profil

Palikotyzacja polityki

poleca 86% 102 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

Palikotyzacja - proces występujący w PO.
Platforma Obywatelska ma trzy osoby, które stoją za zjawiskiem palikotyzacji.
Pierwszą jest sam Janusz Palikot.
Jego zastępcą jest wicemarszałek Sejmu poseł Stefan Niesiołowski, który w TVP info przy debacie o decyzji SLD w sprawie weta prezydenta do ustawy pomostowej, kazał pani poseł Elżbiecie Jakubiak (byłej minister sportu w rządzie PiS) "wyjść z studia jak jej się nie podoba".
Ostatnią osobą jest pan Zbigniew Chlebowski.

Platforma Obywatelska mówi, że nie stoi za palikotyzacją. PO wyznacza ludzi, aby podtrzymywali to zjawisko, które podnosi sondaże tej partii. Palikotyzacja to czysty "PR" tej partii i samego szefa PO Donalda Tuska. Uważam, że palikotyzacja jest kierowana z Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. To opłaca się Tuskowi i Platformie.
Szkoda tylko, że na to patrzy Europa, puka się w czoło i śmieje się z Polski.
W świecie smutnych polityków, palikotyzacja to barwne odmiana, niezwykle atrakcyjna dla pokolenia MTV, obytego z prymitywnym światem.
Zatem Janusz Palikot to wielki wyborczy skarb Platformy, wabik na „młodych, inteligentnych”, co to pragną czegoś „nowego” w polityce i żeby nudnie nie było. A więc mają.
Palikot zatem wybija się ponad poziom, dotychczasowych bulterierów i innych „wojowników” politycznych
Opis zjawiska
Odkrycia zjawiska palikotyzacji dokonał przewodniczący SLD Grzegorz Napieralski, o czym poinformował środowisko naukowe w dniu 27.07.2008 na swoim blogu, w notce pod tytułem:
• "Palikotyzacja Platformy Obywatelskiej postępuje z siłą huraganu"
Pierwszymi symptomami palikotyzacji miałyby być skandaliczne wypowiedzi szefa PO, Zbigniewa Chlebowskiego, który zasugerował powstanie koalicji PiS-SLD, w związku z zawetowaniem przez te partie ustawy medialnej PO.
Jak dowodzi wybitny socjolog i badacz sceny politycznej Jarosław Kaczyński, proces palikotyzacji w PO jest bardzo zaawansowany:
• "Pan Palikot jest, można powiedzieć do pewnego stopnia uosobieniem Platformy Obywatelskiej, bo może inni troszeczkę bardziej język powstrzymują, ale tak naprawdę zachowanie całej tej formacji, oczywiście są wyjątki, ale mówię o tych najbardziej znanych osobach, to różne wersje Palikota, tylko takie takie może troszkę bardziej złagodzone." [1]
Pomimo tak wysokiego stopnia spalikotyzowania Platformy Obywatelskiej, a tym samym Tymczasowego Rządu Okupacyjnego, istnieje granicząca z pewnością nadzieja, że proces palikotyzacji zostanie zatrzymany a poziom dialogu politycznego w Wolsce powróci do standardów PiSjanistycznej odnowy moralno-etycznej, obowiązujących w latach 2006 - 2007.
Opinię publiczną poinformował o tym sam Ojciec Narodu, który w dniu 11.02.2009, w rozmowie z Moniką Olejnik (pseudonim operacyjny: "Stokrotka") w programie "Kropka nad i" na antenie TVN 24 podkreślił także, że proces ten zostanie zatrzymany bez użycia przemocy:
• "Śmieję się z rzeczy, które mówi Palikot. Nieustannie go w Sejmie spotykam i jakoś go nie biję. Ale proces palikotyzacji chciałbym zatrzymać, bo to szkodzi polskiej polityce."
Swój szczery zamiar zdepalikotyzowania życia politycznego w Wolsce, a kolaborującego z okupantami Sejmu w szczególności, prezes-premier Kaczyński jednoznacznie potwierdził juz następnego dnia (12.02.2009), kiedy to w wywiadzie na łamach "Super Expressu" stwierdził:
• "Ale pewnych słów w życiu politycznym nie należy używać. A przyznać trzeba, że nigdy w sejmie nie było tak źle, jak teraz. To, co się dzieje, określamy jako palikotyzację polityki. Moje słowa są wezwaniem, aby z taką palikotyzacją skończyć."

