profil

Czy człowiek który nie potrafi odnaleźć się w życiu, może prawdziwie kochać.

poleca 91% 101 głosów

Treść Grafika
Filmy
Komentarze
Stefan Żeromski

Pytanie to jest bardzo wieloznaczne. Ponieważ każdy z nas zupełnie inaczej rozumie stwierdzenia: „prawdziwe kochać”, „człowiek który nie potrafi się odnaleźć w życiu”, to postaram się stworzyć ich definicje aby uniknąć niedomówień i nieścisłości, a dopiero potem postaram się na nie odpowiedzieć.

Według mnie „prawdziwie kochać” to kochać prawdziwą miłością, uczuciem które szuka dobra duchowego, czyli osoby. Nie kochamy kogoś dla tego, że to zaspokaja nasze pragnienia i popędy, nikt nas do tego nie zmusza. W prawdziwej miłości kochać i chcieć kochać to jedno. Gdy o niej mówimy, prawie zawsze jesteśmy zmuszeni używać przeciwieństw, by zrozumieć, że jest ona czymś więcej, można by powiedzieć, że miłość jest ekstatyczna, bo pozwala nam wyjść poza siebie, jesteśmy wręcz pociągani w kierunku innej osoby którą kochamy. Jest to rodzaj ekstazy, niewidocznej na zewnątrz, ekstazy wewnętrznej. Myślimy tylko o tej osobie, ona nas pociąga, ujmuje, sprawia, że jesteśmy zwróceni w jej stronę, a jednocześnie miłość czyni nas bardziej otwartymi, najmniejsze spojrzenie kochanej osoby zapada nam w serce, najmniejszy jej gest przejmuje nas do głębi. Gdy tylko zaczynamy kochać, stajemy się zależni, a to nie jest zabawne! Tracimy swoją autonomię, rzekłbym: autonomię starego kawalera, autonomię kogoś, kto kocha tylko książki i pewnego rodzaju poszukiwania intelektualne albo malarstwo i to, co sam stworzył. Tymczasem miłość nagle nas od tego wyzwala. Obrazy, pędzle, książki, wszystko znika wobec osoby, którą kochamy, staje się mniej ważne, pozostawione na boku. Ten, kogo kochamy, zajmuje całą naszą wewnętrzną przestrzeń. Stajemy się wrażliwi na jego punkcie, a wszystko, co jego dotyczy, dotyczy także nas. Dzięki miłości zostajemy nagle całkowicie przemienieni i wszystko, co dotyczy drugiej osoby, dotyczy także nas. Stajemy się bardzo wrażliwi, a jednocześnie bardzo silni, bo miłość daje nam wielką motywacje do walki. Gdy kochamy, stajemy się twardzi i jesteśmy zdolni podjąć każde wyzwanie dla osoby, którą kochamy. Jesteśmy po to, by naprawdę razem z nią nieść jej problemy i razem z nią walczyć.

Uważam, że „Człowiek który nie potrafi się odnaleźć w życiu” to człowiek zagubiony, tułacz, który ciągle szuka swojego miejsca we świecie, ale nigdzie nie może zagrzać miejsca na dłużej, taką osobą jest np. Cezary Baryka główny bohater powieści Stefana Żeromskiego „Przedwiośnie”. Ten człowiek nie posiada w życiu celu! Przez całe czas go poszukuje, czasami wydaje mu się, że go znalazł, lecz szybko przekonuje się, że się mylił. Jest bohaterem dynamicznym, często zmienia swoje zdanie. Nie posiada tożsamości narodowej. Sam do końca nie wie, czy jest Polakiem, czy Rosjaninem. Na początku jest zafascynowany rewolucją bolszewicką, jednak z czasem przekonuje się, że pod płaszczem szczytnych celów kryją się ludzie egoistyczni, dążący do dobra osobistego kosztem ogółu. Postanawia więc wraz z ojcem dotrzeć do kraju „szklanych domów”. Jest jednak rozczarowany tym co zastaje na miejscu. Próbuje szukać swojego miejsca u boku Laury, którą kocha. Jednak niesiony zazdrością niszczy to uczucie. Jest postacią, która od początku do końca nie wie po co istnieje i jaki ma cel do spełnienia. Szukając swojego miejsca na świecie, traci wszystko co posiada: dom, pieniądze, rodzinę, oraz ukochaną osobę.

Zastanówmy się więc czy postać podobna do Baryki potrafiłaby kochać miłością prawdziwą. Sadzę, że nie. Ktoś o cechach zbliżonych do bohatera „Przedwiośnia” nie byłby w stanie poświęcić się całkowicie jednej osobie, bo kochałby miłością namiętną, czyli zaborczą. W dokładnie taki sam sposób jak Baryka kochał Laurę. A Cezary kochał ją na swój swoisty sposób, bowiem wydawało mu się, że ma do niej pełne prawa. Wynikało to z tego, że ich miłość była oparta głownie na fizycznych zbliżeniach, a nie na wzajemnym wspieraniu się, zrozumieniu i szacunku. Była namiętna, ale zabrakło w niej wyższych uczuć, oraz poświęcenia, zarówno z jednej jak i drugiej strony. A bez niego nie można mówić o tym jakże pięknym uczuciu.

Człowiek który nie potrafi się odnaleźć w życiu nigdy nie będzie potrafił prawdziwie kochać, bowiem spełnienie w miłości nie jest jego życiowym celem. W swej pogoni za poszukiwaniem sensu w życiu, nie zauważy tego najprostszego wyjścia, przystanku z napisem „prawdziwa miłość”.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 3 minuty

Teksty kultury