profil

Zabytki w moim regionie

poleca 85% 194 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

Roman Muszyński „Panorama Lublina”- akwarela

Pracę napisał pod kierunkiem
mgr Agnieszki Horyńskiej
Jakub Mróz
11 Gimnazjum w Lublinie klasa III Ł


-2-
Krótka historia miasta i regionu
Najstarsze ślady obecności człowieka w naszym regionie pochodzą ze schyłku młodszej epoki kamiennej. W okolicach Miłocina odkryto ślady kamienno-ziemnego grobowca datowanego na około 3 000 lat pne. W tym czasie nasi praprzodkowie stworzyli figurkę wołków odnalezioną w Krężnicy Jarej. W podlubelskiej Dąbrowie w początkach epoki brązu chowano zmarłych. Powstanie pierwszych osad w Lublinie i okolicach datuje się na VI-VII wiek. Były one strzeżone zabagnionymi dolinami Bystrzycy, Czechówki i Czerniejówki. Zamieszkiwali je Ledzanie współtworzący najprawdopodobniej państwo Wiślan. Świadczą o tym odnalezione w Kijanach, Mętowie oraz Majdanie Krężnickim wczesnośredniowieczne kurhany, a także grodzisko w Motyczu. Wówczas jeszcze nasz region nie miał wielkiego znaczenia. W okresie przedpiastowskim osada nazwana potem Lublinem znajdowała się prawdopodobnie na Czwartku. Być może równolegle ówcześni mieszkańcy budowali swe domy na terenie innych wzgórz: późniejszego kirkuta z Białkowską Górą, na wzgórzu zamkowym, w obrębie Starego Miasta czy Żmigrodu. Bez wątpienia na Podzamczu po 1000 roku osiedliła się gmina żydowska. W czasie rozbicia dzielnicowego Książę Sandomierski sprzedawał lub nadawał ziemię możnym i Kościołowi na Lubelszczyźnie. Dzięki temu nastąpił rozwój powstałej już w X wieku osady targowa. W ten sposób Lublin został przekształcony w obronny, otoczony wałem ziemnym gród kasztelański i siedzibę archidiakonatu. Nazwę naszego miasta (pochodzącą prawdopodobnie od imienia Lubel) wymienia po raz pierwszy zapis w Kronice Wincentego zwanego Kadłubkiem z 1198 roku. Zaliczył on Lublin do najstarszych grodów Polski. W źródłowych tekstach Lublin z XII i XIII wieku opisywany jest jako ważny kresowy ośrodek władzy państwowej i kościelnej, który wywierał swe wpływy na cały pas osadniczy pomiędzy Wisłą i Wieprzem. Z tego okresu pochodzi (opisywana niżej) wieża obronna. Jej budowę zainicjowała zapewne świadomość nadchodzącego zagrożenia. XII i XIII wiek to okres, gdy nadwieprzańskie ziemie piastowskie stały się terenem i przedmiotem walk. Miasto było wielokrotnie nękane najazdami Tatarów, by następnie w połowie XIII wieku znaleźć się na krótko w ruskich rękach. Odzyskana przez Bolesława Wstydliwego Lubelszczyzna była obiektem walk pogranicznych, najazdów Jadźwingów, Prusów, Rusinów i Litwinów. Być może właśnie dlatego Lublin awansował do rangi stolicy wschodniej rubieży Małopolski. W 1317 roku Władysław Łokietek wydał akt lokacyjny oparty na prawie magdeburskim, a również obdarzył miasto ziemią, długom okresem wolnizny i licznymi przywilejami handlowymi. Władca zezwolił też na lokację kompleksu majątków Firlejów w Motyczu i Dąbrowicy. Wówczas ożywiły się miejskie drogi handlowe biegnące ze Śląska i Państwa Krzyżackiego na Ruś i szlaki czarnomorskie. Otrzymany przywilej handlu z Litwą (1383 r. ), prawo składu (1392 r. ) oraz przywileje celne przyczyniły się do szybkiego rozwoju miasta i uczyniły z Lublina małopolskie centrum gospodarczego, politycznego i kulturalnego. Pozycje tę wzmocnił Kazimierz Wielki . W zamian za otrzymaną ziemię- osadnicy drobnoszlacheccy zakładali wsie
-3-
dostarczające obrońców królewskich zamków. Mieszkańcy założonych w ten sposób Sadurek spełniali obowiązki wojskowe w kazimierskim zamku. Za panowania Ludwika Węgierskiego „na surowym kamieniu” powstało wiele wsi (np. Zemborzyce). Opasane w XIV wieku murami obronnymi miasto bogaciło się dzięki jarmarkom organizowanym na mocy przywileju królewskiego. Wówczas to Lublin rozrastał się poza obwarowaniami. W XVI wieku Marcin Kromer pisał, że Lublin jest słynny nie tyle obszernością, co pięknymi budowy oraz ruchem handlowym z cudzoziemcami tak chrześcijany jak i niewiernymi. Z tego okresu pochodzą piękne gotyckie kościoły, klasztory , kamieniczki i Ratusz . Jednak prawdziwy rozkwit przeżywało miasto i region za czasów panowania dynastii Jagiellonów. Już w 1386 roku witano Wielkiego Księcia Litewskiego Jagiełłę jako przyszłego króla Polski. Od tegoż czasu darzył on Lublin wielką sympatią. Tu właśnie wystawił jako wotum grunwaldzkie kościół i klasztor Brygidek, sfinansował wspaniałe bizantyjsko-ruskie freski w zamkowej kaplicy. Położony między Krakowem i Wilnem Lublin uczynił król jednym z głównych ośrodków władzy i handlu między Koroną a Wielkim Księstwem Litewskim oraz miejscem zjazdów polsko-litewskich. Na lubelskim zamku królowie przyjmowali posłów czeskich, osmańskich, moskiewskich, szwedzkich, wysłanników cesarskich i papieskich.. Tu gościł i tworzył jeden z największych historyków i kronikarzy- Jan Długosz. Kazimierzowi Jagiellończykowi zawdzięczamy, że miasto od 1474 roku stało się stolicą województwa . Lublin był miastem różnych wyznań. Mieściła się tu jedna z największych i najważniejszych gmin żydowskich. W XV wieku Lublin stał się prężnym ośrodkiem ruchu różnowierczego. Obcy kupcy przybywający na jarmarki często osiedlali się w Lublinie. Zakładali warsztaty rzemieślnicze, sklepy, jatki, kuźnie, młyny- własność Niemców, Włochów, Żydów i Szkotów. Nastąpił rozwój przestrzenny Lublina , powstały wodociągi, hale targowe, drukarnie. W XVI wieku Lublin był prawdziwą metropolią- liczył ponad 10 tysięcy mieszkańców. Miasto stawało się siedzibą wielu rodów szlacheckich (Gorajscy, Orzechowscy, Myszkowscy, Zebrzydowscy, Sobiescy), a ich dwory i rezydencje upiększały miasto. Cechowi muratorzy (często obcego pochodzenia) wytworzyli w pierwszej połowie XVII wieku specyficzną odmianę późnorenesansowej dekoracji architektonicznej (z elementami manierystycznymi), zwanej Renesansem Lubelskim. Miasto stawało się prężnym ośrodkiem naukowo-kulturalnym. W XVI–XVII w. funkcjonowały słynne jesziwy, których rektorami byli Szlomo Szachna i Szlomo Luria, drukarnie wyznaniowe. Od 1623 roku Lublin stał się miejscem Sejmu Żydów Korony. Od 1560 roku istniał tu zbór kalwiński. Lublin i Piaski stały się ośrodkami arianizmu- do 1648 roku istniała gmina braci polskich (Jan Niemojewski, Marcin Czechowicz) oraz gmina kalwińska. Lublin odegrał ogromną rolę w głoszeniu idei reformacji- równości, pacyfizmu, tolerancji, miłości bliźniego i humanizmu. Duże znaczenie dla rozwoju miasta miała decyzja Stefana Batorego o utworzeniu w 1578 roku Trybunału Koronnego- najwyższego sądu apelacyjnego dla Małopolski (Stary Ratusz). Sesje
-4-
sądowe wpływały na nasilanie się życia kulturalnego- trwały religijne dysputy, masowo uczestniczono w przedstawieniach Teatru Jezuickiego. Przełom XVI i XVII wieku zapoczątkował kres dawnej świetności miasta i regionu, której świadectwo dają wspaniałe zabytki. Nie sposób tu opisać wszystkich... Dlatego w tej pracy omówiono najznamienitsze budowle Lublina ( zamek wraz z kaplicą i basztą, kościół pobrygidkowski, Bazylikę Ojców Dominikanów, Bramę Krakowską, Nowy Ratusz oraz zgromadzone w Muzeum Wsi Lubelskiej obiekty zabytkowe. Spośród znajdujących się w regionie obiektów wybrałem znane zamki w Janowcu, Kazimierzu i Bochotnicy, pałac w Kozłówce, a także dwa mniej znane- zamek w Bełżycach i we wsi Krupe.

