profil

Cezary Baryka, czy Tomasz Judym, który z bohaterów Żeromskiego jest bliższy współczesnej młodzieży?

poleca 85% 114 głosów

Treść Grafika
Filmy
Komentarze
Stefan Żeromski

Kim jestem?
Jestem altruistą, marzycielem, niosę pomoc innym. Jestem wolontariuszem, pomagam z potrzeby serca. Jestem przyjacielem ludzi, badaczem dusz, nie dbam o swoje wygody, ani przyjemności, jestem stworzony po to, aby żyć w społeczności, pragnę dąć innym z siebie to, co najlepsze.
Kim jestem?
Jestem egoistą, buntownikiem, a ten świat jest moim więzieniem. Jestem młody, silny, piękny, pragnę brać życie garściami. Jestem ograniczany, więziony przez nakazy, zakazy, przepisy, inni ludzie podcinają mi skrzydła, usunę ich wszystkich, nikt nie stanie pomiędzy mną, a wolnością.
Kim jestem?
Jestem nastolatkiem. Jestem przeciwieństwami, wodą i ogniem, jng i jang Jestem zmiennym, poddający się wpływom, jestem naiwny, przebiegły, wrażliwy. Jestem głupcem.

Który, Baryka, czy Judym? Może jeden i drugi, – a może żaden? Nie, – bliższy nam jest Cezary. Ach my podłe szakale!
My lubimy obojętność Cezarego, zimnokrwistość, brak wrażliwości. Co to dziś znaczy grzebać trupy, wrzucać je widłami na wóz i do dziury, co to dla nas patrzeć na ich wykrzywione w grymasie bólu twarze, na ich rany i blizny? Czym dla nas dziś jest widok zbiorowego gwałtu i zabójstwa? Niczym. Telewizja bombarduje nas od rana do zmierzchu milionami trupów. Przedziwnymi i wyrafinowanymi sposobami tortur. Męczarnią ludzi. Pokazuje nam filmy, gdzie każdy strzela z broni palnej do każdego i co ciekawe jest to normalne i nie budzi zdziwienia. W filmie pada 120 trupów, mówimy „dobry film, mocna akcja”. W kinach świetnie się sprzedają ekranizacje z dwudziestominutowymi scenami gwałtu. Wyłączamy telewizor, włączmy komputer i kolejną grę typu kombat, z tak realistycznymi scenami mordu i walki, że zdaję się, że są prawdziwe. Łączymy się z Internetem i w kila sekund odnajdujemy strony, gdzie możemy podziwiamy „piękne” akty pedofilii. Włączamy wiadomości i mamy realitshow, zamachy, wybuchy, wojny, gwałty.... zimna krew, jesteśmy niewzruszeni. Takie rzeczy się zdarzają, to normalne. „siebie tylko sprawdzić chciałem, zabiłem go, matka mówi, że to przez was, zabiłem go” Jesteśmy jak Baryka niewzruszeni.
My lubimy władzę, możliwość rządzenia, siłę, podoba nam się, kiedy Cezary pokazuje swoją wyższość nad dyrektorem szkoły. Co to dziś znaczy obić kogoś szpicrutą, wybić mu oka, przewrócić, sieknąć przez pysk? Czym jest zadanie bólu, fizycznego cierpienia? Niczym. Dziś tylko nie używa się szpicruty, dzisiejsze społeczeństwo jakże wysportowane ubiera swoje pięciopasmowe dresy (ósmy cud świata), aby móc utrzymać luz w kroku. Wyjmuje z szafy swój sprzęt sportowy w postaci bejzbolowej pałki i idzie „grać”. Tylko dziwnym trafem zawsze ktoś ich zaczepia i muszą go w samoobronie zatłuc pałkami. Okopać swoimi nowymi adidasami, poskakać po głowie. Jedyne tłumaczenie, jakie następnie mają, to bardzo inteligentna wypowiedź, że wiedzieli „coś takiego” na kreskówce i chcieli też spróbować „siebie tylko sprawdzić chciałem, zabiłem go, matka mówi, że to przez was, zabiłem go” Jesteśmy jak Baryka groźni i ważni.

