profil

Samotność - indywidualny wybór, konsekwencja ludzkiej niedoskonałości, element losu człowieka. Do jakich przemyśleń na ten temat skłoniła Cię literatura?

poleca 85% 133 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

Najcenniejszą rzeczą jaką może posiadać człowiek, jest możliwość kontaktu z drugim człowiekiem.”- te słowa wypowiedział przed laty jeden z wodzów indiańskiego plemienia Huronów do swoich wojowników powstrzymując ich od napaści na pewne plemię sąsiednie. Słowa te nie straciły swojej wartości do dzisiaj. Człowiek pozbawiony kontaktu z innym człowiekiem jest niespełniony, zacofany i nieszczęśliwy. W swoich refleksjach na ten temat jednak nie będę uwzględniał tylko samotności tego typu. Nie mogę przecież zapomnieć o ludziach którzy „są samotni w społeczeństwie” bądź samotnie o coś walczą np. o wolność narodu lub przestrzeganie praw bożych czy moralnych. Przedstawię teraz kilka przykładów samotności z literatury pochodzącej z różnych epok literackich.
Antygona- postać tragiczna, siostra Polinejkesa i Eteoklesa była również osobą samotną. Po wojnie między braćmi nowy władca Teb, Kreon-wój Antygony rozkazał pochować ze wszelkimi honorami Eteoklesa, , natomiast ciało zdrajcy Polinejkesa pozostawić na pastwę losu. Antygona nie mogła się z tym pogodzić. Nie mogłą znieść myśli, że ciało jej brata będzie pokarmem dla żarłocznych sępów czy hien. Nie chciała się również przeciwstawiać prawom boskim nakazującym grzebanie ciał zmarłych. Nikt inny jednak, wliczając w to jej rodzoną siostrę Ismenę, nie podzielał jej zdania. Została ona samotna ze swoimi poglądami.Musiała więc samotnie walczyć o przestrzeganie praw boskich. Kilkakrotnie prosiła Kreona, aby ten zmienił swoje zdanie. Prośby te nie przyniosły jednak skutku. Antygona postanawiła więc sama, bez pozwolenia pochować zwłoki brata. Podczas tego czynu nakryli ją strażnicy, a następnie Kreon skazał ją na zamurowanie wewnątrz jaskini.Nie mogąc tego dłużej znieść popełniła samobójstwo.
W utworze tym mamy ukazaną samotną walkę bezsilnej kobiety o przestrzeganie praw boskich. Jej zdaniem prawa te były więcej warte niż prawa wydane przez ludzi. Samotnie więc, bez niczyjego poparcia rozpoczęła walkę z bezsensownymi dekretami wydanymi przez Kreona. Niestety walka ta skończyła się dla niej tragicznie. Nieszczęście to wydarzyło się przez głupie i nieprzemyślane rozkazy władcy. Samotność w „Antygonie” jest więc konsekwencją ludzkiej niedoskonałości.
Jezus Chrystus-dla chrześcijan Syn Boży. Dla ateistów natomiast pełen wewnętrznej dobroci człowiek, który musiał cierpieć niezawinione męki. Po wieczerzy, którą spożył wraz ze swomi dwunastoma uczniami, Jezus poszedł modlić się do Ogrójca. W tym czasie jeden z jego dwunastu uczniów-Judasz Iskariota skontaktował się z legionami rzymskimi i wydał miejsce poszukiwanego od pewnego czasu przez cesarstwo Jezusa Chrystusa. Jezus został aresztowany, zaś jego najbliżsi uczniowie wyparli się jakiejkolwiek znajomości z nim. Jezus po uwięzieniu był bity i obrażany, a następnie został skazany przez prokuratora Poncjusza Piłata na śmierć poprzez ukrzyżowanie.
Jezus jest symbolem niezawinionego, samotnego cierpienia. Po jego pojmaniu wszyscy się go wyparli. Kiedy bezbronnego bito, kopano i obrażano, to nikt „nie kiwnął palcem” w jego obronie. Jezus jednak cierpiał sam z własnego wyboru. Zanim go pojmano, jeden z jego uczniów-Piotr chciał iść na śmierć wraz z nim. Chrystus jednak zabronił mu tego. Chciał w samotności przyjąć wielkie cierpienie. Jego samotność jest więc jego własnym wyborem.
