Pozytywistyczna literatura nie dba o lokalizację akcji w konkretnej rzeczywistości. Opisy wprowadzające czytelnika w świat przedstawiony wyglądają zazwyczaj tak:
„Miasto M... zbudowane na wysokiej górze, ma kilka wąskich i krętych ulic, które spuszczają się w dół, prowadzą do szerokiego koryta, jednej z największych rzek w kraju…”(Pan Graba – Orzeszkowa). Aby zasugerować realność występującego nazewnictwa, pojawiają się często w komentarzu narratora autentyczne nazwy (m. in. nazwy miejscowe: Warszawa, Paryż, Londyn itp.). Ta onomastyka, nie związana z miejscem opisywanych zdarzeń, umożliwia czytelnikowi przykładanie świata przedstawionego do świata realnego.
W innych utworach autentyczne nazwy służą lokalizacji w konkretnym terenie rozwijających się zdarzeń np.: „…jechał pan Skrzetuski na Śmiłę, Żabotyn, i Nowsielce…” (Ogniem i Mieczem – Sienkiewicz).
Autentyczne nazwy pojawiają się też licznie w retrospekcjach informujących o wypadkach poprzedzających rozpoczęcie właściwej akcji np.: „… kiedy się o wybuchu powstania dowiedział, zdarł oficerskie szlify i przepadł znad Newy, wiosną dopiero wynurzywszy się w okolicach Żytomierza pod Pustochą jako dowódca blisko dwutysięcznej jazdy”. (Hrabiątko – Konopnicka). Narrator dysponuje tutaj wielostronną orientacją.
Narrator prezentując tło zdarzeń, stwarza czytelnikowi dogodne warunki do porównania świata przedstawionego z realnym np.: „widać było niezmierną, przestrzeń Stepów (…) na północ ujście Samary, a na południe cały bieg Dnieprowy…” (Potop I – Sienkiewicz) lub „… w pobliżu Serocka wiją się Bug i Narew” (Na trumienkę – Dygasiński).
Rola autentycznego nazewnictwa geograficznego w narracji nie ogranicza się do lokalizowania zdarzeń. Niemal zawsze zachowana jest literacka postać nazw. Stanowi to o niezależności narratora wobec przedstawionego świata.
Nazwy własne które lokalizują akcję, są wprowadzane do wypowiedzi narratorów w wymiarze takim, jaki jest konieczny, z punktu widzenia rozwoju fabuły. Wielu pozytywistycznych prozaików (np. Dygasiński), podjęło próbę niezwykle ścisłego obserwowania terenu, oraz szczególnego dbania o realia. Troska o tę szczegółowość topograficzną wynika z założeń poetyki realistycznej. Ale można zauważyć, że pisarze zazwyczaj lokalizują akcję swych utworów na terenach, które znają.
I tak np. znajomość problemów i klimatu Warszawy widać w utworach Bolesława Prusa ( „Lalka”, „Katarynka”) i Henryka Sienkiewicza („Rodzina Połanieckich”). W sumie większość wychowanków Szkoły Głównej umiejscawiała w Warszawie akcję większości swych utworów.
Znaczna ilość nowel Adolfa Dygasińskiego, to utwory, których akcja zlokalizowana jest na Ponidziu.
Eliza Orzeszkowa to pisarka, której bliskie są litewskie prowincje oraz Grodno i wsie pod Grodnem. Niemal we wszystkich jej utworach akcja zlokalizowana jest właśnie tam („Meir Ezofowicz”, „Nad Niemnem”).
Wykorzystane utwory:
Eliza Orzeszkowa – „Pan Graba”, Warszawa, 1952;
Henryk Sienkiewicz - „Ogniem i Mieczem”, „Potop”, Warszawa 1977;
Maria Konopnicka – „Hrabiątko” (wybór nowel), Warszawa, 1968;
Adolf Dygasiński – „Na trumienkę” (Nowele i opowiadania), Warszawa, 1951.