Abraham HogenbergWidok Lublina- miedzioryt kolorowany 1617 rok Kościół Świętej Trójcy - (Kaplica Zamkowa) To jeden z najcenniejszych i najważniejszych zabytków sztuki średniowiecznej w Polsce i w Europie. Jest miejscem, gdzie zetknęły się kręgi kulturowe Wschodu i Zachodu. We wnętrzu gotyckiej świątyni zostały wykonane w 1418 roku bezcenne malowidła bizantyńsko-ruskie. Najwcześniejsza wzmianka w tekstach źródłowych o kaplicy pochodzi z 1326 roku. Gotycka architektura kościoła wskazuje na powiązania z czasami króla Kazimierza Wielkiego - wybitnego polskiego władcy, panującego w latach1333-1370. Za pieniądze pochodzące z fundacji króla Władysława Jagiełły malarze ruscy z mistrzem Andrzejem na czele pokryli ściany wnętrza świątyni malowidłami według programu ikonograficznego chrześcijaństwa Wschodu. Obejmuje on kilka wątków: starotestamentowy, ewangeliczny, hagiograficzny. Obok przedstawień religijnych w kaplicy umieszczono też dwa portrety fundatora. W prezbiterium znajduje się wyobrażenie Maiestas Domini — Chrystusa na majestacie — w otoczeniu chórów anielskich. Na ścianach i sklepieniu kaplicy pojawiają się postacie starotestamentowych proroków oraz sceny z życia Chrystusa — przy czym -5-szczególnie rozbudowany został temat Pasji, a także postacie świętych, między innymi patronów medycyny- Kosmy i Damiana. Zachowany na łuku tęczowym napis fundacyjny informuje o dacie zakończenia prac (10 sierpnia 1418 roku) i wymienia imię głównego mistrza. Kościół pełnił funkcję kaplicy królewskiej. W XVI wieku budowla otrzymała renesansowy portal i szczyt fasady frontowej. Kaplica była świadkiem wielu ważnych wydarzeń historycznych, w tym tego najważniejszego- dzięki któremu ówczesny Lublin zapisał się na trwałe w podręcznikach historii- Unii Lubelskiej zawartej w 1569 roku. W późniejszym czasie malowidła zostały zatynkowane, a ich przypadkowe odkrycie miało miejsce dopiero w 1899 r. przez Józefa Smolińskiego W 1903 r. rozpoczęły się prace przy odsłanianiu i konserwacji malowideł, które trwały z przerwami do 1997 r. Był to sukces polskich konserwatorów, ze względu na piętrzące się trudności w prowadzeniu prac. (Fot. Piotr Maciuk) Znaczenie Kaplicy Świętej Trójcy doceniła w 1995 r. Komisja Europejska w Brukseli, przyznając środki na sfinansowanie ostatniego etapu prac w ramach programu ochrony europejskiego dziedzictwa kulturowego- bez tej pomocy zapewne trudne byłoby udostępnianie zabytku zwiedzającym. Wymagało to bowiem montażu kosztownych urządzeń klimatyzacyjnych. Malowidła, jak i inne dzieła pochodzące z fundacji Władysława Jagiełły, mają charakter bizantyńsko-ruski. Obok przyzwyczajeń i osobistych upodobań Władysława Jagiełły chodziło też prawdopodobnie także o świadome wykorzystanie artystyczno-ideowej odrębności tej sztuki w celach politycznych — zaakcentowania swej obecności i roli w kraju. Zamek Lubelski (Fot. Piotr Maciuk) Początki istnienia zamku związane są najpewniej z powstaniem w XII wieku kasztelanii lubelskiej. W pierwszej połowie kolejnego stulecia, w obrębie górnej części obiektu wybudowano murowaną wieżę obronno-rezydencjonalą, do dziś zachowaną, która dała początek -6-murowanej zabudowie zamku. W XIV w., za panowania Kazimierza Wielkiego, wzniesiono murowany zamek otoczony murem obronnym. Najprawdopodobniej wtedy też powstał gotycki kościół zamkowy pod wezwaniem Trójcy Świętej, który pełnił funkcję kaplicy zamkowej. Około 1520 roku Zygmunt Stary zapoczątkował przebudowę zamku na okazałą rezydencję królewską. Była to pierwsza renesansowa budowla w Lublinie. W 1569 r. w murach zamku obradował sejm, na którym podpisano unię lubelską. W następstwie wojen w XVII w. Zamek uległ zniszczeniu. Ocalały jedynie wieża i kaplica. W latach 1824-1826 wzniesiono na wzgórzu nową budowlę w stylu neogotyku angielskiego, z przeznaczeniem na więzienie. Funkcję tę zamek pełnił aż do 1954 roku.
Wieża zamkowa (baszta, donżon) Fot. Dominik i Joanna Flaszyńscy Stanowi cenny zabytek sztuki romańskiej, zachowany w swym pierwotnym kształcie do dzisiaj. Powstała w XIII wieku jako budowla obronno-mieszkalna i stanowiła część grodu kasztelańskiego. Wzniesiona przy południowym zboczu zakończonego niegdyś wąwozem wzniesienia. Zbudowana na planie koła. Posiada trzy kondygnacje naziemne. Grubość muru dochodzi do 3,4 m. Wewnątrz donżonu znajduje się spiralna klatka schodowa. Dolne partie muru wzniesione z łamanego wapienia, wyższe z cegły. W czasie budowy gmachu przeznaczonego na więzienie w pierwszej ćwierci XIX wieku, wieża znalazła się częściowo w obrębie jego murów (wkomponowana w południowe skrzydło zamku). Z tego okresu pochodzi wieńczący ją krenelaż. Na uwagę zasługuje zachowane romańskie oryginalne okno biforyjne na trzeciej kondygnacji donżonu.Bazylika o.o. Dominikanów pod wezwaniem Św. Krzyża(Foto: Z.Lemiech)Klasztor powstał około 1260 roku, co potwierdza Jan Długosz w szóstej księdze „Dziejów Polskich”. Ten wybitny historyk pisząc o napadzie Jadźwingów z Litwinami na Lublin w 1282 roku, mówił, że zostali wówczas zamordowani dwaj braciszkowie dominikańscy. Fundatorem zabudowań klasztornych jest prawdopodobnie Kazimierz Wielki. Dzięki przywilejowi z 1342 roku -7-wzniesiony został z cegły palonej kościół i część klasztoru. Początkowo był on budowlą jednonawową, z długim prezbiterium. Później przybywały nawy boczne i gotycki szczyt zachodni. Kościół pokryty był ceglaną dachówką, dach miał w sumie trzy szczyty (z tyłu, frontu i pośrodku),sklepienie również ceglane oraz malowidła. Usytuowany był w obwodzie murów miejskich. W 1575 roku kościół z całym miastem uległ spaleniu. Został przebudowany na początku XVII wieku . Świątynia straciła charakter gotycki, a zyskała późnorenesansowy, czego przykładem jest znajdująca się w nim kaplica Firlejowska na zakończeniu nawy południowej. W ścianie kaplicy wmurowane są dwa nagrobki Piotra i Mikołaja Firlejów z XVI wieku, prawdopodobnie wykonał je Włoch- Jan Giovanni Padovano W kościele znajduje się również wielkie płótno przedstawiające pożar Lublina z 1719 roku. Do niedawna Dominikanie byli w posiadaniu najcenniejszej pamiątki....Jednak by zagadnienie to omówić musimy się cofnąć do czasów męczeńskiej śmierci Jezusa. Święte drzewo krzyża chrystusowego razem z dwoma pozostałymi zrzucono z Golgoty i zasypano ziemią, na górze zaś postawiono świątynie Jowisza i Wenery. Trzy wieki później Cesarz Konstantyn Wielki nawrócił się i zezwolił na wyznawanie wiary chrześcijańskiej Jego matka cesarzowa Helena, będąc już w podeszłym wieku, udała się do Jerozolimy gdzie odnalazła owe trzy krzyże. Św. Helena podzieliła krzyż Chrystusa na trzy części, aby ofiarować je głównym ówczesnym ośrodkom chrześcijaństwa: Jerozolimie, Rzymowi i Konstantynopolowi. Z czasem krzyż podzielono na wiele drobnych części. W Polsce największą cząstkę relikwii posiadał Kościół Dominikanów w Lublinie. Niestety- ten cenny skarb został skradziony w lutym 1990 roku

