profil

Wojny Starożytnego Rzymu - 509–264 r. p.n.e.

Ostatnia aktualizacja: 2022-02-13
poleca 85% 2407 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

Pierwsze wojny w dziejach Rzymu, a które odnotowały kroniki historyczne wiążą się z wydarzeniem z 509 r. p.n.e.. Wygnanie Tarkwiniusza Pysznego, ostatniego króla rzymskiego oznaczało wojnę z jego krewnymi, chcącymi przywrócić jego panowanie w Rzymie.

Prawdopodobnie Rzym toczył ciężkie walki z władcą etruskiego miasta Clusium – Porsenną, w latach 509-485 p.n.e. zakończone ostatecznym sukcesem młodej republiki. Innym wrogiem Rzymu były okoliczne plemiona italskie obawiające się wzrostu potęgi Rzymu. Spośród nich najniebezpieczniejsze były plemiona Latynów, Ekwów, Sabinów oraz Wolsków. W walkach stoczonych między 496, a 439 r. p.n.e. wsławili się konsulowie: Lucjusz Kwinkcjusz Cyncynnat i Aulus Postumiusz Tubertus.

Kolejny wróg – etruskie miasto Weje zostało pokonane po 42 latach ciężkich walk, w których prawdopodobnie ukształtowała się taktyka legionu oraz Rzymianie nabrali doświadczenia w działaniach oblężniczych. Po zdobyciu miasta Weje, Rzym stał się najsilniejszym państwem w środkowej Italii. Nie uchroniło go to jednak przed pierwszą porażką na polu bitwy. Na początku IV w. p.n.e. celtyckie plemię Senonów pod wodzą Brennusa wtargnęło do Italii od strony Alp.

Spustoszyli tereny Etrurii, a w 390 roku p.n.e. rozgromili armię rzymską w bitwie nad rzeką Alia. Dyktator Marek Furiusz Kamillus
nakłonił zgromadzenia i senat do zapłaty ogromnego trybutu zwycięzcom- jego wypłata nakłoniła Celtów do odwrotu. Ta niewątpliwa porażka spowodowała, że plemiona italskie znowu spróbowały osłabić pozycję Rzymu. Jeszcze Kamillus musiał zmagać się w ciężkich walkach z Ekwami i Wolskami (zostali pokonani pod Bola w Lacjum w 388 r.p.n.e.) oraz z gwałtownymi buntami Latynów z lat 362 – 345 p.n.e.

Na dodatek od czasu do czasu Rzym niepokoili Celtowie. Generalnie dzięki lepszej organizacji i przewadze liczebnej Rzymianie wyszli z tych walk zwycięsko a finałem podbojów było utworzenie tzw. Związku Italskiego pod przewodnictwem Rzymu. Jak się jednak miało okazać centralna część Italii nie była końcem apetytu nowego mocarstwa. Wykorzystując rywalizację etrusko-kartagińską na morzu Rzymianie postawili sobie nowe zadanie: podbój południa Italii, w tym greckich polis nadmorskich: Neapolis, Brunduzjum, Tarentu i innych. Żeby tego dokonać trzeba było niemałej odwagi. Italscy mieszkańcy południa Italii – góralskie plemiona Samnitów byli bitne i liczne, walczyły na własnej ziemi.

Grecy z polis nadmorskich mogli liczyć na pomoc Greków z Półwyspu Bałkańskiego, a z grecką falangą Rzymianie jeszcze nie mieli do czynienia. Oprócz tego zawsze istniał problem plemion italskich (możliwość buntu) i ataku od północy – ze strony Etrusków. Mimo to, Rzym zaryzykował. Tradycja rzymska podaje, że to miasta Kampanii wezwały Rzymian na pomoc, ale jest to niepewne, tak samo jak historyczność pierwszej wojny samnickiej (343-341 r.p.n.e.).