Zupełnie inny rodzaj samotności ukazał w swojej najlepszej i najbardziej znanej powieści pt. „Przypadki Robinsona Cruzoe” Daniel Deofoe. Robinson Cruzoe był trzecim, najmłodszym synem państwa Cruzoe. Jego dwaj starsi bracia zginęli. Jeden poległ na wojnie, drugi natomiast był marynarzem i zginął podczas sztormu. Robinsona, podobnie jak wcześniej jego starszego brata, od młodości fascynowało morze. Chciał zostać marynarzem. Jego rodzice jednak kategorycznie zabranili mu tego, tłumacząc, że „morze zabrało już im jedno dziecko i nie chcą mu oddać kolejnego”. Robinson początkowo słuchał rad rodziców i starał się nie myśleć o morzu. Nie trwało to jednak długo. Pewnego dnia uciekł z rodzinnego Yorku i został majtkiem na okręcie. Na morzu przeżyl bardzo wiele. Został nawet schwytany przez handlarzy niewolnikami. Historia, która nawiązuje do tematu tej pracy zdarzyła się jednak w jego życiu później. Kiedy uciekł z plantacji na której był niewolnikiem, ponownie zaciągnął się na statek. Okręt ten jednak podczas sztormu zatonął, a jedyną osobą która przeżyła był właśnie Robinson. Morze wyrzuciło go na dziką, bezludną wyspę. Na wyspie tej Robinson spędził wiele lat. Zbudował tam sobie dom, zrobił garnki z gliny itp. Nauczył się żyć w samotności. Robinson samotność tą odebrał jako nauczkę za to, że nie posłuchał rodziców i bez ich wiedzy i zgody wyruszył w świat. Doszedł też do wniosku, że niewola w której był wcześniej była ostrzeżeniem i kiedy uciekł powinien wrócić do domu rodzinnego. Z początku jego jedynym przyjacielem była papuga Polly, którą Robinson nauczył mówić. Dopiero po dziesięciu latach było mu dane dzielić niewolę na wyspie z innym człowiekiem- dzikusem Piętaszkiem, który został na nią przywieziony przez inne plemię. Do Yorku jednak Robinson wrócił dopiero po 20 latach. Jego samotność była spowodowana niepomyślnym fatum.
Jeszcze inny rodzaj samotności jest przedstawiony w czwartej części „Dziadów” Adama Mickiewicza. Utwór ten opowiada dzieje niejakiego Gustawa. Człowiek ten w młodości uczył się w szkole prowadzonej przez księdza. Ksiądz ten "karmił" swoich uczniów książkami romantycznymi, przez co Gustaw wyrósł na niepoprawnego romantyka. Po zakończeniu edukacji u księdza, Gustaw poznał piękną dziewczynę w której się zakochał. Dziewczyna ta początkowo odwzajemniała jego uczucie. Razem planowali swoją dalszą, wspólną przyszłość. Zdarzyła się jednak taka sytuacja, że Gustaw musiał na pewien czas wyjechać. Po powrocie pierwsze swe kroki skierował do domu swojej ukochanej. Kiedy był jeszcze daleko, usłyszał, że w jej domu trwa teraz jakaś zabawa. Gdy podszedł bliżej usłyszał słowa toastu „niech żyją państwo młodzi”. Okazało się, że dziewczyna w której Gustaw się kochał, pod jego nie obecność wzięła ślub z bogatym panem z okolicy. Gustaw nie mógł znieść myśli, że kobieta którą darzył uczuciem i której ufał wybrała małżeństwo dla pieniędzy. Początkowo próbował zwalczyć w sobie uczucie miłości do tej dziewczyny. Była to jednak "walka" bezskuteczna. Gustaw uświadomił sobie w końcu beznadziejność swojej sytuacji. Był pewien, że nigdy nie pokocha już żadnej dziewczyny. Nie widząc dalszego sensu życia, w przypływie szaleństwa popełnił samobójstwo.
Samotność Gustawa polegała między innymi na tym, że nie miał osoby, która pocieszyłaby go i pomogła mu zapomnieć tamtą dziewczynę*. Jednocześnie też, Gustaw zdawał sobie sprawę z tego, iż jego uczucie nie wygaśnie nigdy i nie będzie w stanie zakochać się w innej kobiecie. Nie chciał też jednak całego życia spędzić w samotności. Wybrał więc samobójstwo.