Brama Krakowska (Roman Muszyński- akwarela)
to niewątpliwie symbol historycznego Lublina. Powstała około połowy XIV wieku wraz z otaczającymi Lublin murami obronnymi, wskutek zapobiegliwości władz po groźnym najeździe Tatarów na Lublin w 1341 roku. W murach miejskich znajdowały się, oprócz baszt i furt tylko dwie bramy- Krakowska i Grodzka. Usytuowane one były na starym szlaku handlowym z Krakowa na Litwę i Ruś. W księgach miejskich Brama Krakowska nazywana jest zawsze Bramą Wyższą, w odróżnieniu od Bramy Grodzkiej znajdującej się w niższej położonej części miasta. Początkowo bramę tworzyła część dolna , a zakończona była krenelażem ze spiczastym wysokim dachem. Do miasta prowadził most zwodzony ponad głęboką fosą (zasypaną w XVII wieku) oraz brona - czyli żelazna
-8-

krata w bramie. W XV wieku po raz pierwszy zaszły pierwsze zmiany w jej wyglądzie - miało miejsce jej znaczne podwyższenie oraz urozmaicenie ceglanych murów układem zenfrówek w ukośne pasy. Pożary z 1515 i 1575 roku spowodowały konieczność
odbudowy Bramy. Przybyła prawdopodobnie w XVI wieku ośmioboczna część górna, miedziany hełm nakrywający wieżę oraz przedbramie dla wzmocnienia obronności bramy. Wiadome jest z ówczesnych zapisów, że w XVI wieku Brama posiadała ganki dla trębaczy i muzyków, którzy „dla przyjemności mieszkańców wygrywali piękne pieśni na swych instrumentach” i zegar miejski. Plac przed Bramą stał się głównym ośrodkiem handlowym miasta. W XVII wieku Brama Krakowska zaczynała tracić na swej ważności. Jej, podobnie jak i całego kompleksu murów miejskich, zły stan techniczny spowodował, że w 1656 roku Lublin nawet nie bronił się przed Kozakami. W późniejszych latach była raczej wykorzystywana do celów mieszkalnych - dla trębacza, wrotnego oraz dla dyrektora zegara miejskiego. Obecnie jest siedzibą Muzeum Miasta Lublina.

