profil

Zenon Ziembiewicz - łajdak czy ofiara systemu?

poleca 85% 560 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

Zenon Ziembiewicz, bohater „Granicy” Zofii Nałkowskiej, mógłby być potraktowany jako bohater kiepskiej klasy romansu. Przypadek, jak tysiąc innych – przypadkowa miłość z ubogą dziewczyną rzuca się cieniem na całe późniejsze życie bohatera. Któż z nas nie zna takiego schematu? Rozterki głównej postaci, cierpienie skrzywdzonych kobiet, nieślubne dziecko. Na szczęście „Granica” nie jest typowym romansem. Dlaczego? Ponieważ autorka stara się dociec, co kieruje postępowaniem ludzi. Zastanawia się, dlaczego w określonej sytuacji obieramy jedną, konkretną postawę. Czy wynika to ze środowiska, w którym się obracamy, czy może jest to indywidualna własność każdego człowieka?

Badając zachowanie Ziembiewicza nie można jednoznacznie stwierdzić, co zdeterminowało jego postawę. Jego decyzje mają często odmienne podstawy, wynikające nie tylko z wychowania, czy cech charakteru, ale też zdarzeń, które go w określony sposób dotknęły. Dlatego nie można dokonać jednoznacznej oceny ogólnego postępowania Zenona. Należy za to skupić uwagę na pewnych wydarzeniach z życia Ziembiewicza.

Swoje poszukiwanie determinantów postępowania Ziembiewicza zacznę od jego młodości. Główny bohater jest synem zubożałego szlachcica. Od najmłodszych lat bulwersuje go zachowanie własnego ojca – jest oburzony zdradami rodziciela, nie może zrozumieć, dlaczego Żancia, żona Waleriana, akceptuje grzechy cudzołóstwa męża. Zenon już wtedy przyrzekł sobie, że nie będzie brał przykładu z własnego ojca, że jego postępowanie będzie zupełnie odmienne. Miał na myśli zarówno zachowanie wobec kobiet, jak i to, że nie będzie „trzymał się pańskiej klamki”, ani też „wycierał progów”. Lecz czy to postanowienie miało szansę zostać zrealizowane? Zatrzymam się w tym miejscu na chwilę i odwołam się do pozytywistycznego determinizmu. Autor tej koncepcji, Hipolit Taine, określił trzy determinanty ludzkiego zachowania: rasę, środowisko i moment dziejowy. Można jednoznacznie stwierdzić, że postępowanie Ziembiewicza miało swoje źródła w przykładach, jakie wyniósł z domu rodzinnego, a więc było uzależnione od środowiska, w którym dorastał. Sytuacje, których świadkiem był Ziembiewicz, zmieniły jego postrzeganie świata i uwarunkowały zachowanie wobec kobiet. Również wyuzdany erotyzm kochanek ojca mógł mieć wpływ na to, że Ziembiewicz szukał cielesnego spełnienia w ramionach Justyny mimo tego, że był już zaręczony.

Wiodący bohater „Granicy” początkowo wierzył, że może być inny, lepszy niż był jego ojciec. Stara się nie ulegać schematom, próbuje być wyjątkiem. Osobiście uważa siebie za osobę perfekcyjną, nie dającą się wepchnąć w żaden z układów. Mimo to „i tak cała rzecz ułożyła się ściśle według wiadomego schematu: dziewczyna wiejska i panna z mieszczańskiej kamienicy, narzeczona i kochanka, miłość idealna i zmysły”. Widać więc, że opinie Ziembiewicza o sobie samym były subiektywne, autokreacyjne. Tymczasem Ziembiewicz widziany oczami innych bohaterów jest podły, niemoralny, czy wręcz nieprzewidywalny. Dochodzimy w tym momencie do ważnego problemu „Granicy”. Nałkowska stwierdza, że każdy człowiek może być postrzegany na dwa sposoby: od wewnątrz i od zewnątrz. W ujęciu pierwszym zwracamy uwagę na to, co dana jednostka o sobie myśli, jak uzasadnia swoje postępowanie. W ujęciu drugim interesują nas wyłącznie surowe fakty, za które człowiek ponosi odpowiedzialność wobec otoczenia. Według Nałkowskiej pierwszy punkt widzenia jest bez wartości. Wynika bowiem z niego, że indywidualny człowiek tworzy ciąg fikcji, które są ulotne i zmieniane przez sytuacje życiowe. Prawda o człowieku tkwi w tym, co sądzi o nim otoczenie. Zenon pod koniec utworu mówi: „Jest się takim, jak myślą ludzie, nie jak myślimy o sobie my, jest się takim, jak miejsce, w którym się jest”

Tak więc patrząc na Zenona z perspektywy domu rodzinnego, nie różni się on niczym od ojca. Zauważa to jego matka, która „z radością widziała, że Zenon staje się bardzo podobny do ojca” Ziembiewicz przegrywa swoją walkę ze schematami, nie udaje mu się odciąć od zachowań typowych dla jego ojca. Stwierdzam więc, że Zenon jest ofiarą systemu, w którym żył. Nie uważam jednak tego za jedyną przyczynę takiego zachowania bohatera „Granicy”.

Wykazałem powyżej, że pewne postawy głównej postaci utworu Nałkowskiej wynikają ze środowiska, w jakim się wychował. Jestem pewny jednak, że charakter Ziembiewicza również odegrał ważną rolę w podejmowaniu określonych decyzji.

Argumentację tego stwierdzenia rozpocznę od romansu Zenona z Justyną. Już sam fakt wplątania się w przelotny romans przy jednoczesnym zaręczeniu się z Elżbietą stawia Ziembiewicza w złym świetle. Jego sytuacji nie poprawia fakt, że zostawia Justynę własnemu losowi, nie czyje się odpowiedzialny za swoje dziecko. Czy tak postępuje honorowy mężczyzna, który chce uchodzić za kogoś wyjątkowego?

Przeanalizujmy jeszcze jedno zagadnienie. Zenon nie waha się okłamać Elżbiety i mówi nieprawdę o stosunkach panujących między nim a Justyną. Staje się to powodem zerwania zaręczyn. Kłamstwo Zenona przynosi cierpienie Justyny i Elżbiety, poprzedzone gorzką rozmową, oraz przyczynia się do bólu psychicznego samego Zenona. Warto zauważyć, że nie poczuwa się on do winy za obecną sytuację, posądza Justynę i Elżbietę, byle odsunąć tę sprawę od siebie.

Łącząc obie części tej pracy możemy dojść do wniosku, że zarówno przykłady wyniesione przez Zenona z domu, jak również jego charakter miały wpływ na jego zachowanie. Ciężko jest natomiast rozstrzygnąć kwestię zawartą w temacie pracy. Dlatego ośmielę się stwierdzić, że łajdactwo Zenona wynikało ze środowiska, w którym się wychował. Uważam, że zachowanie ojca miało duży wpływ na postawę Zenona. Jak stwierdziła Nałkowska: „To, czego chciał, to był boleborzański schemat”.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 5 minut