Kolejną osamotnioną postacią jest główny bohater powieści Bolesława Prusa pt. "Lalka" kupiec Stanisław Wokulski. Człowiek ten był nieszczęśliwie zakochany. Wybranką jego serca była Izabela Łęcka-- rozpieszczona arystokratka. Lubiła ona Wokulskiego, lecz nie chciała wiązać z nim życia z tego powodu, iż pochodził on z niższej warstwy społecznej. Stanisław zaś był w stanie zrobić wszystko, aby być z nią. Specjalnie dla niej dorobił się wielkiego majątku i pomagał jej ojcu, który miał problemy finansowe. Często ją odwiedzał. Była dla niego jedynym sensem życia. Żeby nie uważała go za prostaka, nauczył się języka angielskiego. Chciał jej zaimponować dobrocią swego charakteru aktywnie działając w fundacji charytatywnej. Pomagał jej i umilał życie jak tylko mógł najlepiej. Wiedział, że Izabela gardzi jego uczuciem ze względu na jego pochodzenie społeczne. Udawał więc wielkiego pana, jeździł własnym powozem, spacerował po Łazienkach i grał na wyścigach. Dopiero później uświadomił sobie, że Izabela przyjaźni się z nim jedynie dlatego, iż był bardzo bogaty i rozpieszczał ją i jej ojca pieniędzmi. Po tym odkryciu kompletnie się załamał. Nie chciał spędzić reszty życia w samotności. Nie chciał również wychodzić za inną kobietę, przez niego nie kochaną. Wiedział, że jego uczucie do Izabeli nie wygaśnie nigdy. Nie widząc dalszego sensu istnienia najprawdopodobniej (ponieważ utwór ma zakończenie otwarte) popełnił samobójstwo.
Stanisław Wokulski tylko pozornie miał wielu przyjaciół. Większość osób przyjaźniła się z nim jedynie dlatego, iż posiadał on ogromny majątek. W rzeczywistości był to smutny, nieszczęśliwie zakochany i samotny człowiek, który nie miał nawet komu zwierzyć się ze swoich problemów. Jego samotność była spowodowana nieszczęśliwą miłością do Izabeli. To przez to uczucie Wokulski zerwał kontakty ze znajomymi i całe życie poświęcił niewdzięcznej wybrance swego serca. Przez nią stał się człowiekiem „samotnym w społeczeństwie”. Nie potrafię jednak ocenić, czy ta samotność była jego własnym wyborem, czy może konsekwencją ludzkiej niedoskonałości człowieka. Możliwe, że rolę odegrały tu te obydwa czynniki.
Szczególnym rodzaj samotności jest przedstawiony w powieści Fiodora Dostojewskiego pt.”Zbrodnia i kara”. Głownym bohaterem tego utworu jest morderca-Rodion Raskolnikow-- który zamordował dwie osoby. Po tym czynie męczyły go okropne wyrzuty sumienia. Nie przez nie zdolny do żadnych czynności. Musiał sam żyć ze świadomością tego co zrobił. Doprowadziło go to w końcu do obłędu. Nie chcąc żyć samemu dłużej z tym co zrobił, zgłosił się na policję.
W utworze tym przedstawiona jest samotność spowodowana męczącymi wyrzutami sumienia. Człowiek ten musiał żyć w samotności ze świadomością tego co zrobił. Nie mógł z nikim podzielić się swymi problemami, ponieważ zostałby wtedy oddany w ręce policji. Cierpiał więc w samotności. Unikał kontaktu z ludźmi w obawie, że może się przy nich wygadać. Moim zdaniem jest to samotność z własnego wyboru.
Przykłady, które wyżej przedstawiłem ukazują najprzeróżniejsze oblicza samotności. Nie są to jednak jeszcze wszystkie przykłady jakie występują w światowej literaturze. Mogłem się jeszcze odwołać do np. „Ludzi bezdomnych” ukazując samotną walkę człowieka o prawa do darmowej opieki medycznej, czy też do „Przedwiośnia” ukazując samotność Cezarego Baryki. Istnieje też również wiele powieści współczesnych ukazujących rożne przyklady samotności np. „Wilk w cieniu” Davida Gemmela, czy najnowsza powieść historyczna Andrzeja Sapkowskiego pt. „Narrenturm”. Nie mogę jednak opisać tych rodzajów samotności ze względu na ograniczony czas pisania pracy maturalnej który wynosi tylko pięć godzin.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 9 minut