Kościół Marii Panny Zwycięskiej pobrygidkowski- (Roman Muszyński akwarela)
Kościół Najświętszej Marii Panny Zwycięskiej znajduje się przy ulicy Narutowicza (dawnym trakcie Krakowskim) na przeciwko Teatru im Juliusza Osterwy (po lewej stronie akwareli). Kościół posiada charakter gotycki. Został wzniesiony w latach 1412-1426 przez jeńców-Krzyżaków na rozkaz Władysława Jagiełły, dla upamiętnienia jego zwycięstwa pod Grunwaldem. Początkowo kościół nie miał tak wysokiej wieży, a teren wokół niego z czasem podniósł się o ok. 1 m przez co schodzi się do niego schodami. Na strychu kościoła zachowała się XV-wieczna polichromia przedstawiająca króla Kazimierza Jagiellończyka wraz z rycerzami. Obok kościoła znajdują się również kompleks dawnych zabudowań klasztornych sióstr Brygidek, gdzie mieści się m. In. Biblioteka im. H. Łopacińskiego oraz muzeum Józefa Czechowicza.


Nowy Ratusz (fot. Jerzy Najder)
Po zezwoleniu króla Zygmunta III z dnia 2 listopada 1619 na zasypanie fosy znajdującej się przy murze obronnym, pozostał pusty, duży plac na przeciw Bramy Krakowskiej. Początkowo przeniesiono tam wagi miejskie służące do
-9-

mierzenia zboża, zaś na rozległym terenie powstał targ. W miejscu tym w roku 1610 zbudowano klasztor i kościół Karmelitów Bosych. Zakon ten sprowadzono do Lublina w celu udzielenia pomocy jezuitom w walce z
różnowiercami. Po pożarze kościoła, budynek ten objął Magistrat, stawiając nowy budynek o XIX-wiecznej klasycznej architekturze według projektu Aleksandra Groffego, a pod nadzorem Jakuba Hempla w latach 1827-28. Magistrat został spalony podczas drugiej wojny światowej, ale odbudowano go również z zachowaniem jego pierwotnego, klasycznego charakteru. Gdy w 1939 roku budynek znalazł się w rękach Niemców, usunięte zostało szklane zadaszenie nad portykiem. Po wojnie obiekt przeszedł na własność państwa. W latach pięćdziesiątych czyniono starania o ulokowanie kawiarni na piętrze, na werandzie. Nad tym projektem zawisło jednak widmo minionej epoki. Jak można przeczytać w dokumentach ówczesne władze doszły do wniosku, że „w czasach gdy klasa robotnicza ciężko pracuje wysoce niemoralne jest picie kawy i siedzenie na tarasie”.

Muzeum Wsi Lubelskiej
(fot. Folder Muzeum Wsi Lubelskiej)



Idea budowy w Lublinie muzeum na wolnym powietrzu zrodziła się w 1960 r. Pierwszym krokiem w tym celu było utworzenie w Muzeum Okręgowym w Lublinie Oddziału Budownictwa Ludowego jako odrębnej jednostki organizacyjnej. Z dniem 1 stycznia 1970 roku Oddział został przekształcony w autonomiczne Muzeum Wsi Lubelskiej. W maju 1976 roku rozpoczęto prace przy pierwszym obiekcie przeniesionym do Muzeum - wiatraku z Zygmuntowa (na zdjęciu powyżej). Otwarcie sektora Wyżyny Lubelskiej - nastąpiło 27 września 1979 r. Muzeum obejmuje swoim zainteresowaniem działania w cały region. Ekspozycje przedstawiają obiekty z Wyżyny Lubelskiej, Roztocza, Polesia Lubelskiego, Podlasia, Mazowsza i Kotliny Sandomierskiej- wyraźnie zróżnicowane pod względem fizjograficznym i etnograficznym. Ekspozycja stała została podzielona na siedem sektorów - Wyżyny Lubelskiej, Roztocza, Powiśla, Podlasia, Nadbuża oraz sektor dworski i miasteczkowy. Najbardziej bogaty jest sektor Wyżyny Lubelskiej; w sektorze Roztocza na uwagę zasługuje cerkiew greckokatolicka z Tarnoszyna. W styczniu 2001 roku udostępniono sektor dworski z ekspozycją dworu średniozamożnego ziemianina we dworze z Żyrzyna z połowy XVIII wieku. Od czerwca 2001 roku możemy również spacerować po niezwykle malowniczym sektorze Powiśla. Można tam odbyć „rejs” po stawie dawnymi wiślanymi jednostkami pływającymi - pychówką, batem i promem. Pierwszym obiektem w sektorze Podlasia była remiza
-10-

strażacką z Bedlna, która z jednej strony odzwierciedla wyposażenie OSP w Bedlnie z 1936 r., zaś w drugiej części obiektu- świetlicy - funkcjonuje teatr wiejski, gdyż taka działalność kulturalno-oświatowa na wsi wynikała często z założeń statutowych OSP. Od niedawna można też zwiedzać budynek dawnej stajni dworskiej, gdzie Muzeum Wsi Lubelskiej wspólnie ze Stowarzyszeniem
Szwadron Jazdy RP urządziło stajnię ułańską, siodlarnię, kancelarię szwadronu, ułańską izbę koszarową i wystawę „Ułani - życie i walka”. W chwili obecnej trwają prace nad zespołem sakralnym w sektorze „Miasteczko”. W 2002 roku odbyła się rekonsekracja XVII wiecznego kościoła z Matczyna i urządzenie ekspozycji w spichlerzu plebańskim z Wrzelowca. Zaawansowane są też prace nad kuchnią dworską w czworaku z Brusa, która również w najbliższym czasie zostanie udostępniona zwiedzającym.
Sukcesem zakończyły się starania Muzeum Wsi Lubelskiej w Lublinie o na translokację na teren skansenu zabytkowej szkoły z Bobrownik. Obecnie trwa inwentaryzacja powstałego w 1866 roku budynku. Przeniesienie drewnianej szkoły planowane jest jeszcze na bieżący rok.

Zamek w Bełżycach
(charakterystyczne luki na ścianach obecnej mleczarni świadczą o dawnej świetności obiektu:źródło: www. zamkiwpolsce.pl) .
Bełżyce założyli Jan i Spytek z Tarnowa herbu Leliwa w 1417 roku. Prawdopodobnie około 1430 roku postawili tu oni pierwszy niewielki zamek. Jan Długosz opisuje, iż miał on baszty i wały, natomiast Verdmon wspomina o wielkim murze i grubym wale. W 1441 roku zamek przeszedł na krótko w ręce rodu Pileckich. Ćwierć wieku później odbył się tu
niezwykle ważny zjazd panów Małopolski, na którym ogłoszono królem Kazimierza Jagiellończyka. W 1551 roku właścicielem Bełżyc i zamku został Andrzej Bzicki , zaś dwadzieścia trzy lata później budynek przechodzi w ręce rodu Spinków.
Pod koniec XVI wieku cała okolica przeszła na własność Orzechowskich, którzy byli słynącymi z tolerancji kalwinami- w zamku mieściła się szkoła ariańska. Około 1612 roku Piotr Orzechowski dokonał przebudowy budynku zamkowego, nadając obiektowi wspaniałego wyglądu. Ta świetność nie trwała jednak długo. W 1648 roku kazacy pod wodzą Chmielnickiego spustoszyli Bełżyce wraz z pozbawionym już funkcji obronnych zamkiem Mimo że nie wiele pozostało śladów dawnej warownej budowli w dzisiejszej mleczarni- to jednak czasem można się przekonać że nie jest to zwykły budynek. W nocy bowiem, najczęściej podczas pełni o północy rozlegają się tu dziwne hałasy.

