nie tylko wędrować, zaczął budować dla siebie schronienie. Najpierw było to bardziej odkrywanie i niewielkie zmiany w ukształtowanych już jaskiniach. Później jednak stwierdził, że może wykorzystać inne przedmioty i materiały do zbudowania lepszego i doskonalszego lokum mieszkalnego. Tu nastąpił ogromny rozłam. Wiemy, że ludzie budowali domy, z tego co znaleźli i uznali, że nadaje się do danego celu. W ten sposób część kopała jamy, inni budowali z gliny, jeszcze inni próbowali wykorzystać do tego drewno.

Z biegiem lat zmieniały się style, wytrzymałość, materiały i komfort tych budynków. Jednak podstawowe funkcje były wciąż niezmienne. Dom, musiał chronić nas przed drapieżnikami, zimnem, upałem, deszczem i nieprzyjacielem. Z tego powodu powstawały warowne zamki i twierdze. Dziś nie można dokładnie powiedzieć, jaki styl w budownictwie przeżywa swój rozkwit. Teraz ludzie przykładają ogromną wagę również do estetyki, a styl zależy od ich decyzji i finansów. Czy więc wizerunek domu nowoczesnego, jest nadal domem? Tak. Przecież spełnia podstawowe funkcje i dodatkowo zapewnia o wiele większe bezpieczeństwo.

W każdym mieszkaniu żyje rodzina. Czy nie myślimy o niej wypowiadając miłe słowa o domu? Przecież jest ona jego częścią. Dlatego wiele osób w czasie wspomnień swojego mieszkania myśli o rodzinie, dzieciństwie, a nie budynku. Przecież to właśnie rodzice i rodzeństwo są duszą domu. Gdyby nie oni i ich nauka, nasze domy byłyby całkiem inne. To oni pokazali nam jak należy kochać, współczuć, bronić innych i pomagać im. Dzięki ich ochronie przeżywamy burzliwe lata młodości i dorastania. Dlatego tak często i mile myślimy o nich. Mówiąc nawet, jakże już pospolite i znane powiedzenie, że w wszędzie dobrze, ale w domu najlepiej, mamy często na myśli tęsknotę do naszej rodziny. Właśnie wtedy myślimy o nich milej. Dzięki wspomnieniom, nawet w odległych krańcach świata, możemy poczuć się jak w domu, ale brak rodziców i rodzeństwa będzie zawsze ogromną stratą.

Domem można także nazwać raj. Przecież był on schronieniem dla pierwszej rodziny, Adama i Ewę. Teraz jest to dom wszystkich, którzy dostaną się do Królestwa niebieskiego. Tak jak prawdziwy dom, spełnia on podstawowe wymagania domu. Chroni mieszkańców przed chłodem, upałem i drapieżnikami. Dodatkowo zabezpiecza człowieka przed chorobami i sprawia, że żyje wiecznie. Ale, czy to wystarczy? Czy można nazwać raj domem? Tak. Przecież mieszkali w nim ludzie, którzy, tak jak i w normalnym budynku tworzyli wspólnotę między sobą. Jednak nie wszyscy są dobrzy. Niektórzy łamią prawo i idą do więzienia. Czy to też jest dom? Tak. Przecież niektórzy nawiązują tam nowe kontakty, żyją tam przez kilkanaście lat, a czasem i dłużej. Nie muszą tam dbać o bezpieczeństwo, jedzenie i dach nad głową. Przez to są oni chronieni przez więzienia. Z drugiej zaś strony, nie mogą opuszczać tego symbolicznego domostwa.

Dom to także ojczyzna. To ona pozwala nam na spokojne życie. Dzięki tej wspólnocie ludzi czujemy większe bezpieczeństwo. Naszą postawę wobec niej możemy poznać z własnego patriotyzmu. Czy nie jesteśmy jej tego winni? Przecież zawdzięczamy od niej tak wiele. Gdyby nie ona dzisiaj uczylibyśmy się języka niemieckiego, a język polski dawno mógłby już zaniknąć, tak jak to się stało z wieloma plemiennymi językami. Czy możemy być z niej dumni? To pytanie jest chyba oczywiste dla każdego z nas, Polaków. Jej świadomość w ludziach z okresu wojen dodała im entuzjazmu i nawet, gdy Polski nie było na mapach Europy i Świata bronili naszego kraju, tak samo jak rodziny, czy własnego domu z dzieciństwa. Tak, jak za rodziną, często tęsknimy za ojczyzną. Problem ten był najbardziej widoczny w czasie Wielkiej emigracji. Był on również często poruszany przez pisarzy tamtej epoki. Przecież kto z nas, Polaków, chciałby, aby naszym krajem rządziły inne państwa. Dlatego dom to także ojczyzna, czyli rzecz bardzo nam bliska, za którą jesteśmy gotowi oddać własne życie.