Zakłamana definicja palikotyzacji
Dla odwrócenia uwagi społeczeństwa oraz siania zamętu, okupanci i ich stronnicy, w charakterystyczny dla siebie sposób, podejmują próby rozmywania pojęć i opisu zjawisk, w szczególności posuwając się do formułowania ich kłamliwych definicji. Oczywiście oczywistym przykładem takiej bezczelnej manipulacji jest niewątpliwie opublikowana w dniu 16.02.2008 na łamach blogu znanego wichrzyciela i klałna, Janusza Palikota, głęboko fałszywa definicja pojęcia "palikotyzacja", z pomocą której ten zupełnie niekompetentny w zakresie definiowanego pojęcia osobnik, nie tylko usiłuje niesłychanie kłamliwie przypisać sobie autorstwo tego terminu, ale próbuje także cynicznie wybielać i usprawiedliwiać swoje tyleż bezczelne, co osławione błazeństwa i ataki na największe świętości IV RP, z Lechem Kaczyńskim oraz jego bezpośrednim przełożonym, Jarosławem Kaczyńskim na czele:
• "Czym zatem jest palikotyzacja? Mnie, jako ojcu duchowemu tego pojęcia, wypadałoby precyzyjnie je zdefiniować ... I tak też czynię: palikotyzacja to multimedialna forma przekazu używana do prezentacji ważnych spraw społecznych. Jej istotą jest używanie silnych hiperboli, z zastosowaniem narzędzi i zasad komunikacji współczesnych mediów! Przejaskrawianie służące zwracaniu uwagi na sprawy, które rzadko dostrzegamy lub których dostrzegać "nie wypada" – patrz: słynne pytanie o zdrowie pana prezydenta, do dziś czekające na odpowiedź. I to właśnie proszę określać terminem "palikotyzacja", a nie proste jak cep bon moty Jarosława Kaczyńskiego i ksenofobiczno-populistyczny język komunikatów jego zwolenników w rodzaju Brudzińskiego, Dorna, Leppera czy Giertycha."

Kontrowersje lingwistyczne
Wśród wybitnych uczonych zajmujących się wolską lingwistyką stosowaną, a w szczególności wśród twórców i badaczy systematyki nowoczesnego języka IV RP, istnieją dość wyraźne kontrowersje dotyczące zakwalifikowania omawianego terminu do jednej z dwóch głównych, przeciwstawnych w istocie klas: nowomowy lub nowomowy wrogiej.
Biorąc za podstawę klasyfikacji fakt, że wyrażenie zostało wprowadzone do użycia przez zapiekłego postkomunistę i wroga narodu, Grzegorza Napieralskiego, należałoby przyporządkować je do klasy nowomowy wrogiej, całkowicie obcej wolskiej tradycji i wykorzystywanej do wściekłych ataków liberałów, a w szczególności siepaczy Tymczasowego Rządu Okupacyjnego, na Siły Wolności i Postępu, skupione pod przywództwem Ojca Narodu w strukturach Państwa Podziemnego.
Z drugiej jednak strony, ze względu na oczywiście oczywiste negatywne konotacje terminu, wyrażającego przecież jedynie słuszny jednoznacznie pejoratywny stosunek mówcy do przestępczych i antywolskich poczynań Platformy Obywatelskiej, bardziej słusznym wydaje się jednak zaliczenie omawianego wyrażenia do klasycznej nowomowy, wykorzystywanej przez prawdziwych patriotów do obnażania kłamstw PO i ukazywania nagiej prawdy o rzeczywistych intencjach okupantów.

Wnioski ogólne
Głęboką słuszność przyporządkowania terminu "palikotyzacja" do klasy nowomowy, potwierdza znany od niedawna fakt, że pan Napieralski jest kolegą od kielicha samego prezydenta Kaczyńskiego, z którym zdarza mu się biesiadować nawet do dwóch razy dziennie (po godzinach urzędowania oczywiście). Informacja ta może nawet sugerować, że pan Napieralski jest tajnym agentem Sił Wolności i Postępu, doskonale zakonspirowanym dotychczas w strukturach zbrodniczego SLD.
W takiej sytuacji możnaby oczekiwać, że po otrzymaniu kolejnych umówionych sygnałów od swojego oficera prowadzącego, "śpioch" Napieralski podejmie kolejne spektakularne akcje na zapleczu okupantów, przechodząc ostatecznie na jasną stronę mocy.