-11-

Słychać odgłosy kroków, szepty, a z piwnic dobiegają ludzkie jęki. Nie można się do nich zbliżyć, bo od razu cichną. Okoliczni mieszkańcy twierdzą, że to duchy zabitych tu podczas najazdu Kozaków w
1648 roku dzieci , które uczyły się w zamku zamienionym na szkołę. W 1738 roku całość obiektu zamkowego otoczono dębowym parkanem z wrotami i furtką. W pierwszej połowie XIX wieku zamek został zamieniony na browar i gorzelnię , zaś w 1942 roku zaadaptowano go na mleczarnię, którą to funkcję pełni do dzisiaj .Stoi ona pośród innych domów i nie wiele się wyróżnia. Tylko jej główny
korpus stanowił dawny zamek. Jedyne ślady po średniowiecznej warowni można dostrzec wewnątrz mleczarni, są to ozdobne łuki na ścianach w pomieszczeniach i przy wejściu. Według opisu zamek był
murowany otynkowany, dwukondygnacyjny. Posiadał kaplicę, skarbczyk w baszcie i drewnianą dobudówkę z dwoma kominkami. Obok zamku znajdował się ogród włoski z sadzawkami i drewnianą łaźnią. Panem na Zamku jest dzisiejszy właściciel mleczarni -Ryszard Figura.


KAZIMIERZ DOLNY

Zamek w Kazimierzu Dolnym, pięknym miasteczku nad Wisłą

Nazwa miasta Kazimierz Dolny nie została nadana na cześć króla Kazimierza Wielkiego, lecz księcia Kazimierza Sprawiedliwego, który w XII wieku podarował tą okolicę siostrom norbertankom z podkrakowskiego Zwierzyńca. One to właśnie zmieniły poprzednią nazwę Wietrzna Góra na Kazimierz. Pierwotny zamek, czy też strażnicę wzniósł w końcu XIII lub na początku XIV wieku Władysław Łokietek. Jego pozostałością jest samotna baszta. Właściwy zamek usytuowany poniżej baszty postawił w pierwszej połowie XIV wieku. Inicjatorem powstania kolejnego zamku był Kazimierz Wielki, który jak głosi przysłowie: „Zastał Polskę drewnianą, a zostawił murowaną”... Król realizował w ten sposób wielki zamysł strategiczny w ramach tak zwanego Trójkąta wewnętrznego, polegający na umocnieniu granic państwa pasem warowni królewskich i prywatnych. Z zamkiem związane są liczne legendy. Jedna z nich mówi, że król Kazimierz Wielki kazał wykonać podziemny tunel, którym nocami wędrował do odległej o 4 km Bochotnicy, gdzie miał się rzekomo spotykać ze swoją faworytką – Żydówką Esterką w zamku specjalnie dla niej wybudowanym.
Podziemne lochy miały też prowadzić do okolicznych wąwozów, a nawet jeden z nich miał przebiegać pod Wisłą i łączyć zamek kazimierski z janowieckim, gdyż oba od XVI wieku był siedzibą rodu
-12-
Firlejów. W tym drugim przypadku tunel musiałby biec pod dzielącą obie budowle rzeką. Na ile te legendy są prawdziwe- trudno powiedzieć...
Budowla składała się z dwóch części: okrągłej baszty-typowego stołpu- oraz właściwego zamku dolnego. Położona wyżej baszta oddalona jest o 200 metrów od zamku i tak do końca to nie wiadomo jaka była jej geneza. Zakłada się, że to pozostałość strażnicy strzegącej przebiegającego tędy ważnego szlaku handlowego oraz urzędu celnego. Pozostała część tego kompleksu była już drewniano-ziemna i nic po nim nie zostało. Pięciokondygnacyjna baszta posiada krenelaż, ma 20 metrów wysokości, a grubość murów dochodzi do 4 metrów. Wejście znajduje się na wysokości 6 metrów. Obecnie służy jako wspaniały punkt widokowy, kiedyś natomiast pełniła także funkcję latarni morskiej (na jej szczycie palono ogień, który służył jako punkt orientacyjny) oraz więzienia.
Kształt zamku, najpierw owalny, dostosowany był do ukształtowania wzgórza i reprezentował typ ogrodzieńca (wysokie mury ogradzające duży dziedziniec). W przypadku zagrożenia służył on ochronie mieszkańców miasta i okolic. Część mieszkalna zamku, z kilkoma pomieszczeniami znajdowała się od strony miasta, po wewnętrznej stronie murów. W XV wieku dziedziniec zamku powiększono o część północno-wschodnią, nadając mu kształt trapezu, a od strony Wisły wybudowano wieżę mieszkalno-obronną na planie kwadratu o boku 10 m. Do budowy użyto miejscowego wapienia, a w niektórych miejscach cegły. Zamek miał wtedy kształt zbliżony bardziej do owalu niż czworoboku (jak to jest obecnie), składał się z grubych na 2 metry murów obwodowych z blankami otaczającymi dziedziniec, na którym stały niewielkie , przypuszczalnie drewniane budynki. Na dziedzińcu zamku znajdowała się studnia, jak głoszą mieszkańcy opierający się na przekazach ustnych, o głębokości 300 łokci.
Zamek dolny ma obecnie kształt nieregularnego czworoboku, posiada jedną, kwadratową wieżę od północnego - wschodu czyli od strony Wisły. Nie wiele z niej jednak zostało. Po przekroczeniu bramy wchodzimy na duży dziedziniec otoczony murami obwodowymi. Tu odbywają się dziś różne imprezy, a kiedyś znajdowała się bardzo głęboka studnia. W głębi dziedzińca mamy najbardziej interesująca część ruin, czyli skrzydło mieszkalne w którym zachowały się wysokie mury z otworami okiennymi.
Na początku XV wieku zamkiem zarządzał ród Grotów. Dokonali oni znacznej rozbudowy zamku: od strony zachodniej powstało skrzydło mieszkalne złożone z trzech kondygnacji oraz kwadratowa wieża mieszkalno-obronna od strony Wisły. Później Grotowie dobudowali jeszcze kolejne skrzydło mieszkalne przylegające do wieży oraz przecięli wzgórze zamkowe suchą fosą Następnie Zamek należał do dzierżawiącego kazimierskie wójtostwo rodu Ostrowskich, a następnie Samborzeckich. Od początku XVI stulecia przeszedł w ręce wojewody lubelskiego Mikołaja Kurozwęckiego i wreszcie do możnego rodu Firlejów. W 1509 roku Zygmunt Stary nadał zamekrodzinie Firlejów, której siedzibą był on przez prawie 150 lat.. Na przełomie XVI i XVII wieku Firlejowie rozpoczęli przebudowę zamku w stylu renesansowym, dodano attykę, nadbudowano skrzydła mieszkalne, a korony murów i wież
-13-
otrzymały ozdobne attyki. Stara baszta natomiast była wtedy wykorzystywana jako więzienie. Pracami kierowali najlepsi architekci jak nadzorujący wszelkie królewskie inwestycje- Santi Gucci, który działał w tym samym czasie w pobliskim Janowcu oraz Piotr Likiel. Po Firlejach kolejnymi właścicielami byli od 1644 roku Radziwiłłowie, a po nich kolejno aż do XIX wieku: Lubomirscy, Sapiechowie,
Czartoryscy i Sanguszkowie. Od potopu szwedzkiego Zamek popadł w ruinę. W okresie postępującego upadku przebywali w jego murach nieproszeni goście: król szwedzki Karol Gustaw (w 1655 roku), zaś podczas wojny północnej (początek XVIII w.) car Rosji – Piotr I i król szwedzki Karol XII. Następnie zamek na krótko odzyskał część dawnej świetności za panowania Augusta II Mocnego, jednak wkrótce zrujnowany zamek został opuszczony.

