profil

Motyw miłości na podstawie "Cierpień młodego Wertera" J. W. Goethe.

poleca 85% 995 głosów

Treść Grafika
Filmy
Komentarze
Goethe

Miłość - czym jest? To pytanie zadaje sobie człowiek od zarania dziejów. Istnieje wiele odmian miłości: może to być uczucie Boga do człowieka, rodziców do dzieci oraz mężczyzny do kobiety. Epoka romantyzmu wniosła do literatury miłość romantyczną i to właśnie o niej pisał J.W.Goethe w swoim utworze pt. "Cierpienia młodego Wertera".

Jej treścią są dzieje miłości młodego chłopca, Wertera. Jest on inteligentny, pogodny, sympatyczny, ciekawy świata. Zachwyca się przyrodą, dużo czyta i pisze wiersze. Jego życie zmienia się, gdy poznaje Lottę. Jest to miła, bezpośrednia i zupełnie zwyczajna dziewczyna, ale Werter spragniony jest wzniosłych, gwałtownych uczuć. Zakochuje się w niej od pierwszego wejrzenia, a miłość jego wzmaga się z każdym dniem. Niestety Lotta ma narzeczonego, ale ponieważ wyjechał on, by załatwiać rodzinne sprawy, nic nie stoi na przeszkodzie, by Werter przebywał stale w jej domu i towarzyszył wszędzie, pogrążając się tym samym coraz bardziej w miłości do niej.

Widzi w niej same zalety, rozpamiętuje najdrobniejsze szczegóły jej urody. Wszystko go w niej zachwyca i pobudza do wzruszeń i czułości. Werter zatapia się całkowicie w tym uczuciu. Miłość wypełnia go całego, nie pozostawiając miejsca na żadne inne uczucia. Jego miłość jest namiętna, ale platoniczna. Uwidacznia się to zwłaszcza, gdy wraca narzeczony Lotty.

Werter ciągle rozpamiętuje to, co go najbardziej boli. Dręczy się okrutnie tym uczuciem. W końcu to cierpienie miłosne wypełnia go ostatecznie. Staje się uosobieniem bólu i rozpaczy. Cierpi, ale wydaje się, że wcale nie chce zapanować nad tym uczuciem.

Emocje, których doznaje, zachwycają go, odużają, napełniją radością i entuzjazmem.

Pisze:
"Przeżywam dni tak szczęśliwe, jakie Bóg chowa dla swoich świętych...czuję samego siebie i całe szczęście, które dane jest człowiekowi".

W innym miejscu pisze:
"Jakże wartościowy staję się sam dla siebie...jak sam siebie uwielbiam, odkąd ona mnie kocha".

A więc miłość, odczuwa nie tylko jako uwielbienie dla ukochanej, ale także sam siebie wielbi w tym uczuciu. Staje się w swoich oczach więcej wart, wywyższony ponad przeciętność, uszlachetniony i wzbogacony. Siła tego uczucia jest potężna. Podnosi jego mniemanie o samym sobie.

Nie dziwmy się więc, że świadomość utraty takiej wielkiej miłości pogrąża bohatera w głębokiej rozpaczy. Nie próbuje on jej zwalczyć czy szukać jakichś sposobów ratunku. Poddaje się namiętności, pogrążając się coraz głębiej w obsesyjnych, nieustających myślach o dziewczynie.
Werter widzi świat przez pryzmat swego uczucia. Zauważa zakochanych. Stwierdza, że ich miłość jest albo nieszczęśliwa, albo popycha do zbrodni, albo do samobójstwa. Dochodzi do wniosku, że cierpienie w miłości jest nieuniknione.

Lotta wychodzi za mąż za Alberta. Dopełnia to miary rozpaczy Wertera. Dochodzi do wniosku, że nie warto żyć i popełnia samobójstwo.

Moim zdaniem miłość Wertera była tylko wytworem jego wyobraźni, dlatego też zetknięcie się z rzeczywistością było dla niego tak bolesne w skutkach. Uczucie to niewątpliwie było bardzo mocne i trwałe, było związkiem dusz, które mogła rozłaczyć jedynie śmierć. Ich miłość rodziła cierpienie i nie miała przyszłości. Niestety nie mogli nic poradzić na to pulsujące nieszczęściem uczucie miłości, która była ich przeznaczeniem i zarazem tragedią.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 3 minuty

Teksty kultury