Prowadzona w tym kontekście przez kustoszy śledczych Muzeum IV RP uważna obserwacja działalności przywódców SLD, nie daje podstaw do wykluczenia hipotezy, że Grzegorz Napieralski działa w ścisłym porozumieniu z byłym liderem SLD, Wojciechem Olejniczakiem, z którym tworzy zgrany duet wywiadowczy, o pseudonimie operacyjnym "Napierniczak".
Janusz Palikot – wypowiedzi bezczelne i publiczne posądzenie Miłościwie Nam Nieobecnego i Niepoinformowanego o alkoholizm, maskowane formą otwartego pytania i udawaną troską obywatelską
1. " Niech rządzi szef, a nie pomocnik szefa" - w TVN 24 (14.03.2008)
2. ""PZPN to burdel, w którym dziwki zarażają HIV" - w programie "Kawa na ławę" na antenie TVN (13.04.2008)
3. "Chciałbym wiedzieć, czy Aleksander Kwaśniewski był trzeźwy, czy pijany, gdy wetował podatek liniowy. Chciałbym też wiedzieć, czy Lech Kaczyński ma Alzheimera, czy inne choroby, jeśli zawetuje ustawy zdrowotne rządu Donalda Tuska" - w wywiadzie dla serwisu Newsweek.pl (16.04.2008)
4. "Inni szatani są tutaj czynni. Są to szatani Jarosława Kaczyńskiego. [...] Wśród skarbówek" - w rozmowie z Jackiem Karnowskim w "Salonie politycznym Trójki" (24.04.2008)
5. "A premierowi doradzałbym, by przeprowadził również badanie na obecność narkotyków. Jestem pewien, że młodzieńcze przygody nie wywołały żadnych zmian w organizmie, ale byłoby wskazane przedstawić wiarygodny raport medyczny w tej sprawie" - dla portalu dziennik.pl (16.05.2008)
6. "W PiS jest wielu kryptogejów. Obsadzają się w najtwardszym ośrodku władzy, żeby przetrwać. W większości się ukrywają" (17.05.2008)
7. "Rydzyk, tak jak Dochnal, powinien być aresztowany, posiedzieć 4-5 lat w tzw. areszcie wydobywczym; mielibyśmy w końcu uporządkowane życie polityczne, bo część ludzi, którzy patrzą na życie polityczne jak na miejsce do gromadzenia fortuny osobistej, zniknęłaby z niego" - w wywiadzie dla dziennika "Polska. The Times" (20.05.2008)
8. "Ja jeszcze Lecha Kaczyńskiego wypowiedź na temat Wałęsy rozumiem, bo wciąż nie znamy stanu jego zdrowia [...]. Ale Jarosław Kaczyński, który sprawia wrażenie człowieka całkiem zdrowego, przynajmniej fizycznie, to on niestety, trzeba powiedzieć, zachował [...] trochę jak agent sowiecki." - na konferencji prasowej w Gdańsku (23.06.2008)
9. "Jest pytanie, czy tej książki Cenckiewicza nie powinna w ogóle finansować ambasada rosyjska." - ibidem
10. "Gdyby Jarosław Kaczyński i Przemysław Gosiewski oraz kolega Antoni Macierewicz zapalili sobie skręta raz dziennie, na pewno Polska byłaby bardziej przyjemna niż wtedy kiedy oni zupełnie na trzeźwo komentują rzeczywistość w naszym kraju" - na konferencji prasowej w Sejmie (30.06.2008)
11. "Apeluję do Lecha Kaczyńskiego, żeby wreszcie wytrzeźwiał, żeby wreszcie po prostu przedstawił opinii publicznej co naprawdę myśli w pełni swoich przytomnych sił, bo nie może być tak, że prezydent Polski zmienia co kilka tygodni zdanie w tak zasadniczej kwestii" - komentując w wypowiedzi dla portalu gazeta.pl oświadczenie Małego Księcia, który uznał podpisanie Traktatu Lizbońskiego w tej chwili za bezprzedmiotowe (02.07.2008)
12. "Od wielu tygodni opozycja regularnie manifestuje niezrozumienie regulaminu Sejmu. Zgłaszam wniosek formalny w sprawie zorganizowania szkolenia dla posłów opozycji ze znajomości regulaminu Sejmu. Można to połączyć również z badaniami lekarskimi" - w wystąpieniu sejmowym (22.07.2008)
