profil

Polacy po Powstaniu Styczniowym

Ostatnia aktualizacja: 2022-09-15
poleca 84% 2833 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze
Powstanie styczniowe

Powstanie styczniowe wpłynęło na decyzję cara o zlikwidowaniu odrębności Królestwa Polskiego. Władca postanowił ukarać poddanych i dokonać całkowitego zespolenia ziem polskich z imperium rosyjskim oraz rozpocząć rusyfikację mieszkańców. Wobec uczestników powstania styczniowego zastosowano okrutne represje. Tysiące powstańców rozstrzelano lub powieszono bezpośrednio po schwytaniu, a w wyniku procesów sądowych na karę śmierci skazano kolejne 400 osób. Około 4 tysięcy ukarano katorgą, a dalszych 8 tysięcy – służbą w karnych oddziałach armii rosyjskiej. Ponad 10 tysięcy powstańców zesłano na Sybir lub w głąb Rosji, a także skonfiskowano tysiące majątków na terenach Królestwa Polskiego i na ziemiach zabranych. Poza tym, podobnie jak po upadku powstania listopadowego, także w 1864 r. wielu Polaków udało się na emigrację. Za zaangażowanie w powstaniu dotkliwie ukarano również Kościół. Polskich biskupów podporządkowano Kolegium Duchownemu w Petersburgu i przystąpiono do likwidacji klasztorów oraz konfiskaty dóbr kościelnych. Przy ogromnym oporze wiernych rozpoczęto także likwidację Kościoła unickiego w Królestwie. Narzucanie unitom prawosławia służyło rusyfikacji ludności ukraińskiej. Od 1866 r. władze rosyjskie zaczęły likwidować polskie instytucje autonomiczne. Rosjanie nadali także nową nazwę obszarom Królestwa –Kraj Przywiślański. Dokonali też nowego podziału administracyjnego ziem polskich i rozpoczęli proces rusyfikacji urzędów. W miejsce gubernatora powołano generała-gubernatora o szerokich uprawnieniach cywilnych i wojskowych. W szkołach stał się obowiązkowy język rosyjski, a założoną w 1862 r. Szkołę Główną Warszawską przekształcono w rosyjski Uniwersytet Cesarski. Rozwijano również system szpiegowania i dozorowania uczniów, kontrolowany przez kuratora Aleksandra Apuchtina. Dążył on do wynagrodzenia Polaków i był głównym pracodawcą polityki bezwzględnej rusyfikacji w Królestwie Polskim. Okres jego rządów nazwano nocą apuchtinowską. Władze pruskie, którymi w latach 1862 -1890 kierował kanclerz Otto von Bismarck, początkowo były dość tolerancyjne dla Polaków. Po upadku powstania styczniowego represje trwały krótko, a amnestię ogłoszono już w 1866 r. Antypolska polityka w zaborze pruskim nasiliła się dopiero po 1871 r. kiedy zakończył się proces zjednoczenia Niemiec. Wówczas kanclerz przystąpił do tworzenia silnego i jednolitego państwa, w którym zgodnie z jego założeniami nie było miejsca na odrębność narodową Polaków. Mieli oni zostać poddani germanizacji, czyli zniemczeniu. W tym samym czasie w całych Niemczech rozpoczęto kulturkampf, co oznaczało „walkę o kulturę „. Były to zabiegi mające na celu ograniczenie roli Kościoła katolickiego. Dodatkowo władze niemieckie uznały działalność kościoła za czynnik umacniający tożsamość narodową Polaków i dlatego w całości postanowiły podporządkować go państwu. Duchownych pozbawiono wpływu na szkolnictwo, zmuszano do wybierania na ważne stanowiska osób popieranych przez władze, a także zobowiązywano do zdawania egzaminów ze znajomości kultury niemieckiej. Na ziemiach polskich polityka ta zakończyła się niepowodzeniem i zwiększyła jedynie opór ludności wobec zaborcy. Mimo porażki kulturkampfu Otto von Bismarck nie zrezygnował z germanizacji Wielkopolski. Od 1876 r. język niemiecki ustanowił językiem państwowym i rozpoczął proces zmiany polskich nazw geograficznych oraz nazwisk. Ograniczono również prawo posługiwania się publicznie językiem polskim. W 1908 r. kiedy w życie weszła ustawa kagańcowa, zabroniono używania języka polskiego na spotkaniach publicznych.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 2 minuty