profil

Koniec wieku... Taki sam czy inny? Dokonaj interpretacji porównawczej wierszy „Koniec wieku XIX” K. Przerwy-Tetmajera oraz „Schyłek wieku” W. Szymborskiej.

Ostatnia aktualizacja: 2022-01-16
poleca 85% 132 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

Powyższe wiersze mimo, iż napisane w rożnych latach i innych epokach mają ze sobą wiele wspólnego.

Oba mówią o przemijaniu, o pewnym końcu. Są podsumowaniem lat, które minęły („Miało się kilka nieszczęść nie przydarzać już, na przykład wojna i głód, i tak dalej.”), mówią o niespełnionych nadziejach społeczeństwa („...a to, co miało nadejść, nie nadeszło.”) oraz o tym, że dotychczas jasno określone wartości stały się względne („Idee?...Ależ lat już minęły tysiące, a idee są zawsze tylko ideami” / „Głupota nie jest śmieszna. Mądrość nie jest wesoła. Nadzieja to już nie jest ta młoda dziewczyna...”) W obydwu podmiot liryczny zastanawia się jak żyć i co robić dalej, nie jest pewny jutra („Jakaż jest przeciw włóczni złego twoja tarcza....” / „Jak żyć – spytał mnie w liście ktoś, kogo ja zamierzałam spytać o to samo”). Zarówno w „Końcu wieku XIX” jak i „Schyłku wieku” mamy do czynienia z pesymizmem. Przy czym pierwszy wiersz cechuje się apatią, poczuciem znużenia i rozpaczy („Rezygnacja?...Czyż przez to mniej się cierpieć będzie, gdy się z poddaniem schyli pod nóż gilotyny?”). Pokazuje zwątpienie, przerażenie oraz ludzką bezsilność. Drugi zaś pełen jest ironii, krzywego spojrzenia na ważne dla nas fakty i wartości, co potęguje jeszcze przedstawianą przez autorkę beznadziejność („Kto chciał cieszyć się światem, ten staje przed zadaniem nie do wykonania”). Następną różnicą jest również to, że podmiot liryczny w utworze Tetmajera zadaje sobie trud, by znaleźć odpowiedź na nurtujące go pytania, u Szymborskiej znajdujemy zaś suche, pozbawione uczuć stwierdzenia faktów i zdarzeń, które nastąpiły w minionym wieku. Kolejną i chyba już ostatnią przytoczoną w mojej wypowiedzi rzeczą różniącą powyższe wiersze jest to, iż zdaniem pierwszego autora postawa walcząca o swoje ideały i marzenia jest bezsensowna, ponieważ człowiek jest bezradny wobec niezależnych od niego kolei losu. Jego wysiłki podejmowane w celu zmiany biegu rzeczy są porównywane do mrówki, która rzucona na szyny stara się powstrzymać rozpędzony pociąg („Walka?... Ale czyż mrówka rzucona na szyny może walczyć z pociągiem, nadchodzącym w pędzie?”). Po przeczytaniu zaś wiersza Szymborskiej ma się wrażenie, że najważniejszą rzeczą w życiu człowieka powinna być nadzieja („Miał być lepszy od zeszłych nasz XX wiek.”) i to właśnie nadaje „Schyłkowi wieku” lekki wydźwięk optymistyczny.


Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 2 minuty