Czy jednak słowo to, które oznacza tak wiele, uczy nas czegoś? Na pewno tak. Przede wszystkim postawy. Pokazuje, jak szanować innego człowieka, jego pracę i wysiłek. Ukazuje co jest dobre, a co złe. Przez kontakt z rodziną poznajemy uczucie miłości i współczucia, którego tak się boimy. Uczy nas całego życia, przygotowując nas do założenia własnej rodziny, życia w ojczyźnie. Przez to darzymy ją bardzo ciepłymi uczuciami, ponieważ tak naprawdę wszystko zawdzięczamy szeroko pojętemu domu.

Problem domu jest bardzo powszechny w sztuce. Zarówno w filmie, jak i literaturze. Przecież wszyscy pisarze z Wielkiej emigracji poruszają ten problem. Należą do nich: Adam Mickiewicz, Juliusz Słowacki. Jednak dzieło pierwszego uważane jest za najważniejszy utwór ukazujący tęsknotę do domu, którym jest w „Panu Tadeuszu” ojczyzna. Również chęć ukazania wizerunku rodziny jest dość częstym powodem do napisania dzieła. Takimi utworami są na pewno: „Chłopi” Reymonta, „Moralność panny Dulskiej”, „Nad Niemnem”. Także i film porusza problem szerokiego znaczenia słowa dom. Jednym z bardziej znanych polskich seriali był „Dom”. Tematem tego filmu były perypetie rodzin mieszkających w jednej kamienicy. Temat ten, tak dobrze został przyjęty, że niedawno dokręcono dalsze losy tej małej, warszawskiej społeczności. Jeszcze jednym filmem, który zwrócił moją uwagę, z powodu, że poruszał problem domu, jako szkoły, był amerykańska komedia pod tytułem: „Stowarzyszenie umarłych poetów”. Ukazane jest tam, że szkoła to nie tylko miejsce nauki i pracy młodych ludzi. Może ona stać się dla nich czymś więcej, niż tylko miejscem nauki. Dzieło to przedstawia sposób, w jaki pracuje jeden z nauczycieli, przez co uczniowie, którzy nie lubili poezji, wyzwolił w nich pociąg do wiedzy. Jest to więc dowód, że szkoła nie musi odstraszać ucznia, ale może sprawić, że polubi on naukę i odkryje swój ukryty talent.

Dom jest to więc bardzo krótkie i zarazem bardzo szerokie pojęcie. Oznacza ono bardzo wiele. Dla jednych dom to tylko budynek. Inni uważają, że to także ojczyzna i rodzina. Jeszcze inni, że można nim nazwać również raj i więzienie. Według kogoś innego, to także szkoła. Dlatego temu symbolowi zawdzięczamy bardzo wiele. Rodzina pomogła nam wkroczyć w życie. Budynek chroni nas przed deszczem i chłodem.

Szkoła uczy nas niezbędnej w pełnym i aktywnym funkcjonowaniu w społeczeństwie wiedzy. Natomiast ojczyzna chroni nas przed nieprzyjacielem, zaś raj staje się miejscem przebywania po ciężkim i wyczerpującym życiu na naszej, tak niedoskonałej ziemi. Właśnie z tego powodu, że tak wiele zawdzięczamy domu, jest on dla nas tak bliskim i wiele znaczącym słowem. Wiem jedno, niezależnie na rozwój techniki, nauki i poziom wiedzy, wyraz ten cały czas będzie budzić w nas bardzo pozytywne uczucia.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie
Opracowania powiązane z tekstem

Czas czytania: 7 minut