My lubimy samodzielność, wolność podziwiamy Cezarego, kiedy sprzeciwstawia się matce, obraża Szymona Gajowca. Imponuje nam swoją dojrzałością, i bezkompromisowością. Co to dziś znaczy sprzeciwić się rodzicom, postępować wbrew ich woli? Czym jest szacunek dla rodziców, posłuszeństwo im? Niczym. Rodzice to nic więcej, jak śmieszni ludzie, którzy myślą, że są najmądrzejsi na świecie i lepiej od nas wiedza, co dla nas jest najlepsze. Bzdura! Rodzic są po to, aby zaspokajać nasze potrzeby, aby na nas zarabiać. Przecież dziś nikt już się nie pyta rodziców, czy mu wolno. Pewnie, że wolno, on jest dorosły, dojrzały, ma własny rozum i doskonale wie, że mu wolno. Jeżeli to się rodzicielom nie podoba mogą sobie protestować i nic więcej. Niech tylko spróbują zakazywać lub karać „siebie tylko sprawdzić chciałem, zabiłem go, matka mówi, że to przez was, zabiłem go” Jesteśmy jak Baryka panami samych siebie i swego losu.
My lubimy ideały, hasła, za którymi można iść, ślepo im ufać. Podoba nam się, że Cezary idealizuje się z jakąś grupą. Co to dziś znaczy samemu myśleć, wybierać, poszukiwać? Czym dziś jest własny rozum, wnioskowanie, czym jest myślenie, miłowanie sofii? Niczym. Przecież dziś jest masowa produkcja masowej kultury. Każdy może coś tu dla siebie znaleźć, wielkie koncerny badają nas, testują, a później narzucają nam styl życia. Mówią, jak należy się zachowywać, jak należy wyglądać, co należy mówić i co robić. Myślą za nas. Sterują nami, manipulują, a my im za to dziękujemy nie musimy się sami zastanawiać, wybierać. Och jak to dobrze, że możemy podążać za tłumem, brnąć na oślep. Wiwat pop, wiwat coca-cola, wiwat dżinsy. To nic, że gubimy samych siebie, gubimy indywidualizm i rozum. Niech żyją kreatorzy zachowania! Może przyjdzie czas, w którym powiedzą nam, abyśmy sprawdzili samych siebie......... „siebie tylko sprawdzić chciałem, zabiłem go, matka mówi, że to przez was, zabiłem go”. Jesteśmy jak Baryka nie potrafimy samodzielnie myśleć.
My lubimy kobiety, przyjemności i flirty, podoba nam się postawa Baryki, który rozkochuje w sobie wszystkie panie. Uwodzi je, bawi się nimi, wykorzystuje je. Co ty dziś znaczy miłość, wierność? Czym jest oddanie się i poświęcenie? Przecież miłość miała nie zazdrościć, nie szukać poklasku, nie unosić się pychą, nie dopuszczać się bezwstydu, nie szukać swego. Czym dziś jest miłość? Niczym. Dziś miłość poszła w niepamięć, w zapomnienie jej miejsce zastąpił sex. Cielesne zbliżenie, do którego podchodzi się bez głębszych emocji, rutyna. Brak poszanowania drugiej osoby, uprzedmiotowienie jej, a z czasem poniżenie, wykorzystanie i .... „siebie tylko sprawdzić chciałem, zabiłem go, matka mówi, że to przez was, zabiłem go” Jesteśmy jak Baryka pożądliwi i nieuduchowieni.

Kim jestem?
Jestem niewzruszony, groźny i ważny, jestem panem siebie i swego losu, jestem nierozumny, jestem pożądliwy i bezkrytyczny. Jestem głupcem i szakalem.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 5 minut

Gramatyka i formy wypowiedzi