13. "Uważam prezydenta za chama. Te wypowiedzi przytaczane przez "Dziennik" dyskredytują go. Nie można z ministrem rozmawiać tak jak z agentem obcego wywiadu. Nie można mieć za nic najważniejszych racji danego narodu" - w programie "Magazyn 24 godziny" na antenie TVN 24 (22.07.2008)
14. "Dopóki nie zapoznam się z badaniami lekarskimi prezydenta Kaczyńskiego, nie jestem w stanie ocenić, czym się kierował. Domagam się komisji śledczej" - ibidem
15. "Martwię się o przyszłość mojej ojczyzny. Życzę Polakom żeby Lech Kaczyński jak najszybciej przestał być prezydentem, bo każdy dzień jego prezydentury przybliża nas do katastrofy wewnętrznej, albo zewnętrznej" - ibidem
16. "Mój występ to było spuszczenie powietrza z Jarosława Kaczyńskiego" - na temat zajęcia miejsca Jarosława K. w sejmie [3]
17. "Polskę trzeba przeprosić za tego prezydenta" - nt. przeprosin za nazwanie Lecha Kaczyńskiego chamem [4]
18. "Już nigdy nie będziemy mieli gorszego prezydenta. Mogę jedynie przeprosić Polaków za Lecha Kaczyńskiego" - na antenie TVN 24 (03.09.2008)
19. "Gdyby Janusz Kurtyka był człowiekiem honoru i piłsudczykiem, to strzeliłby sobie w łeb" - w programie "Kawa na ławę" na antenie TVN 24 (21.09.2008)
20. ""To jest typowy numer pisowski. Najpierw żeśmy zrobili kupę w salonie, a potem mówimy, że ten, kto zrobił kupę, jest prześladowany. No kto zrobił kupę w salonie? Kto upartyjnił Instytut Pamięci Narodowej? Kto doprowadził do tego, że ta instytucja jest w tej chwili instytucją, która jest naprawdę ..., której się powinniśmy wstydzić i Kurtyka się powinien wstydzić" - przed kamerami Polsatu (21.09.2008)
21. "To [ orędzie prezydenta ] tak wygląda po prostu jak nie przymierzając Breżniew, którego się wkłada na wrotki, trzyma się za niewidzialne linki i się go pokazuje na lodowisku, że jeszcze jeździ. Tak to mniej więcej wygląda" - na antenie Radia Zet (07.10.2008)
22. "Prezydent nie wyglądał zbyt świeżo, bełkotał i intencje są tragiczne pana prezydenta w tej sprawie'" - komentując dla portalu politbiuro.pl orędzie Lecha Kaczyńskiego (08.10.2008)
23. "Niech Lech Kaczyński uwolni mnie od swojej prezydentury. Leszku, po co ci ten urząd? [..] Zostało jeszcze 720 dni prezydentury Lecha Kaczyńskiego. Może ich nie przeżyję. Proszę pana, panie prezydencie, niech pan zrezygnuje" - na antenie wrogiej TVN 24
24. "To jest dziecko, to jest jednojajowy bliźniak, zdominowany przez starszego brata, przez matkę, który nie panuje nad swoimi urazami, emocjami. To jest sytuacja, w której może pan tylko po prostu pogodzić się z tym, że ten bachor biega po całej Europie, szaleje i krzyczy i robi wrzawę. Albo może pan próbować mimo wszystko, tak jak każdy rodzic, no właśnie, zabrać mu zabawkę, wyjąć go z piaskownicy, zaprowadzić go do domu, umyć ręce. No to jest dziecinne, bo to jest sposób zajmowania się dzieckiem. Niestety to dziecko jest prezydentem" - wypowiedź dla portalu gazeta.pl (15.10.2008)
25. "Oczekuję, że Monika Olejnik potwierdzi niestabilny stan prezydenta podczas programu "Kropka nad i" w środę" - w rozmowie z "Dziennikiem Wschodnim" (17.10.2007)
26. "Jeśli przed kolejnym szczytem powtórzy się problem z transportem, to udostępnię prezydentowi swój własny samolot. W barku też się coś znajdzie" - na konferencji w Sejmie (24.10.2008)
27. "Świnia świni tyłek ślini. Musimy wyrywać z was wszystkie złe nawyki, w tym korupcję" - na antenie TVN 24 do rzecznika PZPN, Zbigniewa Koźmińskiego (27.10.2008)
28. "Każdy, kto słyszał prezydenta w wywiadzie w "Kropce nad i" z Moniką Olejnik, może sobie zadać pytanie, czy to na pewno jest zdrowa psychicznie osoba" - na konferencji prasowej (29.10.2008)
