profil

Kartka z pamiętnika Zośki, po śmierci przyjaciół

poleca 85% 1146 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze
Kamienie na szaniec

Piszę notatkę dopiero dzisiaj - minął właśnie miesiąc od śmierci moich przyjaciół. Wcześniej nie pisałem, bo nie miałem ochoty ani sił.
Jestem w rozsypce, moje życie legło w gruzach. Nie wiem, co mam ze sobą zrobić. Oni już odeszli...
Nie mam nikogo, z kim bym mógł tak porozmawiać jak z Rudym i Alkiem oraz poradzić się. Czuję się jakby mój świat został zniszczony jednym ruchem ręki. W ciągu jednego dnia straciłem ich obydwóch. Wydaje mi się, jakbym to ja otrzymał kilkanaście ran postrzałowych i staczał się, spadał w otchłań, z której już nigdy nie będzie powrotu. Kiedy zamknę oczy mam obraz jego zmaltretowanego ciała,ciała Rudego, który straszliwie cierpiał, mimo tego, gdy deklamowano jego ulubiony wiersz na jego twarzy pojawił się uśmiech. Alek, również do końca swoich chwil uśmiechał się, nie zważając na ból i świadomość, że to jest już koniec. Brakuje mi ich....
Nikt nigdy nie wypełni mi tej pustki w sercu, którą mam po ich stracie.
"Zmarli przyjaciele nie spoczywają w ziemi, ale żyją w naszych sercach; tak Bóg chciał, abyśmy nigdy nie byli sami"

Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 1 minuta