Widok spod łuku bramy wejściowej. Akwarela Z. Vogla 1792 r.


Po pierwszym rozbiorze Polski chronili się tutaj konfederaci barscy. Po III rozbiorze, gdy miasto znalazło się w zaborze austriackim, zaborcy wysadzili część murów łącznie z attykami wieży, ponieważ groziła ona zawaleniem.
W dobie powstania listopadowego w Zamku, aż do wyczerpania amunicji, broniła się bohatersko grupa polskich żołnierzy, osłaniająca przeprawiające się przez Wisłę wojska korpusu generała Juliana Sierawskiego (18.04.1831). W latach 1958-60 po kierunkiem K. Sicińskiego przeprowadzono badania archeologiczne.
JANOWIEC

Na miejscu wsi, w miejscu, gdzie w średniowieczu krzyżowały się drogi handlowe z Radomia na Ruś oraz z Sandomierza ku Mazowszu i Wielkopolsce- w 1537 roku Piotr Firlej zbudował miasto, a na stromej skarpie Wisły wniósł zamek. Fundator zamku był sędzią ziemi lubelskiej, w budowie obiektu pomagał mu jego syn Mikołaj, Hetman Wielki Koronny i Kasztelan Krakowski. Przez trzy stulecia należał Janowiec do rodzin
-14-
senatorskich, piastujących najwyższe godności i urzędy. Bastejowy zamek firlejowski miał od razu obecny obrys murów, w obrębie których w późniejszych czasach dopełniano jego zabudowę nowymi obiektami. Przestrzeń ujęta obwarowaniami była podzielona na część „rycerską”, sięgającą od bramy do Wież Mieszkalnych – tak zwany Wielki Dziedziniec i „czeladną” – Mały Dziedziniec, zajmującą trójkątny podwórzec zachodni, gdzie znajdowały się urządzenia gospodarcze i mieszkania dla służby oraz załogi. Po śmierci Piotra Firleja , przy podziale spadku pomiędzy jego trzech synów, Janowiec przypadł Andrzejowi. Ten przekształcił warownię w renesansową rezydencję. Dobudował dwa przeciwległe skrzydła o charakterze pałacowym, elewację od strony miasta pokrył malarską dekoracją, naśladującą sgraffito, w diamenty. Prace prowadził najwybitniejszy z architektów i rzeźbiarzy działających w Polsce – Santi Gucci Fiorentino. Po Firlejach w zamku rezydowali Dulscy , Lubomirscy, Tarłowie. W czasach gdy zamek należał do rodu Tarłów, na przedłużeniu Pałacu Andrzeja Firleja i Południowej Wieży Mieszkalnej wybudowano wielką Amfiladę oraz wzniesiono cylindryczne wieże: Zachodnią i Wschodnią. Wnętrza Amfilady Tarłów i Apartamentu Zachodniego ozdobiono skomponowaną dekoracją sztukateryjną i malowidłami. W XVII wieku zamek został zdobyty i spalony przez Szwedów. W XVIII wieku stał się własnością Lubomirskich. Został odbudowany i przekształcony na magnacką rezydencję . Wtedy przybyła zamkowi Kaplica. W połowie XVIII wieku, na zamówienie marszałka wielkiego koronnego, Antoniego Benedykta Lubomirskiego, wykonano nad oknami fasady południowej rokokowe ornamentalno-alegoryczne dekoracje. Posiadał wówczas zamek ponad sto pomieszczeń. W 1783 roku Marcin Lubomirski przegrał go w karty w ciągu jednej nocy. Wielkie malownicze ruiny janowieckiego Zamku z charakterystycznymi pasami na budynku bramnym stoją na szczycie wysokiej skarpy nad Wisłą. Z trzech stron otacza je naturalny wąwóz i stromizna. Budowla dostępna jest tylko od wschodu i tam też wzniesiono fortyfikacje bastejowe i wykopano fosę. Dwie okrągłe, narożne baszty chroniły zamek od wschodu i zachodu. Wnętrze zostało przez wieki bardzo mocno zniszczone dlatego też zamek od wielu lat jest w remoncie, jednakże dużą część udostępniono zwiedzającym. Odrestaurowano już budynek przy elewacji północnej oraz skrzydło wschodnie z krużgankami. Efekt budzi jednak mieszane odczucia. Obiekt, w którym mieści się muzeum poświęcone historii zamku niezbyt pasuje do reszty ruin, a krużganki zbyt ładne nie są, ale być może to jeszcze nie koniec prac przy nich. Schody w skrzydle wschodnim umożliwiają wejście na trzecie piętro, skąd rozciąga się wspaniały widok na okolicę. Poniżej, skręcając w lewo w kierunku budynku bramnego przechodzi się do dawnej sali rycerskiej, a obecnie tarasu widokowego a idąc w prawo widzimy wnętrze bastei.
Ostatnim magnatem zamieszkującym janowski zamek był Mikołaj Piaskowski. Wraz z jego śmiercią -
15-
zamek przestał być rezydencją i opustoszał. Następni właściciele dóbr nie byli zainteresowani utrzymywaniem zamku wymagającym zbyt wiele nakładów pieniężnych. Zamek stanowił dla nich źródło pozyskiwania materiałów budowlanych. Ostatni prywatny właściciel, Leon Kozłowski, „pan na zamku w Polsce Ludowej”, sprzedał go w 1975 roku państwu wraz z 16 hektarami parku Muzeum Kazimierza Dolnego. Wtedy rozpoczęto jego gruntowną restaurację i zabezpieczenie jako trwałej ruiny