29. "To było chamskie zachowanie!" - do prezydenckiego ministra Andrzeja Dudy, który podczas debaty sejmowej nad emeryturami pomostowymi niesłychanie słusznie zwrócił uwagę na tchórzostwo i chamstwo Donaldu Tusku, który cynicznie chował się za będącą w zaawansowanej ciąży Wicekomisarz ds. Pracy Przymusowej i Niewolnictwa Agnieszką Chłoń-Domińczak (06.11.2008)
30. "Ja jak się rano budzę, to się boję, bo sobie myślę, że pan prezydent też się obudził. Na pewno coś zrobił. Nie wiadomo, czy Polska to przetrwa. Może będzie wojna z Rosją, może będzie zakaz odzywania się, jako inicjatywa ustawodawcza. Pan prezydent jest pod tym względem niezwykle kreatywny" - w wypowiedzi dla witryny politbiuro.pl (27.11.2008)
31. "Może się okazać, że jak to już nieraz z braćmi Kaczyńskimi bywało, próbując zaatakować swoich przeciwników, sami by sobie wybili zęby i wyrwali jaja" - na antenie radia TOK FM (10.12.2008)
32. "Dlaczego Bóg nam zesłał braci Kaczyńskich - za jakie grzechy?" – przed kamerami TVN 24( (10.12.2008)
33. "Publicznie ogłaszam, iż chętnie mieszkanie od Zbigniewa Ziobry odkupię, aby mógł jak mężczyzna długi swoje spłacić i odejść bez rozgłosu oraz wstydu dla kolegów. I aby się sprawiedliwości i prawu zadość stała, w mieszkaniu tym stworzę muzeum IV RP" - na swoim blogu (13.12.2008)
34. "I Pan określa swoją decyzję mianem sprawiedliwości, Panie Prezydencie? Na Żoliborzu nazywają to inaczej. Tchórzostwem" – komentując na swoim blogu zawetowanie przez Lecha Kaczyńskiego ustawy o emeryturach pomostowych (16.12.2008)
35. ""To może być coś, co zmieni oblicze tej ziemi! Nie wiecie jeszcze - co? Nie, to nie trzęsienie ziemi, nie tajfun, nie zaraza, ani nawet nie choroby weneryczne przenoszone przez czytanie gazet! To coś znacznie gorszego niż zdychający potwór i zakaz produkcji alkoholu, a nawet gorszego niż wybór Rydzyka na szefa Episkopatu Polski! Oto - uwaga, uwaga! - PiS przedstawi program gospodarczy!!!!! [...] Program niewchodzenia do strefy euro. Program nieposiadania konta bankowego i karty kredytowej. Program nieprywatyzacji, program integracji gospodarczej z Gruzją i Ukrainą. Program rozbicia Unii Europejskiej i program wielkich inwestycji państwa w politykę historyczną" - na swoim blogu (06.01.2009)
36. "Przykro mi, że prostytucja w polityce sięga nawet pani minister Gęsickiej. Nie myślałem nigdy, że ona się tak prostytuuje, bardzo jest mi przykro z tego powodu" - przed kamerami TVN (09.01.2009)
37. "Czy Jarosław jest Jarosławą? Czy Jarosław Kaczyński jest kobietą – jak zasugerowała kilka dni temu Nelly Rokita? [...] Z czego wynika, że bodaj jako jedyny z polskich premierów nie był żonaty? Z porażek miłosnych, z niechęci do instytucji małżeństwa, z odmiennych preferencji seksualnych?" - na swoim blogu (11.01.2009)
38. "Muszę powiedzieć, że od pewnego dnia jestem bombardowany różnymi zdjęciami, których na razie nie ujawniam, i propozycjami spotkania ze strony osób, które twierdzą, że były molestowane seksualnie przez któregoś z tych polityków. [...] No przez Jarosława Kaczyńskiego" - w rozmowie z Moniką Olejnik (pseudonim operacyjny: "Stokrotka") w audycji "Gość Radia Zet" (12.01.2009)
39. "Rożnych rzeczy się podejmowałem w swojej działalności biznesowej wyciągając niejednego trupa z szafy, ale zrobić Lecha Kaczyńskiego atrakcyjnym wizerunkowo [...] On jest fundamentalnie uszkodzony, ma wady wizerunkowe i nigdy nie będzie się w stanie podnieść. Nie będzie atrakcyjny dla młodego pokolenia" - na antenie TOK FM o kampanii poprawy wizerunku prezydenta (06.02.2009)