Wojna była krótka i podobno Rzymianie odnieśli zwycięstwo pod górą Gaurus . Historyczna z całą pewnością była druga wojna samnicka z lat 327-304 p.n.e. Jej przebieg był dla Rzymian dramatyczny , bowiem musieli oni stawić czoła prawdziwej koalicji złożonej z Samnitów, Etrusków i ciągle niespokojnych Latynów. (Ci ostatni wzniecili jeszcze wcześniej bunt w latach 340-338 p.n.e.). Początek wojny był dla Rzymu bardzo niekorzystny: poniósł on klęski w Wąwozie Kaudyjskim (321 p.n.e.) oraz pod Lautulae (315 p.n.e.)

Po tych klęskach od północy zaatakowali Etruskowie i dopiero gruntowna reorganizacja taktyki walki legionu (podział legionu na samodzielnie działające manipuły oraz przejęcie taktyki Samnitów) oraz świetni wodzowie tacy jak Kwintus Fabiusz Rullianus, Lucjusz Papiriusz Kursor oraz Lucjusz Postumiusz zmieniło sytuację. Rzymianie zdobyli się na ogromny wysiłek finansowy , budując sieć dróg co dało im przewagę logistyczną. Przełom w wojnie nastąpił w 314 r. p.n.e. – Samnici doznali klęski pod Tarraciną, dwa lata potem Rzymianie zbudowali najsłynniejszą drogę starożytności – Via Appia. Armia Etrusków poniosła klęskę nad Jeziorem Wadymońskim (310 p.n.e.) co zmusiło ich do zawarcia pokoju. W 305 r. p.n.e. Marek Fulwiusz i Lucjusz Postumiusz zadali koalicji italskosamnickiej pod Bovianum.

W latach 298 – 290 p.n.e. została stoczona III wojna samnicka. Rzymskie armie konsularne ponownie musiały walczyć nie tylko z Samnitami, ale i Italikami i Etruskami. Koalicję antyrzymską wsparli nawet Celtowie. Nie dało to efektu. Najgroźniejszym elementem koalicji byli
tym razem Etruskowie, dzięki osobie ich wodza Geliusza Egnancjusza. Mimo początkowych zwycięstw Rzymianie pokonali koalicję Samnitów i Celtów pod Sentinum (295 r.p.n.e.) oraz pod Akwilonią (293 p.n.e.). Opór Etrusków trwał dłużej, ale i oni zostali zmuszeni do uległości po bitwie pod Populonią.

Ekspansja Rzymu na południe Półwyspu Apenińskiego wzbudziła niepokój miast greckich na południu Italii. Największe z owych miast – Tarent wypowiedział Rzymowi wojnę w 282 r.p.n.e. i wezwał na pomoc władcę Epiru a zarazem wybitnego wodza – Pyrrusa.

Pyrrus zjawił się w Italii wiodąc ze sobą ok. 25 tys. ludzi i 20 słoni bojowych. Jego wojska składały się głównie z najemników stosujących taktykę falangi macedońskiej. Oczywiście również liczył na wsparcie Etrusków i Italików. W 280 r. p.n.e. Pyrrus pokonał armię konsula
Publiusza Waleriusza Lewinusa pod Herakleją; a następnie wojska Publiusza Decjusza Musa pod Auskulum (279 r.p.n.e.). Rzymianie jednak nie zostali rozbici, a straty Pyrrusa były bardzo wysokie (stąd pyrrusowe zwycięstwa). Decydująca bitwa rozegrała się pod Benewentem (275 r.p.n.e.) Wojska rzymskie dowodzone przez konsula Mariusza Kuriusza Dentatusa pobiły Greków i zmusiły ich do opuszczenia Italii.

Wykorzystując fakt, że Pyrrus usiłował nakłonić do ataku na Rzym Etrusków, Rzymianie postanowili ostatecznie zlikwidować niezawisłość etruskich miast–państw.

Ostatnie etruskie miasto – Volsinii padło po długim oblężeniu w 264 r.p.n.e. Data ta zakończyła pierwszy etap terytorialnej ekspansji Rzymu: opanowanie Półwyspu Apenińskiego aż po rzekę Arno.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 5 minut