BOCHOTNICA

Fot: Marek i Ewa Wojciechowscy
Ponad wsią położoną nieopodal Kazimierza, około 70 m nad poziomem drogi, na wyniosłym wzgórzu, stoją ruiny rycerskiego zamku . Jest on wymieniany w dokumentach z 1368 roku. Na tej podstawie możemy stwierdzić, że zbudowano go w XIV wieku. Lokalne legendy wiążą zamek z postacią Esterki- córką żydowskiego kupca, „ulubienicą” króla Kazimierza Wielkiego . Dlatego też określa się go „Zamkiem Esterki” wzniesionym przez monarchę dla swej ukochanej. Niestety prawda nie jest wcale taka romantyczna . Budowę przypisuje się z dużym prawdopodobieństwem rodowi Firlejów władającego okolicą do końca XIV wieku. Odsprzedali oni w 1399 roku zamek Klemensowi z Kurowa, który dokonał rozbudowy. Pod koniec XV wieku tą warowną budowlą zawładnęła Anna Zbąska- przywódczyni bandy rabusiów łupiącej okoliczną ludność, a w wieku XVI otrzymali ją od króla Zygmunta Starego rycerze pochodzący ze znakomitego i zasłużonego rodu Samborskich. Zniszczony w XVII stuleciu i najprawdopodobniej niedługo potem opuszczono, chociaż historycy nie mają pewności co do czasu, w którym to nastąpiło. Nie znane są również znane dokładne przyczyny pozostawienia zamku samemu sobie. Być może Samborscy nie dysponowali środkami na
-16-
odbudowę...Na wzgórzu widoczne są z oddali pozostałości zamku - fragmenty kamiennych murów przyziemia i ceglanych ścian, pośród których, jak twierdzi miejscowa ludność, krąży duch...Esterki.
KOZŁÓWKA
Muzeum Zamoyskich w Kozłówce obejmuje zespół pałacowo - parkowy z XVIII w. Wnętrza pałacowe pochodzą z przełomu XIX i XX wieku. Początki zespołu pałacowo-parkowego w Kozłówce datowane są na pierwszą połowę XVIII wieku. Ówcześni właściciele Tekla z Pepłowskich i Michał Bielińscy wybudowali pałac, oficynę południową, dwie kordegardy oraz stajnię i powozownię. Za czasów Konstantego Zamoyskiego, pierwszego ordynata kozłowieckiego, na przełomie XIX i XX wieku rozbudowano i przebudowano zespół pałacowo-parkowy w Kozłówce. Dobudowano wówczas oficynę północną, kaplicę i teatralnię.
W trakcie przebudowy w latach 1898-1911 wnętrza pałacu otrzymały nowy wystrój: neorokokowe i neoregencyjne plafony, marmurowe kominki, miśnieńskie piece, ozdobne dębowe parkiety. Pokoje Przebudowany na przełomie XIX i XX stulecia dla rodu Zamoyskich. Dawna siedziba ordynacji. Muzeum Wnętrz Pałacowych w barokowym pałacu wybudowanym wg. Projektu Jakuba Fontany w xviiiw. Jest utrzymane wspaniale. Chodząc po wnętrzach nie ma wrażenia przypadkowości dobranych eksponatów jak to jest w wielu ekspozycjach muzealnych (byle zgodnie z duchem epoki). Pałac posiada pełne oryginalne wyposażenie takie, jakie przez lata ród Zamoyskich zgromadził. Nie zniszczone, nie wyszabrowane jest wspaniałym przykładem jak taki pałac był naprawdę umeblowany. W trakcie przebudowy w latach 1898-1911 wnętrza pałacu otrzymały nowy wystrój: neorokokowe i neoregencyjne plafony, marmurowe kominki, miśnieńskie piece, ozdobne dębowe parkiety.Pokoje zostały urządzone w stylu II Cesarstwa. Ściany zawieszono obrazami i lustrami w bogatych złoconych ramach, okna przesłonięto kotarami i lambrekinami z jedwabnego adamaszku lub haftowanego aksamitu. Wnętrza wypełniły wysokiej klasy meble w stylach od neobaroku do empire'u.



