profil

Praca

poleca 91% 105 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

Czas aby zacząć myśleć o swojej przyszłości . Co robić dalej. Moim marzeniem jest dostać się na architekturę krajobrazu ale na razie myślę aby znaleźć prace która będzie przynosiła mi pieniądze.
Mój chłopak wyjechał do dużego miasta gdzie zaczął prace. Ja także planuje dołączyć do niego gdzie mogłabym pracować i być każdego dnia z nim. Jest to jedno z moich marzeń, mam nadzieje że się spełni. Dziś kiedy myśle o przyszłości widze ją tak ja sobie ją wymarzę lecz jak będzie tego nikt nie wie. Chciałabym być szczęśliwa. Wyjazd do miasta oznacza opuszczenie rodzinnego domu, rodziców, rodzeństwo. Dobrze wiem że nie będę wracać do domu co weekend bo kogo na to stać. Same opłaty i życie dużo kosztują. Lecz myślę ze chodzź raz w miesiącu ich odwiedzę. Kiedy odwiedziałam mojego chłopaka musiał iść do pracy na popołudnie. Było mi trochę smutno gdy wychodził z mieszkania. Lecz miałam plan na kolację i mile spędzony wieczór jak wróci. Kiedy wrócił kolacja już czekała. A później poszliśmy do kina. Świetnie się bawiłam i był to naprawdę mile spędzony czas. Gdy nadszedł dzień powrotu do domu było mi bardzo smutno. Musiałam się z nim pożegnać na prawie cały miesiąc.Gdy wróciłam do domu zaczęła się szara rzeczywistośc. Musiałam pomagać rodzicom i nawet chwili nie miałam dla siebie. Nie miałam czasu na myślenie. Lecz gdy nadchodził wieczór rozmawiałam z moim wybrankiem . Rozmawialiśmy często prawie godzine. Mówiliśmy o wszystkim, o tym co dobre i co złe. Dowiedziałam się także że już niedługo poprosi mnie o rękę abym już była tak bardziej”jego” ucieszyłam się bo już prawie cztery lata jesteśmy razem i do czegoś to zobowiązuje. Dostałam propozycje pracy niedaleko mojej miejscowości lecz odmówiłam bo nie chce zaczynać tu nowego życia gdy planuje wyjechać. Czas wyjazdu nastąpił bardzo szybko. Po napisaniu egzaminu zawodowego. Spakowałam większość swoich rzeczy i pojechałam niekoniecznie w ieznane bo w znane. Wiedziałam gdzie jechać. Wsiadłam do busa i dojechałam aż do centrum. Od początku planowałam że chłopakowi nic nie powiem. Sprawdziałam jego grafik i wiedziałam że ten dzień ma wolny. Gdzy wysiadłam na dworcu zadzwoniłam do niego i jak zawsze zapytyałam- Co tam kochanie? Co robisz? Odpowiedział że nudzi się i ma zamiar jechać na zakupy. Zapytałam kiedy i dowiedziałam się ze weźmie prysznic i za pół godziny jedzie. Rozłączyłam się i szybko sprawdziałam autobus miejski. Szybko pospieszyłam na przystanek w ciągu piętnastu minut byłam na przystanku obok jego mieszkania. Wchodząc do klatki schodowej otrzymałam wiadomość, że bardzo za mną tęskni i chciałby już wspólnie ze mną jeździć na zakupy, i że przebierze się i jedzie. Nie odpisałam nic. Weszłam na drugie pietro i zadzwoniłam do drzwi. Po chwili otworzył widziąc mnie z walizką. Na jego twarzy było zdziwienie i zapytał co tu robie odpowiedziałam że chciałeś jechać ze mną na zakupy to jestem i już zostaje. Bardzo się ucieszył po czym wziął moją walizkę i zaprosił mnie do środka. W mieszkaniu był porządek. Nie rozpakowawszy się pojechaliśmy na zakupy. Zrobiliśmy obiad a później rozmawialiśmy. Następnego dnia miałam rozmowę w sprawie pracy , którą dostałam. Byłam bardzo szczęśliwa i nie tylko ja bo i moi rodzice oraz mój chłopak. Od poniedziałku zaczęłam prace. Była ona bardzo przyjemna i sprawiała mi radośc. A największą moją radością było wracanie do domu i spędzanie czasu z moim ukochanym. Niestety w pracy zaczęło się psuć, po pewnym czasie szef miał swoją kuzynkę która potrzebowała pracy. Ja jako pracownica z najmniejszym stażem zostałam zwolniona. Dostałam dobre referencje. Niestety trudno było mi znaleźć prace. Wysyłałam zapytania do różnych firm. Po dwóch tygodniach nadeszła odpowiedź od jednej z firm. Podpisałam omowę na okres próbny , praca była przyjemna i o wiele lepiej mi się pracowało niż w poprzedniej. Na całe moje szczęście umowa została przedłużona i miałam stałą pracę.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie
Opracowania powiązane z tekstem

Czas czytania: 3 minuty