profil

Czy warto przeczytać Faraona ?

poleca 87% 103 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

Ostatnio, razem z siostrą, oglądałam na kanale Jetix kreskówkę pt:”Tutenstein”. Powiedziałam jej, że na języku polskim przerabiamy właśnie lekturę „Faraon” Bolesława Prusa. Zaczęłyśmy się zastanawiać, czy warto ją przeczytać. Doszłyśmy do wniosku, że nie można jednoznacznie odpowiedzieć na to zagadnienie. Poniższymi argumentami spróbuje uzasadnić nasze stanowisko.
Pierwszym argumentem, jaki tu przytoczę jest to, że powieść jest naprawdę długa i ciężka. Każdy ma swoje zdanie na ten temat. Szczęście mają ci, co wypożyczyli lub są w posiadaniu „Faraona” w jednym tomie, gdyż dwa samym swoim widokiem odpychają czytelnika. Być może komuś, kto lubi podnosić ciężary, odpowiada dźwiganie codziennie do szkoły utworu Bolesława Prusa, aby mieć zawsze pod ręka przydatne cytaty, ale takich osób jest bardzo mało.
Drugim moim argumentem jest to, że każdy w moim wieku może uznać, że ta książka jest po prostu nudna. Ktoś, kto interesuje się starożytnością, może sądzić inaczej. Autor książki zapewne starał się pokazać na co go stać pisząc ten utwór. No i jak widać pokazał dużo. Rozległe opisy, rozbudowane dialogi – to tylko niektóre z popisów Prusa. Szczerze mówiąc sam początek jest koszmarem. Trzeba być naprawdę wytrwałym czytelnikiem, aby dotrwać do momentu, w którym akcja się rozkręca i nareszcie zaczyna się cos dziać. Młodych ludzi nudzi czytanie jak wygląda rzeka bądź pustynia. A więc poświęcamy kolejne wieczory na towarzyszeniu Ramzesowi. Z coraz większym bólem zasiadamy do tej "pięknej" lektury, która jest pomocna w zasypianiu. Jednak niektórzy opracowują sobie plan- im szybciej tym lepiej - to ich główne motto. Dlatego coraz więcej czasu spędzałam nad książką, która mnie po prostu nudziła.
Można tutaj przytaczać wiele argumentów za i przeciw przeczytaniu „Faraona”. Jednak w mojej ocenie wypada, że książka jest troszeczkę za poważna dla ludzi w moim wieku. Nas nudzą zbyt długie opisy, podczas których czytania mamy wrażenie, że krzesło po prostu wrasta nam w nasze jakże delikatne cztery litery. Utwór Bolesława Prusa polecałabym z początku na bezsenność, jednak po namyśle uważam, że powinni go czytać ludzie cierpliwi i mający sporo wolnego czasu. Nie powiem czy warto, czy nie zapoznać się z lektura, jedyne jest pewne, że jako młody człowiek dla książki postawiłabym tróję, może nawet z plusem, za jego ogromna wadę - ciężar.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 2 minuty