profil

Postać Rolanda, a współczesny autorytet Jan Paweł II - charakterystyka porównawcza.

poleca 85% 134 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

Roland jest głównym bohaterem „Pieśni o Rolandzie”. Żył w VIII wieku, był francuskim hrabią i prawą ręką cesarza. Pochodził z bogatego rodu. Miał blond włosy i jasną karnację. Był silnym, i dobrze zbudowanym mężczyzną. Bez trudu zakładał i nosił lśniącą zbroję oraz złoty hełm ozdobiony kamieniami. Posiadał też miecz, w którego rękojeści znajdowały się relikwie.
Jan Paweł II żył w XX wieku i był polakiem. Pochodził ze skromnej rodziny i był „prawą ręką Boga”. Miał blond włosy i życzliwą, często uśmiechniętą twarz. Był człowiekiem pełnym ciepła a zarazem dostojnym. Kiedy został Papieżem ubierał się w białe szaty, chodził z laską, a z biegiem lat jego sylwetka stawała się coraz bardziej pochyła. Na jego ręce widniał papieski pierścień, który był całowany przez wiernych. Jego mieczem były słowa przepełnione miłością do Boga i do drugiego człowieka.
Ronald był pobożnym chrześcijaninem. Walczył dla chwały Boga ze słowami na ustach: „Bóg, Honor i Ojczyzna”. Bohaterskimi czynami służył królowi i Francji. Honor, odwaga męstwo to jego największe wartości. Zawsze przestrzegał kodeksu rycerskiego. Nigdy się nie wycofał. Potrafił być groźny dla nieprzyjaciół. Swoim mieczem, który wzbudzał przerażenie sam wymierzał sprawiedliwość i zadawał śmierć wrogom. Był porywczy, okrutny i bezlitosny. Nigdy się nie poddał bo uważał to za hańbę i był zawsze gotów oddać życie dla Boga. Wolał zginąć, niż się poddać. Umierał z modlitwą na ustach ale w samotności.
Jan Paweł II to również postać, która bezgranicznie poświęca się służbie Bogu jest gotowy oddać dla Niego życie. Przepełnia go jednak nie duma a miłość do drugiego człowieka, bez względu na wyznanie. Potrafił wybaczyć nawet zamachowcowi na jego życie. Nigdy sam nie wymierzał sprawiedliwości, wzywał do przestrzegania dekalogu i do wiary w Boga. Jego siłą była modlitwa i umiejętność skupienia. Potrafił dotrzeć do ogromnej ilości ludzi, mówić prosto o rzeczach trudnych. Wzbudzał podziw i szacunek wielu ludzi nie tylko katolików. Umierał z modlitwą na ustach ale nie w samotności. Tysiące wiernych było przy nim w tej ostatniej chwili jego życia. Nadal żyje w naszych sercach.
Wspólną cechą tych postaci jest wiara i oddanie Bogu Papież w maju zostanie beatyfikowany właśnie za swoje wielkie czyny i oddanie Bogu. Roland służył „wielkiej sprawie” ale nie wszystkie jego czyny są godne naśladowania.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie
Opracowania powiązane z tekstem

Czas czytania: 2 minuty