profil

Omów motyw rycerza i walki rycerskiej na wybranych przykładach.

Ostatnia aktualizacja: 2021-05-02
poleca 85% 103 głosów

Treść Grafika
Filmy
Komentarze
Homer

Rycerz i jego walka był częstym motywem w dawniejszych epokach szczególnie w okresie średniowiecza, ale również i dziś wykorzystują go twórczy przede wszystkim literatury fantasy jak na przykład Andrzej Sapkowski w "Wiedźminie" czy "Trylogii husyckiej", lub David Eddings w "Rubinowym rycerzu" (gdzie mowa o dzielnym pandionicie Sparhawku).

Postać rycerza najczęściej uosabia takie cechy jak męstwo, honorowość, oddanie sprawie, dzielność, poświęcenie.

"Historycznym" postaciom w legendach przypisuje się najczęściej nadludzkie zdolności, podkreślając w ten sposób wielkość ich dokonań. Zdarzają się również także ci zhańbieni tchórzostwem, bądź niecnymi uczynkami, jednak w znacznej mniejszości, ponieważ główną funkcją literatury rycerskiej było stworzenie idealnego wzorca osobowego, będącego przykładem dla społeczeństwa.

Moją prezentację chciałabym rozpocząć od Iliady Homera, ogromnie bogatej w różne bardziej i mniej doniosłe postacie rycerzy.

Jednym z głównych bohaterów jest Parys, którego podczas oblężenia Troi mieszkańcy miasta obwiniali o sprowadzenie nieszczęścia oraz oskarżali o tchórzostwo i brak męstwa, lecz w imię miłości potrafił stanąć do nierównej walki z groźnym Menelaosem, z której dzięki pomocy Afrodyty uszedł z życiem.

Hektor to natomiast wzór obrońcy. Dzielnie walczy w obronie Troi, stając mimo strachu przed Ahillesem, wykazuje się w ten sposób ogromnym męstwem i ginie bohaterską śmiercią.

Jednak najlepszym przykładem antycznego rycerza w tym utworze jest właśnie Ahilles, słynacy ze swojego kunsztu wojennego. Już sama jego zbroja budzi popłoch w szeregach wroga, jest on przykładem rycerza nieugiętego, nieustraszonego, dzielnego i dumnego. Potrafi być porywczy i nieobliczalny, ale również honorowy i okazujący miłosierdzie. W walce nie zna sobie równych, co udowadnia na każdym kroku.

Pieśń o Rolandzie jest francuskim poematem epickim z XI w. tak zwanym "chanson de geste", czyli pieśni o czynach godnych upamiętnienia.

Tematem utworu są dzieje znakomitego rycerza króla Karola Wielkiego, który na skutek zdrady zginął wraz ze swoimi towarzyszami, dowodząc tylnią strażą królewskiego wojska.
Stało się to podczas powrotu z Hiszpanii, gdzie Karol przez siedem lat walczył z Saracenami.

Zaskoczony niespodziewanym napadem w wąwozie Roncevoux, Roland postanawia nie powiadamiać króla grą na rogu – uważa, że uchybiłoby to jego rycerskiemu honorowi. Podejmuje nierówną walkę z niewiernymi dokonując heroicznych czynów.

Kiedy zostaje mu już tylko sześćdziesięciu ludzi, a sam jest ciężko ranny, dmie w róg i bohatersko walczy do końca.
Jego śmierć poprzedzają przygotowania, aby towarzysze, którzy przybędą z odsieczą, poznali, że umarł jako rycerz, chrześcijanin i wierny wasal króla. Usiłuje więc roztrzaskać swój miecz, Durendal, o skałę, by nie dostał się w ręce pogan. Znajdują się w nim święte relikwie, których nie może narazić na pohańbienie. Mówi:

"Ha Durendalu, jakiś ty piękny i święty! Twoja złota gałka pełna jest relikwij: ząb świętego Piotra, krew świętego Bazylego i włosy wielebnego świętego Dionizego, strzęp szaty Najświętszej Panny. Nie godzi się, by poganie cię posiedli, chrześcijanie powinni pełnić twoją służbę. Obyś nigdy nie dostał się w ręce tchórza."