40. "Prawo i Sprawiedliwość prezentuje w kwestii nepotyzmu podwójną moralność; sądzę, że kolegów Putry nie poruszyłoby nawet ustanowienie zacnej mamy bliźniaków w roli królowej Polski lub mianowanie małżeństwa Rokitów w dwóch osobach jako jednego ambasadora Polski w Niemczech" - na swoim blogu (14.02.2009)
41. "Nepotyzm, proszę pana marszałka, trzeba piętnować w każdej postaci, co niniejszym czynię... Jarosław Kaczyński, będąc bratem urzędującego prezydenta, został premierem polskiego rządu! To dopiero jest nepotyzm najwyższej próby!" - ibidem
42. "Chyba, że jego partia traktuje Kaczyńskich tak, jak kiedyś w dowcipach traktowano milicjantów: dlaczego chodzili parami? Ponieważ jeden umiał pisać, a drugi czytać ... Tu mamy język Lecha, a głowę Jarosława..." - ibidem
43. "Bielan z Kamińskim musieli chyba całą noc myśleć, żeby to wymyślić! Konto! Prezes musi mieć konto i robić zakupy przez Internet! Po przebraniu musi teraz dobrać się do nowego elektoratu! Trzeba zasypać rowy między nami a młodym pokoleniem po niefortunnych wypowiedziach o internautach etc. A zakupy muszą być tak mocno trendy, że w mordę strzelił! Nie tylko ma, ale używa! I jak już kupuje, to naprawdę z klasą. A jutro według planów PR-owców będzie chyba kupował całą kolekcję Behemotha, młody duch Kaczyńskiego uwielbia przecież death metal - to kolejny segment wyborców do zagospodarowania!" - na swoim blogu (02.03.2009)
44. "Złotówka dzięki zakupom Kaczyńskiego radykalnie się umocni! Kryzys nam dmuchał! WiG wzrośnie, bo jeśli nawet Wódz ma konto, to znaczy, że idzie wiosna w gospodarce! Teraz jeszcze dziewczynę jakąś musimy znaleźć... Żeby była pełna polityczna poprawność." - ibidem
45. "Prezesa Kaczyńskiego wysłałbym do Gabonu, tam jego miejsce" - w rozmowie z Moniką Olejnik (pseudonim operacyjny: "Stokrotka") w programie "Kropka nad i" na antenie TVN 24 (04.03.2009)
46. "Skończyliśmy z polityką gila w nosie i zaciskania pięści jaką oni prezentowali. Kaczyńscy są małymi zakompleksionymi ludźmi, którzy nigdy tego nie zrozumieją. Manipulują i oszukują, a my jesteśmy takimi durniami, że się dajemy" - ibidem
47. "Uważam, że oni nie są patriotami, że szkodzą i mogą doprowadzić do tego, że Polska straci niepodległość. A jestem patriotą - jak śpiewam hymn, to chce mi się płakać. Wyrzucają nas z Unii Europejskiej, wprowadzają nas w konflikt między Rosją a Niemcami. Oni są XIX - wiecznymi politykami ze wszystkimi pięknymi staroświeckimi cechami tamtego czasu i ze wszystkimi kłopotami taktycznymi" - w rozmowie z Jackiem Karnowskim na łamach internetowego wydania "Dziennika" (13.03.2009)
48. "Nihilizm, cynizm, diabelstwo, to chleb powszedni braci" - na swoim blogu (24.03.2009)

Palikotyzacja polityki czyli chamstwo z wyboru lub z natury
Posła Palikota stać na wiele więcej niż chamstwo. Może sobie kupić rewelacyjną kampanię wyborczą do parlamentu w mediach. Nie można mieć wątpliwości, że poseł Palikot jest tym, kim jest, z własnego wyboru i własnej definicji. Tylko dlatego to go kręci.
W osobie posła Platformy Obywatelskiej Palikota mamy zapowiedź modelu przyszłego polskiego parlamentu, wybranego w okręgach jednomandatowych: 460 chamskich posłów w ławach sejmu plus 100 chamów z wyboru w senacie. Mocny i bardzo medialny skład. Przypomnijmy: co nie jest medialne - jest skazane na porażkę. Czego nie ma w mediach - to nie istnieje. W polityce ważne są tylko fakty medialne.
