profil

Czym jest dla mnie Kontemplacja ?

poleca 91% 103 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

Słowo „kontemplacja” pochodzi z łaciny. „Contemplari” znaczy „widzieć”.
Może oznaczać to samo, co medytacja lub rozważanie i ma na myśli wtedy medytowanie o czymś. Można nazwać to również chrześcijańską oraz bezpośrednią formą modlitwy. Nie chodzi nigdy o medytowanie nad jakąś treścią. Jest to raczej stan doświadczenia poza aktywnymi siłami naszej potocznej świadomości.

Celem jest wgląd w siebie samego, widzenie tego, co boskie w nas i stworzeniu w postaci uwewnętrznienia lub doświadczenia poza naszymi intelektualnymi możliwościami. Kontemplacja jest raczej stanem doznawania niż stanem aktywnego działania. Tego stanu nie można nauczyć, lecz tylko wzbudzić. Dlatego osoby praktykujące kontemplację, przynajmniej na początku, potrzebują duchowo doświadczonego człowieka, który je poprowadzi, i od którego iskra może przeskoczyć, ażeby w uczniu, w uczennicy rozniecić ten sam ogień. Zadatki do tego są wrodzone każdemu człowiekowi. W kontemplacji można wyróżnić cztery fazy:

1. Modlitwa jako droga do kontemplacji.
2. Doznanie własnego bycia – modlitwa spokoju.
3. Doświadczenie oświecenia.
4. Wcielenie doświadczenia oświecenia.

Pierwsze dwie fazy dadzą się osiągnąć przez każdego człowieka zdrowego fizycznie i psychicznie. Prowadzą one do stanu wielkiego spokoju i głębokiego pokoju. W religijnym obszarze nazywa się ów stan „modlitwą spokoju”. Jako proste bycie w obecności Boga. Jest to stan kontemplacji. Człowiek patrzy w swoje własne bycie. Doświadcza w ten sposób Boga bliżej i głębiej niż przy modlitwie ustnej lub rozważającej. „Modlitwa spokoju” wpływa zazwyczaj silnie na osobowość. Jednakże nie chodzi tu jeszcze o mistyczny stan we właściwym sensie. Ten pojawia się dopiero w fazie trzeciej i czwartej. Mistyczny stan przydarza się człowiekowi: nie można go wywołać aktem woli, lecz tylko przygotować przez ćwiczenie modlitwy. Ten, komu dane jest wejść do tej przestrzeni, ten na nowo doświadcza, co to znaczy, kochać Boga ze wszystkich sił. Bóg sam daje takiemu człowiekowi nowe siły, dzięki którym może on kochać Boga. W praktyce te cztery kroki nie występują oddzielnie, lecz krzyżują się i zachodzą na siebie.

K o n t e m p l a c j a nie jest wcale łatwym tematem i wymaga ogromnego skupienia..., nawet nad zrozumieniem samej treści. Wiele ludzi po raz pierwszy w dzisiejszych czasach słyszy o tym słowie, a to chyba nie za dobry znak. Cieszę się, że mogłam napisać na ten temat pracę, ponieważ wyszukałam informacji,- które pomogły mi naprawdę bardzo dobrze zrozumieć znaczenie tego wyrazu, który brzmi zresztą bardzo tajemniczo i właśnie takie ogólnie chyba jest. Coś z praktyki :

7 KROKÓW DO KONTEMPLACJI
1. Poszukaj spokojnego miejsca i dogodnej pory. Przewietrz pokój i zadbaj o miłą atmosferę.
2. Usiądź wygodnie na 15–20 minut, przyjmij stabilną postawę, wyprostuj plecy i rozluźnij się.
3. Skup się na oddechu. Liczy się tylko ten jeden oddech, jeden jedyny w twoim życiu, wdech i wydech. Poczuj, jak przychodzi i odchodzi. Poza tym nic nie jest ważne.
4. Twoje myśli i emocje, wspomnienia i pragnienia niech płyną jak chmury po niebie. Nie odpędzaj ich i nie zatrzymuj. Nie oceniaj.
5. Za każdym razem, kiedy zboczysz z obranej drogi, wróć od razu do oddechu.
6. Spróbuj wykonać to ćwiczenie także w ciągu dnia, gdy np. gdzieś czekasz, lub w nocy, gdy nie możesz zasnąć.
7. Ćwicz – najlepiej zawsze o tej samej porze – regularnie, codziennie, cierpliwie i bez wysiłku. Ćwiczenie to zmieni twoje życie.

Willigis Jger

Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 3 minuty