Miecz jest symbolem sławy rycerskiej Rolanda, naznaczonej licznymi zwycięstwami, które rozsławiły Francję – dał mu go król na polecenie samego Boga. Nie mogąc go zniszczyć, przykrywa miecz własnym ciałem.

Na miejsce śmierci wybiera pobliskie wzgórze, a kładąc się, dba o to, by umrzeć z twarzą zwróconą ku Hiszpanii:
"tak czyniąc, by Karol powiedział i wszyscy jego ludzie, ze umarł jako zwycięzca i jako zacny hrabia".

W ostatnich chwilach życia prosi Boga o wybaczenie grzechów, modli się też za dusze swoich towarzyszy. Myśli o "słodkiej Francji", dla której poświęcił całe swoje życie oraz o ukochanym królu.
Ostatnim jego gestem jest ofiarowanie Bogu rękawicy, po którą zstępuje z nieba anioł Gabriel – symbolizuje to oddanie Najwyższemu lenna, jakim było jego życie.
Śmierć Rolanda jest śmiercią uwzniośloną – towarzyszą jej symboliczne znaki oraz cudowne wydarzenia.
Rycerz opuścił głowę na ramię jak Chrystus, jego dusze do raju niosą aniołowie, a przez Francję przetacza się burza : "Pioruny walą raz po raz, ziemia drży. (...) W samo południe straszliwe ciemności; żadnego światła, wyjąwszy, kiedy niebo rozedrze błyskawica. Niepodobna patrzeć na to bez strachu. Ludzie mówią: >> To sądny dzień, koniec świata nadchodzi!<< Nie wiedzą ani nie mówią prawdy – to wielka żałoba z powodu śmierci Rolanda!".

Jan Matejko zainspirowany Rocznikami polskiego kronikarza Jana Długosza, który na podstawie ustnych relacji swojego ojca opisał bitwę pod Grunwaldem, stworzył obraz pod tym samym tytułem. (źródła raz podają że obraz był malowany 6 lat czyli od 1872 do1878, lub od 1875 do 1878, jest to obraz olejny).
“Twórca nie zamierzał (...) pokazywać widoku bitwy - wówczas przyjąłby punkt obserwacyjny odległy i położony powyżej samej akcji.

Dla siebie i dla widza przyjął więc miejsce w samym środku zmagań, tam, gdzie skupiły się osoby najważniejsze i miały miejsce główne wydarzenia czyli zwycięstwo polskich zastępów Witoldowskich i śmierć wielkiego mistrza Zakonu, którego z woli artysty zabijają półnadzy prości ludzie. Ostateczny cios zostaje zadany symboliczną, królewską włócznią świętego Maurycego.

Pośrodku obrazu litewski Księże Witold ubrany jest w czerwony żupan i ma mitrę na głowie. W rozpostartych i podniesionych do góry rękach trzyma miecz i tarczę. Nie posiada pancerza i hełmu, a na koniu pędzi bez trzymania.

Natomiast mistrz krzyżacki Ulrich von Jungingen, jest on ubrany w biały płaszcz z czarnym krzyżem na piersi. W jego oczach widać przerażenie, ponieważ atakuje go dwoje wojowników. Dalej po lewej stronie spieszy mu z pomocą Książe Szczeciński, pędzący na czarnym koniu, w hełmie z pawimi piórami. Obrońcę jednak atakuje polski rycerz z kopią – Jakub Skarbek z Góry.

Wśród tłumu na obrazie można zaobserwować wiele postaci historycznych walczących zarówno po stronie polskiej jak i po stronie krzyżackiej. U boku ginącego Mistrza krzyżackiego widać brodatego starca. Jest to komtur elbląski Werner Thettingen. Na środku, w dole obrazu leży martwy rycerz Lichtenstein.