Parlamentarny PalikotTaki parlament koledzy posła Palikota wyłonią sobie (?) demokratycznie i w blasku fleszy. Za własne pieniądze, czyli wszystko O.K.. Jest tysiące błaznów i draniów, którzy gotowi są sfinansować sobie parlamentarną imprezkę na parę lat. To nie są frajerzy. Nie będą się wahać wykorzystywać mandat parlamentarzysty do celów biznesowych. Całe życie płacą i mają to, za co płacą. Na koszt jakości polskiego życia politycznego, które sięgnęło poziomu rynsztoka.
Kiedy kolesiom chamom znudzi się polityczna błazenada i załatwią sobie to i owo, jak to uczynił nasz dzielny senator-król żelatyny, odpuszczą sobie to kuglarstwo i jeszcze bardziej rozkręcą dotychczasowe biznesy. Oczywiście mogą mieć pecha i wpaść w ręce nadgorliwych policjantów z Interpolu. Ale za to, kiedy zostaną przekazani polskiemu wymiarowi sprawiedliwości, otoczy ich troskliwa opieka. Płacisz, to masz.
Palikotyzacja prokuraturyJeszcze tylko potrzeba nam (?) uniezależnienia (czytaj: usamowolnienia) polskiej prokuratury i można będzie w ogóle nie bać się procesów, jeśli ma się kasę na „dobrą papugę". Ch... z reguły dostają to, za co płacą, i nie liczą się z kosztami dla ratowania własnego czerepu. Reszta na koszt Polski.
Czołowi „polscy biznesmeni" nie płacą podatków w Polsce. To się im nie opłaca. Nie jest ani trendy, ani sexy. Robią interesy w Polsce w taki sposób, jaki im się opłaca. W zasadzie niewiadomo, czy opłaca im się Polska. Co pewien czas w ich wypowiedziach słyszymy, że nie bardzo. Może wcale „tego kraju" nie musi być, jeśli ma tylko przeszkadzać w interesach? Może by „ten kraj" politycznie i prawnie ubezwłasnowolnić? Póki co, na pewno warto w „tym kraju" ustalić taki model robienia polityki, który nie przeszkadzałby w robieniu interesów dla „swoich ludzi". Reszta (ok. 40 mln) to frajerzy.
Póki c,o minister Ćwiąkalski w porę ochronił kastę prawniczą przed otwarciem bram dla wykształconej gromady parweniuszy bez właściwego pochodzenia. Przypomnijmy, że większość prawników od pokoleń pochodzi z rodzin prawniczych, a seniorzy tych rodów otrzymali „licencję na sprawiedliwość" od stalinowskich siepaczy naszego narodu. Zbyt wielu prawników (w Polsce przypada pięć razy mniej prawników na 1000 obywateli niż w USA) doprowadziłoby do nieuniknionego spadku cen usług i rozbicia struktur klanowych, które doskonale się mają, od kiedy Moskwa zaczęła rządzić Priwislanskim Krajom w 1945 roku. Panowie poststalinowscy prawnicy, toż to „śmierdziałoby" prawdziwą demokracją!
Dopóki kasta prawnicza nie przestanie funkcjonować w obecnej formie, Polska pozostanie krajem stalinowskiej prokuratury i adwokatury. Polska nie stała się wolnym krajem w 1989r. Kraj bez powszechnego dostępu do usług prawniczych, to kraj ubezwłasnowolnionych niewolników w pozornej demokracji.
Medialny PalikotPoseł PO Palikot dba o odpowiednią „oprawę medialną". Diament potrzebuje przecież właściwej oprawy. Ma stałe wejścia do TVN, Polsatu, Wyborczej, Radia Tok FM. Tabloidy dostarczają tłumom ubawu po pachy zdjęciami i wywiadami z błaznem polskiego parlamentu. Palikot ze sztucznym ch... w ręce? To o jednego ch... za wiele na jednym zdjęciu.
Od czasów ostatnich wyborów parlamentarzyści PO zdają się mieć zbiorowy karnet w komercyjnych mediach. Stąd wrażenie zagubienia proporcji parlamentarnych w „publicystyce" kupionych stacji. Czy PO nie zapomni się rozliczyć się z nimi po rozparcelowaniu telewizji publicznej i zdobyciu KRRiTV? Mocny plan i może się udać. Demokracja to wiatr w plecy dla ludzi przedsiębiorczych, a zamożne ch... mają szersze plecy od innych. Kiedy więc w politycznym dyskursie zabraknie argumentów dla wyborców, tam pomogą „zapłacone" media. Wystarczy nie nagłaśniać „niewłaściwych" poglądów. Zapłacone - kupione. Zwyczajna demokracja i „słuszna racja", no nie?