-17-
SIEŃ PAŁACOWA położona jest na osi budynku, nieco mroczna, z kamienną posadzką i pięknym obramieniem drzwi wejściowych, urządzona dębowymi, XIX- wiecznymi sprzętami w typie barokowych mebli gdańskich (stoły, fotele i szafki) ineorenesansowymi ławami zwanymi cassapanca. Wiszą tu dwie duże kopie: z prawej "Polowanie na dzika" wg flamandzkiego malarza Fransa Snydersa, z lewej portret konny Augusta III Sasa wg oryginału Louis de Silvestre'a z 1718 r. Drzwi po lewej prowadzą do reprezentacyjnej klatki schodowej (na zdjęciu obok). Wiedzie ona na reprezentacyjne I piętro pałacu. Zdobiona bogato sztukateriami, wyłożona marmurami, z neorokokową balustradą, wykonaną w warszawskim zakładzie Władysława Gostyńskiego. Ściany szczelnie wypełniają obrazy oprawne w złocone ramy. Przeważają wśród nich portrety rodzinne, np. Tomasza i Katarzyny, Jana "Sobiepana" i Marii Kazimiery Zamoyskich oraz biskupa Jana Zamoyskiego, malowane w l. 90. XIX w. przez Józefa Buchbindera na wzór dawnych obrazów i grafik. Są portrety królewskie - Augusta II Mocnego wg Louis de Silvestre'a, Marii Leszczyńskiej i jej męża Ludwika XV oraz Henryka III Walezego ustanawiającego order Ducha Świętego. Wśród kopii rzeźbiarskich - "Mojżesz" wg Michała Anioła. KAPLICA PAŁACOWA wzniesiona została w latach 1903-1909 wzniesiona została w latach 1903-1909. kaplicy królewskiej w Wersalu, skąd skopiowano sztukaterie, kolumnadę, ołtarz i prospekt organowy. wnętrza projektu warszawskiego architekta Jana Heuricha mł. W prezbiterium witraż ze sceną Zwiastowania, pozostałe witraże z dekoracją geometryczną i herbem Zamoyskich. Ołtarz zdobiony brązami (figurami aniołów, główkami puttów i motywami roślinnymi: antepedium z przedstawieniem złożenia do grobu) odlanymi przez francuską firmę Le Val d'Osne. Organy z mechanizmem grającym organolą, 1907 roku przez niemiecką firmę E. F. Walckera w Ludwigsburgu. Wykuta w białym
-18-
marmurze kopia nagrobka Zofii z Czartoryskich Zamoyskiej (oryginalny nagrobek dłuta Lorenzo Bartoliniego w kościele Santa Croce we Florencji).
W okresie od 1 sierpnia 1940 roku do początku września 1941 ukrywający się przed Niemcami ksiądz Stefan Wyszyński przebywał w majątku kozłowieckim na zaproszenie Aleksandra i Jadwigi Zamoyskich jako kapelan sióstr franciszkanek z Zakładu dla Ociemniałych w Laskach, które wraz z grupą podopiecznych także znalazły tutaj schronienie. Wykłady księdza Wyszyńskiego dla sióstr oraz dyskusje, w których brali udział także inni ukrywający się u Zamoyskich goście, nazywane były "Akademią Kozłowiecką". Spełniając także posługę duszpasterską, ksiądz Stefan Wyszyński odprawiał Msze św. i nabożeństwa w Kozłówce oraz w innych pobliskich miejscowościach. Był również zaangażowany w tajne nauczanie. Projekt monumentu wykonała Anna Wątróbska-Wdowiarska. Pomnik, wykonany dzięki życzliwości i hojności wielu Fundatorów, umieszczony został na łączniku między pałacem a kaplicą. W dniu 9 czerwca 2000 roku w Muzeum Zamoyskich w Kozłówce odbyło się uroczyste odsłonięcie popiersia i tablicy dedykacyjnej upamiętniającej postać Księdza Prymasa Stefana Wyszyńskiego i jego pobyt w Kozłówce w czasie okupacji. W uroczystości uczestniczyło ok. 560 osób. Honorowy patronat nad tym przedsięwzięciem objął ksiądz Arcybiskup Józef Życiński.

W budynku dawnej powozowni mieści się jedyna w Polsce i nie znana w innych krajach europejskich Galeria Sztuki Socrealizmu. Ta niezwykła wystawa ma charakter polityczno-dydaktyczno-artystyczny, gdyż przez umiejętnie dobrane eksponaty ostrzega przed wszelkimi przejawami sztuki sterowanej przez rządy totalitarne. W Muzeum znajdują się bogate zbiory sztuki z pierwszej połowy lat piędziesiątych, które liczą ponad 1600 rzeźb, obrazów, rysunków, grafik i plakatów. Znajdują się wśród nich dzieła czołowych polskich artystów. Swoistym dopełnieniem kolekcji są stojące na zewnątrz zdemontowane pomniki: Bolesława Bieruta z Lublina, autorstwa Bronisława Kubicy, Włodzimierza Lenina z Poronina wykonany przez Dymitra P. Szwarca oraz Juliana Marchlewskiego z Włocławka - dzieło Stanisława Horno-Popławskiego.



-19-
KRUPE Fot. Dominik i Joanna Flaszyńscy
Krupe to miejscowość leżąca nie opodal Krasnegostawu. Nad niewielką rzeczką, o wdzięcznej nazwie - Bzdurka- dopływem Wieprza, rodzina Krupskich zbudowała w średniowieczu pierwszą warownię- niewielki zameczek, rodową siedzibę . W tym miejscu wykorzystując prawdopodobnie części fundamentów w drugiej połowie XVI wieku, podkomorzy chełmski, herbu Rogala Paweł Orzechowski wzniósł nowoczesny, jak na owe czasy, potężny bastejowy zamek. Ruiny rozbudowanego prawdopodobnie w latach 1604-1608 zamku zaskakują swoją wielkością. Do 1644 zamek stanowił własność Orzechowskich, do 1648 Władysława Niemirycza, do 1670 Buczackich-Tworowskich, do 1782 Rejów, do 1795 Mrozowickich. Wraz z podzamczem otoczony był on murami obronnymi, chronionymi w narożach przez cztery basteje, na których ustawiono armaty , by skutecznie mogły bronić dostępu do twierdzy. W dwóch skrzydłach zamkowego czworoboku umieszczono budynki mieszkalne, których zewnętrzne ściany były jednocześnie murami obronnymi. Wewnątrz znajduje się prostokątny dziedziniec z bramą wjazdową od strony północno-wschodniej. Basteje i mury kurtynowe były wykonane z kamienia i cegły. Wielokrotnie narażony na najazdy Tatarów zamek, przetrwał najtrudniejsze chwile, Ostatecznie zniszczony został w czasie potopu szwedzkiego a właścicielom nie starczyło środków i energii aby go odbudować. Zniszczony w latach 1648-1660, prawdopodobnie odbudowany w części mieszkalnej. Od 2 połowy XVIII w. W ruinie. Częściowo rozebrany i zniszczony wskutek działań wojennych w XIX w. Oraz 1915 i 1939-1944.. Są obecnie dobrze zabezpieczone i warto je zwiedzić, szczególnie, że otoczone są starym parkiem z pomnikowymi drzewami i szeroką fosą - stawami.
W okolicy krąży legenda, że gdy wieczorem znad wody Bzdurki podnosi się mgła, w pobliżu zamku pojawia się cień szlachcica w kontuszu. Postać spaceruje wokół murów, potem rozpływa się w ich tle. Podobno pilnuje ukrytych tam skarbów.








-20-
Bibliografia:
Encyklopedia Multimedialna PWN- Polska 2000

H. GAWARECKI O dawnym Lublinie szkice z przeszłości , Lublin 1986.
B. Guerquin Zamki w Polsce, Arkady 1984
http://www.przewodnik.labnet.pl/
http://www.skansen.lublin.pl/
http://zamek-lublin.pl/
M. Nowosad Szlaki turystyczne okolic Lublina
J. Szczepaniak, Kozłówka. Pałac Zamoyskich, Kozłówka 1998
J. Tubielewicz (red.) LUBLIN, wydawnictwo „Tekst” 1995
H. Zins (red.) Historia Lublina w zarysie 1317–1968 , Lublin 1972;

Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 36 minut