profil

Dwa spojrzenia na kulturę i tradycję polską na przykładzie "Potopu" Sienkiewicza i "Dzienników" Gombrowicza.

poleca 85% 102 głosów

Treść Grafika
Filmy
Komentarze
Henryk Sienkiewicz

Żyjemy w kraju, w którym przez setki lat istnienia, tradycja i poczucie tożsamości osiągnęły niewyobrażalną wartość dla jego obywateli. To właśnie ojczyzna opiewana w pieśniach, wierszach, powieściach stała się wartością niemalże równą Bogu. W dużej mierze wpłynęła na to literatura narodowa, która nierzadko przedstawiała wyidealizowany portret heroicznego patrioty, szczególnie w okresie romantyzmu, kiedy nieistniejącemu państwu nadawano boskie przeznaczenie, a ginącym Polakom cechy mesjańskie. W okresie pozytywizmu postawa patriotyzmu ukazywana była w nieco innej formie, jednak nadal literatura propagowała kultywowanie tradycji, pamięć o bohaterach narodowych i historii Polski. Wynikało to głównie z chęci podtrzymania tożsamości narodowej i potrzebie kształtowania w świadomości młodego pokolenia poczucia przynależności do nieistniejącego państwa. Literatura tego okresu ma więc za zadanie w sposób utajniony przekazywać wartości miłości do ojczyzny często stosując tzw. maskę historyczną. Przykładem takiego utworu jest „Potop” Henryka Sienkiewicza.
„Potop” opisuje losy społeczności Polskiej XVII w. w momencie przełomowym, w którym ważą się losy kraju, a więc w okresie wojny polsko-szwedzkiej w latach 1655-1660. Narracja utworu jest prowadzona w lekki, łatwy w odbiorze sposób, jako że jest ona skierowana do szerokiej grupy odbiorców. Ponadto utwór ograniczony jest do rozbudowanych opisów i licznych dialogów, pomijając zupełnie wew. przeżycia bohaterów. Przykładem jest przedstawiony w materiale źródłowym fragment. Zagłoba, mimo rzeczywistych zagrożeń, snuje przesadnie optymistyczną wizję zwycięstwa, nie popartą racjonalnymi argumentami. Na pierwszy plan wychodzi kwestia obrony kraju, który zostaje przez Sienkiewicza poddany zabiegowi idealizacji. Również kreacja bohaterów skupia głównie cechy pozytywne, pomijając, bądź umniejszając ich przywary. Dzieje się tak np. w osobie głównego bohatera powieści Kmicica, który swoją naganną postawę ciągle rekompensuje serią szlachetnych uczynków.
Drugą typową cechą sienkiewiczowskiej twórczości jest stosunek bohaterów do sprawy samej wojny. Ojczyzna staje się dla nich ważna dopiero w obliczu poważnego zagrożenia. Miłość do ojczyzny rodzi się wówczas, gdy wyniszczonemu przez szlachtę krajowi grozi ostateczny upadek. Ich patriotyzm jest silny, ale niestety wyłącznie okazjonalny. Wiara w zwycięstwo w sytuacji beznadziejnej jest niemalże absurdalna, ale broniąc tej wiary w konsekwencji ratują kraj. Sienkiewicz pokazuje w ten sposób, że nie tylko poświęcenie, ale i wiara w zwycięstwo może czynić cuda. Takiej wiary z pewnością potrzebowało współczesne mu społeczeństwo w obliczu zaborów. „Potop” jest więc literackim pomnikiem na cześć ojczyzny i wiary.
Inne, krytyczne spojrzenie na narodową tradycję miał Witold Gombrowicz. W swoich „Dziennikach” nie tylko wyraził dystans do kwestii patriotyzmu, ale też dokonał krytycznej oceny twórczości Sienkiewicza zarzucając mu upiększanie historii, prostotę przekazu i tłumienie postępu. Według Gombrowicza patriotyzm i tradycja zatracają w utworach Sienkiewicza swoją prawdziwą wartość i stają się pozorem kultu wartości. Ośmiesza pisarza ironizując na temat twórczości jako dzieła dla Boga i w imię boże. We wskazanym fragmencie „Dzienników” Gombrowicz pisze: ”Na pozór więc tylko jest Sienkiewicz pisarzem katolickim i ładna jego cnota jest o sto mil od prawdziwej cnoty katolickiej …”, co wyraźnie wskazuje Sienkiewicza jako pisarza piszącego dla narodu, a nie tyle jak przyznaje sam Sienkiewicz w imię Boże. Ośmiesza tym również cały naród, dla którego wszystko co jest pozornie nawet zgodne z naturą katolicką, jest przyjmowane a priori za święte. Gombrowicz wskazuje tutaj na nadużywanie pojęcia wiary, a nawet na wykorzystywanie jej do rozwiązywania niskich, ziemskich problemów. Zarzuca więc rodakom niedojrzałość duchową, która polega na postępowaniu według wyuczonych schematów. Takiej też postawy dopatruje się w osobie autora Trylogii. Jego cnotę porównuje do uśmiechu, który będąc jedynie ozdobą, pogwałca głębszymi wartościami. W swoim utworze „Ferdydurke” nazwał takie zjawisko „gębą”, czyli sztuczną maską, w której żyje się wygodniej.
Również jego stosunek do historii jest różny od pojmowania jej przez Sienkiewicza. Nie uznaje zakłamywania historii, nawet jeżeli służy to „pokrzepieniu serc”. Jest przeciwny zaślepianiu ludzi pięknymi, przerysowanymi obrazami wydarzeń historycznych, uznając taki zabieg za wykroczenie przeciw prawdzie historycznej.
Suma sumarum spojrzenie na tradycję i historię Polski osiąga w omawianych przykładach dwa skrajne bieguny. Od przesadnego idealizowania do wyczerpującej krytyki. Starcie się tych wizji skłania do głębszego przyjrzenia się kwestii roli historii w życiu Polaków. Nie można jednoznacznie ustalić, który pogląd jest słuszny, jednak warto zastanowić się jaką postawę przyjmujemy, a jaką powinniśmy przyjąć wobec tak pielęgnowanej przez nas wartości – wartości patriotyzmu.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 4 minuty