Skoro więc parlamentarzystów pokroju Palikota stać na to i owo, to on nie będzie sobie żałował. Zarobił wystarczająco dużo przez lata na siarkowych „Japyczach" (a zaczynał jeszcze skromniej). To człowiek sukcesu. Po latach (niewielu, prawda) wspiął się wyżej: teraz zarabia głównie na czystej wódzie. Trzeba przyznać, że mogło być gorzej. Tylko patrzeć, jak Palikot zgłosi swoją kandydaturę w wyborach prezydenckich. Wrzuci sobie w koszty trochę grosza i będzie zabawa na całego. Na koszt Polski.

Palikot się wyleczy Na ile pozwala sztuka medyczna, Palikot może się wyleczyć. W takim zakresie, w jakim podda się terapii. Czyli pozostanie ch... PaliPOlitykiem. Jego na pewno będzie na wszystko stać w lecznictwie Ewy Kopacz. W modelu prywatnego lecznictwa, które poprzez usamorządowienie, czyli upadłość i rozdawnictwo, ma zawłaszczyć szpitale i kliniki zbudowane z pracy naszych rodziców i nas, Palikota będzie stać... W komercyjnych szpitalach minister Kopacz będą Cię leczyć z wszystkiego, za co zapłacisz. Na początku ceny usług medycznych pozostaną takie same. Przez rok, czy krócej?
Później zostaną „zracjonalizowane", bo przecież „muszą się zrównać z cenami światowymi". Światowcy pokroju Palikota mają na to już teraz. Nasze wnuki również będzie stać na wiele, a do tego czasu... no cóż. Musimy zrozumieć „konieczne ofiary przemian". Służba zdrowia Ewy K. gotowa jest zacząć sprzedaż usług od umiarkowanych stawek za pospolite usługi, takich, jakie obowiązują obecnie w FOZ, ale później nastąpią „procesy rynkowe". Przypominam, że ciężka choroba nie jest zdarzeniem typowym i pospolitym, więc i cena za usługę ratowania życia będzie ekstra. Płacisz, albo wypad. Z tego świata.
Następuje dalsza „demokratyzacja życia społecznego Polski" (czytaj: komercjalizacja wszystkich dziedzin naszego życia). Plany koalicji rządzącej są w tym zakresie bardzo szerokie, a czasu nigdy za wiele. Przyczółkiem tych przemian jest palikotyzacja, czyli schamienie życia politycznego w „tym kraju".Panie Palikot, Ćwiąkalski, Komorowski, Niesiołowski, pani Kopacz... Bezradny premierze Tusk (odrzucam myśl, że może Pan być zwyczajnym zdrajcą)! Panowie, Polska to jest także NASZ KRAJ. Wkrótce może przypomnicie sobie o tym w atmosferze narastającej radykalizacji życia politycznego.
Ile za Polskę?
Prawie wszystko podobno da się przeliczyć na kasę. Prawie wszystko można kupić. W tym świecie nadal to pieniądz, a nie miłość bliźniego jest uniwersalnym wehikułem, służącym do poruszania się w demokratycznym państwie. W Polsce jednak demokracja przybrała formę szczególnie zwyrodniałą. Bo w Polsce demokracja pieniądza, to jedyna funkcjonująca demokracja.
Obecnie większości z nas nie stać na obronę swoich praw w sądach. Wkrótce ma nas nie być stać także na walkę o zachowanie zdrowia i życia najbliższych. Gdzie jesteście teraz, utuczeni „wodzowie przemian ustrojowych"? Nie widzicie wiele zza biurek swoich luksusowych gabinetów? Tłuszcz zalewa wam oczy. Gardzicie tymi, którzy oczekują od was działania dla RZECZYPOSPOLITEJ. Czy po to była NASZA Solidarność dziesięciu milionów Polaków?Panowie Palikoci, polska klaso polityczna, wy, którzy kpicie sobie z parlamentaryzmu polskiego, kpicie z Polski. Przypominam, że naród jest najwyższym suwerenem, który szybko i zdecydowanie może przywołać was do obowiązku służenia Polsce.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 24 minuty

Typ pracy