Po lewej stronie u góry, , za Księciem Witoldem toczy się walka o niemiecką chorągiew, którą Polak wydziera Niemcowi.
Natomiast po prawej stronie widać trąbiącego rycerza ze sztandarem polskim. Sztandar ten dumnie powiewa na wietrze, gdy niemiecki chyli się ku ziemi - jest to symbolem ostatecznego zwycięstwa Polaków.

Po prawej stronie obrazu punktem centralnym jest rudobrody olbrzym w zbroi. Jego koń (który także jest w zbroi) ma przerażone oczy, gdyż pada pod olbrzymem. Owy rudobrody mężczyzna to komtur brandenburski Markward von Salzbach.

Na przedzie widać wąsatą postać rycerza w zbroi, który jedna noga stoi na ziemi, a drugą nogę postawił na powalonym przeciwniku. Podniósł do góry miecz, by zadać śmiertelny cios wrogowi – Henrykowi, komturowi tucholskiemu. Tymczasem zagraża mu podstępna postać w ciemnym ubraniu, która czai się by zadać cios w bok kordelasem.
Nie sposób opisać wszystkich uczestników bitwy, lecz nie można pominąć Zawiszy Czarnego. Jest w fioletowym ubraniu, bez hełmu i z kopią pędzi na koniu mimo iż wokół pełno mieczy i dzid...

Polscy rycerze przez swój ubiór i poniekąd brawurowość prezentują pewność siebie, nie lękają się ran, które mogą odnieść w walce.

Ostatnią również historyczna pozycją jaka pragnę państwu przedstawić jest Bitwa pod Sempach, która miała miejsce 9 lipca 1386 r. w Szwajcarii w pobliżu wsi Sempach.
Bitwa przeszła do historii Szwajcarii jako punkt zwrotny w konflikcie pomiędzy aspirującą do rządzenia tym państwem dynastią Habsburgów, a dążącymi do niepodległości Szwajcarami. Podczas bitwy bohaterską postawą wykazał się Arnold von Winkelried, który z okrzykiem "Droga dla Wolności!" rzucił się na włócznie wroga aby utorować drogę Szwajcarom. Czynem tym spowodował powstanie wyłomu w szykach bojowych nieprzyjaciela, dzięki czemu atak Szwajcarów zakończył się pokonaniem wojsk nieprzyjaciela. Dzięki temu Winkelried uznawany jest za symbol poświęcenia własnego życia dla dobra ojczyzny.

Opis tej walki podawany był przez wieki w przekazach ustnych i legendach, lub pieśniach ludowych. Legenda stała się inspiracją dla wielu pisarzy i poetów. Szczególną wagę dla Polski miała inspiracja Kordiana i słynne hasło wykrzyczane przez głównego bohatera na szczycie Mont Blanc: Polska Winkelriedem Narodów, będące polemiką Juliusza Słowackiego z mesjanizmem rozpropagowanym przez zwaśnionego w poglądach z poetą Adamem Mickiewiczem, stawiającym w owym czasie hasło Polska Chrystusem Narodów.

Po prześledzeniu losów zaprezentowanych bohaterów można jednoznacznie stwierdzić, że rycerstwo odcisnęło swój ślad w historii i miało bardzo ważny wpływ na literaturę i sztukę, przedstawiało najwyższe wartości jakimi człowiek mógł być obdarzony.

Rycerze średniowieczni walczyli w obronie wiary, pokoju i sprawiedliwości. Również tak jak starożytni szukali sławy, bronili honoru własnego i swojej damy. Wyznawali zasadę wierności względem honoru, uosabiali szlachetność i uczciwość.

Mit rycerza przetrwał, aż do dzisiaj choć już nie pełni takiej roli jak kiedyś, nadal wydaje się atrakcyjnym wzorem cnót.
Ludzie potrzebują wierzyć w ideały w każdej epoce, niezależnie od rzeczywistości jaka nas otacza i wartościami jakimi się rządzi.

Załączniki:
Czy tekst był przydatny? Tak Nie
Przeczytaj podobne teksty

Czas czytania: 8 minut